[Pedały] Co polecacie z pedałów dwufunkcyjnych?

[Bajer0]

zważywszy na cenę i wszelkie uwagi - również z innych portali chyba jednak wybiorę 520.

 

Dokupie platformy - ale za jakiś czas - do końca sezonu wale tylko na SPDkach. Może i kilka gleb zalicze, ale liczę, że to długo nie potrwa.

Co do tych zjazdów - to nie jest tak, że kazdy podjazd i zjazd to rower prowadzę, albo asekuracyjnie trzymam nogę nad glebą - raczej tak, że rzucam się z motyką na słońce i w połowie podjazdu muszę się ratować podparciem bo lecę na plecy.

Właśnie takich sytuacji się obawiam w przypadku SPD i dlatego pomysł z platformami. W sumie to nawet w pracy się przyjeło, że obuwie należy zmieniać (korpo, wszędzie wykłądziny) więc temat butów to problem przejścia ok 50 metrów z garażu do pokoju.

[kamfan]

 

 

Właśnie takich sytuacji się obawiam w przypadku SPD i dlatego pomysł z platformami.

Jak sobie wyrobisz odruch wpinania/wypinania to wspomnisz moje słowa, że takie sytuacje nie będą stanowiły żadnego problemu i że w SPDkach będziesz się czuł w nich równie bezpiecznie jak teraz na platformach

Ja swojego pierwszego razu w zatrzaskach (Eggbeaterach) chyba nigdy nie zapomnę Po niecałym sezonie wpinałem wypinałem się odruchowo. A teraz w zwykłych pedałach nie umiem jeździć, bo odruchowo ciągnę pedał do góry

[Bajer0]

OK, no to postanowione - będą 520.

 

A co do butów -myślisz, że na początek mogę pójśc w te btwin z decathlona? (za ok 150zł)?

Problem w tym, że ja mocno niszczę buty i takie z decathlona - pewnie zaraz po sezonie będę reklamował - albo mi wymienią, albo oddzadzą kasę, albo odrzucą reklamacje.

Mogę na początek kupić jakieś shimano, ale może szkoda na początek? Z puntku widzenia budżetu wolałbym teraz kupić coś taniego i zmienić je w przyszłym sezonie.

[kamfan]

Jak chodzi o samą naukę jazdy w SPD to w każdych dedykowanych butach nauczysz się tak samo. Jeżeli jeździsz typowo turystycznie to mogą być te z Decathlona za 150 zł.

 

Tylko miej na uwadze, że mogą się szybciej rozpaść, nie będą miały tak sztywnej podeszwy jak Shimano (ale w jeździe turystycznej to może być zaleta), no i najwygodniejsze jednak są klamry i rzepy (ale w turystyce to też nie jest duży problem).

Najwyżej jak będziesz chciał coś bardziej sportowego (sztywnego) to sobie dokupisz później, bo mimo wszystko jazda w butach sportowych a turystycznych (te z decathlona) to zupełnie inna bajka  No i w tych z decathlona można w miarę wygodnie chodzić, choć na betonie/tarasie będziesz wydawał dźwięki jak w szpilkach

PS. Choć ja osobiście nie wiem czy nie wolałbym jednak trochę dołożyć i kupić np. takie http://allegro.pl/buty-spd-louis-garneau-comp-mtb-roz-43-i5197507449.html

[Bajer0]

No spoko - dołożyć to nie problem, tylko te z decathlona mogę mieć już jutro - sklep jest 2km od mojej pracy. Podjade, przymierze i dobiorę idelanie.

Tutaj to zawsze ryzyko - trzeba dobrze zmierzyć itd. Ewentualne reklamacje i zwroty wymagają wysyłki.

Tak jak wspominałem - nie licząc dosłownie dwóch par butów jakie dotąd miałem (jedne turystyczne - ręcznie robione, drugie firmy ECCO letnie półbuty) żadne moje buty nie wytrzymały zwykłego użytkowania dłużej niż dwa sezony.

 

 

[chudeusz09]

Dlaczego shimano ma być szkoda na początek? Sam się wahałem czy kupować drogie buty bo to "na początek" przecież? Zaczynałem od budżetu 150-200, później 250-300 aż stanęło na ponad 400. Oczywiście to wszystko zleży od grubości Twojego portfela ale chyba lepiej wydać raz a dobrze i mieć buty na lata. Uwierz, jak pojeździsz w spd to zwykłe buty na rower założysz co najwyżej tylko na wycieczki rodzinne (tu sobie właśnie baaaardzo chwalę hybrydy-dla snobów itp). A upadków nie ma co się bać .

[kamfan]

Tu się akurat zgadzam z przedmówcą w 100% Każde 50/100 zł więcej w butach SPD daje się odczuć w komforcie i sztywności podeszwy Tylko tak jak mówiłem w sportowych butach bardzo niewygodnie się chodzi, więc jeżeli myślisz o wycieczkach turystycznych (z jakimś zwiedzaniem) to lepiej kupić odpowiednie buty.