Skocz do zawartości

[do 1000 zł] Rower do triathlonu i nie tylko


mateks

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć Wam ;)

Podjąłem wyzwanie ukończenia zawodów Half Iron Man, gdzie mam do przejechania 90 km na rowerze, w czasie 3-4 godzin. Mam 186 cm wzrostu i 82 kg wagi.

 

Potrzebuję generalnie roweru, który pozwoli całkiem szybko jechać, tak by zmieścić się w powyższym limicie czasu. Z tego, co się dowiedziałem, typowe kolarzówki mają mocno obniżoną pozycję, przez co łatwo nabawić się jakichś problemów z kręgosłupem itd. W związku z tym moje pytanie brzmi: co najlepiej kupić - szosówkę czy trekking? Budżet raczej nie jest większy, niż 1000 zł. Może być rower używany.

 

Moje doświadczenie z rowerem nie jest szczególnie duże, więc dobrze by było gdyby pozwalał osiągnąć średnio 25-30 km/h bez większych problemów.

 

Macie jakieś konkretne propozycje? Start jest na początku sierpnia więc potrzebuję roweru "na już" :)

 

 

Napisano

W taniej cenie to możesz na allergo jakąś szosę retro wyczaić... Nowego roweru do tysiaka nie kupisz żadnego, który będzie lekki i do tego do wyścigów. Rowery TT to 5-10 tys zł do wydania lekką ręką...

Treking na pewno będzie wolniejszy od szosy, ale sporo zależy jeszcze od tego co masz pod nogą, jak nie jesteś wytrenowany to nawet na rowerze do TT się w czasie nie zmieścisz ;)

Napisano

Rower to tylko jakieś 20-30% reszta to noga.... Nikt za Ciebie pedalowal nie będzie :)

kolarzówka wymusza aerodynamiczną pozycję co ułatwia każde z wyższą prędkością.

Rower do 1000zł znajdziesz spokojnie. Zdecydowanie szosowy. Rozmiar pewnie jakieś 56 lub więcej.

Napisano

Wcześniej biegałem maratony, więc w nogach coś jeszcze jest, teraz przyszedł czas na nowe wyzwania ;)Czy retro szosówka z jednym biegiem ma sens? Start jest w Gdyni więc wielkich pagórków się nie spodziewam, ale chyba lepiej mieć tę wszechstronność przerzutek?

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...