[Przyszłość] Koła. 26-27.5-29

[ugupu]

 

 

sam stałem się ofiarą marketingu i zacząłem już obliczać ile potrzebuje pieniędzy na zmianę 26era na 29era. Kase mam i mógłbym kupić potrzebne części już pare miesięcy temu ...ale nasuneło mi się pytanie....po co?

 

Czyli nie stałeś się ofiarą marketingu. Stałbyś się nią jakbyś uległ pokusie i kupił większe koło. Ja kupiłem bo musiałem-poprzedni rower na kołach 26" zginął w niejasnych okolicznościach, przymierzałem się do 650b i 29era i w końcu stanęło na tym drugim. Gdyby nie to, nie myślałbym nawet o zmianie roweru bo stary rower mi pasował.

[Lumperator]

Względy estetyczne maja tu najmniejsze znaczenie. Istotne jest jak osoba która jezdzi na rowerze sie na nim czuje. ]

Trzeba czuć swój rower tak aby nie cisnąć się w nim, ani też nie miec wrażenia że prowadzi się autobus. Wyższe osoby na 29-er będą czuc się naturalniej i pewniej niż niższe osoby.Duże koła można "przymusić" do zakrętu szerszą kierownicą. Niska i drobna osoba może miec problem z opanowaniem szerokiego kokpitu. Zwrotność 29-er roweru idzie w parze z rozmiarami rowerzysty. Dlatego zdecydowanie jest to standard dobry dla osób 180cm+. 650B to pomysł dla niższych osób, lub dla tych wszystkich, co po prostu nie mogą się przekonac do 29-er. Jestem pewien, że za 3-4 lata nie będzie już czego szukać w 26er. To będą czysto pojęte retro-bajki

[Leniu]

 

 

Te korzenie, ta stabilność ta masa frajdy to już wystarczający powód, nie trzeba się ścigać

 

właśnie ja uważam że frajda jest ...ale na 26erze

a jęsli nie trzeba się ścigać to po co zmieniać? przecież tą samą trasę przejadę i na crossie ba...nawet przełajówką

http://youtu.be/HhabgvIIXik

 

[zgodny]

Zagadzam się z tobą @Lumperator, jeszcze przez max 3 lata 26er będzie miał się dobrze potem już rynek wtórny, na alledrogo będzie leżało części i super ram za grosze, szczególnie te w węglu ciekawe jakie będą ceny

[Lumperator]

właśnie ja uważam że frajda jest ...ale na 26erze

a jęsli nie trzeba się ścigać to po co zmieniać? przecież tą samą trasę przejadę i na crossie ba...nawet przełajówką

http://youtu.be/HhabgvIIXik

 

Można też brać fulla 29-er na gumach min. 2.4 i jechać do przodu jak czołg. Siedzić miękko odwłokiem i miec na te wszytskie kamyczki i patyczki wywalone.  

[robertrobert1]

Trzeba czuć swój rower tak aby nie cisnąć się w nim, ani też nie miec wrażenia że prowadzi się autobus. Wyższe osoby na 29-er będą czuc się naturalniej i pewniej niż niższe osoby.Duże koła można "przymusić" do zakrętu szerszą kierownicą. Niska i drobna osoba może miec problem z opanowaniem szerokiego kokpitu. Zwrotność 29-er roweru idzie w parze z rozmiarami rowerzysty. Dlatego zdecydowanie jest to standard dobry dla osób 180cm+. 650B to pomysł dla niższych osób, lub dla tych wszystkich, co po prostu nie mogą się przekonac do 29-er. Jestem pewien, że za 3-4 lata nie będzie już czego szukać w 26er. To będą czysto pojęte retro-bajki

Zgodzę się tylko częściowo. Mój trekking ma koło 28 i jest idealny do długich wojaży zarówno po asfalcie jak i bezdrożach. Każdy kto go dosiada to właśnie czuje się jakby prowadził autobus ale bardzo komfortowy.... Ja mimo, że jestem osobą nikczemnego wzrostu to nie mam najmniejszych trudności w opanowaniu tego potwora ale zdecydowanie na miasto jak i na większe górki preferuję mniejsze koło jako, że owe koło jest zwinniejsze i ma lepszą manewrowość w ciasnych sytuacjach. Także i w transporcie mniejsze koło ma większą przewagę.

T

[tobo]

To taka sama bajka jak ta że niektóre amortyzatory to nawet liście wybierają.

Nie spotkałem się z tym fenomenem ani w zjazdówce na trzycalowych oponach ani w fatbajku ani w żadnym innym bajku...

[mklos1]

@@ugupu, Wnosi, bo sam stwierdziłeś wczesniej, że 26" będzie rozmiem prześciowym na drodze do... podobnie jak koło 24 jest przejściówką dla nastolatków. Moim zdaniem nie będzie, gdyż jeżeli ktoś już pasuje wzrostem do koła 26, to będzie pasował do 650B i 29". Jedynie kwestia doboru wielkości ramy i tego, czy producent w ogóle taką ramę oferuje. Damskie ramy, wyraźnie mniejsze od męskich są dostępne zarówno w rozmiarach 650 jak i 29". Kwestia znalezienia odpowiedniego modelu.

[Lumperator]

@ robertrobert1

Trekkingi i crossy to rowery o troche innych zalożeniach. Spokojne ich prowadzenie jest wskazane. Rozprawki w tym temacie odnoszą się jak sądzę do rowerów mtb.

 

@ mklos1

NIe do końca się zgodze z tym, że jak  ktos już wzrostem pasuje do 26-er, to i do pozostałych kiszek będzie pasował. Otóż własnie chodzi o to, aby różnym rozmiarem kół dać podobne odczucia z jazdy osobie 170cm i 190cm. Wciąż uważam, że wyższa i szersza osoba lepiej wyczuje zwrotność 29-era niż osoba niższa. Moim zdaniem ten podział ze względu na wzrost jest istotny i widoczny. 

[Sol]

Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale większośc tu piszących pisze o nowych rozmiarach tonem obrażonym lub pretensji - w sensie nie lubię, nie przesiądę się, brzydki, za duży, za mały, nie skręca, po co to komu, marketing i nabijanie kabzy.

 

Może i marketing, ale skutek jest taki, że na rynku jest znacznie większy wybór niż jeszcze parę lat temu.

 

Większy wybór, to lepsza sytuacja konsumenta - czyli nas.

 

I jeżeli mam już odgadywać przyszłość (co jest swoją drogą dość karkołomne), to czeka nas dalszy marketing i konkurencja, czyli jeszcze większy wybór - jeżeli nie kół, to osprzętu, jeżeli nie osprzętu, to na pewno czegoś jeszcze.

 

Jeżeli komuś przeszkadza, ok. Jeżeli nie przeszkadza, też ok.

 

 

[mklos1]

@@Lumperator, Ofeta rozmiarów ram jest. Dla osob o skrajnych wymiarach zawsze był problem i będzie. A jaki już rozmiar koła komu pasuje, to już jest tylko i wyłącznie subiektywne odczucie plus oczekiwania. Trudno, żeby mieć takie same odczucia z jazdy na 26 i 29... Moim zdaniem podział na wzrost to tylko i wyłącznie stereotyp.

[modrzew]

Sol, widzisz, większy wybór mógłby polegać np. na koegzystencji starego z nowym. Tymczasem zabrano stare, rzucono nowe i padło hasło "kupujcie!"  Zanim obie nowości tak naprawdę okrzepną jeszcze trochę minie, a póki co mamy kombinacje w cenach (np. koszty części do 650B). Nie nazwałbym tego "lepszą sytuacją dla konsumenta", choć za jakiś czas być może.

[Te1000]

Lepsza sytuacja to by była wtedy, kiedy ceny były by porównywalne i nie był byś zmuszany przez producentów do przesiadki z 26' a tak poniekąd jest, bo mogli by ale nie będą produkować 26-cio calówek i siłą rzeczy nie masz wyboru.

[modrzew]

Ofeta rozmiarów ram jest. Dla osob o skrajnych wymiarach zawsze był problem i będzie. (...) Moim zdaniem podział na wzrost to tylko i wyłącznie stereotyp.

Ja tam postuluję wprowadzenie jeszcze kilku nowych rozmiarów kół dla rowerów szosowych!

[Leniu]

 

 

Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale większośc tu piszących pisze o nowych rozmiarach tonem obrażonym lub pretensji - w sensie nie lubię, nie przesiądę się, brzydki, za duży, za mały, nie skręca, po co to komu, marketing i nabijanie kabzy.

 

Nie jestem obrażony na nowości i z pewnością kiedyś kupie 29 lub 27,5 ale...  dopiero  gdy pęknie mi stara rama lub totalnie się zniszczy.

Odnoszę też wrażenie że wiele osób kupuje rowery 29 bo ich stare 26 są beznadziejne .. .a i tak większośc czasu spędzają na asfalcie w parku

 

Ja po prostu nie widze większego sensu przesiadywania się na większe koło tylko po to aby mieć większe  

Widzę tylko trzy powody dla których zmieniłbym w tym momencie rower:

1, Nadmiar gotówki

2. Walka o puchar Polski

3. Kradzież 26 lub ewentualne peknięcie ramy - chociaz i w tym wypadku rozejrzałbym się za używanym carbonem

 

pozdrawiam

[robertrobert1]

@ robertrobert1

Trekkingi i crossy to rowery o troche innych zalożeniach. Spokojne ich prowadzenie jest wskazane. Rozprawki w tym temacie odnoszą się jak sądzę do rowerów mtb.

Lumperator,

moje rowery przesuń na osobną listę gdyż są złożone na ramach nieseryjnych i na osprzęcie jaki sam założyłem. Tak więc zarówno treking jak i rower na mniejszym kole jest tylko z nazwy trekingiem a owe crossy nigdy nawet przy crossach nie stały. Jeden z tych crossów to rower MTB na cienkich kiszkach a drugi MTB to full przystosowany do turystyki.

 

Polecam zajrzeć do mojego bloga a kilka z tych rowerów zobaczysz.

[Te1000]

No i to najważniejsze- znać swoje potrzeby a nie pozwalać producentom kreować je za Nas.

[ukaniex]

Co do prowadzenia czołgu obutego w 29 calowe koła przez niskie osoby, wszystko zależy od ustawień i geometrii. Jeździłem na kilku 29erach, jedne z marszu, bez specjalnego przygotowania pozycji maja średnicę skrętu ikarusa, inne zachowują się ciut mniej zwinnie niż 26ery (mam 170 cm wzrostu). 

[KartofeL]

Wszystko byłoby cacy gdyby nie wycofywali się z koła 26".

 

Mi np. dobrze jeździ się na rowerze FS enduro z kołami 26" i zastanawiam się nad kupnem takiego używanego żeby go powoli modernizować.

 

Natomiast przez to że producenci wycofują się z koła 26" zastanawiam się czy to słuszny wybór. Jak już nie będzie nowych amortyzatorów pod koło 26" to niestety ceny używanych bardzo wzrosną, albo niektóre firmy znów zaczną łaskawie je robić ale w cenach 2 razy wyższych jak za amorki do koła 27,5".

 

Faktem jest że "wymyślili" wsadzenie większego koła do roweru MTB tylko po to żeby ruszyć zastany rynek i napędzić popyt na nowe ramy, rowery i części, które słabo się już sprzedawały ze względu na długą żywotność i nasycenie rynku.

 

Faktem też jest że przez wycofanie się z koła 26" jeszcze bardziej zwiększają popyt na nowe standardy.

 

Wybór jak najbardziej jest na korzyść konsumenta jednak obecna sytuacja nie za bardzo, ze względu na sztuczne podnoszenie cen "rewolucyjnych wynalazków" w postaci ciut większego koła. (uczą się od Apple)

[dovectra]

uuu...

ale dyskusja...

nadprodukcja - nadkonsumpcja to problem współczesnego świata....

chyba...

[Lumperator]

@@Lumperator, Ofeta rozmiarów ram jest. Dla osob o skrajnych wymiarach zawsze był problem i będzie. A jaki już rozmiar koła komu pasuje, to już jest tylko i wyłącznie subiektywne odczucie plus oczekiwania. Trudno, żeby mieć takie same odczucia z jazdy na 26 i 29... Moim zdaniem podział na wzrost to tylko i wyłącznie stereotyp.

 

Chodzi o to,że pewne niedogodności związane z trochę gorszą zwrotnością 29-er bardziej odczują ci niżsi niż Ci wyżsi. Może nie chodzi o same koła, ale o nieco dłuższe widełki. Kona jako jeden z nielicznych producentów coś w tej kwestii robi.

[ukaniex]

Hola hola. Panowie. Co rusz to się przewija wątek kosztów dóbr przystosowanych do standardu 29" oraz 27.5". Proszę mi powiedzieć co się zmieniło? Opony są droższe? Koła są droższe? NAPĘD jest droższy? Oczywiście, na początku i poczciwa Reba 26" była nie dla każdego osiągalna. Ochłońcie nieco i dajcie się rynkowi napełnić, i wchłonąć to czego ludzie już nie potrzebują. Ponad to. Rozmiar 27.5" nie jest aż tak dramatycznie duży względem 26". Zakładacie niższą oponę i wychodzi na to samo. Ponad to, nie rozumiem samej idei bicia piany w tym temacie. Że też nie kłócicie się o ilość zębatek w korbach...

[wojtas7]

który rower lepszy = szybszy ? to oczywiste:

 

Kilka redakcji gazet robiło takie testy i wyszło że 26" ma przewagę na suchej i krętej trasie, gdy jest błoto 29" ujawnia przewagę. Przewaga rzędu 3-4s na trasach kilkuminutowych.

W Polsce zapewne pod kątem maratonów wszyscy rozkminiają. Nowoczesne rowery pod kątem wagi są podobne - 29" niekoniecznie musi być cięższy od 27,5 czy 26. Więc jeśli porównywać dwa rowery 26/27,5 i 29, przy podobnej wadze, takim samym osprzęcie i dobrze dobranej geometrii, to na większości maratonów ten na 29" po 2-3h jazdy będzie na mecie kilka minut szybciej. 

 

Takie teorie można mnożyć:   jak ktoś ma rower 12kg, zainwestuje w lżejsze części, zejdzie do 10,5kg, będzie 2 minuty szybciej na mecie, więc zamiast 2:30h będzie 2:28h.

 

Czy ktoś ma na to ochotę, kasę i możliwości - droga wolna!

[ugupu]

 

 

Moim zdaniem nie będzie, gdyż jeżeli ktoś już pasuje wzrostem do koła 26, to będzie pasował do 650B i 29".

 

I to jest jakaś opinia a nie ckliwe wspomnienia z dzieciństwa.

[Leniu]

Więc jeśli porównywać dwa rowery 26/27,5 i 29, przy podobnej wadze, takim samym osprzęcie i dobrze dobranej geometrii, to na większości maratonów ten na 29" po 2-3h jazdy będzie na mecie kilka minut szybciej. 

 

I dlatego twierdzę że gdybym był w czołówce Pucharu Polski to już bym miał 29" ... a jak na razie spokojnie mogę budować formę na 26" .. .co mi po kilku minutach jak kończe na miejscu 200

 

Moim zdaniem 26" nigdy nie zniknie - fakt, pewnie będzie tego mało/mniej ... za to będzie można sobie kupić lepszy osprzęt ale to i tak wszystko zależy od cen i od ludzi

 

p.s. pamiętacie stare kolarki sprzedawane po 50zł na allegro...nagle ktoś rzucił hasło zróbmy fixie i ceny poszybowały w góre ...ciekawe jak reaktywują koło 26"