[rower] Scott Scale 770 vs Aspect 30

[maciejga]

Witam,

 

mam spory dylemat co do sensowności mojego wyboru.

 

Obecnie mam Aspecta 30 V-brake z 2011r i do tej pory byłem z niego bardzo zadowolony, ale wszystko się nudzi, z uwagi że zacząłem jeździć więcej i bardziej sportowo zainteresowałem się Scale. 

 

Jeździłem na Scale 720 i 920, geometria jest ok, szczerze mówiąc różnicy wielkiej nie widziałem może to kwestia przyzwyczajenia.

 

Z racji budżetu jedyne na co mnie stać to Scale 770/970, skłaniam się ku 770 i tutaj mam następujące pytanie, czy jest jakikolwiek sens dokładać ponad 1500 by zmienić Aspecta na Scale ? 

 

Amortyzatory chyba są te same (Suntour XCR) - Scale ma dodatkowo blokadę manetką, przerzutki Acera/Alivio vs Deore/Deore, hamulce V-brake vs Shimano BR-M395 Disc no i 1,5 cala większe koła.

 

Specyfikacje:

 

Aspect 30: http://www.scott.pl/product.php?id_cat=394&id_prod=2035

Scake 770: http://www.scott.pl/product.php?id_cat=905&id_prod=5100

 

 

[martinw]

Czy warto dokładać nie wiem, ale jedno jest pewne. Aspect jako seria to rowery o geometrii bardziej turystycznej (wygodniejsza pozycja na asfalcie i w lżejszym terenie) z kolei Scale to już zdecydowanie racing. Agresywna pozycja typowo pod trasy terenowe/góry. I to zasadniczo odróżnia rowery z tych dwóch serii. To równie ważna a może i nawet ważniejsza sprawa od osprzętu jaki posiadają konkretne modele.

[c1ach]

Niby Scale lepszy, ale pozostaje niedosyt, głównie przez amortyzator. Znowu musiałbyś zmieniać i kombinować, żeby to jakoś działało po ludzku. No i drogo, chociaż wiem że u Scotta to normalka.

Ja bym dziergał oszczędności na zupełnie lepszy rower, tak abyś wsiadł i od razu poczuł różnicę. Czyli spokojnie poczekać, a może trafi się przez zimę jakaś okazja?

 

Teraz zmieniasz rowerek z bocznymi kółkami na rowerek z kijem...

[maciejga]

Dzięki Panowie za pomoc, utwierdziliście mnie, że lepiej jednak dozbierać i kupić coś znacznie lepszego.