Skocz do zawartości

[Stery] adaptacja 1 - 1/8'' do amortyzatora tapered


dawpytel

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć

 

Posiadam rower Scott Scale 970. Główka ramy to klasyczne 1 - 1/8''. Rower ma stery: Ritchey OE 1 1/8" semi integrated 44/50mm.

 

Wiem, że istnieją stery dzięki którym można zamontować amortyzator stożkowy (tapered) do ramy 1-1/8''. Pytanie czy w moim przypadku jest to możliwe? Jak to sprawdzić i jakie ewentualnie stery polecacie? 

 

Pozdrawiam

Dawid

Napisano

Jedyny model jaki znam w przystępnej cenie to FSA Orbit ITA ... ale w Polsce aktualnie są stosunkowo trudno dostępne .

 

Jak sprawdzić ... wkładasz rurę sterowa w główkę z wybitymi sterami jak będzie się obracać bez tarcia o wewnętrzną ścianę główki to będzie gicio ...

 

Pozdro

Napisano

No właśnie tylko FSA Orbit. Rozwiązane jest to tak, że dolne łożysko sterów wysunięte jest poza główkę sterową, więc teoretycznie może być większej średnicy i widelec się zmieści.

 

Stery są prawie wcale niedostępne do tego czytałem, że nawet z nimi nie ma pewności czy amortyzator się zmieści. Adaptacja zmienia lekko geometrię roweru, bo główka ramy lekko się unosi.

Ogólnie raczej to niewykonalne - w drugą stronę da się, a tak to nawet szkoda kombinować.

Napisano

Dzięki za odpowiedzi. Z dostępem do części nie powinienem mieć żadnego problemu. Mam możliwość zrobienia zakupów w USA. 

Napisano

Problemy są dwa.
Po pierwsze dolne łożysko musi dac się wbić, a siedzi dosyć głęboko ze względu na większą dźwignię.
Po drugie sama sterówka musi mieć równy profil wewnętrzny, bez zwężeń po środku i innych wynalazków.
W każdej ramie wygląda to inaczej więc do puki nie spróbujesz albo nie znajdziesz kogoś kto spróbował z tym samym rowerem (n.p. ja za rok :P) to się nie dowiesz.

Tapatalk. Jak palnąłem głupstwo to to wina autokorekty!

Napisano

Stery jak stery, pytanie czy masz ten rower bo to od kształtu sterówki tyle samo zależy.

Mam te stery. Potwierdzam, da się. Zrobione już 1000 km wszystko ok

 

Napisano

U jednego będzie ok. u innego nie, tak to jest z de facto prowizorką ... nie każdy producent chce się brać za takie stery, widocznie obawiają się procesów w przypadku problemów z np. pękaniem główek ...

Napisano

Akurat sam kształt sterówki pozwoli mi wsadzić stożkowy widelec. Mam pewne obawy z takim kombinowaniem a niestety większość dobrych amortyzatorów jest 'tapered'. No cóż... dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Jeżeli zdecyduję się na takie rozwiązanie to podzielę się efektami na forum. 

Napisano

 

 

nie każdy producent chce się brać za takie stery, widocznie obawiają się procesów w przypadku problemów z np. pękaniem główek

 

Niby z jakiego powodu taka główka pod takimi sterami ma pęknąć ? 

Całe dziesiątki lat rowery jeździły z zewnętrznymi sterami.

Zarówno wtedy jak i teraz jak coś pęka to z powodu wad fabrycznych, złego wprasowania misek w główkę lub używania ramy niezgodnie z przeznaczeniem.

 

 

 

Pamiętaj też, że dolna miska podnosi przód roweru o jakieś 10-12mm, co ma pływ na geometrię.

 

Tyle to niejednokrotnie wynosi różnica w wysokości amortyzatorów (o tym samym skoku) różnych producentów / modeli.

 

 

 

Po pierwsze dolne łożysko musi dac się wbić, a siedzi dosyć głęboko ze względu na większą dźwignię.

 

Z racji średnicy osadzenia 44 mm co za tym idzie większej powierzchni styku miski niż w sterach klasycznych nie jestem do końca przekonany że te stery muszą siedzieć głębiej.

Faktem jest że część ram ma stosunkowo płytko przetoczoną średnicę osadzenia ...

Jednak mój zmysł techniczny twierdzi że nawet jak się ten dłuższy kołnierz w tych sterach skróci o kilka mm aby osadzić miskę w ramie, to nic poważnego nam nie grozi.

 

Kluczowe jest aby sterówka tapered zmieściła się we wnętrzu główki 1 i 1/8.

 

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...