[napęd] Stukanie wolnobiegu?

[soulburner]

Kilka dni temu zmieniałem wolnobieg (zaczął stukać), tylne koło oraz łańcuch. Po zmontowaniu wszystkiego, przesmarowaniu łańcucha, następnego dnia udałem się w podróż. Podczas jazdy słychać było głośne stukanie, ale nie takie, jak wcześniej z wolnobiegu, który był już porządnie wymęczony. Co ciekawe, niepokojące dźwięki dało się usłyszeć także podczas prowadzenia roweru. Przeprowadziłem eksperyment przekładając wolnobieg z innego roweru - nastąpiła cisza. Pobiegłem więc do sklepu wymienić zakupiony wadliwy wolnobieg na inny egzemplarz. Założyłem, zakręciłem pedałami - ok, jest cicho. Zadowolony tego samego dnia wybrałem się na przejażdżkę. Napęd chodził tak, jak powinien, ale już po około 20km od czasu do czasu coś głośno strzeliło. Kilka dojazdów do pracy i z powrotem... i teraz brzmi to tak;

 

 

Jest to inny dźwięk niż ten, który zmuszał mnie do wymiany wolnobiegu. O co może chodzić? Dwa wolnobiegi z kolei jakieś wadliwe? Czy te dźwięki mogą oznaczać coś innego, np. problem z łańcuchem? Dźwięk wydobywa się ewidentnie z okolic piasty tylnego koła.

 

Chciałem jeszcze zaoszczędzić przed większą rozbudową roweru i zmianą napędu na kasetę i ostatni raz kupić wolnobieg (zmieniałem w ciągu 4 lat chyba dwukrotnie, zawsze powracała upragniona cisza na kilka tysięcy km)...

 

Z góry dzięki za pomoc

[borsooq]

Miałem podobnie po tym, jak nasmarowałem wszystko świeżym smarem. Łańcuch przylepiał się do zębatki i tak właśnie klikał.

[Kiciok]

Brzmi jak łańcuch, który nie może się dopasować do wolnobiegu...

 

Ewentualnie sprawdziłbym piastę, czy wszystko okej.

 

A tak calkiem serio - ciepnij to do hasioka i zmień sobie na kasetę