Skocz do zawartości

Prokurent69

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Użyliście sobie? Fajnie. Więc siedem zdjęć zostało wyslanych do sklepu. Dwa: karton z zewnątrz sprawdzałem bo nawet kurier był zirytowany.

Trzy: przy kurierze zdjąłem wszystkie (prawie kartony). Gdy wyszedł dopiero zdejmowałem folię z korbowodu. Wtedy to zobaczyłem rysę. Po kolejnych  10 minutach  poinfomowałem sklep a wciągu godziny wysłałem zdjęcia.   Tak więc sklep od razu przyjął moją skargę skoro podjął "satysfakcjonującą rozmowę".

 

O czymś zapomniałem....

Napisano

Szanowny autorze postu - Nam wyślij ...

chemy zobaczyć!

Ale widzę tu mocno dziwną kwestię:

 

 

Gdy wyszedł dopiero zdejmowałem folię z korbowodu. Wtedy to zobaczyłem rysę

skoro widziałeś rysę, to po kiego grzyba dawałeś rower do złożenia, trzeba było od razu zrobić zwrot!

 

Napisano

W Krakowie w ramach rekompensady od razu zaproponowano obiżenie ceny roweru o 200 zł oraz pokrycie kosztów kuriera. Więc przestańcie mi głupoty wypisywać że nie można. Jak firma chce to może. To widać szacunek do klienta


Rower potrzebowałem na "wczoraj" a w poniedziałem wyjeżdżam w dłuższą trasę. Ot prozaiczna przyczyna, brak czasu kolego. Nie zdarzają się nikomu zakupy na ostatnią chwilę?


Tamten rower z Krakowa ma żona. Innej firmy bo miała inne preferencje co do sprzętu. Ot złośliwość losu. Skąd miałem wiedzieć że to jakieś fatum? Jesteście jasnowidzami bo ja nie :woot:

Napisano

Sporo już rozumiem, naprawdę.

Dlatego tak mocno ciekaw jestem rysy.

Wstaw proszę nam tu zdjęcia, tak żeby opinię sobie wyrobić o Twoim nieprzyjemnym zdarzeniu!

Napisano

Czysta zasada w handlu: nie daj się łupać. To że firma chce mieć szybki zysk w Polsce to normalne. Nie normalne że za każdą cenę. Odpowie ktoś, dlaczego w Niemczech można mieć narzut między producentem z USA na poziomie 10 - 12 procent, zaś w Polsce od razu 30 procent. Po prostu szybki zysk i polska mentalność: ogolić by zarobić. Tak samo nie można wierzyć w te rzekome obniżki na poziomie 30 procent bo to pic na wodę. Cenę skreślić to każdy może.

 

Za długo pracuje w hadndlu by być ślepy na takie takie zagrywki sprzedawców. Dlatego nikt nie będzie wmawiał mi choroby. Pomroczność jasna mnie jeszcze nie ogarnęła.

  • Mod Team
Napisano

Ja już chyba wiem, o co się tutaj rozchodzi....

KRAKÓW > WARSZAWA :D

Generalnie...

PS. wrzucisz nam wreszcie tutaj te zdjęcia, czy dalej będziemy dyskutować tutaj Twoją znajomość handlu i tajniki wymiany towarowej pomiędzy USA i Niemcami?

Napisano

 

 

czy dalej będziemy dyskutować tutaj Twoją znajomość handlu i tajniki wymiany towarowej pomiędzy USA i Niemcami?

 

Znikomą, niestety.

 

Idę spać.

Napisano

 

Rower potrzebowałem na "wczoraj" a w poniedziałem wyjeżdżam w dłuższą trasę. Ot prozaiczna przyczyna, brak czasu kolego. Nie zdarzają się nikomu zakupy na ostatnią chwilę?

 

Tak dobrze znasz się kolego na handlu, a mając potrzebę "roweru na wczoraj" decydujesz się na zakup przez internet. Niby się zna a taki naiwny :)

Napisano

Zastanawia mnie dlaczego temat jeszcze nie jest zamknięty skoro autor ewidentnie chce się pochwalić pracą, zarobkami (nie bezpośrednio, ale napisał) i "wiedzą". Oczywiście jeszcze jest w tym temacie miejsce na pokazywanie wyższości Krakowa nad Warszawą... Kocie zrób coś z tym :D Chyba że autor przestanie ignorować prośby o zdjęcie rzeczonej rysy ;)

Napisano

A ja nie rozumiem jednego - zaakceptował towar, pozbawił się możliwości odstąpienia od umowy poprzez nieoddanie, regulacje... a pretensje ma do użytkowników forów internetowych. Widziałem już wiele na forach, o różnej tematyce, ale żale do Bogu ducha winnych osób widzę pierwszy raz :) To, że sklep w tym momencie próbuje dać coś w gratisie (o czym pisałem na samym początku) to teraz tylko i wyłącznie jego dobra wola, a nie obowiązek. Pa  handlowiec sam się postawił w takiej sytuacji.

A że złośliwy jestem z natury, to jeśli ktoś swoimi flustracjami, mnie jako świerzynce forumowej zarzuca próbę ratowania sklepu...to ja sflutrowanemu zarzucę czarny PR wobec sprzedawcy, ot i co! I na tym swój czynny udział w temacie zakończę, w obawie przed trzecim warnem (a te dwa poprzednie to za niewinność były!) i urlopem od forum. Ale czytać będę z zaciekawieniem ;)

Napisano

A fot dalej nie ma. Wolę się nie zastanawiać czemu. Myślę że wszyscy wyrobili sobie zdanie, a temat chyba można spokojnie zamknąć.

Napisano

Zobaczyłeś rysę a następnie oddałeś rower do złożenia. Pracownicy sklepu sportsales mogą sobie pomyśleć że sam uszkodziłeś rower lub coś Ci się nagle nie podoba i chcesz zrobić ich w bambuko.

Napisano

A fot dalej nie ma. Wolę się nie zastanawiać czemu. Myślę że wszyscy wyrobili sobie zdanie, a temat chyba można spokojnie zamknąć.

Fot nie ma bo rysy nie ma. Tyle :)

I wg mnie nick jest niewłaściwy - powinien być Sflustrowany69.

Napisano

Kolego coś tam 69 :
Weź to zapij chłopie... Tak po męsku.Bez przepitki.

Bo sorry ale jęczysz jak stara baba. Rysa na korbie,Jezu, za tydzień dojdą Ci jeszcze ze trzy nowe.

Za duże koszty poniesiesz (przegląd,kurier).Bierz więc licznik-rekompensatę dany w dobrej wierze i marudź.Rysę sobie czymś zaklej lub zamaluj markerem jeśli aż tak Ci ona dokucza.Zaś w przyszłości kup coś drogiego raczej stacjonarnie.Warszawiacy kontra Krakowiacy tu nie mają nic do rzeczy.

 

Ej,mruczek -zamykaj.

Napisano

Dziękują za czynny udział wszelkim PR-om. Aż cztery litery ściska czytając "fachowców" czyli właścicieli sklepów.  Jakoś identyczny temat na innym forum przebiega w zupelnie innej formie, przypadek. Sportasels konsekwentnie zatem broni swojego dziewictwa handlowego.

 

Olany klient to zbędny klient.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...