tfp Napisano 12 Lutego 2014 Napisano 12 Lutego 2014 Komuikacja rowerowa. Mysleliście kiedyś, aby móc się porozumiewać z innymi współtowarzyszami jazdy. Bo niby wycieczki są grupowe, ale czasem ktos odjedzie, ktoś zostanie... Niby się jeżdzi wcąż razem, ale pewnie czasem przydałoby się wymienić kilka zdań, bez zwalniania, czy zatrzymywania jazdy. I tu mi przyszła na myśl komunikacja rowerowa Coś jak interkomy namotorach. Mysleliście o tym? Próbowaliście? Pewnie z zasilaniem byłby kłopot przy dalszych wycieczkach, ale pewnie i na to byłby sposób.
Sonix Napisano 12 Lutego 2014 Napisano 12 Lutego 2014 Jeśli chodzi o mnie to jest to zupełnie niepotrzebne.
mklos1 Napisano 12 Lutego 2014 Napisano 12 Lutego 2014 Mysleliście o tym? Próbowaliście? Osobiście nie czuję potrzeby, mimo iż zdarza się, że kumpel z którym jeżdżę w teren często odchodzi (ale zwykle w zasięgu wzroku) - zwykle jedziemy jednak koło w koło. Jeżeli czujesz taką potrzebę to nic nie stoi na przeszkodzie - może poza ceną, bo fajne zestawy są dość (a nawet bardzo) drogie. Sprawdzić się może w nieznanym terenie, ale moim zdaniem wtedy zasięg takich zestawów jest zbyt krótki. Radiotelefony są znacznie tańsze, ale z drugiej strony znacznie masywniejsze i większe niż interkomy dedykowane. I w ogóle rozdzielanie się w nieznany terenie to nie jest dobry pomysł.
MikeSkywalker Napisano 12 Lutego 2014 Napisano 12 Lutego 2014 Interkomy motocyklowe zapewniają głównie kontakt między kierowcą a pasażerem. Osobiście nie spotkałem się żeby ktoś w grupie ich używał, zwykle wystarczają gesty czy pilnowanie siebie nawzajem. Na rowerze zawsze można krzyknąć czy coś powiedzieć a w kasku jest to praktycznie niemożliwe. Czasem ludzie wożą jakieś PMR-ki czy używają CB ale o ile to pierwsze mogło by się przydać to z tym drugim na rowerze byłby problem. Dla mnie taka łączność jak PMRki ma sens w przypadku zabezpieczania jakiejś dużej grupy np. wyścigu czy masy krytycznej kiedy na bieżąco monitoruje się sytuację. Na wycieczkach w sytuacjach wyjątkowych zostaje telefon a w trakcie jazdy do kontroli reszty grupy wystarczy lusterko. Inna sprawa że jedynie podczas spokojnej jazdy można swobodnie rozmawiać, jak tętno jest większe to jest już trochę gorzej.
zws Napisano 13 Lutego 2014 Napisano 13 Lutego 2014 PMR-y ze słuchawką ale: 1. przerost formy nad treścią, 2. w czasie jazdy i na wietrze źle słychać, 3. ciężkie jak na rower, 4. żeby miało sens każdy w grupie musiałby mieć, 5. łatwiej, taniej i wygodniej krzyknąć, podjechać i pogadać. Reasumując: zbędny gadżet.
Mod Team adamos Napisano 13 Lutego 2014 Mod Team Napisano 13 Lutego 2014 Cardo BK-1, dedykowany specjalnie dla bajkerów z eliminacją szumów wiatru, hands-free, kompatybilny z telefonem i mp3-ką.W sumie fajna sprawa, zwłaszcza na szybkie, trudne zjazdy w górach, gdzie lider może ostrzec resztę przed jakimś ewentualnym uskokiem albo inną przeszkadzajką, albo choćby po to by zwrócić uwagę na fajny widoczek.A jadący z tyłu zawsze może powiadomić o ewentualnej glebie, własnej usterce, albo że komuś z przodu odpadło koło, bez darcia się w niebogłosy.
wikrap1 Napisano 14 Lutego 2014 Napisano 14 Lutego 2014 Właśnie ze względu na Masy Krytyczne kupiliśmy sobie zestaw PMRek Switel WTF737, ale poza masą też się bawiliśmy z dziewczyną.Jak na ruchliwszej drodze chciało się coś powiedzieć jadąc za sobą, to na radiu było bardzo wygodnie. Krzycząc (szczególnie z przodu na tył) to tak kiepsko się porozumiewa, trzeba się odwracać.No i na wyprawie się bezsprzecznie przydało - jedna osoba obstawia rowery przed sklepem, druga robi zakupy. "A sera to ile nam jeszcze zostało?" "Który smak płatków?" "Jest pomocja na.." xD
KrisK Napisano 15 Lutego 2014 Napisano 15 Lutego 2014 Cardo BK-1, dedykowany specjalnie dla bajkerów z eliminacją szumów wiatru Już myślałem że znalazłeś idealne rozwiązanie którego szukam od dawna... Ale jako słuchawka do telefonu troszkę przytłacza ceną 200$ Jako komunikacja dwóch osób 380$... no i integracja z kaskiem No i idąc dalej w las komunikacja odbywa się za pomocą BT co jak pisze producent daje zasięg "aż do" znając tą świetna technologię obstawiałbym 100-200... A i komunikacja aż między 3 osobami.... I w sumie to nasunął mi się pewien pomysł. Słuchawki jabra http://www.cultofmac.com/242504/hopefully-the-new-cycling-friendly-jabra-sport-wireless-bluetooth-earbuds-fix-its-predecessors-woes/ I komunikacja po BT między telefonami... Ciekawe czy by to działało.
KrisK Napisano 17 Lutego 2014 Napisano 17 Lutego 2014 No widzisz nie mam pojęcia... 15m jest realne tak używam słuchawki Ale producent w/w cuda twierdzi ze 500... No chyba że intercom jest czymś innym puszczony. Nigdy nie sprawdzałem jakie możliwości mają dwa telefony z BT bo zakładałem że żadne.
mklos1 Napisano 19 Lutego 2014 Napisano 19 Lutego 2014 BT sięga - a i owszem. Tylko że to musi być urządzenie Class 1 i nie należy się spodziewać długiej żywotności baterii.
pietia79 Napisano 19 Lutego 2014 Napisano 19 Lutego 2014 Jeździliśmy raz z kumplami z krótkofalówkami (cztery sztuki). Raczej zbędny gadżet, problemy z zasięgiem (jak góra na przeszkodzie) itd.
robertrobert1 Napisano 19 Lutego 2014 Napisano 19 Lutego 2014 Komuikacja rowerowa. Mysleliście kiedyś, aby móc się porozumiewać z innymi współtowarzyszami jazdy. Bo niby wycieczki są grupowe, ale czasem ktos odjedzie, ktoś zostanie... Niby się jeżdzi wcąż razem, ale pewnie czasem przydałoby się wymienić kilka zdań, bez zwalniania, czy zatrzymywania jazdy. Jedyne sensowne zastosowanie krótkofalówek widzę tylko w przypadku zabezpieczania dużej ilości osób przez kilku ochotników. W przypadku komunikacji indywidualnej i okazjonalnej zastosowanie telefonu mobilnego jest wystarczające a do konwersacji w peletonie użyteczność takich zabawek jest mocno dyskusyjna. Ponadto przy jeżdzie z mocnym tempem absorbowanie ręki jest bardzo niewygodne i niebezpieczne zwłaszcza w terenie.
tfp Napisano 19 Lutego 2014 Autor Napisano 19 Lutego 2014 Właśnie ze względu na Masy Krytyczne kupiliśmy sobie zestaw PMRek Switel WTF737, ale poza masą też się bawiliśmy z dziewczyną.Jak na ruchliwszej drodze chciało się coś powiedzieć jadąc za sobą, to na radiu było bardzo wygodnie. Krzycząc (szczególnie z przodu na tył) to tak kiepsko się porozumiewa, trzeba się odwracać. Właśnie po coś takiego. I takiego: @wikrap: "...Właśnie ze względu na Masy Krytyczne kupiliśmy sobie zestaw PMRek Switel WTF737, ale poza masą też się bawiliśmy z dziewczyną. Jak na ruchliwszej drodze chciało się coś powiedzieć jadąc za sobą, to na radiu było bardzo wygodnie. Krzycząc (szczególnie z przodu na tył) to tak kiepsko się porozumiewa, trzeba się odwracać." A o tym nie pomyslałem @wikrap: "...No i na wyprawie się bezsprzecznie przydało - jedna osoba obstawia rowery przed sklepem, druga robi zakupy. "A sera to ile nam jeszcze zostało?" "Który smak płatków?" "Jest pomocja na.." xD"
robertrobert1 Napisano 19 Lutego 2014 Napisano 19 Lutego 2014 A nie wygodniej jest kupić lusterko i kontrolując to co się dzieje za nami normalniej w świecie podjechać? A z tymi zakupami to masz faktycznie problem... Ciekawe jak robisz zakupy jak jesteś sam?
c1ach Napisano 19 Lutego 2014 Napisano 19 Lutego 2014 Ja kiedyś sobie wymyśliłem, że fajna byłaby możliwość słuchania muzyki ze wspólnego źródła przez współtowarzyszy. Czyli mamy jakiś "sterownik", każdy ma słuchawki i lecą w nich co lepsze kawałki które napędzają grupę. Wiem, głupie Oczywiście problemu nie ma gdy słuchamy radia lub włączymy sobie tak samo ustawioną playlistę mp3, ale to już kombinatoryka. ps. za rady o nie słuchaniu muzyki w czasie jazdy z góry dzięki
wikrap1 Napisano 23 Lutego 2014 Napisano 23 Lutego 2014 A nie wygodniej jest kupić lusterko i kontrolując to co się dzieje za nami normalniej w świecie podjechać? A z tymi zakupami to masz faktycznie problem... Ciekawe jak robisz zakupy jak jesteś sam? Bywa taki ruch, że podjeżdżanie jest kłopotliwe. A PMRka zawsze działa. Ale to bajer. Nie jeździmy z tym, tylko tak sobie testowaliśmy i było nawet fajnie.Zakupy - nie problem byłoby bez, ale ułatwia życie Wchodzę do jakiegoś sklepu, gdzie nigdy nie byłem i nie wiem co jest i wiem co kupić, żeby współtowarzysze podróży mnie nie zabili Albo w trakcie wyprawy noce zaczęły być coraz chłodniejsze a w lidlu się pojawiła kouderko-poduszka no i można się skonsultować czy to bierzemy czy nie bez wychodzenia ze sklepu itd.Ktoś pisał o przeszkodach itd. - Nasze PMRki łapią w terenie zabudowanym na kilkaset metrów, a to standardowa moc. A przez pagórki nie testowałem. Można kiedyś skoczyć do Łagiewnik i zobaczyć
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.