Skocz do zawartości

[dyskonty] Lidl, Biedronka, Aldi etc. oferta rowerowa 2014 cz.1


Rekomendowane odpowiedzi

Nie byłem w Japonii, ani w USA, ale jeśli jest tak jak mówisz, to debilizm społeczny sięgnął dna.

 

Przesadzasz. Z igły widły i wielkie dywagacje na temat zachowań ' "klientów" '. Że Polska w 95% biedna, to oczywiste dla średnio zorientowanego, jak się żyje. I niepotrzebne są wyzwiska do ocen ludzi, nie wystarczy, że napiszesz, że nie podzielasz ich postaw? Czy nie?

 

pozdr.,

A ktokolwiek kupił te z lidla? I jakie ma wrażenie?

 

Na rok starczą, ale się pruje mocowanie wkładki, trzeba samodzielnie przyszyć. Biorę maszynę i szyję, przeciętnie 2 razy w roku. Ja tam gatek po 200-300 złotych nie miałem, więc trudno mi porównać, ale na te lidlowe nie narzekam. Jeżdzę miesięcznie 400-1300 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Ja już nie raz pisałem - nie trzeba wydawać 200-300 na spodenki lepsze od tych z Lidla - w mojej opinii najtańsze Rogelli biją te lidlowe na głowę a da się je kupić za 70-80 zł.

Mimo że jestem Lidlo-sceptykiem to w testach butów do biegania ów dyskont wypadł całkiem dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też te zeszłoroczne do biegania, męczę je na rowerze cały sezon, i jeszcze się nie poddały. Ogólnie nie pomyślałbym że będą takie wytrzymałe w porównaniu do tego co noszę na codzień.To było kolejne pozytywne zaskoczenie produktem brandowanym przez lidla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
No i nadal są całe, żadnych uszkodzeń.

A jak z aromatem wewnętrznym?

 

Podstawowym dla mnie mankamentem Lidla jest nieprzewidywalność. Po dobrych produktach pojawiają się padaki i dlatego jak nie kupisz to nie wiesz. ;)

Może to sposób na dużą i tanią sprzedaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdybyś czytał uważnie to byś już wiedział. Jednak mam dobry humor i specjalnie dla Ciebie napiszę jeszcze raz: tak będą buty.

 

A mógłbyś powiedzieć w jakim lidlu w Białymstoku będzie bo czytam czytam i nie mogę znaleźć, a jak widzę masz dobry humor :thumbsup:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do butów do biegania, nie wiem ile kosztowały w Lidlu, ale moim zdaniem nie warto eksperymentować. Tak jak ktoś wcześniej wspominał, lepiej wziąć Kalenji z Decathlonu.

Ja mam te: http://www.decathlon.pl/buty-do-biegania-mskie-ekiden-50-id_8181520.html.

Cena śmieszna a u mnie wytrzymały już 5-ty (!) sezon jesienno-zimowych marszobiegów. Co prawda podeszwa z pianki już się trochę ubiła, ale dopiero teraz pojawiły się jakieś pierwsze uszkodzenia.

 

Tutaj test tych butów napisany przez biegacza: http://www.pawelbiega.pl/kalenji-ekiden-50-tani-but-nie-do-zdarcia/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o buty do biegania - to zupełnie inna sprawa niż spodenki etc.

 

Moje używam już dwa lata - na co dzień, do biegania (czasami) i na rower (prawie codziennie, nie licząc zimy). Trochę popękały z przodu, obdarły się z przodu i po wewnętrznej stronie prawego buta (od dużego blatu) no i za piętą zaczął wyłazić jakiś twardy plastik. Ale się trzymają a kosztowały śmieszne pieniądze. 

 

Według mnie warto kupić bo nie chodzi tutaj o eksperymentowanie - po prostu są dobre. A Lidl-ów jest zdecydowanie więcej niż Decathlonów ;)

Fakt, w tym roku kolorystyka lidlowych butów mi kompletnie nie pasowała i w przyszłym miesiącu kupuje wspomniane Kalenji i będę miał porównanie ale jeśli chodzi o wygodę chodzenia i wytrzymałość to buty do bieganie z Lidla "dają radę za########" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A Lidl-ów jest zdecydowanie więcej niż Decathlonów

 

No fakt, to istotny argument :) Chociaż trochę lipa, że buty w Lidlu zwykle są tylko w rozmiarach 42-45.

Ja swoje Kalenji kupiłem na Allegro, nawet nie wiedziałem, że to marka Decathlonu. Na szczęście trafiłem z rozmiarem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do butów do biegania, nie wiem ile kosztowały w Lidlu, ale moim zdaniem nie warto eksperymentować. Tak jak ktoś wcześniej wspominał, lepiej wziąć Kalenji z Decathlonu.

Ja mam te: http://www.decathlon.pl/buty-do-biegania-mskie-ekiden-50-id_8181520.html.

Cena śmieszna a u mnie wytrzymały już 5-ty (!) sezon jesienno-zimowych marszobiegów. Co prawda podeszwa z pianki już się trochę ubiła, ale dopiero teraz pojawiły się jakieś pierwsze uszkodzenia.

 

Tutaj test tych butów napisany przez biegacza: http://www.pawelbiega.pl/kalenji-ekiden-50-tani-but-nie-do-zdarcia/

 

Ja jestem z tych crivitowych  zadowolony. A tu jest opinia o tych z 2014.

 

http://finanse.wp.pl/kat,1033691,title,Buty-do-biegania-z-Lidla-nas-zawiodly-Sa-dobre,wid,16486808,wiadomosc.html?ticaid=112cbe&_ticrsn=3

 

pozdr.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Przymierzam się do zakupu kompletu, w którym zawiera się kask, koszulka, spodenki oraz rękawiczki.

 

Czy te ostatnie są coś warte. czy raczej lepiej dołożyć drugie 20 złotych i kupić np. takie Skimano Dura Ace?

Jeżdżę raczej po asfalcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Przymierzam się do zakupu kompletu, w którym zawiera się kask, koszulka, spodenki oraz rękawiczki.

 

Czy te ostatnie są coś warte. czy raczej lepiej dołożyć drugie 20 złotych i kupić np. takie Skimano Dura Ace?

Jeżdżę raczej po asfalcie.

 

Rękawiczki kupiłam na ostatniej rowerowej akcji Lidla. Zaczęły pruć się już podczas pierwszego użytkowania, także odradzam. Chociaż możliwe, że te co mają wejść w czwartek, będą lepiej wykonane. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...