PjeseczeQ

Nie ma znaczenia. Nie usyf tylko pancerzy toną błota i wyreguluj wszystko jak trzeba.

@up Kands Energy 1100 21" / Lazaro Integral V2 21".

Po 20 km już mniej syfi niż na początku.

Na allegro rozlewajki w większości. Ja kupowałem tu : http://www.centrumrowerowe.pl/narzedzia-i-smary/oleje-i-smary-rowerowe/p,olej-rohloff-rohloff,4713.html

RH faktycznie daje radę. Śmiało kupuj, ale w oryginalnej butelce. Te rozlewane z opakowania serwisowego podobno są chrzczone.

Od dzisiaj Rohloff'a używam. Łańcuch czarny już po 2 km (nadmiar wytarty po 18 godzinach od nałożenia po szejku), ale kultura pracy bdb. Finish line 1-step to przy tym szmelc. Co prawda nie syfiło jak RH ale starczało na 20-30 km - reszta zostanie do smarowania pancerzy i u-lock'a... Nie widzę póki co większych różnic między FL XC, a RH. Są jakieś w ogóle ?

Nie... Za dużo tego "ulepszania" by było...

W Mysticu tylko 26". Cena jak na oficjalnego dystrybutora z eBONem wporzo.

Ja w 75% przypadków jestem za Author'em, a obecnie chyba najbardziej za modelami 2012/2013 z wyprzedaży na velo.pl bo są tańsze niż katalogowo i mają eBON'y na dobry start, czego już nie mają modele 2014. Zajrzyj może : http://velo.pl/wyprzedaz - jak znajdziesz ciekawą maszynę w odpowiadającym rozmiarze to podlinkuj i się zobaczy dokładnie. Skoro do tej pory Author'a ujeżdżałeś i nie narzekasz, to może i jakiś nowszy model ci się spodoba ? Nie. MTB służą wyłącznie do jazdy w wymagającym terenie i dojeżdżania do miejsca przeznaczenia - lasu. Rozważ te modele : http://author.pl/rowery/turystyczne/crossowe/classic-0 http://author.pl/rowery/turystyczne/crossowe/integra-0

Nie wyjdxie taniej, spersonalizowany sprzęt jest droższy. Generalnie kwestia tego czy wolisz trochę lepszy osprzęt czy wygląd, wsparcie techniczne, dostępność i lepszego producenta.

@Dessiner - przyzwoity sprzęt. Jak rama nie padnie, to będzie wporzo. @Tadeus - ST-EF65 to model poza grupowy między Altusem, a Acerą. Do tej drugiej grupy im bliżej - mają inne spusty/cyngle/języki/co tam kto woli - wygodniejsze, ale z dłuższą drogą.

http://author.pl/rowery/turystyczne/crossowe/integra-0 Poszukaj sklepu sieci DSR i na miejscu urwij stówę.

Za 2k już widzę hydrauliki i łańcuch HG53 + kilka innych fajnych rzeczy. Jak dla mnie 1250 (razem z wysyłką) a ~1600 to nie są aż tak wielkie różnice - jak można mieć za tyle sprzęt markowy z gorszymi przerzutkami a za to wygodniejszymi/trwalszymi gripami/siodłem/linkami/kilkoma innymi pierdołami to mi to pasuje. Ten egzemplarz co u mnie w profilu na zdjęciach jest widoczny pęknięcie przeżył - wszystko na forum jest, poszukaj. Ja zawsze będę za markami z większym stażem i lepszym zapleczem serwisowym + lepszym stosunkiem do klienta nawet jakby mnie to całkiem sporo miało kosztować.

To do mnie ? Nie pisałem, że Maestro jest nieopłacalny, ale wolę przy kwocie ~1500 zł kupić u dealera sprzęt lepszej marki z serwisem/przeglądami/innymi pierdołami na miejscu i z dłuższą gwarancją na ramę dla spokoju kosztem przerzutek - jak mi się zachce, to i tak kupię jakie będę chciał - póki co mi nic nie przeszkadza. Więc co kto woli w tej cenie : lepszy osprzęt na start i... to tyle - Maestro/Integral nieco wyższa cena, dealerzy w całej Polsce (a nie wyłącznie allegro ew. drobne sklepy rowerowe które sprowadzają czasem) wraz z serwisami, osprzęt minimalnie gorszy niż w ww. klonach z allegro - Classic/Cliff 50/coś podobnego od Gianta/jeszcze innego producenta Ja wolę to drugie, bo bebechy które przeminą z wiatrem za ~5k km to nie jest dla mnie powód żeby wybrać rower skądś tam z neta/wyprzedaży/etc. - wolę po prostu kupić u dealera i tyle.

To nie kupuj najtańszych modeli jakie są w ofercie, bo te są rzeczywiście nieopłacalne. Jeśli chodzi o 2014 : Evado 2.0 - Author Classic Evado 3.0 - Author Vertigo Są prawie identyczne.

Kup ramę do XC i używaj do DIRTu, kup telefon i graj nim w Zośkę, kup papier toaletowy i maluj po nim farbkami akrylowymi. Wszystko szlag trafił - po kolei : pękła, zdezintegrował się, rękodzieło nie nadaje się na wystawę - "co za podrzędni producenci, szmelc taki robią..." EOT.

@Stawek Author Classic/Kellys Cliff 50 @Shiryu Jeden temat podałeś - ten sam. A propos tego właśnie tematu - używana rama na allegro, zapewne katowana = używana niezgodnie z przeznaczeniem.

Bo smary mokre robią syf czy się komu podoba czy nie...

W tym Cliff 60 jakby nie liczyć NEX'a w wersji hydraulicznej i napędu 27, to niemal wszystkie sprzęty lepszych marek mają te same flaki - Acera/Altus z NEX na sprężynie i 24 przełożenia, kosztują 1600-1700. A nawet jak kogoś nie za bardzo obchodzi przedłużona gwarancja na ramę, marka (mnie osobiście przekonuje, ale co kto lubi ) to jest argument w postaci sporo większej liczby dealerów/serwisów marek powiedzmy "zagranicznych" i nie chodzi tylko o punkty w PL. Wolę z jakimś zapytaniem/przeglądem podjechać rowerkiem 10-20 km niż wieźć wszystko samochodem do większego miasta 60-80 km.

Tak. Rozmawiamy o pęknięciach. Nie do końca udany hydroforming to nie pęknięcie i nie jest/nie będzie tak rozpatrywane. Po pierwsze primo : wątpię żeby jakaś firma tak o wymieniła ramę z ww. wadą. Po drugie primo : to nie jest pęknięcie i nie wpływa na bezpieczeństwo użytkownika. Wpływa na walory estetyczne, ale w praktyce IMO nic złego z taką ramą się dziać nie powinno, chyba, że mówimy o DH/FR. Poza tym ja bym sprawę załatwiał przez dealer'a - koleś by dostał nowy rower z miejsca (o ile by były w tym samym rozmiarze na sklepie), a wadliwym zajął by się sklep - bo taka jest procedura, gdy uszkodzenie musiało być fabryczne i istniejące już w sklepie. W sklepach RTV/AGD postępuje się tak samo.

Tylko z tego co mi wiadomo to nawet w przypadku pęknięcia u ww. marek załatwisz wszystko drogą pokojową, a u Kross'a/Unibike się trzeba sporo natrudzić żeby zrobili cokolwiek.

http://www.forumrowerowe.org/topic/141001-rama-peknieta-rama-unibike-viper-zethos-problem-z-reklamacja/ http://www.forumrowerowe.org/topic/124679-rama-peknieta-rama-unibike-zethos/ http://www.forumrowerowe.org/topic/47327-gwarancja-unibike-peknieta-rama/ Na twoim miejscu bym kupił Author'a/Kellys'a byle na kasecie z gwarancją na ramę 5 lat, a osprzęt i tak dość szybko wyleci - wolę jednak zaufane ramy i tyle.

http://www.forumrowerowe.org/topic/141001-rama-peknieta-rama-unibike-viper-zethos-problem-z-reklamacja/ http://www.forumrowerowe.org/topic/124679-rama-peknieta-rama-unibike-zethos/ http://www.forumrowerowe.org/topic/47327-gwarancja-unibike-peknieta-rama/ Na twoim miejscu bym kupił Author'a/Kellys'a byle na kasecie z gwarancją na ramę 5 lat, a osprzęt i tak dość szybko wyleci - wolę jednak zaufane ramy i tyle.

Pewnie. Po to się kupuje rower za XXX zł dość dobry żeby stał w garażu i był wyciągany w weekend do wycieczek za miasto, do Biedronki nie można nim jechać bo ukradną albo zastrzelą właściciela... Albo jedno i drugie. Nie przesadzacie ? Komu w PL rozbroili Kryptonite Evo & lepszy niech się zgłosi. Dopóki się nie zgłosi z opisem i zdjęciami to takie gadanie jak u Tuska (czyt. bez sensu, byle żeby gadać)...

@Alex Brunox to smar "suchy" (taki jak FL Dry Teflon; 1-step etc. w odróżnieniu od "mokrych" - Rohloff'a; FL XC etc.) dlatego wytrzymuje około 50 km, ale za to można po tych 50 km posmarować jeszcze raz i jechać dalej. Smary "mokre" dłużej "trzymają się" łańcucha, ale przed kolejnym smarowaniem trzeba łańcuch dokładnie wyczyścić, bo syf się przylepia (nawet jak się łańcuch wytrze to tylko minimalizuje ilość syfu, ale nadal syfu jest sporo więcej niż w przypadku "suchych" smarów ). Każdy smar podobny do Brunox'a będzie miał podobne właściwości. Ja wolę jednak Brunox'a/1-step (mam je oba - Brunox'a końcówkę, używam 1-step aktualnie) - robię 3-5 cykli smarowania przed gruntownym czyszczeniem, które i wtedy nie jest jakoś konieczne, ale już piasek zaczyna rzęzić jednak. :x