Skocz do zawartości

[Shimano SLX] 2014 Koniec z produkcją slx?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kurczaki! Panowie, wchodzę, żeby zobaczyć czego nie kupię w sezonie 2014 bo jestem singlem a tu walka bez zahamowań :D Nie wiem za kim się opowiedzieć bo w 29ss mam tarcze, w turyście v'ki, w ostrzaku nic, a w przemieszczaczu tylko z przodu v a z tyło ostro. Nie pałajmy nienawiścią to rowerowej braci która idzie swoją drogą... Mi nie pasuje np system 3 blatów z przodu (nie lubię myśleć i robić w czasie jazdy wykresów który blat jest korzystniejszy) i amortyzacji (bo frajda jest niewspółmierna do kosztów). Wszystkie rowery mam sztywne a tylko w jednym niesinglowym nam korbę 44/26. Ja jeżdżę na moim rowerze i mi ma być dobrze. Jeśli komuś w szosce albo w ostrzaku potrzeba 6 tłoczków grimeki z pływającą tarczką 203mm to mam od opchnięcia adapter i tarczę avida w tym rozmiarze :) 

Napisano

Ja mam trzy zębatki z przodu i nie zastanawiałem się nigdy kiedy zaliczę "fo pa" z nieoptymalnym doborem przełożeń :)  I nie rozumiem i nie zrozumiem dlaczego we wszelakich testach rowerów obecnie napęd z korbą 3x jest minusem, poważnym wypaczeniem. :)

 

Napisano

ja też tego nie rozumiem. Może za x lat jak dożyję emerytury to założę amortyzator i jeszcze jedna tarczę z przodu bo to będzie mi odpowiadało. Jeden potrzebuje patrola GR do odstresowania w weekend a innemu wystarczy suzuki samurai 1.3 w gazie i na tym samym wypadzie w teren będą uchachani po uszy mimo że samyraj jest na resorze anie na sprężynie powietrznej jak tyningowany GR.  Pokój i Miłość.

Napisano

Ja się staram nie wypowiadać ostro bo jak to zawsze bywa wszędzie jest za i przeciw. Nie jestem w stanie przez te naście lat określić, że coś było dla mnie traumą. Goście trenujący czy profesjonalnie uprawiający kolarstwo czy przełaje mogą się tylko uśmiechnąć i wzruszyć ramionami bo po takim tekście pole do rozmowy jest żadne. Tutaj niektórzy mają taką dziwną manierę obrzydzania wszystkiego z czym im jest nie po drodze. Sztywniak nie bo w góry tylko pełny zawias, szczęki nie bo tylko tarcze, rama alu to szmelc bo carbon najlepszy, korba trzy blatowa to oczywiście przeżytek, SPD'ki czyli same plusy i tak można wymieniać.

 

@tobo bo taka jest obecnie tendencja. Przecież to się zaczęło nie dawno bo się nagle okazuje, że wszystko co stare jest be. Bo coś jest modne bo coś jest innowacyjne. W kilka lat wywraca się do góry nogami wszystko to co się sprawdzało lata. Osoby z wieloletnim doświadczeniem i jeżdzacy w naprawdę wymagającym terenie nie dają się robić w balona. Marketingowcy o tym wiedzą więc zaczęli uderzać do młodych bo tu najłatwiej sprzedać kit. Dlatego wyskakuje tutaj co jakiś czas mędrek od maratonów i sprzedaje tekst o "przeżytku" trzech blatów. Wypadało by wtedy tylko sparafrazować inny tekst; "co ty k...a wiesz o jeżdzeniu". Mi pasują dwa blaty bo... tak a tak i to rozumiem. Jest wtedy pole do dyskusji.

 

Dokładnie tak @bobbudowniczy i takie podejście lubię. Jak mnie najdzie ochota to wsadzam do górala sztywnego cr-mo i w teren. Czy będę maił z tego powodu traumę bo się na tym jeżdzić nie da??

Napisano

 

Tarcze też, dzisiaj po około 20km w beskidach praktycznie straciłem hamulce, a klocki jeszcze były, dodatkowo spuchł mi hamulec od przegrzania, a znajomy pogiął tarczę w ten sposób. Nie wspomnę już, że błoto dostaje się do zacisku i nawet nie używany hamulec ściera klocki. Niech mi ktoś powie, że tarcze są odporne na warunki atmosferyczne to go wyśmieję.

 

Bo są, tylko kup dobre z metalicznymi klockami :)

Napisano

Ja mam trzy zębatki z przodu i nie zastanawiałem się nigdy kiedy zaliczę "fo pa" z nieoptymalnym doborem przełożeń :)  I nie rozumiem i nie zrozumiem dlaczego we wszelakich testach rowerów obecnie napęd z korbą 3x jest minusem, poważnym wypaczeniem. :)

 

Gdyby chcieli wprowadzić 2x czynawet 1x dawniej to by to zrobili. zapewne były takie przymiarki. Nie przyjeło się. Czemu? Bo dawniej zwracano jednak uwagę na trwałość i niezawodność. Napis XTR to był prestiż, wytrzymałość i najwyższa jakość pracy. Dzisiaj istotniejsze jest aby zaoszczędzić w produkcji, wymyslić stary-nowy produkt i zrobić mu dobry bełkot marketingowy. Nie jestem przeciwnikiem nowych rozwiązań, ale trudno też nie zauważyć ciągłej degradacji w wytrzymałości produktów. Dawniej przerzutka LX mogła pracować do znudzenia. Dzisiaj ta sama w hierarchi SLX jest na wstępie trudna do wyregulowania i szybko łapie luzy. To gdzie tu postęp?

Napisano

Trwałość jest niska, lecz oddajmy sprawiedliwość, praca rewelacyjna.

nawet najtańsze alivio 3x10 działa wystarczająco dobrze dla laika.

A kiedyś? Toż to dopiero XT nie łapał luzów i pracował dobrze.

Napisano

Ogólnie jak usłyszałem temat tarcza w szosie to pomyślałem sobie... "kretynizm", przecież normalne (dobre) hamulce szosowe potrafią zerwać przyczepność na kołach, może nie na przodzie ale na tylnym spokojnie, a co dopiero na mokrym, gdzie czasem starczy dotknąć klamek i rower wyjeżdża z pod tyłka.

Ale..

w dobre węglowych obręczy ma to swoje uzasadnienie, po pierwsze węglowe koła nie hamują tak dobrze jak alu, po drugie dzięki hamulcom tarczowym obręcze się nie zużywają i po trzecie można je robić lżejsze, bez miejsca na powierzchnię cierną. Kolejny jakby oddzielny temat to sprawa modulacji, jeśli hamulce tarczowe ją poprawią to ok.

Nie zmienia to faktu że, wymiana koła na wyścigu to będzie koszmar, nie dość że wolniejsza to w dodatku wyobrażacie sobie na tdf lidera dochodzącego po defekcie z obcierającymi tarczami? :D nie sądzę żeby zawodowy peleton to łyknął z miejsca.

 

 

... ktoś się jeszcze wypowiadał na jakiś linkowanych jakiś czas temu targach:

- rezygnacja z hamulców szczękowych sprawi, że tylny trójkąt ramy będzie mógł być

zaprojektowany by amortyzować

 

 

{pisze to właściciel sztywniaka na ramie cr-mo dostosowanej pod canti, z prostymi rurkami tylnego trójkąta}

 

 

To samo jest z płytami winylowymi, wzmacniaczami lampowymi, fotografią analogową czy idąc tym topem z rowerami na szytkach i stali :)

Potem się okazuje że trzeba odkrywać niektóre rzeczy na nowo.

 

 

sztywna stal cr-mo ... jakiś nowszy reynolds ... jeszcze nie odkryte, przynajmniej u nas

 

[na tut forum klasyfikowane jako cudactwo, ew. jako tania zimówka...  :starwars: ]

 

 

 

 

Tarcze też, dzisiaj po około 20km w beskidach praktycznie straciłem hamulce, a klocki jeszcze były, dodatkowo spuchł mi hamulec od przegrzania, a znajomy pogiął tarczę w ten sposób. Nie wspomnę już, że błoto dostaje się do zacisku i nawet nie używany hamulec ściera klocki. Niech mi ktoś powie, że tarcze są odporne na warunki atmosferyczne to go wyśmieję.

 

 

... a ja w planach [po wygraniu w totka] miałem tarcze... :sick:

  • Mod Team
Napisano

Nie zaobserwowałem takiego zjawiska.

Ja też bym nie uwierzył ale xtr shadow plus odwinął mi taki numer już po pierwszych jazdach. Jak będę miał chwilę wrzucę krótki filmik.

Ciekawe jest to że zwykła wersja używana o wiele intensywniej trzyma mi się znacznie lepiej.

Do tej pory naciąłem się tylko na manetki 970 które miały tak idealnie spasowane obudowy że zostawały 1mm szczeliny przez które wchodziło błoto.

  • Mod Team
Napisano

Nie moge powiedzieć złego słowa o nowych wózkach, jak się weźmie do ręki czuć od razu różnicę, sprawia wrażenie baaardzo solidnego. Poprzedni model owszem, nie był zbyt ciekawy, to też z tego powodu się go pozbyłem, pod tym względem się poprawiło. Poza tym i nowym wypustem hamulców to nigdzie więcej węgla nie pchają, więc bez przesady.

Napisano

Ja też bym nie uwierzył ale xtr shadow plus odwinął mi taki numer już po pierwszych jazdach. Jak będę miał chwilę wrzucę krótki filmik.

Ciekawe jest to że zwykła wersja używana o wiele intensywniej trzyma mi się znacznie lepiej.

Do tej pory naciąłem się tylko na manetki 970 które miały tak idealnie spasowane obudowy że zostawały 1mm szczeliny przez które wchodziło błoto.

 

To prawda, manetki xtr 970 mają beznadziejnie spasowane obudowy. XT są od tym względem sporo lepsze.

  • Mod Team
Napisano

 

 

nawet najtańsze alivio 3x10 działa wystarczająco dobrze dla laika.

Przyznaje ze nie śledzę nowości rowerowych i często mnie to zaskakuje .. ale od kiedy alivio ma 3x10 ?

 

Poza tym, wiesz co to było alivio 10-15 lat temu ? to był szczyt marzeń wielu ludzi, tych przeciętnych, moim też, kiedyś sobie obiecywałem ze kupie sobie :D ale był problem bo nawet jeżeli była kasa to nie było gdzie kupić a nie było internetu. Jasne jak ktoś jest ze stolicy czy innej metropolii to sie może śmiać ale tym ludziom mieszającym w dziczy nie było do śmiechu, dlatego jak już sie na coś szarpną to jeździł na tym on, później jego dzieci i pewnie ich dzieci również. A teraz co kupujesz SLXa za grube i ciężkie 400zł ... 400 !! za kawałek dmuchanego aluminium ... przecież to jakaś masakra ... i jeszcze 3-4kkm i korba znika w oczach dla mnie to zahacza o zbrodnie.

 

Moja korba za 60zł... przeżyła już pewnie ze 4 SLXy ... dlaczego ? bo to nastolatka.

Napisano

Mam wrażenie, że jeśli za kilka lat (w imię o 5,65% większej sztywności zębatek, masy mniejszej o 2,99 grama, 12 biegu i o 33,666% szybszej zmiany biegów) będziemy zmuszeni do używania aluminiowych kaset znikających całkowicie na dystansie 500km, to i tak znajdą się zadowoleni, w końcu ważne, że placebo działa, a nie że po roku jazdy pół roweru do wymiany...

Napisano

no i niech się zużywa :) Działa dobrze, kiedyś musiałbyś kupić XTR na octalink, który i tak giął się na boki.

 

No i zaj...ie z takim podejściem chłopie. Klient z Ciebie idealny a jak jest robiony w wała to jeszcze się cieszy. Tylko widzisz nie każdego stać na wyrzucanie w błoto ciężko zapracowanych pieniędzy i zarazem spełniać swoją pasję. Nie każdego stać na posiadanie z 15 Fox'ów i .... ;)

Napisano

No co Ci mam napisać. Rzeczywiście mnie stać na te wymiany, lecz widzę, że na forum jest wiele 3x droższych rowerów niż mój, także jedyny nie jestem. Zawsze możesz nabyć świetną grupę Deore, ma wręcz zaisty stosunek jakość/cena.

 

Dwa, że nie pamiętam, kiedy płaciłem za cokolwiek katalogową cenę.  :icon_cool: Jak ktoś kupuje Foxa za 3500 to ma problem, ja z reguły płacę ponad 2 razy mniej.

 

Mnie najbardziej drażą te wszystkie wymyśle standardy overdirve, tapery, 15 rodzajów osiek i te badziewne łożyska w karbonowych ramach. Aha, no i pękające srajanty.

Napisano

Pytanie tylko, czy rzeczywiście chcą co chwilę wymieniać padniętą część, a nie odłożyć na coś innego, mimo że stać ich na nowego amora czy przerzutkę. W końcu nie samym rowerem człowiek żyje...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...