Skocz do zawartości

[korba] Shimano SLX


Marcint96

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Też miałem dylemat z wyborem korby i zastanawiałem się czy wybrać SLX lub XT ostatecznie wybór padł na SLX 675. W głównej mierze kierowałem się dobrymi opiniami w prasie oraz tym, że co ulega najszybszemu zużyciu (kaseta, korba) biorę z SLX. Nie zawiodłem się. A różnicę w cenie między XT a SLX przeznaczyłem na dopłatę i manetki oraz przerzutki mam już z XT.

 

A ja w końcu wziąłem ramę Egoist'a , Reba DA i cały osprzęt na XT, graty już jadą do mnie.

Wydałem na wszystko 5.7 k , czyli i tak o 1000 pln taniej niż najtańszy Author Egoist z 2012 jakiego znalazłem, który też jest na XT, co prawda ma Fox'a ale to akurat dla mnie już nieistotne.

Liczę na to, że wydałem kasę raz, porządnie i pozostaje mi przy mojej jeździe amatorskiej tylko jeździć :-)

  • Mod Team
Napisano

Haa właśnie ze nie :D Bo żeby sie cieszyć bezawaryjną jazda trzeba o to teraz jeszcze dbać :D co prawda to samo tyczy sie każdego roweru i za 1000 i za 5000, jednak tutaj jak czegoś zaniedbasz koszty będą sporo wyższe :P

Napisano

2i regulaminu treść usunięta przez moderatora.

 

 

Masz rację, tylko jak wyda się więcej to po każdej jeździe czyszczenie, jak jest tańszy to wiadomo jak jest, nie przykłada się wagi.

W związku z tym do tego co mam do czyszczenia i konserwacji zakupiłem parę drobiazgów.

Reba już przyjechała, błyszczy w garażu, zdążyłem ją dopompować wg. tego co w instrukcji, reszta później ... w piątek ma dojechać reszta i .... składanie, ciekawe ile się zejdzie ... co innego rozebrać i złożyć a co innego od zera.

  • Mod Team
Napisano

 

tylko jak wyda się więcej to po każdej jeździe czyszczenie, jak jest tańszy to wiadomo jak jest, nie przykłada się wagi.

Z tym czyszczeniem po każdej jeździe to bym nie przesadzał, chyba że sprawia Tobie to przyjemność. Rower służy do jeżdżenia a nie pucowania. ;)

A jak chcesz jeździć w miarę bezawaryjnie to dbać trzeba o każdy sprzęt bez względu na cenę.

  • Mod Team
Napisano

To pojecie względne po każdej jeździe. Jeden jedzie 5km, czy tam 15 a drugi 150km, to spora różnica. Ja co ok 30km czyszczę golenie amortyzatorów, napęd jak tego wymaga, to jedne rzeczy jakie czyszczę. Oczywiście jeszcze utrzymuje hamulce w stanie optymalnym ale nie żebym je jakoś pucował.

 

Reszta oblepiona błotem i syfem :D Wychodzę z założenia ze poco mam go myć jak po 5 min jazdy po polach będzie taki sam :D Wiadomo wszystkie mechanizmy i inne ważne rzeczy sa ciągle sprawdzane ale póki działają nic nie robię.

Napisano

Oczywiście żartowałem ale sami wiecie , inaczej dba się o coś droższego a przede wszystkim nowego.

 

Co do montowania to mój pierwszy rower, obejrzałem parę manuali i np. suport Hollowtech montuje się (teoretycznie) prosto, hamulce , manetki itp. także ale dla mnie wszystko co pierwsze będzie trudne, czyli montowanie amortyzatora taperowanego, przycięcie rury jeśli będzie potrzebne, regulacja hamulców, skrócenie przewodów i odpowietrzenie.

Owszem, na filmikach instruktażowych wygląda to prosto ;-)

  • Mod Team
Napisano

Pociesze cie ze w rowerze nie ma elementu którego montaż mógłby wymagać papierka co najmniej inżyniera. Jedynymi skomplikowanymi rzeczami jakie tam są to składanie koła (z części pierwszych czyli zaplot) i regulacja przedniej przerzutki.

 

Reszta jest dziecinnie prosta i dopiero jak przychodzi do naprawy widelca, dampera czy hamulca hydraulicznego to sie zaczynają niewielkie schody.

Napisano

Ok, zrobiło się troszkę nie na temat ;-)

Dziękuję za pomoc, jak już poskładam wszystko to zamieszczę fotki w odpowiednim dziale.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...