Skocz do zawartości

[Firma Kross]Zbiór pęknięteych ram Kross


szynas222

Rekomendowane odpowiedzi

Rower wczoraj do mnie wyslany...Wiec pewnie dzis bedzie;) Ciekawe kiedy znow peknie bo pani z krosa zapewniala mnie ze teraz bedzie ok;) Ciekawe co innego miala powiedziec:) Boje sie zeby mi na jakims maratonie nie strzelil np podczas zjazdu co mogloby zle sie skonczyc:/

 

Wysyłane z mojego GT-N7000 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki rower doszedl rama matowa juz zlozony jutro bede testowal zeby tylko znow nie pekla;) Wysyłane z mojego GT-N7000 za pomocą Tapatalk 2

Życzę powodzenia! W moim b6 popękała już 4 rama (ostatnia była z modelu 2013)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę w puszczy spotkałem gościa z b6 i miał nietęgą minę. Trójkąt szczelił przy suporcie od strony blatu. Pocieszyłem go, że nie jest pierwszy w kwestii pękania tego modelu. Stało się to na krótkim podjeździe. Jeżeli tak się dzieje to Kross powinien coś z tym chińskim fantem wynalazkiem zrobić, np: wymienić całą serie u ludzi, którzy kupili b6 z tytułu wadliwy i niebezpieczny produkt. Mam nadzieję, że jeszcze nikt nie ucierpiał na zdrowiu z tego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę w puszczy spotkałem gościa z b6 i miał nietęgą minę. Trójkąt szczelił przy suporcie od strony blatu. Pocieszyłem go, że nie jest pierwszy w kwestii pękania tego modelu. Stało się to na krótkim podjeździe. Jeżeli tak się dzieje to Kross powinien coś z tym chińskim fantem wynalazkiem zrobić, np: wymienić całą serie u ludzi, którzy kupili b6 z tytułu wadliwy i niebezpieczny produkt. Mam nadzieję, że jeszcze nikt nie ucierpiał na zdrowiu z tego powodu.

Miałem to szczęście, że zawsze w ostatniej chwili zauważałem pęknięcie.

Za każdym razem w Krssie robili wielkie oczy, że jak to możliwe? Po ostatniej reklamacji nawet nie usłyszałem słowa wyjaśnienia, czy przeprosin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przecież to na 99,9% jest wina firmy Kinesis, która nie pierwszą taką wtopę zalicza ...

 

 

W podobny sposób jak te Krossy mi 2x pękła rama w Unibike Zethos i Viper właśnie w tylnym trójkącie zaraz za suportem od strony blatu.

Więcej TU

Mam pewne przypuszczenie, że ramy po spawaniu mogą nie być poddawane odpowiedniemu odprężaniu/wyżarzaniu stąd tę pęknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Mi się wydaje, że jak na ramie pisze race, pro nie świadczy to od razu, że rama, rower jest przeznaczony do wyścigów. Na makrokeszach też takie kwiatki potrafią napisać. To tak zwany sprzęt dla ludu, naklejki UCI na tym nie ma. Chcesz na tym szaleć to twoja sprawa ale nie miej pretensji do producenta, że się złamało na kamerdolcach przy 40 i w ramach gwarancji chcę naprawy albo wymiany. Z drugiej strony coraz częściej producenci stosują różne triki, aby nie uznać gwarancji i sprzedać nową ramę, rower. To tak jak ze sprzętem AGD po upływie gwarancji się psuje. 

 

No, jeśli chodzi o makrokesze to oczywiście nikt kto ma choć trochę oleju w głowie nie będzie poważnie podchodził do napisów na nich umieszczonych, ale "poważne" firmy odpowiadają za oznaczenia na swoich produktach. Kross teraz pretenduje do miana "poważnej" firmy, ma w ofercie drogie modele na osprzęcie z wysokiej półki, także jeśli jest na ramie napis "Race" to jak najbardziej powinna być ona przeznaczona do ścigania się.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mój A8 ma taki ładny znaczek Race, był raz na wyścigu i potem pęknięcie się odnalazło :P Teraz jak na razie stoi w piwnicy na drugiej ramie, ale będę musiał go sprawdzać, bo już kiedyś w czasie jazdy słyszałem jakieś niepokojące cykanie. Jak się okaże, że ta rama także pęka to podziękuję Krossowi za współpracę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jeśli chodzi o makrokesze to oczywiście nikt kto ma choć trochę oleju w głowie nie będzie poważnie podchodził do napisów na nich umieszczonych, ale "poważne" firmy odpowiadają za oznaczenia na swoich produktach. Kross teraz pretenduje do miana "poważnej" firmy, ma w ofercie drogie modele na osprzęcie z wysokiej półki, także jeśli jest na ramie napis "Race" to jak najbardziej powinna być ona przeznaczona do ścigania się.

 

Na moim decthlonie pojeżdziłem 3 lata po 10tysi rocznie i rower ma się dobrze (kosztował 1000 zł).B6 za 3,5 tys w ciągu roku rozsypał się 4 razy- nie startuję w wyścigach, nie zdobywam szczytów.Rower służy mi do dojazdów do pracy i na sobotnio-niedzielne wycieczki do lasu- bez ekstremów.Bez komentarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja tylko nawiązałem do wypowiedzi mówiących że oznaczanie roweru jako przeznaczonego do danej dyscypliny/zastosowania nic nie znaczy. Jak rower jest oznaczony np. "Race" to powinien bez problemu znosić wyścigi i gwarancja powinna oczywiście obejmować takie zastosowanie. W innym przypadku takie oznaczenie jest mydleniem oczu klientowi i tylko świadczy o firmie. W żadnym wypadku Krossa nie bronię, po lekturze wielu wątków o ich pękających ramach na pewno bym Krossa nie kupił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...