Skocz do zawartości

[zabezpieczenie] co wybrać?


mario1979

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Chcę kupić jakiegoś U-locka.

Budżet 100-200PLN.

 

3 U-locki mnie zainteresowały:

 

1.KRYPTONITE Keeper 12 LS

 

KRYPTONITE Keeper 12 LS Zapięcie Sklep Warszawa (3099450341) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

2. Magnum 3001

Nowe MAGNUM 3001 115 x 230 mm U-LOCK SZEKLA Wys.0 (3082310964) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

3.Kryptonite Evolution series 4 LS

U-Lock Kryptonite Evolution series 4 LS Nowy Uchwy (3088388687) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

Co z tego wybrać? Czy na pewno Kryptonite 4 (najdroższy), będzie wart dopłacenia?

Czy Magnum wystarczy? W sumie to bardzo mi się podoba i te kilak dyszek mogę wydać na coś innego do roweru.

Mogę wydać te dwieście zł. (max) ale może coś w niższej cenie będzie też odpowiednie? Pomóżcie proszę bo mam spory dylemat ;)

 

U-lock będzie używany do sporadycznego przypinania na krótko roweru pod sklepem itp.

Rozmiar ramy 20" koła 26"

 

Pomożecie w dokonaniu wyboru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki rower będziesz zapinał podkową? Bo może tu jest coś do rozważenia... a dobra już widze tą Meridę i Twoje obawy bo komuś spodobał się poprzedni rower.

Tutaj jeszcze do pomyślenia skąd Ci ukradli rower? Z piwnicy, z balkonu czy sprzed sklepu gdzie wszedłeś na 2 minuty?

 

Przy założeniu, że każda ma podobną stal to najbezpieczniejsza to ta ostatnia bo np: najgrubsza stal - 14 mm. Ciekawe tylko czy wszystkie podkowy mają ten sam materiał.

 

PS. Wiesz ostatecznie mi dwa razy chcieli ukraść rower... jak na nim jechałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni rower buchnęli z piwnicy.

A teraz chcę uniknąć podobnych sytuacji gdy zajdę sobie do sklepu po coś do picia itp. Rower parkuje już w bezpieczniejszym miejscu na noc. Ale potrzebuję coś na sezon, bo nic nie mam.

Wezmę wiec to Magnum chyba że ktoś ma inny pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zadam dziwne pytanie, ale w jakim stopniu te podkowy mają uchronić rower przed złodziejem ? Przecież nawet niezbyt pokaźny wyrostek weźmie rower razem z tym żelastwem na plecy i zanim wyjdziecie ze sklepu z śladu po nim nie będzie. Używam podobnego zabezpieczenia w motorze, ale waży on prawie 300 kg i tylko 2'óch Pudzianów mogło by się z nim oddalić ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki :icon_redface: Teraz już doczytałem i się naoglądałem. Początkowo myślałem, ze jest to mniejsze i spina się tym ramę do koła :wallbash: Nie dopuszczałem do siebie myśli, że ludzie, którzy kupują rowery, czy też ich elementy za gruba kasę celem minimalizacji wagi, wożą później ze sobą 2-u kilowe żelaztwo ...

 

Mi waga nie przeszkadza, zastanawia mnie jednak, jak długo szukacie miejsca, gdzie można takim u-lokiem przypiąć się do czegoś. Absolutnie nie widzę tego na skraju lasu, jak się idę skąpać w jeziorku. Linka / łańcuch wydaje się być znacznie bardziej "uniwersalny", szczególnie, jak ma odpowiednią długość. Można nim poza tym niekiedy spiąć i przypiąć do czegoś nawet kilka rowerów :ninja:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linka może i bardziej uniwersalna. Tylko że jak już wykąpiesz się w tym jeziorze to zastaniesz tylko linkę bez roweru ;)

 

Rower służy mi do jazdy po mieście i miejsc do zapięcia go jest sporo, nie zdarza mi się szukać specjalnie. Dla takiego wykorzystania roweru to te dodatkowe 2kg nie robią mi różnicy. Jak jadę pojeździć po parku/lasku zostawiam u-lock w domu bo nie będzie mi potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, ale to jak zwykle zależy ... :icon_wink:

 

Podjadę przy okazji do sklepu motocyklowego. Kiedyś kolega tam pracujący dał mi i koledze wszelkiej maści narzędzia (piły, młoty, norzyce, łomy itp) i zaprosił do zniszczenia jakiegoś cudownego łańcucha (zdaje się też firmy Abus). Męczyliśmy to bezskutecznie z pół godziny i daliśmy spokój :starwars:

Kojarzy mi się, że takie cudo kosztowało ok. 300 Pln, czyli niewiele więcej, niż te najlepsze u-locki. Była też jakaś wersja z alarmem B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wybierasz między kryptonitem 12 a evo4 to polecam evo4. Mam oba i evo4 jest bardziej godny zaufania. Co nie oznacza, że nie jest do pokonania... z magnumem nie miałem do czynienia.

Jeśli evo 4 to długa wersja-pozwala czasem zapiąć rower tam, gdzie standardowa jest za krótka (st ma 23cm, long 30cm), choć swoje waży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś za kilka złotych można kupić akumulatorową szlifierkę kątową, przy której polegnie nawet najlepsza stal ;)

Więc jak ktoś będzie miał ukraść, to...

Niestety to smutna prawda ...

 

Znalazłem tymczasem zestawy U-lock+linka, ma je większość porządnych producentów, np:

http://allegro.pl/zapiecie-onguard-8005-pitbull-dt-u-lock-linka-i3088589062.html

Jak wg. Was Amerykańcy mają się do Niemców ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta nowa seria moim zdaniem jest bardzo ciekawa, natomiast ciężko porównać. Abus ma swoje fabryki w niemczech, więc podejrzewam że koszt wyprodukowania jest też dosyć wysoki. Kryptonite, pewnie bierze kasę za sama nazwę. jeśli ktoś ma ograniczony budżet, to onguard/magnum to doskonałe rozwiązanie. Zapraszam na swój profil tam znajdziesz trochę informacji....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ziś za kilka złotych można kupić akumulatorową szlifierkę kątową, przy której polegnie nawet najlepsza stal

 

hmm,

w centrum miasta, rower przypięty podchodzi gości z szlifierką kątową, tnie zabezpieczenie, pewnie w ogóle nie zwróciłby na siebie uwagi, każdy przechodzień pomyśli że to właściciel zgubił kluczyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie istotne jakie będziesz miał zabezpieczenie bo szlifierce nic się nie oprze ! Więc szkoda tracić kasy lepiej zostawić rower bez zapięcia ;) Jest coraz więcej "bajkerów" i miejmy nadzieje że ta znieczulica powoli zacznie zanikać ,że będziemy częściej reagować na takie przypadki ,np wołając straż lub policję w celu weryfikacji delikwenta i jego własności ,potem niech tnie . To jest śmieszne lecz prawdziwe ,musimy posiadać dwa rowery ,jeden dobry taki jaki chcemy i drugi tak kiepski i nieatrakcyjny aby mozna było się nim poruszać po mieście aby nie kusił złodzieja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm

Sądzę że ktoś by się zainteresował, tak samo jakby na parkingu ktoś wybiłby szybę w samochodzie i majstrował przy stacyjce. Czasem wystarczy mały przejaw zainteresowania się potencjalnym złodziejem aby zapobiec kradzieży.

 

Wysłane z mojego LG-P880 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film zapewne znany już wielu, ale warto pokazać:

Sytuacja od mniej więcej 3 minuty.

 

Co nie zmienia faktu, że szlifierki to nadal abstrakcja i złodzieje nadal korzystają ze zwykłych nożyc, ale szkoda stracić rower poprzez oszczędzanie na zabezpieczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale patrząc na to co podałeś w linku to nie istotne czy będziesz miał zabezpieczenie za 50zł czy za 400zł bo i tak prawdopodobieństwo utraty jest takie samo mając dobry sprzęt do forsowania zabezpieczeń ,oczywiście że obecnie królują nożyce lecz idą ciężkie czasy ,my dajemy lepsze zabezpieczenia a złodzieje starają się nam dorównać stosując lepsze sprzety do ich forsowania . Postęp technologiczny idzie w parze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego marcind, tak można dywagować bez końca, a nie o to biega.

 

Chodzi o fakt, że jak będą mieli ukraść, to nie pomoże nawet to, że nie odstąpisz swojego hi-endowego sprzętu na krok,

bo równie dobrze mogą go odebrać z Twoich rąk własnych, i wierz mi, że oddasz go dobrowolnie na widok np. błysku noża,

lub wezmą Ci go z zaskoczenia stosując trick typu "cios w nos" i już...

Nim przejrzysz na oczy, to złodziej na rowerze będzie już daleko, daleko...

 

Wiele lat temu gnojki tak właśnie załatwiły w parku, wśród "tłumów" ludzi, moich synów i... rowery "poszły się rypać".

 

Niedawno również moja ukochana pozbyła się swojego roweru przypiętego tańszym zabezpieczeniem,

bo wtedy także odstraszały mnie ceny porządnych zabezpieczeń, i nie widziałem sensu wydawania "takiej kasy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

 

hmm, w centrum miasta, rower przypięty podchodzi gości z szlifierką kątową, tnie zabezpieczenie, pewnie w ogóle nie zwróciłby na siebie uwagi, każdy przechodzień pomyśli że to właściciel zgubił kluczyki

 

Jeżeli rzeczywiście tak jest że to nasz rower, to jak to udowodnić osobie która zwróci nam uwagę ? i patrząc z drugiej strony jak poznać czy ktoś kradnie rower czy po prostu zgubił kluczyki i próbuje pozornie złodziejskimi metodami otworzyć zapięcie ? mam zdjęcie z komunii wozić ze sobą ? Może to brzmi dziwnie, ale w końcu nikt nie lubi jak mu się zabiera bezprawnie jego własność, dlatego powinniśmy reagować jak widzimy takie sytuacje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowym motywem kradzieży jest zysk czyli zbyt roweru więc złodziej kieruje się głownie wyglądem roweru. Jeśli widzi dwa takie same atrakcyjne rowery to wybierze ten, który jest przypięty gorszym zabezpieczeniem. Jeśli jednak będzie widzieć rowerek ładny ale z solidną blokadą a rowerek marketowy z linką to wybierze pewny zysk.

 

Ja od kilkunastu lat jeżdżę na rowerze, który ma osprzęt XT i XTR i siodło Brooksa , zostawiam go przez ponad 16 h w miejscach niedozorowanych i nadal na nim jeżdżę i nadal mam wszystkie gadżety. Tajemnicą jest zeszpecenie roweru. Mój rower dla laika wygląda gorzej niż rower marketowy ale jeżdzi rewelacyjnie. I oto chodzi :thumbsup:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...