Skocz do zawartości

Plastyk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    837
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Plastyk

  1. Dokładnie jak wyżej A myślałem że ja mam porządek. Choć może przy obrabiarkach trudniej wióry ogarnąć Jak jest blokowany obrót łapy (w osi poziomej - jakby chcieć ten chwycony widelec ustawić poziomo)?
  2. <można scalić z powyższym, zapomniałem> sklep: rowertour.com ocena: pozytywna Czas realizacji kilka dni. Zamówione dwa HG-53 i 50ml Rohloff. Łańcuchy przyszły w opakowaniach foliowych, rohloff w nieoryginalnym pojemniczku, ale w opisie było to zaznaczone. Ok.
  3. sklep: metrobikes.pl ocena: pozytywna Para butów Northwave Rocker. Dobry kontakt i podejście do klienta. Zamówienie i przelew w środę, w piątek w południe był już kurier. Powiedziałbym, że za szybka dostawa, bo nie zdążyły dotrzeć do mnie żadne e-maile o realizacji czy wysyłce, ale to szczegół. Polecam.
  4. sklep: biketires.pl ocena: pozytywna Zamawiana tarcza 32T do FC-M442, wcześniej kontakt ze sprzedawcą przez komunikator na stronie (o dziwo nawet płynnie), rozmawiałem w czwartek i mimo informacji, ze najpewniej wyślą w poniedziałek złożyłem zamówienie zaznaczając, że zależy mi na czasie (po zmianie napędu nowy łańcuch kompletnie się nie dogadywał z 32T, 22 i 44 bez zgrzytów). Czwartek koło 15 doszedł mój przelew, w piątek wysłane, w sobotę o 12 odebrałem w paczkomacie. Polecam.
  5. Plastyk

    [damper] X-fusion O2 RL

    Cóż, przemówiło doświadczenie. Tym niemniej, o ile serwis widelca z wymianą oleju uważam za obiektywnie niezbędny, to damper poza większym ciśnieniem ma w życiu "łatwiej" i ewentualny brak jego serwisu nie powoduje od razu tak drastycznych skutków. Oczywiście zawsze lepiej dmuchać na zimne i serwis nie zaszkodzi - ale poza wymiana oleju (jeśli czujesz się na siłach), jeśli w środku nie będzie widać żadnych niepokojących symptomów zużycia, zostawiłbym jak jest.
  6. Plastyk

    [damper] X-fusion O2 RL

    Mam ten damper od paru lat, nie wydaje mi się, aby konieczna była profilaktyczna wymiana uszczelek jeśli nie gubi powietrza a tłok jest w dobrym stanie, ale niech się wypowiedzą serwisanci...
  7. Sklep: endurastore.pl Ocena: pozytywna Szybka wysyłka, sprawna wymiana towaru na inny rozmiar (mimo braku dostępności sprowadzony w ciągu kilku dni), jedynie drobny niuansik to brak paragonu przy wysyłce za pierwszym razem. Dobry kontakt mailowy. Sklep: bikestacja.pl Ocena: negatywna Towar widmo (dostępny jedynie na stronie), długi czas realizacji (dostawa po 8 dniach od rozwiązania sprawy brakującego towaru), brak dowodu zakupu w przesyłce (otrzymałem drogą elektroniczną po upomnieniu się).
  8. Ocena: negatywna Robiłem dosć spore zamówienie, na cały rok (opony, elementy napędu, olej i drobnicę). Znałem opinie o Bikestacji ale postanowiłem sam spróbować. Po 3 dniach zaczęły się problemy: "System błędnie oznaczył jako dostępne. (...) Przepraszam za błąd systemowy". Dzień później poprosiłem o anulowanie tej części zamówienia jeśli nie jest możliwe szybkie sprowadzenie części. Następnego dnia e-mail ze zmienionym zamówieniem bez brakującego towaru. Po 4 dniach przy braku jakiejkolwiek informacji o stanie nowego zamówienia napisałem z pytaniem o stan zamówienia i termin wysyłki. Po 3 dniach (lecz formalnie następnego dnia roboczego) dostałem informację ze zamówienie zostanie tego dnia wysłane i rzeczywiście przesyłka dotarła następnego dnia (było to 13 dni po złożeniu zamówienia) Dotarła bez paragonu. Po upomnieniu się dostałem informację że dowód zakupu... otrzymałem (!) droga elektroniczną (wcale nie...) ale "dla potwierdzenia" przesłano mi go ponownie, oczywiście tym razem dotarł. Pomijam już taką drobnostkę jak olej w cieknącym opakowaniu, zawinięty w metr czarnej folii. Naprawdę jeszcze po sytuacji z "wirtualnym" towarem byłbym w stanie nawet dać pozytywną, ale czas oczekiwania na odpowiedzi i wysyłkę niepełnego zamówienia oraz brak dowodu zakupu nie pozostawił mi złudzeń. Pierwsze i ostatnie moje zakupy u nich, nie omieszkałem nawet im tego zaznaczyć.
  9. W temacie (tutaj) pisałem o tym dlaczego tak. W skrócie nigdy latarka nie wypadła mi podczas użytkowania, wypadała tylko podczas gleb oraz przy zahaczeniu nią o gałąź - we wszystkich przypadkach słusznie. To jak lusterko w samochodzie - ma się złożyć gdy kogoś uderza, a nawet odpaść, byle krzywdy nie zrobiło. Wyobrażasz sobie zaczepienie przypiętą na amen latarką o grubą gałąź?
  10. Z albumu: Latarka na kasku (Bocialarka XT-E)

    Wycięta z gumy z obejmy do rur.

    © Wykorzystnaie do celów komercyjnych zabronione.

  11. Plastyk

    Latarka na kasku (Bocialarka XT-E)

    Bocialarka XT-E 440lm oraz sposób mocowania na kasku.
  12. Z albumu: Latarka na kasku (Bocialarka XT-E)

    Mocowanie zapewniające odpowiedni kierunek wiązki.

    © Wykorzystnaie do celów komercyjnych zabronione.

  13. Z albumu: Latarka na kasku (Bocialarka XT-E)

    Bocialarka XT-E na kasku. Przymocowana paskiem elastycznym zapinanym przyszytymi haczykami.

    © Wykorzystnaie do celów komercyjnych zabronione.

  14. https://www.sram.com/sites/default/files/techdocs/tm_my102.pdf Strona 6 Brak blokady jest spowodowany najpewniej brakiem lub zbyt małą ilością oleju w prawej goleni. Jak już tam zajrzysz i będziesz miał konkretne pytanie, pisz.
  15. Nocą w terenie - widzę że często są tego typu pytania. Nie sprawdza się pojedyncza lampka zamontowana na kierownicy. Te świecące wąsko w ogóle kategorycznie odpadają, jedynie do przyjęcia są takie jak w Gregowej X1 z optyką TIR, jednak coś za coś - nie oświetla ona za to na tyle dobrze w przód, na szybszych zjazdach trzeba się ograniczać. Jedyna opcja w terenie jeśłi mozemy sobie pozwolić tylko na jedną lampkę, moim zdaniem, to latarka na kasku. Oczywiście im lżejsza tym lepsza. Zastrzegam jednak ze jazda w ten sposób po drogach publicznych jest niebezpieczna i nielegalna - jakimś rozwiązaniem jest posiadanie uchwytu na kierownicę na czas dojazdów oraz dodatkowo zapobieganie oślepianiu innych użytkowników drogi (sposobów jest wiele, tu na forum). Jeśli ktoś nie wie jeszcze, czy to jest to w co chce wejść na poważnie - trzeba powiedzieć że jazda nocą w terenie to nie jest bułka z masłem, ani ze względów technicznych, ani psychicznych, szczególnie samemu - ale kto w tym siedzi, wie, jakiego to daje kopa... . Warto kupić na początek coś co pozwoli nam jeździć po drogach, czy ścieżkach. Zawsze można pokombinować żeby "skosztować" terenu (np. podnieść wyżej niż normalnie na drogę, założyć na kask). Jeśli nie poczujemy się w tym dobrze, pozostaniemy z fajnym światłem na dojazdy, jeśli jednak poczujemy to, niedosyt szybko każe nam kupić drugą, przeznaczona w teren lampę. Pozdrawiam oświetlonych
  16. Witam, po roku użytkowania modyfikowanego widelca mogę już coś na ten temat napisać. Widelec pierwotny Rock Shox Dart 2 120mm Współpracuje z ramą: Merida Mission TFS Disc Waga bikera: 65kg Teren ujeżdżany: przeważają przełaje, dużo piachu, mniej kamieni, często asfalty dojazdowo, czasami w okolicach 100km, rzadko góry. Czas od modyfikacji: ok 12 miesięcy Przebieg widelca od modyfikacji: ok. 2500km Modyfikacja na cześciach dostarczonych przez mrmorty'ego, tj korek mosiężny i tłoczek na 3 oringi. Budowa Technicznie nie obyło się bez kłopotów. Problemem było dopasowanie oringów, połączenie tłoczka z prowadnicą, oraz uszczelnienie korka. Dużo zależy od wybranego systemu (jedno- lub wielo-uszczelkowy) oraz doboru oringów. Zbyt grube lub luźne powodują upośledzoną pracę widelca w początkowej fazie ugięcia, zbyt cienkie nie będą właściwie uszczelniały. Dobrać tak, aby tłoczek wsunął się w goleń z lekkim oporem (ale nie wbijać młotem). Wycieki przy wentylu zlikwidowałem za 3 lub 4 podejściem, wklejając wentyl na klej dwuskładnikowy i dodając gdzie się dało uszczelki. Powolne wycieki spod gwintu korka nękały mnie dość długo. Próbowałem taśmy teflonowej, sznurka silikonowego, pomagało, ale na krótko. Dopiero kilka miesięcy temu przy większym serwisie zbadałem to dokładnie. Okazało się, ze gwint był wytoczony błędnie, dwa ostatnie zwoje były przesunięte co pozwalało dokręcić korek na tyle, że wizualnie wydawało się do końca, ale nie na tyle, by uszczelnić właściwie oring. Dremel + pilnik załatwiły sprawę. Od tamtego czasu żadnych wycieków górą. Uszczelnienie komory przez tłoczek nie jest wieczne, tzn. trzeba pilnować stanu oringów. U mnie po kilkunastu miesiącach oleju zaczyna ubywać w zauważalnym w przeciągu tygodnia jazdy tempie. Obecnie jestem przed pierwszą wymianą oringów. Być może powodem jest to, ze to nie jest fabrycznie powietrzny widelec, chropowatość powierzchni wewnątrz goleni zapewne nie jest własciwa do takiej pracy, ale cudów nie ma, takie modyfikacje nie są tak trwałe jak fabryczny sprzęt. Jeśli ktoś miał na tyle zapału żeby przerobić Darta, czy co tam miał, to nie będzie narzekał wymieniając co serwis czy dwa 3 uszczelki. Po modyfikacji skok zwiększa się o kilka mm. Powinny na to zwrócić uwagę osoby cięższe lub lubiące walnąć czasem w mur, może warto wtedy pokombinować, aby skok pozostał bez zmian. Poza tym może być potrzeba dolania oleju do prawej goleni, jeśłi ktoś lubi blokadę bez żadnego jałowego skoku, u mnie występuje rzędu kilku mm, osobiście mi to nie przeszkadza. Dopasowanie W poście głównym jest podany przedział poziomu oleju przy którym amortyzator zachowuje się najlepiej dla większości przypadków, nie należy jednak sztywno się tym kierować. Na przykład mój widelec o dużym jak na tę średnicę goleni skoku 120mm i mojej niskiej wadze, potrzebuje ponad 8cm oleju do zachowania właściwej progresji. Praca Oczywiście różnica między sprężyną jest jak niebo a ziemia, szczególnie, że przy małej wadze "kierownika" oryginalna sprężyna nie pozwalała na wykorzystanie powyżej 2/3 skoku. Sztywność jest kiepska, ale przy mojej wadze, jej brak nie przeszkadza, trudno powiedzieć jak odczuwałby to 100kg zawodnik. Ten typ tak ma, w końcu 28mm. Powietrze dobrze współpracuje z fabrycznym tłumieniem olejowym. Z podziękowaniami dla autora polskiej wersji modyfikacji, mrmorty'ego. Przyczepności!
  17. Dużo zajeć, mało czasu.

  18. Duzo zajeć, mało czasu.

  19. Dużo zajęć, mało czasu dla forum.

  20. Jestem niedostępny do 10.08

  21. Z albumu: Ramki do pedałów własnego wykonania

    Praw ramka u góry, coś co kiedyś było lewą, u dołu.

    © Bez ograniczeń

  22. Plastyk

    Ramki do pedałów własnego wykonania

    Ręcznie wykonane ramki do pedałów. Płaskownik duraluminiowy 25x2,2mm, otwory śr. 4 i 5mm, fazowane odpowiednio naostrzonym wiertłem, kształt zębów wycięty szlifierką kątową, poprawiany ręcznie, pilnikiem, gięte w imadle.
  23. Z albumu: Ramki do pedałów własnego wykonania

    Nowe ramki po montażu.

    © Bez ograniczeń

×
×
  • Dodaj nową pozycję...