Skocz do zawartości

[Łańcuch] Klei się


hellfirez1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

@lukaspecrh92

 

Skoro ten faktorowy lubrykant od Shimano ("frytura" :w00t: jak go nazwałeś) jest taki zły i do niczego innego się nie nadaje, jak tylko do natychmiastowego zmycia/wymycia/wypłukania, to może wytłumaczysz wszystkim, dlaczego po każdym czyszczeniu łańcucha i traktowaniu go nawet najlepszymi dostępnymi na rynku olejami nie uzyskasz już takiej kultury pracy łańcucha na napędzie jaką miał od nowości?

 

PS. o, widzę, że kolega rzymo już ładnie napisał na czym sprawa polega...

Napisano
Shimano nie nakłada smaru w czasie produkcji bo są tacy hojni

 

Właśnie są podejrzanie hojni, bo stosują droższy i trudniejszy technologicznie proces. Po co, skoro mogliby zanurzyć łańcuch w oleju na zimno i po kłopocie... Tu się burzy cała teoria na temat jako smar fabryczny miałby być tylko i wyłączne smarem transportowym. Bo to jest nielogiczne z ekonomicznego punktu widzenia przyjmując że to jest tylko ochrona transportowa, która ma zostać usunięta. Chyba że powłoka stała ma jakieś tajemne właściwości, które Shimano skrycie ukrywa przed użytkownikami. Wiertła, które ojciec kupił 20 lat temu na bazarze, a były zamoczone w jakimś oleju do tej pory nie mają grama rdzy na sobie... Wiem, bo je mam. Więc "o co kaman?"

 

Ponad to, w żaden sposób nie trzeba oraz i nie ma sensu w warunkach domowych nakładać cokolwiek na łańcuch na gorąco. Tradycyjna kropelkna FLa czy rolhoffa na ogniwo jest 1000 razy lepsza niż mazidło z fabryki.

 

Nakładasz olej, bo nie masz innego wyjścia... Jest to 1000-krotnie prostsze i bezpieczniejsze niż zabawa z wrzącym smarem i potem usuwanie jego nadmiaru po wystygnięciu. Osobiście gdybym miał czas, chęci i warunki lokalowe to może i bym się w to bawił - ale nie mam więc stosuję olej...

Napisano

Dla jednego smar fabryczny będzie dobry i nie przeszkadza mu że wszystko jest uświnione od zębów korby , kasety i przerzutki.

 

Dla mnie jest dobry dlatego że łańcuch jak i reszta napędu w takim przypadku jest najczystsza przez najdłuższy okres czasu a napęd chodzi cicho. Być może eksploatuję rower w warunkach pozaziemskich lub wyjątkowych lokalnych ziemskich i dlatego tak jest, inaczej niż u wielu użytkowników którzy "mają czarno". Nie jestem estetą ale nie jestem też "olewaczem", napęd obecnie czyszczę raz w tygodniu, gruntownie (co powiedzmy 100 km)

Wcześniej używałem łańcuchów Shimano, ostatnio wspomniane KMC (pudełkowe i ściągnięte z rowerów, fabrycznie nowe, 10sp), SRAM'y 10sp i nadal uważam że fabryczny kit działa lepiej niż cokolwiek innego, czego użyłem przez 15 lat (smar do maszyn, olej do pilarek, finish line czerwony, zielony, kry tech, smar Shimano, Rohloff, Wurth, Muc Off dry i parę innych których nazw nie pamiętam).

W rowerach Trek, przy których obecnie pracuję, najczęściej zamontowane są fabrycznie łańcuchy KMC, wiele sztuk rowerów zostało sprzedanych w okresie zimowym, temperatury sporo poniżej zera i nie pamiętam zlecenia serwisowego/reklamacyjnego dotyczącego problemu z pracą tych łańcuchów.

Chętnie kupiłbym do siemano specyfik, którym posmarowane są fabrycznie ich łańcuchy :)

Napisano

A tak w ogóle to shimano nie robi łańcuchów podwykonawcą dla nich jest kmc. To mój drugi łańcuch od kmc z pierwszym nie było problemu, ale już wcześniej ktoś już tu pisał miał takie historie z łańcuchami od nich więc coś jest na rzeczy. I nie ma co tu dużo pisać smar nawet nakładany na gorąco nie wypełni miejsc do nasmarowania w łańcuchu jak olej. Kto nie wierzy może sprawdzić doświadczalnie sam :) To że dłużej się utrzymuje to nie znaczy, że on jeszcze dobrze smaruje łańcuch podczas pracy.

Napisano

@@szybkilopez, Przyjąłem do wiadomości, że mogłeś mieć problem (który kłóci się z moimi obserwacjami). Jednak rzucasz coraz bardziej fascynujące stwierdzenia, jakoby smar stały gorzej smarował łańcuch... Jak coś może smarować gorzej, skoro znajduje się tam, gdzie być powinno i nie ma tendencji do wypływania. W takim razie z łożysk w piastach powinieneś usunąć smar i nalać oleju... Niebywałe...

Napisano

polecam to

Smar teflonowy w aerozolu APP ST 250C- 400ml (3084010506) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

nie klei sie dlugo trzyma. nie lapie brudu/

 

 

z kolei ten

Smar do łańcuchów SL 280 SPRAY 400 ml APP (3064692450) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

jest nie do zdjecia. na poczatku jak sie psiknie to jakby gotuje sie na powierzchni i ma kolor czarny. po paru minutach jest przezrocztsty i super sliski. super wycisza.

wada to ze lapie brud. trzeba kilkanascie minut szmatka z wierzchu zbierac a i tak przez 5-7 jazd jeszcze wychodzi z lancucha.

 

osobiscie wole czesciej posmarowac 250 niz zmywac i czyscic 280. co ciekawe 250 przez zime, jak rower byl nieuzywany ,wytrzymala . i nie zeszla. ale i tak psiknąem raz jeszcze

Napisano

Ależ się panowie kopiecie po kostkach...

A temat zboczył w kierunku istniejącego już tematu -

"czym smarujesz łańcuch".

A autor po tej lekturze chyba nieco skołowany być może....

Napisano

@@szybkilopez, No i co wynika z tego artykułu? Kolega Endurorider zachwala konkretne marki oleju... Nawet mogę Ci powiedzieć na jaki kiepski smar suchy trafił Endurorider... Najprawdopodobniej na FL Czerwony (opis pasuje idealnie). Tak się składa, że przetrenowałem praktycznie wszystkie smarowidła FL w buteleczkach, White Lightning (to jest marka należąca do FL), dwie Shimano (dwa różne typy) oraz dwie marki smaru do łańcuchów motorowych. Nie wiem czy zauważyłeś, ale nie rozmawiamy tutaj o smarach suchych z buteleczki, tylko o smarze stałym nakładanym fabrycznie, a to znacząca różnica. Smar suchy to zupełnie inna grupa specyfików.

Napisano

Temat się troszkę rozszedł na boki, ale w sumie wszystko w temacie :) a kolega nie zachwala konkretnych marek tylko stwierdza co jest dobre do smarowania łańcucha, a co nie. Nie trzeba tu mieć skończonych fakultetów żeby zobaczyć różnicę między smarem stałym, a olejem. Jak olej wnika we wszystkie najdrobniejsze szczeliny, a jak smar... to dwie inne bajki. Ale jak mówią gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie ;) więc każdy smaruje jak mu pasuje.

Napisano

jak komuś się łańcuch klei na fabrycznym smarze to niech sobie go wytrze z zewnątrz szmatką nasączoną jakimś odtłuszczaczem lub rozpuszczalnikiem, kąpać CAŁEGO nowego łańcuch w odtłuszczaczu/rozpuszczalniku się nie powinno, łańcuch na początku dociera się na ruchomych częściach wewnątrz, ważne żeby tam był nasmarowany, a NIGDY nie będzie lepiej nasmarowany niż SMAREM STAŁYM w fabryce

 

ktoś pisał, że skoro smar stały jest super to czemu się go nie używa na co dzień, odpowiedź jest prosta - łańcuch ma być nasmarowany w środku na ruchomych częściach, więc nie można w domu smarując łańcuch stosować smaru stałego, bo on NIE PENETRUJE wnętrza łańcucha, dlatego stosuje się gorszy (mniej trwały o gorszych właściwościach smarujących) olej, który ma dobre właściwości penetrujące

 

idealnie nasmarowany łańcuch to łańcuch nasmarowany wewnątrz (smarem stałym) i suchy lub praktycznie suchy na zewnątrz, a jak to wygląda w praktyce każdy wie

 

zastanówcie się czemu piasty, pedały smaruje się smarem stałym (ruch tych części jest podobny do ruchu tulejek na sworzniach tylko skala inna), a nie płynnym skoro według was ma lepsze właściwości smarujące

Napisano
zastanówcie się czemu piasty, pedały smaruje się smarem stałym (ruch tych części jest podobny do ruchu tulejek na sworzniach tylko skala inna), a nie płynnym skoro według was ma lepsze właściwości smarujące
U mnie pracują w oleju i nie narzekam :)
Napisano

Nie będę zajmował stanowiska w sprawie zasadności usuwania bądź nie fabrycznego smaru. Podpowiem tylko, że jeśli już ktoś chce jakikolwiek smar/olej usunąć z łańcucha to polecam szejka... w gorącej wodzie z ludwikiem :-). Robię tak od dawna z ubłoconymi łańcuchami, czy po prostu wtedy kiedy przychodzi już pora na ponowne smarowanie. Prosto po błotnej jeździe łańcuch do słoika, trochę Ludwika do środka, do tego bardzo ciepła lub gorąca woda, bardzo dokładne szejkowanie w 3 lub 4 razy zmienianej wodzie. Kiedy łańcuch jest już całkiem czysty nalewam do słoika alkoholu izopropylowego i ponownie szejkuję a następnie pozostawiam na 5 minut zanurzony w alkoholu łańcuch. Alkohol wypłukuje resztki wody z zakamarków, w których jej być nie powinno. Następnie wieszam łańcuch do wyschnięcia - alkohol bardzo szybko odparowuje, a potem od razu smaruję (ostatnio zielonym FL). Oba moje łańcuchy traktowane dosyć często w ten sposób mają się dobrze i nie ma na nich rdzy. Nie stosuję benzyny, ponieważ śmierdzi niemiłosiernie, a ja wszystkie te operacje jestem zmuszony wykonywać w mieszkaniu z braku lepszej miejscówki, alkohol jest niemal bezzapachowy i niedrogi, a zużywa się go niedużo, bo zasadniczą robotę odwala Ludwik.

Napisano
Jak olej wnika we wszystkie najdrobniejsze szczeliny, a jak smar... to dwie inne bajki.

 

Inne bajki? Może jeśli nakładasz palcem z puszki :D Jeśli nie wiesz jak nakłada się smar stały na łańcuch to może krótko wytłumaczę. Jeśli go podgrzejesz do wysokiej temperatury to zwyczajnie staje się olejem. Ma wtedy takie same właściwości penetrujące jak ten olej z butelki. Wyciągasz wtedy łańcuch z kąpieli, smar w temperaturze pokojowej zastyga, znów jest smarem stałym i na dodatek dobrze spenetrował szczeliny i jest stały w środku. Nie ma chyba lepszego rozwiązania.

Napisano
znów jest smarem stałym i na dodatek dobrze spenetrował szczeliny i jest stały w środku
W takim razie taki łańcuch jest na pewno super elastyczny ;) i jak trzeba kręcić żeby znowu się upłynnił i smarował?
Napisano
W takim razie taki łańcuch jest na pewno super elastyczny

 

A czemu maił by być sztywny. Jeśli nie widziałeś smaru stałego, to powiem ci że nie jest to kamień, tylko raczej taka "kupa".

 

i jak trzeba kręcić żeby znowu się upłynnił i smarował?

 

Nie, nie trzeba. A w łożysku trzeba?

 

U mnie pracują w oleju i nie narzekam

 

To sprawdź czy ten olej jeszcze tam jest. I powodzenia w użytkowaniu.

 

PS. Zaczyna mi śmierdzieć kiepskim trolem.

Napisano

Sposób stosowany fabrycznie do smarowania łańcucha jak też smary nakładane tą techniką i ostatecznie sama technika wykonania tego zabiegu nie ma szansy funkcjonować w realiach codziennego użytkowania, dlatego taki sposób traktowania łańcucha nie jest i nie będzie popularny, bez względu na skuteczność i "lepszość" tej metody. Powód jest jeden: taki zabieg konserwacyjny przerasta intelekt przeciętnego posiadacza roweru, jego umiejętności również. Przeciętny ujeżdżacz roweru ma mierne pojęcie o konserwacji roweru ogólnie, o jego dobrej konserwacji pojęcie jest śladowe. Przeciętny rowerzysta uważa że łańcucha rowerowego wcale się nie smaruje, podobnie jak nie konserwuje się na bieżąco żadnych innych elementów ruchomych. Ludzie wychodzą z założenia że rower jeździ tak jak samochód i poza okresowymi przeglądami nie wymaga żadnej interwencji ze strony właściciela. U takiej osoby smarowanie łańcucha czymś więcej niż olejem w płynie czy sprayu jest szczytem możliwości.

Napisano
Jak olej wnika we wszystkie najdrobniejsze szczeliny, a jak smar... to dwie inne bajki.

 

Lopez... Albo zupełnie nie rozumiesz o czym mówimy albo w ogóle nie czytasz postów innych niż swoje... Mówimy o smarze FABRYCZNYM, nakładanym na gorąco... Podkreślam po raz drugi już.

Napisano
Mówimy o smarze FABRYCZNYM, nakładanym na gorąco...
To proponuje przeczytać moje posty o czym pisze :) 25 lat pracuje przy olejach i smarach więc dajcie spokój z takimi mądrościami. Smar fabryczny nałożony termicznie nigdy nie będzie tak samo elastyczny i zachowywał kapilarność jak olej. O czym tu dyskutować :icon_confused:
Napisano
Poczytaj kiedy stosuje się smar stały a kiedy olej
Hmm... a czy to jest prawnie zabronione? ;) Są na tyle gęste oleje, że spokojnie mogą pracować w takich łożyskach. Druga sprawa wracając do głównego wątku można sobie przeliczyć jaki opór stawia smar fabryczny. Mamy ponad 100 ogniw w łańcuchu to nie jest wcale mało i ten smar też stawia opór więc trochę zagadnień jest więcej niż się wydaje.
Napisano

Matematyczna różnica z pewnością jest, bo fizyka nie pozwala by było inaczej. Różnica jest marginalna... Bynajmniej ja jej nie czuję...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...