Skocz do zawartości

[Książka] Biblia treningu kolarza górskiego Joe Friel- działa? ;)


Blueriderfromheaven

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

 

Oczekuje na książkę "Biblia treningu kolarza górskiego" chciałbym zapytać Was, czy po 1. Czytaliście? i po 2. Jak przełożyła sie na Wasze osiągnięcia? zauważyliście zdecydowaną poprawę?

Napisano

1. tak;

 

2. jest niekompatybilna z ludźmi, którzy mają mocno wypełniony kalendarz (pracą, rodziną itp.);

 

3. tym polecam Time Crunched Cyclist. Dobra rzecz, ale trening jest specyficzny, a książka nie ma polskiej wersji.

Napisano

Czytałem....

Od siebie mogę powiedzieć ,że nie udało mi się zastosować w 100% planu treningowego z książki , gdyż autor zakładał plan dla osoby która nie pracuje , całe dnie ma wolne , i może poświęcić się całkowicie kolarstwu. Ja pracuję i mam mnóstwo innych obowiązków .Jednakże mimo to , czytając tą książkę ze zrozumieniem można dowiedzieć się wielu rzeczy .Bardzo ważnych i ciekawych rzeczy.

Aha - trzeba czytać również "między wierszami" , oraz dostosowywać informacje w książce "pod siebie" . Czyli jak w ....biblii :)

 

PS - jak ktoś potrzebuję książkę , to mogę podrzucić na meila ponieważ posiadam ją na dysku :)

Pozdrower :)

Napisano

Działa. Przy normalnej pracy spokojnie jesteś w stanie zrobić 500-600h rocznie treningów, to już wystarczy żeby powalczyć na giga z zawodnikami, a nie tylko z sobą ;). Może jak ktoś pracuje na dwa etaty to będzie miał problem, ale przy pracy 40h tygodniowo to tylko kwestia organizacji. Zresztą Friel właśnie napisał tę książkę dla amatora, z rodziną i normalnie pracującego.

Dwa lata temu jechałem plan z Friela, świetnie się czułem na wyścigach i jak na mnie robiłem fajne wyniki, W zeszłym roku trenowałem tak od przypadku do przypadku - na wyścigach było sporo gorzej, szczególnie na wyższych intensywnościach zdychałem. Teraz znów robię plan z Friela, trochę inaczej niż za pierwszym razem, bo trochę doświadczenia się zgromadziło i zobaczymy jaki będzie efekt.

Napisano

Friel w wielu miejscach w biblii umieszcza tabelki z rozpiskami zależnie kto ile czasu może poświęcić tygodniowo więc ta książka jest głównie dla pracującego amatora.

Napisano

Jezeli przez normalna prace rozumiecie wyjscie o 16 i brak dalszych zobowiazan to zapewne ksiazka jest ok. Ja takiej normy nie znam i z trudem wyrabiam 6 h treningu tygodniowo. Uwazam ze w takiej sytuacji Friel jest przydatny tylko do wykucia teorii.

Napisano

No wiadomo, jak się pracuje 12h na dobę 7 dni w tygodniu to może być ciężko. Każdy sam musi sobie określić ile czasu może wygospodarować na trening i oczekiwać adekwatnych rezultatów. Tak czy inaczej przeczytać na pewno warto.

Pewne rzeczy z książki trzeba przerobić w praktyce - poszczególne rozdziały często się zazębiają i dość ciężko czasem wyłapać, co się ze sobą łączy. W tym roku jak robiłem sobie plan to widziałem wiele rzeczy, które robiłem źle dwa lata temu. Ale i tak efekty były.

  • Mod Team
Napisano

Dla amatora pierwszy raz stykającego się z tym zagadnieniem to wcale nie jest takie proste. Trzeba przysiąść nad tym i poukładać sobie wszystko dobrze w głowie, bo opisywana teoria do łatwych nie należy. Sam czytałem 2x tę książkę żeby wszystko sobie dobrze ułożyć.

Napisano

Dla mnie dalej to nie jest szczególnie proste. Ogólne zasady układania planu rocznego łatwo pojąć, ale układanie tygodniowych mikrocykli tak żeby były dwa mocne obciążenia, trening szybkości, wytrzymałości, siły i w dodatku odpowiednia ilość regeneracji po mocniejszych treningach to jest moim zdaniem wyższa szkoła jazdy i główna trudność. Tak trenować, żeby odpowiednio się obciążyć i nie przetrenować nie jest wcale łatwym zadaniem :).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...