Skocz do zawartości

[0- 2000] Rower crossowy. Proszę o pomoc, poradę w zakupie.


Boomboxer

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Chciałbym się dowiedzieć, gdyż nie jestem zbytnio ekspertem w dziedzinie rowerów ( póki co ), jaki rower powinienem zakupić. Chciałbym by rower, który zakupię służył przez lata. Liczę się z tym, iż trzeba będzie inwestować w części, gdyż się zużywają z biegiem czasu. Rowerem będę dojeżdżał do pracy, jak i trenował. W mojej okolicy drogi są asfaltowe bądź utwardzone, dlatego też skłaniał bym się w stronę rowerów typu "Cross". Mam nieco ponad 190 cm wzrostu i 130 kg wagi. Tutaj więc zachodzi pytanie, czy przy mojej wadze znajdę odpowiedni rower, który po prostu będzie dawał radę pod moim ciężarem? Oglądałem różne marki rowerów, i spodobał mi się rower marki Kellys Cobe model 2012. Rowery marki Merida i Kross też dają radę, tylko ( i tutaj jest problem ) jak wspomniałem, ekspertem nie jestem i nie mogę stwierdzić, czy rower bądź czy części jakie są użyte są odpowiednie do ceny tj. czy cena współgra z jakością. Dlatego też forumowicze dodaję ten temat i liczę na Waszą pomoc. Ograniczenie cenowe podałem do 2000 zł, lecz rower będę kupował na raty, więc jeżeli będzie trzeba dorzucić parę stów za jakość to nie widzę przeszkód. Dodać mogę, iż zależy mi na hamulcach tarczowych. Reasumując jeśli można jeszcze jedno pytanie zadać w tym temacie odnośnie jazdy zimowej. Widziałem opony zimowe z kolcami. Czy sprawdzają się one na śniegu i lodzie? Generalnie chodzi o to, czy mogę korzystać z roweru cały rok, jeżeli będę zmieniał opony? Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

 

Marek

Napisano

W zeszłym roku miałem pierwszy sezon zimowy. Opony Schwalbe Smart Sam w rozmiarze 26x2,1 dają radę po wszystkim prócz lodu. Najlepszy do jazdy jest zmrożony śnieg, bo się opona nie zapada za bardzo. Jazda po świeżym mokrym śniegu przypomina jazdę w piasku czy błocie. Nie jest lekko. Co do opony z kolcami musisz mieć na uwadze to, że nie możesz pojechać nimi po asfalcie, bo pożegnasz się z kolcami (jeżeli umieszczone są w środkowej części bieżnika). Oczywiście opona Smart Sam nie ma typowo śniegowego protektora, ale w rozmiarze 28" nie masz zbyt szerokiej oferty. W tym roku mam plan założyć do roweru trekingowego właśnie Smart Sam 28x1,75 i zobaczyć jak będzie się sprawować zimą w dojazdach do pracy.

 

Moim zdaniem przede wszystkim jesteś za ciężki na rower crossowy (koła mogą nie wytrzymać), a także geometria koszernego będzie dla ciebie skrajnie niewygodna. Jazdę na MTB/XC zaczynałem mając indeks BMI 32,5 i wydaje mi się, że to jest granica komfortu jazdy dla takiej geometrii. Typowy cross ma podobną geometrię, bo jest to rower sportowy. Niektóre firmy mają bardziej "wylajtowane" geometrycznie propozycje typu Kross Evado 1.0 z regulowanym mostkiem. Generalnie proponowałbym jednak skłonić się ku rowerowi trekingowemu, dużo wygodniejsza pozycja (np Kross Trans Alp lub Mondo 3.0). Skłaniałbym się do poszukiwania rowerów typu komfort, czyli MTB z geometrią trekingową: http://www.unibike.pl/emotiongts.html

Napisano

Zapomniałem dodać, iż jestem po operacji i po prostu przez małą aktywność dużo przytyłem. Mam zamiar schudnąć 30 kg. U mnie drogi są równe, dlatego skłaniam się do Crossa. Mimo takiej wagi jestem aktywny i nie widzę przeszkód (chodzi mi o pozycję na rowerze), z początku wiadomo będzie trochę ciężej, ale kg spadną w dół. Ja lubię szybko jeździć, dlatego też pasował by mi taki typ roweru. Twoim zdaniem nie ma żadnej Crossówki dla mnie ?

Napisano

Przede wszystkim musisz się przymierzyć do danej geometrii. W rowerach crossowych typowo montuje się opony 1.5. Na początek lepsze byłyby 1,75, choć i tak przewiduję częste wizyty w serwisie na centrowanie.

Napisano

Powiedzmy czy jeżeli bym odwiedzał serwis, gdy potrzebne będzie centrowanie to rower będzie chodził, czy przy częstym centrowaniu obręcz ulega szybszej eksploatacji ? Jeżdżę teraz na rowerze pożyczonym od kolegi. Nie wiem co to jest za typ, ale coś w stylu trekkingowym, rowerze miejskim. Rama jest mała, siodełko mam wysoko podniesione i na rowerze powiem tak, że leżę. Koła są 28 cali i opony dosyć cienkie, póki co się nie powyginały. Chciałbym się dowiedzieć tylko czy są rowery jak dla mnie np. z mocniejszymi kołami?

Napisano

koła powinny mieć nierdzewne szprychy, stalowe nyple i jakąś dobrą komorową felgę np Alexrims dh19.

Generalnie jeśli nie będziesz na tym skakał i unikał dziur oraz łagodnie zjeżdżał z krawężników, to powinno się jakoś trzymać.

Napisano

Da się kupić. Ostatnio w Decathlonie widziałem takowe po niecałe 1800 PLN. Niestety miał gripshift'y i V-ki. Czyli w ogólności porażka. Nieco droższy miał mechaniczne tarcze i normalne manetki...

Napisano

Chłopak wyraźnie napisał że bierze w systemie ratalnym więc za 3 tysie kupi coś i zawsze może się potargować o zbitkę z ceny a i wyprzedaże posezonowe wchodzą.

Co do opon zimowych to nic mniejszego od 29" na 28" felgi sprawdziłem i wiem że jazda jest okrutnie męcząca i są duże kłopoty z utrzymaniem trakcji szczególnie w luźnym śniegu albo przy odwilży,w 29" dajemy ciut mniej powietrza i jazda jest komfortowa,jeżeli chodzi o opony z kolcami to takowe zakłada się wyłącznie na przednie koło w żadnym wypadku na tył chyba że mieszkasz w krainie wiecznego śniegu i jeździsz po ubitym śniegu wtedy zakładasz na obydwie,opona z kolcami musi być ujechana na jakieś 60 do 100 km po ASFALCIE aby się ułożyły KOLCE prawidłowo na niej i wtedy dobijamy powietrza do jej średniego zakresu ciśnienia

Napisano

Chłopak wyraźnie napisał że bierze w systemie ratalnym więc za 3 tysie kupi coś i zawsze może się potargować o zbitkę z ceny a i wyprzedaże posezonowe wchodzą.

Co do opon zimowych to nic mniejszego od 29" na 28" felgi sprawdziłem i wiem że jazda jest okrutnie męcząca i są duże kłopoty z utrzymaniem trakcji szczególnie w luźnym śniegu albo przy odwilży,w 29" dajemy ciut mniej powietrza i jazda jest komfortowa,jeżeli chodzi o opony z kolcami to takowe zakłada się wyłącznie na przednie koło w żadnym wypadku na tył chyba że mieszkasz w krainie wiecznego śniegu i jeździsz po ubitym śniegu wtedy zakładasz na obydwie,opona z kolcami musi być ujechana na jakieś 60 do 100 km po ASFALCIE aby się ułożyły KOLCE prawidłowo na niej i wtedy dobijamy powietrza do jej średniego zakresu ciśnienia

Powiem tak. U mnie w okolicy jest naprawdę równo. 300 metrów przejeżdżam po ubitej polnej do asfaltu (jadąc do pracy, gdyż wybieram najkrótszą trasę, do najbliższego asfaltu mam 15 m, w zeszłym roku remontowali, a robią już ścieżkę rowerową). 29" o ile kojarzę to rowery typu mtb, na których są grube opony? Panowie wiem, że mam dużo kilo, ale za pół roku będę miał koło 100kg i myślę, że Cross nie będzie się męczył. Mam zamiar jeździć tylko po asfalcie, jeżeli po innych drogach to będą to drogi utwardzone. Panowie nie chcę tutaj rzucać linków, oczekuję od was jakiegoś nakierowania ( linków ). Co z tego, że zamieszczę 20 linków, skoro dane rowery nie będą warte swojej ceny. Tak jak napisał Venom, wolę dać 1k więcej za jakość, niż jak kolega wcześniej dał mi linka na rower za 1,1k. Nie mam zamiaru kupować czegoś, co nie jest warte swojej ceny. Rower będzie ujeżdżany, więc jeżeli nie jesteście w stanie dać konkretnego linka, to chociaż proszę o namiar na co zwracać uwagę. Jak mówiłem, lubię ostro pedałować i prędkość się dla mnie liczy, także 28" mi pasuje. Przy mojej wadzę gdy podjeżdżam pod krawężnik to uważam, zwalniam, podnoszę przednie koło, jak i później podskakuję żeby tylne koło mogło wjechać bez obciążenia.

Napisano

mklos1 dobrze pisze, ze sa rozne geometrie i powinieneś się przymierzyć czy pasuje Ci bardziej sportowa pozycja, czy też nie. Crossy to bardziej sportowa wersja trekkingów(które są raczej turystyczne) lecz nadal nie jest to tak pochyła pozycja jak w np, rowerze górskim(nie mówie o takich do jazdy rekreacyjnej).

 

Planujesz jazdę przez zimę, dziwię się, że jeszcze nikt nie zwrócił uwagi na fakt, że rower potwornie zużywa się pod wpływem soli, który sypie sie na droge i ogólnie wilgotności. Nie dosyć, że po zimie cały napęd będzie zardzewiały to jesze do wymiany bedą pewnie linki, no i ogólnie wszystkie łożyska nieźle dostaną. Także jeżeli rower chcesz eksploatować długo nie polecam używania go w zimę. Nie wiem jak to wygląda poza jezdnią, ale w warunkach drogowych to jest tragedia.

 

Ja w chwili obecnej mam crossa za ~2000 oraz stary, niewiele wart mtb. Dopóki mogę to korzystam z crossa(na dojazdy i sportowo). W ostatnią zimę korzystałem ze starego mtb i teraz również zamierzam.

 

 

 

Myślę, ze tarczówki to dobry wybór, ogólnie wybierając rower patrz na koła. Mój tata waży podobnie jak Ty i często coś się działo z kołami, raz poszła ośka piasty, po zmianie na mocniejsze nie było problemu. Może dobrym rozwiązaniem jest oprócz roweru kupno mocniejszych kół, a te seryjne zawsze możesz zamontować po dojściu do docelowej wagi

Napisano

Opon z kolcami używam kilka sezonów.

Zakłada się je na dwa koła, a nie na jedno. Tylne koło miałoby wtedy gorszą przyczepność ,ślizgało się i zarzucałoby tyłem roweru. Jak jest odwilż to zmienia się -w ciągu kilku minut- opony na zwykłe.

 

Od lat jeżdżę całą zimę i w terenie i na asfalcie i nigdy mi się nie zdarzyło, żeby po zimie "napęd był cały zardzewiały" i była konieczność wymiany linek.

Do takiego stanu ,można jedynie doprowadzić rower nie dbając o niego i ni konserując.

Rower sprzedałem z przebiegiem ponad 23 tysięcy km i łożyska -od nowości te same- były w bardzo dobrym stanie.

 

Jaki jest cel przesiadania się z mocniejszych kół na słabsze, seryjne po dojściu do "docelowej wagi"?

Napisano

Jaki jest cel przesiadania się z mocniejszych kół na słabsze, seryjne po dojściu do "docelowej wagi"?

Słabsze będą lżejsze, można też je sprzedać.

 

Nie wiem jak się uchroniłeś od rdzy, ale faktem jest że części metalowe korodują pod wpływem wody i soli. U mnie wszystko pordzewiało, jeździłem głównie po drogach, gdzie sypią sól, nie czyściłem również roweru po każdej jeździe, bo za dużo czasu by mi to zajeło.

Napisano

Panowie jak już tak dyskutujecie, możecie mi powiedzieć, czy w tej Meridzie 500-d osprzęt jest wart swojej ceny? Znalazłem ten rower gdzieś w internecie za 2600 zł. Także zadam pytanie, czy jak u mnie są drogi asfaltowe to na zimę lepiej chyba kupić opony bez kolców na środku ?

Napisano

Myślę, że jak za 2600 to całkiem fajny rower. Przerzutki i manetki fajne, napęd tak samo. Amortyzator bez rewelacji, ale daje rade(mam taki sam), hamulce tak samo. Nie wiem jak z obręczami, które by cię najbardziej interesowały, bo się nie znam. 30 biegów przyda się jak będziesz więcej ćwiczył, żeby znaleźć odpowiednie przełożenie na konkretne warunki, ale dla jazdy rekreacyjnej nie jest to potrzene. Możesz mieć trochę kłopotów z regulacją przerzutek i innymi, jeśli chcesz się tym sam zająć Ogółem jak nie będziesz wjeżdżał w trudny teren powinieneś być zadowolony.

Napisano

Myślę, że jak za 2600 to całkiem fajny rower. Przerzutki i manetki fajne, napęd tak samo. Amortyzator bez rewelacji, ale daje rade(mam taki sam), hamulce tak samo. Nie wiem jak z obręczami, które by cię najbardziej interesowały, bo się nie znam. 30 biegów przyda się jak będziesz więcej ćwiczył, żeby znaleźć odpowiednie przełożenie na konkretne warunki, ale dla jazdy rekreacyjnej nie jest to potrzene. Możesz mieć trochę kłopotów z regulacją przerzutek i innymi, jeśli chcesz się tym sam zająć Ogółem jak nie będziesz wjeżdżał w trudny teren powinieneś być zadowolony.

 

No właśnie o to chodzi, że u mnie w okolicy mam okazję trzaskać spokojnie koło 100km bez problemu jeżdżąc tylko po równym asfalcie. Póki co z moją wagą nie ma co się rzucać na polne drogi gdyż wiadomo tam jest większe ryzyko wpadnięcia w dziurę i uszkodzenia kół. Terem mam dosyć zróżnicowany, gdyż miejscami jest płasko, są też zjazdy i podjazdy więc można sobie śmiało pośmigać i się trochę pomęczyć. Będzie to mój pierwszy rower w takiej cenie, więc też nie chciał bym przepłacić za coś, co nie jest warte swojej ceny, dlatego też znalazłem się tu na forum. Wiadomo, jeżeli ktoś się orientuje to Ci powie, że nie warto przepłacać, albo że sprzęt jest wart swojej ceny. Jedyne czego wymagać chciałbym od nowego jednośladu, to to by był trwały i nie rozpadł się po pierwszym sezonie. Ja dbam o własne rzeczy, więc o rower zadbam również. Jutro pojadę się przymierzyć do Meridy, inny model, gdyż tego nie ma na stanie, ale geometria ta sama. Tak a pro po, na co zwracać szczególną uwagę? Wyczytałem, że stojąc okrakiem nad ramą powinno być około 10cm luzu między rurą, a kroczem. Czy jeżeli tak będzie to ta 22" będzie dla mnie odpowiednia? Pozdrawiam

Napisano

Sprzedawca na pewno doradzi Ci rozmiar. Rower tej klasy się nie rozpadnie po pierwszym sezonie, a jeżeli tak to jest gwarancja. Nie musisz nawet wydawać tyle, żeby rower spełnił oczekiwania. I właśnie w sprawie gwarancji przypomniało mi się, że zależnie od producenta są różne ograniczenia wagowe, więc uczulam na tą kwestię. Niektórzy producenci w ogóle ich nie nakładają, a niektórzy owszem. Przede wszystkim przymierz się do sprzętu i przejedź kawałek. 2 klasy przerzutek wyżej nie są nic warte, kiedy po prostu nie wygodnie Ci się jeździ.

Napisano

Ja kupiłem sobie Authora Classic za 1400 zł i jestem bardzo zadowolony. Może amortyzator działa tylko na dziurach i krawężnikach, ale ogólnie rower jest ok. Dodatkowo można za darmo przedłużyć gwarancję na ramę do 5 lat. :) Ważę 90 kg i na razie nie robi to wrażenia na tym rowerze.

Napisano

Ostatnie pytanie panowie. Byłem dzisiaj się przymierzyć.

 

http://www.kross.pl/pl/2012/evado-4-0

 

Cena 2100 zł. Generalnie pojeździłem i bardzo dobrze mi pasuje ten rower. Po prostu dobrze się na nim czuję. Ta cena też chyba ok. Czy warto wydać te złotówki na ten sprzęt, bo jestem przekonany do tego roweru w 99,9% Pozdrawiam, Marek.

Napisano

Amor nie powala mam taki sam u siebie w Kellysie Saphixie reszta całkiem przyzwoita ale ja bym starał się zbijać z ceny i negocjować ją jeżeli będzie im zależało na sprzedaży to powinni zbić

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...