Skocz do zawartości

[Zdarzenie] Linki stalowe między drzewami


miwt

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Ostatnio robiłem trasę na jednym z naszych jurajskich szlaków i niestety udało mi się po raz pierwszy natknąć na linkę zawieszoną pomiędzy drzewami. Linka była w gumowym pancerzu jednak była rozstawiona idealnie na długim leśnym krętym zjeździe (około 20-25km/h) i do tego na zakręcie! Oczywiście ustawiona była na wysokości szyi!. Na szczęście pancerz miał kolor żółty i to uchroniło mnie przed uderzeniem w nią. Po prostu miałem farta bo zauważyłem ją na sekunde przed potencjalnym uderzeniem.

 

Tutaj mój apel, uważajcie rowerzyści, niestety jest coraz więcej bezmózgich ludzi, którzy zostawiają w ten sposób pułapki na quadowców i motocrossowców. Dla zainteresowanych pułapka znajdowała się na czerwonym szlaku pomiędzy zamkiem w Smoleniu, a Pilicą. Bardzo krótki szlak, praktycznie cały czas zjazdowy.

 

Myśle, że ten temat jest wart nagłośnienia i powinien być ścigany dużymi karami bo przy prędkości 20-30 km/h uderzenie w stalową linkę grozi nawet śmiercią. Na pewno nie warto się rozpędzać w nieskończoność jeśli nie jesteśmy w 100% pewni trasy.

 

Pozdrawiam i trzymajcie wzrok na baczności podczas jazdy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To należy zgłosić policji.

 

 

U mnie była sprawa, że były takie linki rozciągane na quadowców. Strasznie niebezpieczne i głupie jednocześnie, ale to nie CSI i jeśli na gorącym uczynku kogoś się nie złapie to dalej będzie takie coś rozstawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

U mnie była sprawa, że były takie linki rozciągane na quadowców. Strasznie niebezpieczne i głupie jednocześnie, ale to nie CSI i jeśli na gorącym uczynku kogoś się nie złapie to dalej będzie takie coś rozstawiał.

 

To nie jest łatwe, przeciwnie. Ale to ich sprawa. Jeśli na terenie lasu to jeszcze nadleśnictwa. Strażników gminnych. Problem w tym, że wielu sądzi, że z czymś tam nic albo niewiele da się zrobić. A tymczasem ludzie np. lubią przy piwie się pochwalić na jaki to świetny pomysł utemperowania rowerzystów albo właśnie raczej quadowców wpadli. Tak, że CSI NCIS ani JAG być może nie jest konieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu w Beskidach ktoś zastawiał pułapki na crossowców i quadowców w postaci prętów wystających z ziemi. Zatrzymano sprawców, ale ktoś zginął. Nie wiem, jak doszli do tego, kto to zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lasy są często zaśmiecane starymi pralkami, lodówkami i zwykłymi małymi śmieciami. Z tego tylko powodu niektóre gminy i nadleśnictwa instalują monitoring w wytypowanych częściach lasu. I to taki, że są w stanie rozpoznać numery rejestracyjne w nagraniu nocnym. Tak, że jak się trafi solidna gmina, komenda policji to jest szansa. Choć to faktycznie trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba przestanę jeździć w lesie , po nie sprawdzonych ścieżkach....

Linkę wiesza się szybko. Nawet jak 30 minut temu była sprawdzona, to teraz może być groźna. Ale ja się z pułapkami nie spotkałem. Ale też dużo nie jeżdżę w takich miejscach, gdzie quadowcy są uciążliwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linkę wiesza się szybko. Nawet jak 30 minut temu była sprawdzona, to teraz może być groźna. Ale ja się z pułapkami nie spotkałem. Ale też dużo nie jeżdżę w takich miejscach, gdzie quadowcy są uciążliwi.

 

Chodziło mi tutaj o jazdę po za oznaczonymi szlakami przez pttk .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jako milosnik dwoch kolek napedzanych sila wlasnych miesni nie lubie zmotoryzowanych (czesto bezmuzgow nie mowie ze wszyscy tacy sa ale wiekszosc) ujezdzajacych po lasach na nie wyznaczonych trasach, halasu robia co nie miara i potem droga jest prawie jakby plug przejechal. Ja ostatnio tez natknalem sie na polapke zastawiona na nich, byla to dluga deska ponabijana gwozdziami i przysypana piachem w poprzek drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jako milosnik dwoch kolek napedzanych sila wlasnych miesni nie lubie zmotoryzowanych (czesto bezmuzgow nie mowie ze wszyscy tacy sa ale wiekszosc) ujezdzajacych po lasach na nie wyznaczonych trasach, halasu robia co nie miara i potem droga jest prawie jakby plug przejechal. Ja ostatnio tez natknalem sie na polapke zastawiona na nich, byla to dluga deska ponabijana gwozdziami i przysypana piachem w poprzek drogi.

To przecież niebezpieczne nawet dla pieszych. Kiedyś w na polnej drodze weszłam na gwoździa. Przebił buta i zranił stopę. Na szczęście płytko, ale i tak 3 tygodnie nie mogłam jeździć na rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...