Skocz do zawartości

[Lidl] oferta rowerowa cz.3


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Rok, nawet intensywnego użytkowania to naprawdę jest mało aby ocenić wytrzymałość plecaka.

Kiedyś 'nie było wora nad Karrimora'///który raczył się skiepścić...// teraz się wszyscy spuszczają nad Deuterami, Vaude powoli zaczyna się kult Ospreya itd, itp.

Nie wiem jak to jest z małymi plecakami bo sama od 9 lat używam nie-mającego-nawet-startu-do-Deutera Fjorda Nansena, a na rowerze głównie plecaka Source ale jeśli chodzi o półkę plecaków transportowych czy też wyprawowych to Deutery naprawdę nie są jakieś niesamowite w użytkowaniu... ich głównym wyróżnikiem jest cena:P

 

Nie będę tolerował takiego słownictwa - i możecie mi mówić do upadłego że słowa "spuszczać się" czy "zaiste" weszło do kanonu języka polskiego na stałe to ja i tak pozostanę staroświecki!!!

Ostrzeżenie w gratisie.

mrmorty

Napisano

Także posiadam od 5 lat Fjorda Nansena i nie narzekam, lecz nawet stricte rowerowe modele w/w firmy maja się nijak do Deutera.

Zanim go zakupiłem obejrzałem chyba wszystkie modele przeznaczone na rower jakie były dostępnie w sklepach.

Od deutera przez camelbaka do campusa i Allegro włącznie.

Nie mówię, że ten z Lidia jest zły, bo każdy ma inne potrzeby.

Sam posiadam rożne rzeczy z Lidla i sobie chwalę.

Czasami możliwość pakowność itd. lepiej przeżyć nad kompaktowość i jakość.

Napisano

Ten z Lidla jest naprawdę do du.... Grzeje plecy aż miło, potem wszystko mokre, plecak też. Mam srebrno czarny (podobno czerwone były inne w co nie chce mi się wierzyć) - kupiłem na zimę, żeby nie było szkoda jak się pobrudzi i po praniu będzie do wyrzucenia a teraz kombinuję jak go zepsuć i oddać w ramach reklamacji.Deutery w szerpie były ostatnio w rewelacyjnej cenie, szkoda że tak późno się zorientowałem...

Napisano

Rok, nawet intensywnego użytkowania to naprawdę jest mało aby ocenić wytrzymałość plecaka.

Kiedyś 'nie było wora nad Karrimora'///który raczył się skiepścić...// teraz się wszyscy spuszczają nad Deuterami, Vaude powoli zaczyna się kult Ospreya itd, itp.

Nie wiem jak to jest z małymi plecakami bo sama od 9 lat używam nie-mającego-nawet-startu-do-Deutera Fjorda Nansena, a na rowerze głównie plecaka Source ale jeśli chodzi o półkę plecaków transportowych czy też wyprawowych to Deutery naprawdę nie są jakieś niesamowite w użytkowaniu... ich głównym wyróżnikiem jest cena:P

 

Nie będę tolerował takiego słownictwa - i możecie mi mówić do upadłego że słowa "spuszczać się" czy "za######iste" weszło do kanonu języka polskiego na stałe to ja i tak pozostanę staroświecki!!!

Ostrzeżenie w gratisie.

mrmorty

Sam kupilem Ospreya Escapist 20, ale ani sie nie s.., aaa, podniecam bo Osprey, bo dozywotnia gwarancja, bo nowka za 50% ceny, nie robilem tu testu, wlasciwie moglbym skupic sie nad minusami, bo takie dziwne zachwyty nigdy mi nie lezaly. To, ze na cos wywalilem kase, nie oznacza, ze musze piac superlatywami, niedostrzegajac niuansow mnie przeszkadzajacych, a ktore moga dla kogos innego okazac sie decydujace w zakupie.

 

Mrmorty, Twoj wybor przy okreslaniu slow, ale jak za.....ste, mnie rowniez nie pasuje bo jest to jawny wulgaryzm, tak spuszczanie sie...., chyba, ze glodnemu chleb na mysli. Milego.

Napisano

, tak spuszczanie sie...., chyba, ze glodnemu chleb na mysli.

 

Wiem, że to nie miejsce, ale jeśli ten zwrot nie kojarzy Ci się z soczystym porno to z czym? Rozwiń proszę swoją myśl... tez chcę wiedzieć bo może właśnie głodny chodzę i nawet o tym nie wiem...

Napisano

Mrmorty- dziękuje serdecznie za chwile rozrywki dla mnie i paru innych osób. Żeby nie było wątpliwości to żaden sarkazm.

 

Co do dyskusji o użytym przeze mnie zwrocie. 'Narąbać się' też ma wiele znaczeń. I to tyle ode mnie.

Drugiego podanego jako przykład strasznych słów, które weszły do słownika też nie lubię. O dziwo:P

 

Zaś co do wypowiedzi Shotguna- i to jest właśnie normalne podejście.

Absolutnie nie mam nic do Ospreyów- mnie nie leżał żaden, podobnie jak i parę innych zachwalanych dookoła modeli różnych firm co wywoływało u wielu straszliwe zdziwienie z serii 'jak to?! przecież to taka CUDOWNA firma, NAJLEPSZE, wszyscy o niej pieją, jakim cudem można być NIE zadowolonym z czegoś co TYLE kosztuje'.

Podobnie jest z Deuterami- tę firmę skrytykować to narazić się na stos.

 

Dlatego jak najbardziej mają dla mnie uzasadnienie i prawo bytu wypowiedzi jak ta ostatnia Rebela o lildlowskim plecaku- normalna krytyka produktu, nie porównywanie z inną NAJ firmą.

Zresztą kwestia jest taka, ze ilu ludzi, ile potrzeb tyle opinii. I jestem absolutnie pewna, ze znajdą się tacy którym ten plecak będzie fajnie służył bo wceluje w ich potrzeby i którzy będą mieli w poważaniu czy miał/nie miał cokolwiek wspólnego z firma Deuter, Wisport, Salewa itd.

 

Szczególnie np., że ja omijając deuterowskie plecaki transportowe szerokim łukiem i tak szukając np. plecaka na rower spojrzę również na wyroby tej firmy. Kto wiem, może inna półka spełni moje wymagania. a może okaże się, ze spełni je Lidl.

 

W temacie o Lidlu naprawdę męczące jest jak raz na jakiś czas ktoś rzuci, ze któryś produkt to (podobno) robiła firma X i od razu zaczyna się litania albo zachwytów albo krytyki, która rozbija sie tylko o to a nawet nie dotyka indywidualnych cech danego produktu.

  • Mod Team
Napisano

Jeśli macie jakieś wątpliwości to zapraszam na priv.

Może na co dzień mówicie tak nawet do swych najbliższych, jednak apelowałbym o pozostawienie języka pisanego czystym i nie przemycać do niego wulgaryzmów.

Jestem przyzwyczajony do takiego wymądrzania się, ale nie mogę zrozumieć jednego - wchodzicie na forum, akceptujecie nasze zasady, później macie je w poważaniu, ale jak tylko ktoś Wam zwróci za to uwagę, to jest wielkie halo bo jakiś moderator śmiał mnie skrzywdzić, mnie który tak wiele swoim niestosownym, jego(moderatora) zdaniem, wnosi na forum. Chcecie kląć, "spuszczać się" ok - od tego są inne fora gdzie obsłudze "zwisa" jakość dyskusji.

To forum jest m.in. dzięki temu wyjątkowe więc albo zachowujecie się jak te wrony z przysłowia, albo...

I na koniec - nie czepiam się i nic do was nie mam - mi po prostu nie "zwisa" jakość dyskusji w tym miejscu!

Napisano

Mam koszulkę z wyprzedaży, ogólnie rzecz biorąc fajna, wcale nieźle pracuje, ale musiałem wzmocnić szwy kieszeni. Jedna nitka przy otworze to jednak za mało, jeżeli wziąć pod uwagę perspektywę wożenia kluczy, telefonu i bilonu.

Napisano

Po kilku chłodniejszych przejażdżkach stwierdzam, że "softshella" (niebieski z kapturem) drugi raz bym nie kupił. Potu to nie przepuszcza, od pleców ciągnie chłodem, od wiatru chroni OK. Po jeździe wzdłuż szwówna rękawach i u dołu rękawów mokre plamy. W tej cenie chyba lepiej coś z Mimo kupić.

 

Kask za to jest bardzo OK

  • Mod Team
Napisano

Wystarczyło przeczytać mój post kilka stron temu - te softy mają podklejaną membranę co kłóci się z ideą softa a skutecznie upośledza oddychanie. Takie połączenie zda egzamin dopiero przy ujemnych temperaturach.

Napisano

Witam

Kilka dni temu kupiłem sobie pierwszy zestawik ubioru rowerowego. Koszulkę z tylnimi kieszeniami, stójką i suwakiem 1/4. Dodatkowo spodenki 3/4( tylko takie zostały) z wkładką coolmax. Co do spodenek t są bardzo fajne komfort jazdy się poprawił, ale zacząłem odczuwać jakby zimno w okolicy bioder :D. Szczególnie gdy jedzie się pod wiatr albo w temp. około 10 stopni.

Co do koszulki to bardzo fajna sprawa bo nie lata jak zwykła bawełniana i jest bardzo wygodna. Niby ma ona te włókna toopcool i mam pytanie czy to odprowadzanie potu faktycznie działa ? Nie mam jak tego teraz sprawdzić bo jest za zimno na jazdę w same koszulce.

 

I jeszcze zapytam się przy okazji, co sobie dokupić żeby komfortowo jeździć w temperaturze ok. 10C. teraz zakładam koszulkę bawełnianą i bluzę, czasem 2 koszulki. Strasznie się pocę nie ważne czy zima czy lato tak już mam i po jakimś czasie robi się strasznie zimno, na dodatek wiatr to potęguję. W co się ubrać, żeby na drugi dzień nie trzeba było biegać do lekarza ?

Napisano

I jeszcze zapytam się przy okazji, co sobie dokupić żeby komfortowo jeździć w temperaturze ok. 10C. teraz zakładam koszulkę bawełnianą i bluzę, czasem 2 koszulki. Strasznie się pocę nie ważne czy zima czy lato tak już mam i po jakimś czasie robi się strasznie zimno, na dodatek wiatr to potęguję. W co się ubrać, żeby na drugi dzień nie trzeba było biegać do lekarza ?

 

Bielizna termoaktywna + koszulka rowerowa, okolo 15 stopni daje rade.

poniżej, dodaje bluzę na wierch, ale muszę kupić typowo rowerową niebawem, taki zestaw do ok +5 jest spoko.

 

Poniżej daje termo + koszulka + kurtka cienka której nie przewiewa, nie zapocę się a jest ciepło.

 

Bawełniane to najgorszy wybór jakiego możesz dokonać... trzyma wodę i robi się kiepsko.

Napisano

Jasiński- to termo czy 'zwykłe'?

 

To są termo z wkładką (jak bokserki coś, świetne są), sądząc po opakowaniu:) Kolor, chyba niebieski albo zielony:P

 

 

wiele chuchów jakspodenki w Lidlu, damskie i męskie są identyczne, wkładki te same itp, więc nie widzę problemu żeby facet je przywdział:)

Napisano

Koledzy, a ja mam takie pytanie. Pokusiłem się o kupno spodenek krótkich z wkładką (bo za 20zł). Biorąc pod uwagę swoją nadwagę i obwód pasa ok 106 cm, kupiłem rozmiar XL. Po założeniu na udach jest OK, ale wkładka jest chyba za duża i mi "odstaje". Jak powinna leżeć ta wkładka? Jaki rozmiar wziąć. Na półce mają jeszcze L i M, więc obydwa mniejsze rozmiary. Proszę o wyrozumiałość, to moje pierwsze spodenki.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...