[problem] Przy gwałtownym przyśpieszaniu łańcuch spada - Rower miejski

[ziGu98]

Jako że jest to mój pierwszy post na owym forum chciałbym Wszystkich urzystkowników powitać!

Mam na imię Grzegorz, 14lat.

 

Ale przejdźmy do rzeczy.

Od pewnego czasu, w moim rowerze, a jest to rower miejski, popularnie zwany "damką".

Gdy przyśpieszam mocno, lub przy długiej szybkiej jeździe ( ok 30km/h ), łańcuch od niczego sobie spada.

Z tyłu mam normalną jedną zębatkę z 16 zębami.

Próbowałem już cofania koła, lecz to nic nie daje, bo koło jest w takiej samej pozycji jak było po cofnięciu.

Gdy cofam koło to łańcuch ma mały luz.

Dodam że łańcuch zawsze spada z tyłu.

 

Proszę Was o pomoc, nie wiem co robić już z tym.

 

Pozdrawiam,

Grzegorz.

[Rocky]

A jaki przebieg ma łańcuch, może się już po prostu rozciągnął

[Puklus]

Jeżeli zebatki nie są krzywe, obstawiam za duzy luz lancucha, naciąg lekko koło. Łąńcuch powinien mieć ok 15 mm luzu na środku łąńcucha miedzy zębatkami. nacisniej palcem i sprawdź ile jest.

[ziGu98]

Łańcuch naciągałem już kilka razy, i sprawdzałem i miało być dobrze.

Zębatka nie jest krzywa bo sprawdzałem, wymienię jeszcze łańcuch i zobaczymy...

 

Dzięki za pomoc.

[Fenthin]

W jakim stanie są ząbki?

[michuuu]

A może korba klasy plastelina i przy depnięciu zaczyna wachlować.

[pepelito]

A może korba klasy plastelina i przy depnięciu zaczyna wachlować.

 

Znajomemu również łancuch spadał w miejskim. Okazało się że miałzbyt mocno scentrowane koło (ok 30mm) Do tego zużyty łańcuch.

[wasp]

Hej. Uporałeś się już z tym łańcuchem? Czy nadal walczysz?

Nie wiem jak próbowałeś naciągać ten łańcuch, bo już nie raz, nie dwa w pracy spotkałem się z podobną sytuacją. Problem w większości dotyczył sprawy dość banalnej, a raczej spraw.

1) część osób próbując naciągnąć koło przekrzywiało je(koło przestało się zgrywać z linią ramy, czyt. było krzywo włożone), to jest powód pierwszy spadającego łańcucha.

Jeśli to nie to, przejdźmy dalej

2) rzadko ktoś luzuje, nazwijmy to "mocowanie torpedy"(takie cuś, że jak chcesz hamować to kręcisz do tyłu). Jest to taka blaszka przymocowana obejmą do dolnej przyprostokątnej tylnego widelca, tam gdzie nie ma łańcucha. Jeśli się jej nie poluzuje(odkręci), to możemy odkręcać koło i, i tak go nie cofniemy,

3) jeśli masz dystanse w tylnich widłach blokujące ośkę, postaraj się je równo po np. pół obrotu wykręcać, żeby koło się cofnęło. Ponownie kluczową sprawą w tym momencie jest zachowanie linii koło rama.

Jeśli jednak żadne z powyższych nie pomogło, sprawa jest dość prosta. Czeka Cię wymiana łańcucha :/ gdybyś miał pytania, pisz. Postaram się pomóc

Pozdrorower

[ziGu98]

A czy przyczyna może by zbyt szybka jazda?

Bo jest to rower miejski czyli do jazdy turystycznej, a ja z niego wyciskam siódme poty

To znaczy jadę ile się da, a daje radę tylko 30 km /h

Zaraz pójde do garażu i spróbuje jeszcze cofnąć koło...

[Puklus]

Jeżeli wszystko jest ok to niezależnie od prędkości lancuch spadać nie powinien.

[wasp]

Ano, prędkość sama w sobie i kadencja z jaką kręcisz, nie mogą mieć wpływu na spadanie, bądź nie łańcucha. Daj znć jak poszło

[ziGu98]

Naciągnąłem łańcuch, tak jak proponowaliscie wszystko dokładnie dokręciłem, troszkę przesmarowałem, i działa!

Przejechałem zaraz po zrobieniu ok 15 km, i nic się nie działo.

Ale w najbliższym czasie czeka mnie jeszcze zmiana łańcucha, dlatego że ten jest lekko zużuty.

Dzięki wszystkim za pomoc!