Skocz do zawartości

[pogadajmy] Co dziś zepsułeś w rowerze


Plastyk

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

To tak, w latarce były 3 baterie AAA, jedna GP Super i dwie Aerocell. Mimo braku jakichkolwiek śladów obydwie lidlowskie baterie zdechły - GP Super nietknięta, a te dwie nawet do pilota się nie nadają. Pierwszy raz się z takim czymś spotkałem.

 

PS: W Tapatalk nie mogłem edytować poprzedniego postu.

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Napisano

@@Maniak,tak, bo tam na samym dole tak srogo załamana jest, stąd moje pytanie.

 

A mi się dzisiaj urwała szprycha przy zeskoku z krawężnika. Jak się okazało przyczyną było wcześniejsze jej osłabienie przez zaklinowany łańcuch między kasetą, a szprychami. 

Napisano

Startując spod świateł, nagle lewa noga straciła punkt podparcia i moim oczom ukazał się zwisający pod butem pedał wraz z ramieniem korby i kawałkiem osi suportu :laugh:

Dobrze że mam SPD-y bo dzięki temu kręcenie jedną girą nie było takie złe. Trudniej było pod górkę....

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Napisano

Czy ludzie naprawdę muszą zostawiać w lesie szkła? I czy ja jako jedyny popsułem rowery w ciągu ostatniego miesiąca? :D

 

28meo0i.jpg

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Wczoraj w nocy przerobiłem maszynę na rower biegowy. Spinka pękła mając jedynie 300km przebiegu i dwa rozpięcia na koncie :(

 

1076dtu.jpg

 

Ludzie, na czym wy jeździcie, że wam się rowery nie psują? Na trenażerach? :D

 

Napisano

kolejny dzień silnego wiatru, a tu roboczy standard i jeszcze służbowo coś wpadło...

Jak patrzę te pekające spinki i łańcuchy to aż mnie przeraża... że kiedyśmozę mi sie też coś takiego trafić, a potem spacerek do domu..., a tak to cos tam czasem się psuje, rozlegulowywuje... ale co tam... nie ma tragedii, zeby tak "unieruchomić"

Napisano

Ja zawsze mam zapasową spinkę :-) A ostatnio to nakrętka od piasty się odkreciła o czym założyłem temat, a poza tym to standard: brud i rdza.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

 dziś za naukę podjeżdżania pod schody zapłaciłem ceną przebitych dętek - przód/tył :) Ale przynajmniej wykonałem kilka udanych prób zanim doszło unicestwienia gum. coś za coś :)

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Dzisiejszy wypad na Ślężę skończył się bliskim spotkaniem patyka z tylna przerzutką.

Wkręciła się w szprychy i wykonała fikołka o jakieś 180'. Po kilkunastu minutach dumania udało się ją doprowadzić do takiego stanu i jakoś dojechać do samochodu

 

GBupI7j.jpg?1

au8rOlq.jpg?1

 

R.I.P. Shimano XT + hak

Napisano

Wczoraj przed startowym weekendem postanowiłem umyć rowery. Jadę przez miasto "po cywilu" w jeansach. Nogawka zahaczyła o koszyk Elite, który skończył chwilowo żywot.

 

W domu trochę Poxipolu i chyba będzie żył.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...