Skocz do zawartości

[pogadajmy] Co dziś zepsułeś w rowerze


Plastyk

Rekomendowane odpowiedzi

Pękła mi ramka lewego pedała.
Spiąłem zipem i po dwóch dniach i zip pękł. Spiąłem dwoma, póki co, (tydzień) jest dobrze  :thumbsup: Na jesieni zmiana to nie ma sensu inwestować ani nawet samemu dorabiać (choć kto wie, może wena najdzie i jakieś designerskie ramki się trzaśnie z kwasoodpornej :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pękła stara rama Marina palisades trail  przy widełkach tuż przy haku tylnej zmieniarki.

 

Jak to nie główny rower to nie ma co płakać. U mnie jedna pęknięta rama czeka na oddanie/sprzedaż (stara CR/MO), druga aluminiowa od szosówki pekała w okolicach suportu, pospawali mi to za 30 zł :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już doszedłem do tego ale dzieki za podpowiedz:)

w razie gdyby ktos potrzebowal takiej informacji w przyszlosci to jest ich po 9 z kazdej strony:)



Jezeli po obu stronach piasty masz ten sam rozmiar kulek to policz po drugiej stronie czy sie zgadza ilosc :).

już doszedłem do tego ale dzieki za podpowiedz:)

w razie gdyby ktos potrzebowal takiej informacji w przyszlosci to jest ich po 9 z kazdej strony:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montowanie blotnikow, nalezalo dociac wsporniki - przymierzylem jak powinny lezec, zaznaczylem i przycialem.

Zabieram sie do skrecania ... za krotkie. Okazalo sie ze przymierzylem do otworow do mocowania hamulca tarczowego ...

Udalo sie na szczescie z podwojnego wspornika (w ksztalcie V) zrobic pojedynczy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dziś zepsułeś w rowerze - ciekawy wątek swoją drogą..Tak się złożyło, że ostatnio przebiłem oponę, co zmusiło mnie do wymiany dętki. W sklepie rowerowym, korzystając z okazji kupiłem nową lampkę na przód. Wieczorem jest chłodniej, lepiej się jeździ, więc żeby nie kalkulować powrotu z trasy przed zachodem, pomyślałem, że pora to oświetlenie wymienić. Niestety przy montażu okazało się, że cholerstwo, żeby prawidłowo włożyć na kierownicę, trzeba byłoby chyba pousuwać wszystko z kierownicy i wsunąć zaczep od strony chwytu. Uznałem, że to przesada i postanowiłem naciągnąć zaczep odginając go delikatnie (po uprzednim zdjęciu śruby)..swoją drogą usunięcie tej śruby nie specjalnie poluzowało całość zaczepu. W pewnym momencie kawałek plastiku odłamał się i takim oto sposobem w ostatnim tygodniu popsułem aż dwie rzeczy.

PS. Zaczep udało się jednak zamocować, używając innej śruby, nakrętki i zip'a. Dętka wymieniona bez problemów. Doprowadzenie roweru do stanu używalności - bezcenne:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj poszalałem. 2 laczki na BM Wrocław. Nie wiem jeszcze jak tylna obręcz i opona, bo kilka kilometrów jechałem na flaku.

Klocki się kończą, ale jeszcze może troszkę u mnie pojeżdżą.

Jutro i w poniedziałek wielkie łatanie, smarowanie itp :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...