Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście!


Rekomendowane odpowiedzi

@grzechu2410, padłem :D Bardzo drogi... :P

A ja w zeszłe wakacje od takiego jednego dziadka w sklepie, fakt, że za bardzo się nie zna, poszedłem i pytam o przerzutkę Shimano Altus.I dziadek zaczyna mi wykład na co ja mówię przerzutka, bo niektórzy mówią na to aparat itd. :P Po wykładzie musiałem pokazać mu jeszcze gdzie jest przerzutka.Ostatecznie pokazał mi jedną przerzutkę(Shimano Tourney).Gościu nie ogarniał nawet żadnych grup(tourney,altus itd) . On ma tam tylko jakieś opony, pierdoły i marketówki ;-) Podziękowałem i wyszedłem lekko się śmiejąc :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez premier2, 13 Kwietnia 2013 - OT
Ukryte przez premier2, 13 Kwietnia 2013 - OT

Ostatnio wracałem do domu samochodem po drodze pobocznej, ale często używanej. W tym samym kierunku z przodu jechał rowerzysta podążając po sinusoidzie. Przez moment myślałem, że pijany. Wyprzedzałem go niemal szorując lusterkiem po lusterkach samochodów zaparkowanych po drugiej stronie drogi, a i tak bałem się, że go zahaczę. Pisał smsa.

Przez głowę przeszło mi otrąbienie go, ale zapewne skończyłoby się to upadkiem. Nie sądzę, żeby zmądrzał od tego.

Odnośnik do komentarza
Napisano · Ukryte przez premier2, 13 Kwietnia 2013 - OT
Ukryte przez premier2, 13 Kwietnia 2013 - OT

@@Aznar,

a przeczytałeś tytuł tematu, w którym piszesz posta? Bo ten post, to chyba nie w tym temacie...

 

Przeczytałem temat od deski do deski i uznałem, że ten post ma więcej z nim wspólnego niż jakieś 30% postów się w nim pojawiających. Jeśli jednak chcesz trzymać się litery prawa, to skłonny jestem przyznać Ci rację. Usuń proszę. (oba wpisy)

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

W mieście mam dwa sklepy i serwisy rowerowe.Zawsze mam zagwozdkę,bo w jednym tanio,ale fachowcy niezbyt obeznani,szczególnie w jakichś trudniejszych naprawach,a drugi porządny,ale znów drogi,aż do przesady(np wymiana tarcz hamulcowych 30 zł za dwie)miałem kiedyś jakiś problem z kasetą i pojechałem do tego tańszego,mówię,że objawy takie,a takie.Facet wysłuchał i odpowiada "sprawdzimy,ale najgorzej k***a tę kasetę odkręcić,zabawy,że hoho" po czym niebezpiecznie zbliża się do tylnego koła z samym młotkiem :stupid: . Obróciłem się na pięcie,zabrałem maszynę i pojechałem do droższego,problem niby zniknął,ale kasa też.

 

Morał taki,że staram się jak najwięcej nauczyć,by działać samemu przy rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Grzeniu, to Ty nie wiesz że bez młota to C@#j nie robota? :D

 

 

Amor do "DH" z całym 80m skoku, mocowaniem pod Vki i ośką 9mm. Sezon komunijny rozpoczęty :D

 

http://allegro.pl/widelec-amortyzowany-m-wave-le-231-do-dh-downhill-i3201491194.html

 

Lagi mają podobny kolor do Kashimy Foxa, przynajmniej na fotce. Aż dziw ze nie ma tam napisu "Kokoshima coating" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem,że ponad młotek,nasza wysoce rozwinięta cywilizacja,nie wymyśliła nic lepszego,ale jednak nie zawsze jest niezbędny :D

 

Amorek pierwsza klasa,nic tylko kupować,montować,testować i... kupować nowy po kraksie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja: Macie szczypce do cięcia linek i pancerzy?

Serwis: Nie prowadzimy tak specjalistycznego sprzętu, prosze przyprowadzić rower do nas do serwisu i nie robic tego samemu. Takie nożyce muszą kosztować kilkaset złotych.

 

(kupiłem nożyce za 40 parę złotych i tną aż miło).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ścieżki mają jakąś super amortyzującą nawierzchnię? Wow! Super. :D

zdarzyło mi się jechać taką jakby bitumiczną powłoką, coś w rodzaju jak na bieżni lekkoatletycznej; niestety była poprzecierana, to może tendencja do zanikania i trudniej spotkać ;)

 

 

mój ulubiony absurd - koleżanka jadąc przy jednym z jezior w Poznaniu musiała gwałtownie i mocno hamować, bo dziecię niepilnowane (jednak) skoczyło pod koła.

Jego mama w krzyk "wyprzedza się z prawej strony!!"... :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja kumpela swego czasu chodziła na siłownie... Nie pamiętam, czy chodziło o bieżnię, czy rowerek stacjonarny, ale uparcie twierdziła, że biegnie/jedzie (chyba to pierwsze) sprintem przez... 40 minut :).

Adamos, ten znak dotyczy rowerów holenderskich-wszystko się zgadza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja kumpela swego czasu chodziła na siłownie... Nie pamiętam, czy chodziło o bieżnię, czy rowerek stacjonarny, ale uparcie twierdziła, że biegnie/jedzie (chyba to pierwsze) sprintem przez... 40 minut :).

Wpadnij kiedyś na wyścigi XC / Maraton to zobaczysz ile oni sprintem jadą :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...