nie tylko męskie krocze boli jak się nim o ramę obić, to tak odnośnie starszych postów.
mam tez pytanko- czy nie prościej sprawdzić empirycznie czy sprzedawcy wzbraniają się przed pozwoleniem Wam na przetestowanie np. na parkingu pod sklepem?
ja wsiadłam i wiedziałam że chcę nim wyjechać ze sklepu
a jesli kupujecie przez internet, to moze warto do sklepu się przejść i tam sprawdzić, a kupić gdzie chcecie ?
mimo wszystko rower trzeba "czuć", prawda?