Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście!


Rekomendowane odpowiedzi

Na moje, to kolejny absurd który tutaj pada. Chyba chodziło o odwrotne zestawienie? Jeśli wszystko dobrze ustawisz i wyregulujesz, dasz dobrego smaru to kultura pracy będzie całkiem znośna. Klasa osprzętu to tez materiał, z którego został wykonany. Niższe klasy są wykonane z bardziej miekkich materiałów i ulegają szybszemy zużyciu. Tania kaseta klasy alivio może nie przyjmować tak chętnie nowego łańcucha jak kaseta klasy XT po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów. Dodatkowo jak do kasety alivio dasz mocny, twardy łańcuch to ją szybko pozbawisz zębów. Do tanuich kaset sa tanie miekkie łańcuchy, które sie szybko rozciagaja i lubia się zrywać. Tak to jest z makrokeszami i innymi tanimi sprzętami. Dobre na niedzielne przejażdzki w słneczne dni po parku. Jak chcesz się bawic na powaznie to trzeba się przygotowac na poważne wydatki.Tak więc, trwałość taniego sprzetu nawet nie ma szans sie zbliżyć swoja trwałością i jakiścia wykonania do sprzętu wyzszej klasy.

 

 

Daje Ci garstkę informacji ze strony Shimano. Najtańsze kasety do częściowo SLX są wykonane z stali. Różnią się tylko wykończeniem . Po co SLX ma część zębatek chromowanych, dlaczego kaseta Deore świeci jak "psu jajca" a Alivio jest pokryte niklem ? Moim zdaniem tylko po to , żeby Kowalski przyszedł do sklepu rowerowego i sprzedawca miał argumenty dlaczego warto wydać parez złotych więcej i kupić Deore a nie Alivio. Co do XT i XTR podobno wykonany ze stali z domieszką tytanu. Niestety nigdzie nie znalazłem informacji jaka to jest proporcja.

 

Ja się bawiłem na "poważnie" jakiś czas temu . Przejechałem swoją Meridą w pierwszym sezonie ok. 4 k bo kupiłem ja dosyć późno. Przez zimę wymieniłem kasete SXL i przerzutki na Deore przód i SLX tył. Zostałwiłem Korbę Suntour taką za 90 zł . Po przejechanie ok. 10 ( w połowie padł mi licznik). O ile precyzja zmiany biegów się poprawiła to jakoś nie widzę , żeby korba była zużyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu

 

Swiatla to waga ale przedewsztstkim areodynamika zaklucona. Wprawdzie nie mowie o jezdzie zwyklej po plaskim. Ale robilem ostanio zjazd z gory predkosciami siegajacymi 75 km/h . Kazdy wystajacy element przy tej predkosci czuc jak hamuje i zmienia tor jazdy

 

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

[POLICJA] zatrzymała mnie policja przed zmrokiem za ... brak światła! - strona 2 - Rowerowe forum na max! - Forum Rowerowe - Największe w Polsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukaspecrh92, przytoczyłeś tutaj mit, który tak długo krąży wśród rowerzystów, że żyje już własnym życiem. Napisałeś bzdurę, potem kolejną a mimo to robisz wszystko by odwrócić kota ogonem. Nie zamierzam wchodzić z tobą w dyskusję, ponieważ zbytnio cenię czas własny i innych użytkowników forum, poza tym przeceniasz swoją wiedzę na temat rowerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat z tymi tanimi rowerami - makrokeszami to nigdy nic nie wiadomo.

Ja mam rower tego pokroju, po 3 sezonach jazdy trekingowo-leśnej (czasami jakiś krótki zjazd po korzeniach) i wymianie napędu wszystko się sypie. Amorek ma kosmiczne luzy, rama na zawieszeniu piszczy i trzeszczy. Koła momentalnie się krzywią.

Mój tato zakupił jakieś 5 lat temu używany rower MTB z lat 90 na całym osprzęcie Mountain LX i wszystko chodziłoby do dzisiaj, gdyby nie padła kaseta.

Dlatego chwilowo przekładam trochę moich części do jego ramy. Jest wykonana ze stali Cr-Mo, po praktycznie 20 użytkowania nie ma na niej śladu rdzy.

 

Wniosek nasówa się sam. Tak jak rybciasum uważam, że zamiast markeciaka lepiej kupić starą używkę. Dłużej na tym pojeździmy i bezpieczniej.

 

A odpowie ktoś na moje powyższe pytanie "Lepiej lepszą kasetę czy łańcuch (do SLXa)"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat z tymi tanimi rowerami - makrokeszami to nigdy nic nie wiadomo.

Ja mam rower tego pokroju, po 3 sezonach jazdy trekingowo-leśnej (czasami jakiś krótki zjazd po korzeniach) i wymianie napędu wszystko się sypie. Amorek ma kosmiczne luzy, rama na zawieszeniu piszczy i trzeszczy. Koła momentalnie się krzywią.

Mój tato zakupił jakieś 5 lat temu używany rower MTB z lat 90 na całym osprzęcie Mountain LX i wszystko chodziłoby do dzisiaj, gdyby nie padła kaseta.

Dlatego chwilowo przekładam trochę moich części do jego ramy. Jest wykonana ze stali Cr-Mo, po praktycznie 20 użytkowania nie ma na niej śladu rdzy.

 

Wniosek nasówa się sam. Tak jak rybciasum uważam, że zamiast markeciaka lepiej kupić starą używkę. Dłużej na tym pojeździmy i bezpieczniej.

 

A odpowie ktoś na moje powyższe pytanie "Lepiej lepszą kasetę czy łańcuch (do SLXa)"?

 

\Rozumiem to bardzo dobrze.Ja jezdzę na sztywnym specialized z 1992r. Osprzęt to Exage 500LX. Założę się, że mało tu osób, które jarzą co to jest. Precyzja działania i prowadzenie roweru jest zaskakujace jak na lak leciwy sprzęt. Oczywiśćie przy porównaniu go do aluminiaka na torze czy rebie w terenie trochę odstaje, jednak niezawodność osprzętu w połączeniu z wygodna ramą cromo daje przyjemne uczucie w czasie jazdy. Niestey po kilku ostatnich jazdach w błocie, śniegu i wodzie, bedenek domaga się serwisu. A co do łancucha i kasety to niech sie wypowiedza mądrzejsi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MokryxD Jeśli masz stalowy bębenek i waga nie ma znaczenia, bierz Deore. Jeśli bębenek masz aluminiowy lub zależy Ci na wadze, zacisnąłbym pasa i pomyślał o XT. Jak dobrze się zakręcisz, wydasz 30-40zł więcej niż za SLX, a ma już sensowny pająk i urwiesz przy okazji kilka gram.

 

@lukaspecrh92 Nie, nasze opinie zupełnie się nie pokrywają. Ja uważam, że łańcuch z twardszą powłoką nie ma prawa zniszczyć kasety szybciej niż najtańsze modele. Ty upierasz się przy dobieraniu twardości łańcucha do kasety, by nie zniszczyć miękkiej twardym łańcuchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

cienkun Padłem :D

 

Całkiem niedawno rozmawiałem z kolegą. Rozmowa zeszła na nowinki rowerowe. Zacząłem mu opowiadać o grupie XX1. Tak sobie rozmawiamy, a on w pewnym momencie stwierdza "Wiedziałeś, że w tym XX1 ulepszyli też mechanizm przedniej przerzutki?" Hmmm... Czy ja o czymś nie wiem? :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I płakać i śmiać się z tych co nie potrafią zrozumieć, że mleczko jest dość upierdliwe jeśli często zmienia się opony lub rzadko jeździ i trzeba go co kilkanaście jazd dolewać bo zaschło. To, że coś sprawdza się w sporcie, wcale nie oznacza, że będzie odpowiednie dla każdego rowerzysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalety i wady mleczka znam, ale pytanie czy dętka 2,125 wejdzie w oponę 2,2? I jeszcze ta odpowiedź że lepiej kupić nową. Poza tym chciałbym zobaczyć napęd człowieka, któremu nie chce się, nawet co te kilkanaście jazd, dolać mleczka do opon. Na dobrą sprawę dętki też mu się nie będzie chciało zmienić. A jak mleczko zaschnie, to nie ma tragedii dopóki nie przebijesz. A w takim przypadku dętkę też trzeba wymienić. Oczywiście wiem, że dętkę trudniej przebić, ale za to łatwiej przyszczypnąć. Mi to się zdarz pół na pół.

Mleczko wymienia się raczej nie częściej niż raz w miesiącu, a napęd trzeba co kilka jazd przeczyścić chociaż. I co, też się nie chce bo upierdliwe?

 

Cytat:

"Raczej tak, mi w rowerowym też dali mniejszą i pasowała, po za tym opony nie pompuje się na maxa, czyli zawsze zostaje trochę wolnego miejsca na powietrze, i jeszcze jedno to ,to że dętka również się rozciąga :D więc 98% że będzie pasować :)"

 

To też nie absurd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym chciałbym zobaczyć napęd człowieka, któremu nie chce się, nawet co te kilkanaście jazd, dolać mleczka do opon. Na dobrą sprawę dętki też mu się nie będzie chciało zmienić.

 

Ocho, widzę fanboy'a ! ;)

Wszystko ma swoje wady i zalety. Jak Ci się chce to dolewaj i śmiało ciesz się super sprzętem, każdy niech robi po swojemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalety i wady mleczka znam, ale pytanie czy dętka 2,125 wejdzie w oponę 2,2?

Nie wiem co w tym absurdalnego. Ktoś zobaczył, że jego nowa dętka ma inne parametry niż używana przez niego opona więc woli zapytać niż zepsuć. Każdy kiedyś zaczynał...

 

Poza tym chciałbym zobaczyć napęd człowieka, któremu nie chce się, nawet co te kilkanaście jazd, dolać mleczka do opon. Na dobrą sprawę dętki też mu się nie będzie chciało zmienić. A jak mleczko zaschnie, to nie ma tragedii dopóki nie przebijesz

Przecież czyszczenie napędu to chwilka, a grubszy shake to nie jest czynność "codzienna". No i usyfiony napęd widać i słychać, a mleczko to chyba jednak trzeba kontrolować czasem żeby spełniło swoje zadanie na trasie, bo jak się wozi zaschnięte to sens jego używania jest chyba żaden.

No i raz w życiu snake'a złapałem, a przebić załatałem już dobre kilkadziesiąt :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Taki humorystyczny akcent z tablica.pl

 

http://tablica.pl/oferta/rower-mini-skladak-nie-bmx-nie-romet-ID1zLkx.html#db58d4fe12;r:;s:

 

 

Sprzedam rower mini składak tyle , że nie składany. Jest to jeden z nie licznych egzemplarzy . Rozmiar kół: 16 . Atrybutem jest to, że doskonale spisuje się jako rower wyczynowy, gdyż idzie na koło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...