Skocz do zawartości

[Korba + suport] SLX ciężko się kręci


stpman

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Więc rozebrałem całe to ustrojstwo, dokładnie wszystko poczyściłem. Potem wziąłem drobny papier i wyszlifowałem kołnierze mufy. Zmontowałem wszystko do kupy i...?

I okazało się, że korba robi od 3 do 5 obrotów zależnie jak mocno się nią zakręci. Przed tym zabiegiem nie robiła nawet jednego. Choć z łańcuchem i napinaczem nie jest tak dobrze, lecz to wina zapewne oporów od napędu. Całość będzie się też zapewne musiała "dotrzeć":)

Napisano

Szlifowanie papierem "na oko" wiele Ci nie da, bo chodzi o to, żeby powierzchnie krawędzi mufy pozwalały wkręcić miski równolegle i w odpowiedniej odległości względem siebie; jeśli mufa ma - lub powinna mieć - 73mm, to z podkładkami/przerzutką E-type lub napinaczem zakładanym pod suport powinno być 75,5 mm między wewnętrzymi powierzchniami misek. Ale zawsze mniejsze prawdopobieństwo, że suport będzie trzeszczał ;)

 

Zwróć uwagę na siłę z jaką jest dokręcona nakrętka (może nadal zbyt mocno) dociągająca ramiona, bo służy do ustalenia napięcia wstępnego łożysk; możesz też usunąć nadmiar smaru z łożysk - w łożyskach np Aerozine czy Tokena smaru jest dużo mniej. Ale jeśli wydaje Ci się, że nadal jest źle - splanuj mufę.

 

Aha, łożysk się nie dociera.

Napisano

W łożyskach jest sporo smaru, bo było widać, że go ciutkę wyciska. Zresztą łożysko samo w sobie kręci się nielekko. Widocznie taki ich urok.

Piszą "dotrzeć" miałem na myśli pojeździć na rowerze:)

Napisano

Te łożyska i kulki są dobre, problem jest za duża ilość smaru - w każdym łożysku powodowałby większe opory.

Nadmiar smaru zabezpiecza łożyska przed dostaniem wody, ale tak naprawdę optimum dla działania łożyska to minimalna ilość smaru (praktycznie tak ze 20% objętości na bieżni). Z tym, że uszczelnienie w łożyskach zewnętrznych w suporcie jest kiepskie, czyli zależy co jest dla Ciebie ważniejsze.

Napisano

wydaje mi sie ze wszystko jest w porzadku, byc moze za 1 razem popelniles jakis blad montazowy.... np, zbyt mocno dociągnąłeś lewe ramie korby ta plastikowa nakretka, ja ja dokrecam i odkręcam reką - bez klucza.

Napisano

^ Wiesz, bez klucza trudno to dokręcić ;) Zwykle dokręca się to plastikowym kluczem Shimano TL-FC16 (jest w zestawie z TL-FC32), bardzo lekko. Ręką :)

KluczeShimanoTLif.jpg

 

Od biedy można sobie też poradzić z monetą :)

Napisano

Mam jeszcze jedny pytanie, czy siła z jaką zakręcę ramię tym dwoma śrubami imbusowymi wpływa jakoś na pracę łożysk?

Czy tylko ta mała nakręteczka? I co zakręcić wpierw? Ramię czy nakrętkę?

Napisano

najpierw plastikowa nakrętką - a potem tymi dwoma stalowymi śrubkami na ramieniu.

 

ta nakrętka zapobiega powstaniu luzu właśnie podczas skręcania tych 2 stalowych śrubek.

Napisano
czy siła z jaką zakręcę ramię tym dwoma śrubami imbusowymi wpływa jakoś na pracę łożysk?

Nie. Ważne żeby śruby były dokręcone z tą samą siłą, nie warto też z nią przesadzać.

ta nakrętka zapobiega powstaniu luzu właśnie podczas skręcania tych 2 stalowych śrubek.

Przede wszystkim służy nadaniu napięcia wstępnego łożyskom.

Napisano

Z pełnym osprzętem korba robi jeden pełny obrót, już sam nie wiem, czy to dużo czy mało, czy może coś innego generuje ten opór, np kaseta albo przerzutka.

Bo jak kręcę do tyłu to mi łańcuch spada na niższe zębatki samoistnie...

Napisano

A czy zbyt krótki łańcuch może generować większe opory w napędzie?

Bo tak teraz myślę, że stara korba miała 32 zęby a nowa ma 36...

  • Mod Team
Napisano
A czy zbyt krótki łańcuch może generować większe opory w napędzie?

Masz przerzutkę z ruchomym wózkiem - dzięki temu łańcuch zawsze jest naciągnięty z podobną siłą, jeżeli jest za krótki to jedynie może być problem ze wrzuceniem największej tarczy z przodu i z tyłu (chociaż tak się nie jeździ, ale to inny temat ;))

Napisano
Sprawdzanie oporów łożysk suportu z założonym łańcuchem trochę mija się z celem

 

Oczywiście, że opory korby sprawdzałem bez łańcucha:)

Co nie zmienia faktu, że z łańcuchem całość jakoś ciężko mi chodzi.

Napisano

po 1 to jak kręcisz do tyłu, to nie powinien ci lancuch sam spadac z jednej zebatki na drugą, chyba masz przerzutke zle wyregulowana? obczaj czy koleczka w niej lekko pracuja i czy sama kaseta lekko sie kreci.

Napisano

Prawidłowy montaż systemu hollowtech II. Obowiązkowo mufa suportu musi być splanowan. Od tego należy zacząć.

Nieważne jakiej marki rama i za ile. To musi być zrobione inaczej grozi uszkodzeniem łożysk w mniejszym bądź większym stopniu. Ten system prawidłowo zainstalowany jest trudny do zajeżdżenia.

Napisano

Oj, dolewasz oliwy do ognia.

Moim zdaniem byłoby tak, gdyby łożyska pracowały w "łagodnych" warunkach. Z moich doświadczeń wynika, że suporty zewnętrzne padają przede wszystkim z powodu zatarcia łożyska pod wpływem wody/błota/kurzu.

Druga, mniej istotna przyczyna, to niewłaściwy montaż. Czyli zbyt słabo dokręcone miski, albo zbyt mocno (da się!) dokręcona śruba regulacyjna.

Dopiero trzecia to nieosiowość łożysk.

 

Nie pracuję w serwisie, nie mam stycznośći z kilkudziesięcioma egzemplarzami dziennie. To przemyślenia, na podstawie wymiany doświadczeń z użytkownikami moich kluczy.

 

Poza tym uważam, że _praktyczna_ różnica pomiędzy suportem robiącym 2 czy 5 obrotów jest znikoma. Różnica w sprawnośći całego układu to pewnie rozbieżności rzędu promili.

 

Odnośnie "dotarcia" suportu zgadzam. Po kilkuset przejechanych km ramiona (bez łańcucha) powinny obracać się zauważalnie dłużej.

Napisano
Ten system prawidłowo zainstalowany jest trudny do zajeżdżenia.

Łożyska padają najczęściej od zanieczyszczeń i wody przedostających się przez uszczelki (bo łożyska zewnętrzne trudniej dobrze uszczelnić) , a nie od zużycia w normalnych warunkach.

 

Odnośnie "dotarcia" suportu zgadzam. Po kilkuset przejechanych km ramiona (bez łańcucha) powinny obracać się zauważalnie dłużej.

Jeśli łożyska nie leżą współosiowo, to tak to właśnie będzie wyglądało. Plus - łożyska zużyją się szybciej.

Napisano

Zgadza się zmorą są uszkodzenia od dostających się syfów i słaby system uszczelnienia, ale jak łożyska nie są ustawione współosiowo występuje w nich zjawisko szybkiego powstania korundu w jednym miejscu łożyska (wytarcia wżery na bieżniach i uszkodzenie śrutu). Za mocno dokręcisz nie chce się kręcić za słabo jest luz. Niby się później ułoży, czyli bieżnia się w jednym miejscu przytrze a po jakimś czasie zacznie się sypać. Oczywiście ten system ma jakąś tam tolerancje granicę błędu współosiowości. Prawidłowy montaż wydłuża czas użytkowania.

  • 4 miesiące temu...
Napisano

Odświeżę temat bo mam podobny problem

Co prawda nie mam SLX tylko deore

Ale od ostatniej błotnej przeprawy gdzie rower solidnie "popływał" po leśnych wypełnionych wodą koleinach, suport działa ciężej

Przy pedałowaniu tego nie czuć ale przy kręceniu ręką pedałami do tyłu, jest to odczuwalne.

 

Pytanie

Jak to przeczyścić.....

Demontaż korb + teflon na łożyska coś da ??

Napisano

Zdejmujesz korbę, ściągasz delikatnie uszczelnienia z łożysk, myjesz je benzyną (pędzlem), dokładnie, bardzo dokładnie, następnie wycierasz to szmatą, czekasz, aż odparuje reszta benzyny, napychasz ile wlezie smaru (towot na przykład), składasz wszystko. To takie ratowanie tego suportu, krótkofalowe najczęściej.

A jak to nie pomoże, to...

to może to da radę :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...