Skocz do zawartości

[ubezpieczenie] Ubezpieczenie roweru od kradzieży.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Siema.

Jak wyglada z takim ubezpieczeniem?

Czytałem, że ubezpieczalnia ubezpiecza rower w razie kradzieży i koszt tego wynosi około 20zł na rok.

Opłaca się to robić w ogóle.?

Koszt nieduży, a może się to przydać.

Nie wiem co o tym myślicie?

Napisano

Wczytaj się w to ubezpieczenie, czy aby czasami nie jest od RABUNKU, a nie kradzieży. Gdzieś było na forum. Nie ma ubezpieczenia od kradzieży. Raptem 2-3 m-ce temu był nawet program na TVN o tej ściemie....

 

EDIT: Cyt. Jest możliwe ubezpieczenie roweru od kradzieży. Warunkiem jednak aby odszkodowanie zostało wypłacone, jest, aby kradzieży towarzyszył rabunek/rozbój, czyli sytuacja, gdy ktoś użyje w stosunku do użytkownika roweru przemocy fizycznej, doprowadzi nas do stanu nieprzytomności lub bezbronności lub zagrozi, że to zrobi.

 

Pokrewny temat - http://www.forumrowerowe.org/topic/71041-kradziez-roweru-ubezpieczenie-od-kradziezy/page__st__20

Kubus, szukajka się kłania....

Napisano

Sęk w tym , że ubezpieczalnie mówiąc kolokwialnie "rżnął głupa". Chłopak w programie emitowanym w telewizji (jakiś stosunkowo popularny w swoim mieście sportowiec) został ewidentnie poinformowany o ubezpieczeniu od KRADZIEŻY. Jednak po tym jak mu rower ukradziono ubezpieczyciel wykręcił kota ogonem i zwalono temat na niedoinformowanie klienta przez brak dokładnego przeczytania umowy. Reporter TV z ukrytą kamerą poszedł do oddziału ubezpieczyciela i oczywiście dostał taką samą informację, dopiero jak się ujawnił "szanowne Panie" zaczęły dzwonić do centrali i oczywiście okazało się to co napisałem wyżej - od RABUNKU, nie kradzieży.

Nieco informacji - http://www.inne.ubezpieczeniaonline.pl/faq/czy-jest-mozliwosc-ubezpieczenia-roweru-od-kradziezy-rower-wart-okolo-6000zl-jakie-koszty-roczne-jakie-warunki-takiego-ubezpieczenia/103.html

Napisano

Jak do tej pory nie ma żadnego ubezpieczenia od kradzieży, jeśli chodzi o rower. Możesz ubezpieczyć od rabunku (czyli jak ktoś Ci da po mordzie i zabierze spod 4 liter rower - tyle, że ... weź to udowodnij, że nie trzasnąłeś sobie gębą w chodnik specjalnie...). Jedyna kradzież, jaka wchodzi w grę, to kradzież z domu / mieszkania - a i nie każdego, bo ten adres podajesz w polisie. nie ubezpieczysz roweru na okoliczność kradzieży, jak będziesz w sklepie, a rower zostawisz nawet zabetonowany przed wejściem.

Niestety, takie durne przepisy. To samo zresztą jest w sprawie aparatów foto. I nie ma tłumaczenia, że chcesz ubezpieczyć nie głuptaka za 200 zł, tylko sprzęt wartości samochodu i to nowego.

 

Tak zacząłem kombinować... Muszę pogadać z kimś zaznajomionym w temacie - jakby rower wpisać jako wyposażenie firmy (nawet ŚT)... Tu można by pomyśleć, czy nie da się go ubezpieczyć jako majątku firmy...

 

P.

Napisano

Jak najbardziej jest możliwe takie ubezpieczenie. Mam takie powiązanie z moim ubezpieczeniem WARTA DOM komfort. Ubezpieczenie obejmuje OC rowerzysty, ubezpieczenie kradzieży i NW + dom (typowe: kradzież, spalenie, potop, meteor itp.) koszt to trochę ponad 300zł

Napisano

Nie ma się co dziwić, że o takie ubezpieczenia ciężko. W PL kradzież roweru jest traktowana przez przechodniów podobnie, jak znalezienie na ulicy cudzego portfela. Ludzie nie robią sobie nic, nawet jeśli z samochodu przyjdą goście z boshem i zaczną ciąć zabezpieczenie.

 

Jak w takim układzie gwarantować ludziom zwrot kasy, aby ubezpieczalnia miała szansę zarobić? Może jak nam się trochę kraj rozwinie, a społeczeństwo zmądrzeje, pojawią się takie oferty od ubezpieczycieli.

Napisano

Jak najbardziej jest możliwe takie ubezpieczenie. Mam takie powiązanie z moim ubezpieczeniem WARTA DOM komfort. Ubezpieczenie obejmuje OC rowerzysty, ubezpieczenie kradzieży i NW + dom (typowe: kradzież, spalenie, potop, meteor itp.) koszt to trochę ponad 300zł

 

Przykro mi, popatrzyłem na OWU i primo rower jest ubezpieczony, jeżeli znajduje się w lokalu, domu jednorodzinnym lub pomieszczeniach przynależnych. Czyli nie jest "bardziej" ubezpieczony niż pralka, zmywarka etc. Więc tu nawet rozbój na ulicy nie jest ubezpieczony jak w PZU, nie mówiąc o kradzieży roweru przypiętego do przysłowiowego płotu. Po drugie, kradzież, nawet z domu, sama w sobie jest wyłączona. (Bo kradzież a kradzież z włamaniem to dwie różne rzeczy), Czyli jeżeli zapomnimy zamknąć na klucz drzwi od piwnicy, rower znika, to nie ma odszkodowania. Muszą być ślady włamania. Tak więc to ubezpieczenie traktuje kradzież roweru jak każdego innego sprzętu domowego ;) Lepsze są np. ubezpieczenia sprzętu sportowego "dorzucane" do ubezpieczeń podróżnych.

 

IMHO ubezpieczenie roweru od zwykłej kradzieży to dla zakładów temat zbyt skomplikowany w stosunku do wielkości rynku i jeszcze parę lat musimy poczekać..

 

A OC zawsze warto mieć, nigdy nie wiadomo, na kogo się trafi :)

Napisano
IMHO ubezpieczenie roweru od zwykłej kradzieży to dla zakładów temat zbyt skomplikowany w stosunku do wielkości rynku i jeszcze parę lat musimy poczekać..

 

Oooo niee, to jest po prostu z racji ilości kradzieży dla zakładów ubezpieczeniowych totalnie nieopłacalne.. Wręcz przeciwnie, na tą chwilę rynek jest bardzo duży. Niestety stosunkowo duża możliwość manipulacji (przysłowiowe "polak potrafi") i wyłudzeń zamyka tą kwestię ze strony ubezpieczycieli. Jest to zbyt skomplikowane i zbyt mało rentowne przy wysokim ryzyku nadużyć - wszystko....

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...