Skocz do zawartości

[ Opony ] Uniwersalność


Mlody2224

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wiem, że takich tematów było już dużo ale jakoś nie znalazłem konkretnej odpowiedzi.

 

Szukam dobrych opon do roweru mtb

Przeznaczenie to asfalt, chodniki, piasek, leśne drogie, parki. Jednym słowem uniwersalna. Poruszam się głównie w suchych warunkach.

Nie chce też opony typu semi slick. Obecnie korzystam z opon Smart sam i opony są dla mnie mega za######iste ale po 1000 km już ich nie ma :( nie wiem czy trafiłem na felerny egzemplarz czy są tak mało trwałe. Zastanawiam się nad oponami race king lub kenda karma ?

na opony chce przeznaczyć max 130-140 zł

Polecacie jakieś konkretne modele ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Na zablokowanym kole jeździsz że po 1000km zjechałeś SS? Gdybym nie doczytał do końca Twojego posta to poleciłbym właśnie te opony. Ja przejechałem na zestawie ok. 8000km z jedną przekładką przód/tył. Więc polecam SS mimo wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Sam (z przodu) ma na liczniku podobnie - ponad 8 tys. - i jeszcze "radełkowania" na górnych klockach można się dopatrzyć - ale jak na "wertepową" oponę przystało, toczy się głównie po drogach nieutwardzanych (pewnie z 70% )... Na uniwersalną terenową z pewnością się nadaje, ale chyba nie ma co liczyć, że na asfaltach wytrzyma tyle, ile przyzwoity semislick...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zablokowanym kole jeździsz że po 1000km zjechałeś SS? Gdybym nie doczytał do końca Twojego posta to poleciłbym właśnie te opony. Ja przejechałem na zestawie ok. 8000km z jedną przekładką przód/tył. Więc polecam SS mimo wszystko.

 

Mam podobne odczucia. Nie wiem, jakim cudem można zajechać Smart Samy po 1000 km. 5000 km to dla tych opon minimum!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na piasek, szuter, leśne drogi polecam szybką oponę Michelin XC dry 2 (2.00) teraz chyba nazywa się Wildrace'r. Ma super przyczepność i świetnie się trzyma na zakrętach. Zwijana jest trochę ciężka (595g) ale może dzięki temu tak trwała... przejechałem na nich ponad 4 tysie i bieżnik według mnie jest w świetnym stanie mimo częstej jazdy po asfalcie. Podczas jazdy czuć leki ubytek w przyczepność dla tego też zamieniłem przód z tyłem i dają rade. Myślę że posłużą mi jeszcze cały przyszły sezon :)

 

Sam poszukuję opon które będą następne ale w tych się zakochałem i pewno zakupie je jeszcze raz jednak szukam czegoś lżejszego np.

 

GEAX - Mezcal 2.10 (490g)

Continental - Race King SS 2.20 (470g)

Schwalbe - Racing Ralph 2.25 (495g)

 

Bardzo podobna charakterystyka opon jednak chyba mniej trwałe... no ale taka jest cena niskiej wagi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ja cały czas jeżdżę na KARMACH i naprawdę je polecam, za tą cenę zwijanych opon nie kupisz :) waga zachwyca bo nie przekroczysz na 2 oponach kilograma :) a na moich już mam około 7000km i dalej są "plusiki i minusiki" na bieżniku (jeżdżę XC) :) Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na karmach masz 7k km i jeszce są "plusiki i minusiki" :woot: . Zaskoczyłeś mnie, ponieważ posiadam te opony, i po 2,5k km z tyłu te znaczki prawie zanikły. Fakt jeżdzę na niskim cieśnieniu 2.5 bar`a, bo niestety z moją wagą 82kg te opony z przyczepnością mają mało wspólnego (używam wersji 2,00"). Osobiście Karmę polecę ale tylko na tył, z przodu u mnie się w ogóle nie sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karmy są tak tanie, że spokojnie wyrzucisz je, jak Ci się nie spodobają. Tu nie ma co roztrząsać, czy ktoś na nich zrobił 3k km, czy 4783456kkm, bo wystarczy drobna różnica w wypadkowych masa kierowcy/typ jazdy/nawierzchnia/ciśnienie, żeby te wszystkie dywagacje poszły w piach. Takie porównania mają sens wtedy, kiedy każdy jeździłby w warunkach laboratoryjnych. Kedny są po prostu poprawne, ale nic więcej. Są tanie i faktycznie fajnie na nich się jedzie po pewnym podłożu. W innym poście pisałem, że są lepsze opony, ale pokaż mi takie, które kosztują 50 zł za sztukę i ważą mniej niż 500 g sztuka. Jak bujasz się gdzie popadnie i nie masz wyraźnych wymagań, to cokolwiek weźmiesz, będzie dobre, a Karmy chyba też. Ja ważę niemało (85kg), ale walczę na nich na szutrze, na kamieniach, na błocie i na asfalcie, gdy jest dojazdem. Nie widzę wielkiego zużycia po 1000 km (od września 2011). Raz zrobiłem na nich długą trasę na asfalcie, bo jakis idiota na bikemap.net napisał, że wjazd z Koutów nad Desnou do elektrowni szczytowo-popowej jest szutrowy. I jechały 21 km podjazdu w lekkim październikowym upale, ale w dół jechały aż miło, nie powalając przekroczyć 70km/h. Trzymały jak wściekłe, aż szczupli szosowcy się denerwowali, bo oni w zakrętach musieli fest zwalniać, a ja na moim fullu - nie:) Polecam Karmy, bo są dobre i tanie. Zresztą dałeś do wyboru opony z podobnej grupy, więc cudó tam nie będzie. Jak raz zaliczysz glebę, to bedziesz wiedzieć na przyszłość, czego te opony nie lubią:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Race king 2.2 to świetna opona. Ostatnio miałem okazję podjeżdżać na niej na oblodzonej drodze (zjeżdżać zresztą też :thumbsup: ) i szło mi niemal bez żadnych uślizgów przez 4,5 km :yes: . W lepkim błocie też idzie nieźle, lepiej niż schwalbe smart sam, oczywiście do pewnego momentu (tzn zapchania błotem wahacza). Do tego ma nikłe opory toczenia, rozpędzanie się na niej to sama radość :thumbsup: , oprócz tego są lekkie (na co dzień jeżdze na rubber queen 2.2 na tyle) Nie mniej na przód bałbym się ją założyć, te klocuszki nie budzą zaufania w ostro ścinanych zakrętach.

Mam wersję protection

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...