Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 13


Odi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

No cóż, ja dziś wybrałem się do serwisu na dokręcenie sterów i wyregulowanie Avidów. Z kuplem ustawiłem się na przejażdżkę po okolicznych lasach, trochę pedałowania po bezdrożach, kawałek jakiegoś zjazdu DH :icon_confused: Pech chciał, że kumpel złapał kapcia, kawałek turlania rowerów z buta, poźniej musiałem po ciemku wracać głowną obwodnicą do mojej dziewczyny, w dodatku złapał mnie deszcz ;/

Generalnie zaczęło się fajnie, na koniec zmarzniety i wydymany przez wiatr i kilometry. Ale przetestowałem nowe siodło SLR, mostek boplight race i kiere karbonową PRO.

Napisano

Dziś nad ranem 34km. Las, ciemność, błoto, deszcz a na koniec również bezchmurne niebo z księżycem fantastycznie rozświetlającym wszystko dookoła. DUŻO błota. :) Nie chce mi się czyścić i odmulać sprzęu bo jutro rano wracam tą samą trasą do domu... :D

  • Mod Team
Napisano

W przyrodzie powinien pojawić się jakiś agresywny wirus atakujący i zabijający psy które nie potrafią szczekać...

Jadę, jadę itd i nagle słyszę sapanie. Pierwsza myśl - kapeć, chyba nie, bo nie rzuca, druga - ja? Przecież nie - faje odstawiłem a jadę w tlenie; kurcze co to może być? Może mój gore-tex tak głośno oddycha :) ? Wreszcie sapanie mnie dogania i widzę krzyżówkę kreta ze świnią... W mordę jeża, ale przyśpieszyłem...

Napisano

Od tygodnia szukam sobie sztycy pod choinkę :) chyba znalazłam, Easton E90 Zero Carbon, będzie git - o ile będzie w ogóle bo Syntace Hiflex P6 Carbon pasującą do mojego roweru to nigdzie nie można dorwać (na ebayu są dwie sztuki, w dodatku białe (!) ale strasznie drogie :(

Ktoś może jeździ na tej sztycy (Easton) i może coś powiedzieć na ten temat?

 

A poza tym zbliżam się do 7500 km w tym roku, pewnie stuknie po weekendzie :)

Póki co pogoda nastraja do jazdy. Szkoda tylko, że jak jest ładne słonko to muszę siedzieć w pracy i dopiero mogę jechać jak już jest ciemno jak w d....

Napisano

Wczoraj fantastyczna jazda po lesie, naprawdę piękny poranek. :thumbsup: Nie przyćmiła tego nawet gleba na asfalcie po wtargnięciu do miasta. Standardowo jak ostatnio - lód + uślizg przedniego koła. NIe zachowałem rewolucyjnej czujności - ale hamowania nie było, nie skręcałem, nie stałem na pedałach. Po prostu nagle nieoczekiwanie wtem, na prostej, odbyło się łup i bęc. Dobrze, że prędkość żadna więc nic mi się nic nie stało, przeszlifowałem tylko zacisk tylnej piasty. :teehee: Wyszło w sumie rutynowe 25km bez większych szaleństw.

 

Suma gleb w tym sezonie: 5. Przestałem się czuć pewnie na moich aktualnych oponach (Nobby Nic 26x2.25 Performance). Jak tylko jest gładko (kostka brukowa a nawet asfalt) i mokro - momentalnie się ślizgają. Na lodzie zupełnie nie dają rady. Mają co prawda ponad 2tys. km ale nie są jakoś bardzo zajechane. Pora na zmiany więc.

Napisano

dziś w debiutanckim sezonie (jeżdzę od końca Sierpnia) Pękła granica 1000km :D, planowe 13 km dało wynik 1001km :). Teraz czas na nowy rower bo holender już nie ogarnia, a i daje w kość często szczególnie na podjazdach.

Napisano

Wczoraj błotniste, leśne, deszczowe, chłodne i wietrzne 35km. Sprzęt totalnie zamulony błotem ale nie myję go bo dziś także grasuję w terenie. :P

Napisano

hahahaha nic rowerowego :P ..... wstyd : kosmiczny upadek na Dworcu Centralnym :( aaaaaaaaaa jak tam u Was ślisko, szczególnie jak się biegnie za uciekającym pociągiem :D

 

Współczuję! ;) Ale w ten sposób przynajmniej rower cały ;) Haha, żartuję, mam nadzieję, że nic poważnego Ci się w kolano nie stało.

 

btw fajny filmik z zajefajnym "gościem" ;)

A dziękować. :)

 

W sobotę byłem na otwarciu krytego Dirt Parku, całkiem fajne zawody rowerowe były. Będzie następny film jak znajdę czas na złożenie materiału :)

 

A dziś w nocy nasmarowałem nowy artykuł:

Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą?

Napisano

W poniedziałek 36km. Błoto nad błotami i wszystko błoto ! :D Skończyły mi się definitywnie hamulce z tyłu (klocki), padły łożyska w tylnej piaście (przebieg jakieś ok. 2 300km) - na Święta zamierzam więc trochę pogmerać w Maszynie.

 

Do warsztatu przyszły nowe opony, przyszły dwa komplety klocków na tył, przyszło trochę smarów. :P

Napisano

Hmm co dziś zrobiłem rowerower?? A przejechałem rowerzystę. Nie no żarcik. Popylałem sobie rowerkiem minąłem radiowóz z prawej strony, bo okropnie się wlekli. Zdogonili mnie i grozili spuszczeniem powietrza chamy jedne.

Napisano

Co dziś zrobiłem rowerowego? Wyjąłem siodełko ze sztycą z jednego roweru i wrzuciłem do drugiego i okazało sie że pasuje idelanie pod względem kolorystycznym:D

Przygotowałem rower na jutrzejszą Mikołajkową Masę Krytyczną!

 

POZDRo-:ver

Napisano

17 km po śniegu (czasami też trafiło się błotko :whistling: ) w lesie

i rower do gruntownego czyszczenia

teraz stoi nasmarowany zakonserwowany i czeka do następnego razu :icon_cool:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...