Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 13


Odi

Rekomendowane odpowiedzi

Gość sworks
Napisano

67 km, od 18:30 do 21-ej, Szoską...

Napisano

W ostatnim czasie wymieniłem Teściowi hamulce. Z jakichś kompletnych nonameów na Decathlonowe Tektro, do tego linki, pancerze, słowem wszystko, prócz klamkomanetek.. Niby nic, ale wartość roweru wzrosła dwukrotnie ;)

 

P.

Napisano

Wracałem z pracy do domu drogą okrężną. Zaliczone:

- pogonienie gołębi (od dzisiaj jeżdżę zygzakiem w obawie przed zemstą matki natury);

- uniki przed eskadrą kaczek;

- poczucie klimatu wojny w Wietnamie - dowiedziałem się co rzuca dwa duuuże cienie, wydaje dźwięki jak para śmigłowców, a przy tym przyziemiało tuż nad moją głową. Jeżeli jeszcze nie wiecie co to, to przybliżę temat. Na pewno choć raz w życiu widzieliście średniowieczne ryciny na których ludzie płyną na łabędziach (chociażby jeden z rycerzy okrągłego stołu). Te które widziałem w Polsce to pikuś z tymi czymś co nade mną śmignęło. Na oko 2,5-3 metry rozpiętości skrzydeł i jakieś 90 kg masy.

Gdzie mnie ten rower dzisiaj poprowadził - na lotnisko?

W planach na wieczór - uruchomienie jednego z dwóch liczników, albo zamówienie trzeciego.

Napisano

Dziś pierwszy tego roku w pełni rodzinny wyjazd rowerowy, ja na swoim Krosie, żona na tym co ma z bagażnikiem i młodszym, a starszy jeszcze na swoim starszym rowerku, nowszy w serwisie do jutra....

Napisano

nie dziś a przedwczoraj kupiłem nowy rower :D

dziś za to kupiłem naklejki ochronne pod linki i córce dzwonek

 

dziś jeszcze pękło pierwsze 25 km :)

Napisano

Pojechałem na zajęcia z tańca rowerem, wcześniej odkręciłem dwie duperele spod siodła zyskując - 30g, a po przyjeździe wyczyściłem i spryskałem amorek żeby mi ładnie jutro pracowałem Może jeszcze odkręcę ochronkę na korbę ;]

 

Odkręcenie plastikowej ochronki na korbę, która była zresztą nieskuteczna Wynik -35g Cały rower = 13850g ;]

Napisano

Wczoraj 12km na pożyczonym BMXie i rozkręcanie ramy w moim rowerze. Dzisiaj mycie napędu i smarowanie oraz 30km po lesie zakończone pływaniem w błotku. No cóż Oleśnica leży na bagnach :verymad:

Napisano

Dystans właściwie żaden coś ponad 10 km ale rodzinnie... starszy pożegnał się z mniejszym rowerkiem.... i dystans by był dłuższy ale młodszy zasną na foteliku... potem przywóz podbajerzonego większego roweru, poza smarowaniem itp wymiana raczek, domontowanie podnóżki, koszyka a przede wszystkim błotników, potem trochę regulacji i mały shakedown... kilka kółek pod blokiem na nowszym.

Napisano

Czyszczenie, montaż licznika i oświetlenia na przód, a po obiedzie wyprawa do sklepu w poszukiwaniu błotników :) cel na dziś +/- 25km

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...