Skocz do zawartości

Xzc

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    304
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Xzc

Stały bywalec

Stały bywalec (7/13)

  • Od roku
  • Reaktywny
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

69

Reputacja

  1. Pomijając jakieś jednostkowe przypadki (błędy się zdarzają), może akurat ktoś na magazynie był na przyuczeniu, to chyba zdecydowana większość osób z forum miała styczność z zakupami z CR i realnie wie jak to wygląda, więc raczej nie jest to najlepsze miejsce do wyładowania złości w stronę sklepu. Regularnie robię tam zakupy od 5 lat i poza jedną sytuacja sprzed 2 miesięcy kiedy kupiłem plecak i nie było w nim saszetki, która miała być w zestawie (błędy sie zdarzają, została na magazynie) nigdy nie było z niczym problemów, zresztą w ramach rekompensaty dostałem voucher na kolejne zakupy, który i tak się przydał, więc raczej nie możliwe, aby ktoś z CR akurat na Ciebie się uwziął i specjalnie nie chce pomóc w rozwiązaniu "dziwnego problemu".
  2. Może jeszcze taka mała podpowiedź, ja od gorca jeżdżę tym zielonym i on łączy się tam gdzie x zaznaczyłem z czerwonym, stamtąd zawsze dużo ludzi jeździ wiec możliwe, że ten czerwony jest dość prosty do podjechania, nigdy tam nie jechałem więc nie jestem w stanie się wypowiedzieć, ale na Turbaczu zawsze jest masa rowerów a bardzo rzadko kogoś mijam po drodze, więc jakimiś innymi drogami musza się tam dostawać, a obstawiam, że wybierają raczej prostsze wersje podjazdowe, więc to może jakiś trop.
  3. Możesz sobie zaparkować auto przy głównej na samej górze może to jest z 500 m dalej niż parking na dole, tam jest bezpłatny i dosyć dużo miejsca jest, oczywiście przy jakiejś super pogodzie pewnie cały będzie zastawiony ale jak byłem tam w sumie w weekendy to dało się jeszcze stanąć z rana.
  4. W sensie ja tym żółtym jechałem 2x i generalnie jest to do wyjechania chociaż są tam miejsca, że jest stromo ale da się to podjechać, po za tym nigdy nie jechałem szlakiem, który byłby w 100% do wyjechania, więc może jest coś innego tylko po prostu tego nie znam. To praktycznie w całości aż do ołtarza pod Turbaczem, jest dosyć szeroką szutrówka bez jakichś trudności w postaci kamieni czy korzeni. Lubomierz to też nie moje tereny, ale pojechałem tam z ciekawości aby zaliczyć turbacz i mogielicę podczas jednej jazdy, ale generalnie był to kiepski pomysł. Jak wspomniałem żółty na Turbacz dla mnie mocno średni, brak trudności technicznych więc ta jazda była po prostu nudna, natomiast w drugą stronę czyli mogielice, żółty szlak ciężki do podjechania sporo pchania, technicznie wymagający, ale niezbyt płynny co chwile góra - dół.
  5. Magurski wrzuciłem tutaj dla osób, które będą czytać i może przypadkiem natkną się na to, miejsce bardzo mało znane, totalne odludzia, przypadkiem tam trafiłem a pod kątem rowerowym (od XC po enduro) jest super, może nie ma widoków, ale profile tras są świetne. Gorce to przede wszystkim widoki i mocno popularne miejsce, tak masz rację moja jazda zdecydowanie bardziej skupia się ta technicznych odcinkach niż na tym czy trasa oferuje jakieś walory widokowe, jak dla mnie minus gorców to masa ludzi w sezonie. Przy schronisku na turbaczu w weekendy problem z przejazdem przez ilość turystów, zjazd z czoła turbacza w kierunku schroniska mega zatłoczony. Jako samo miejsce na pewno warto przyjechać w Gorce, ale pod samym aspektem czerpania przyjemność ze zjazdów po szlakach to nie do końca najlepszy kierunek. Na trasie z gorca w kierunku turbacza jest super singiel, zaczyna się zaraz za wieżą na Gorcu, ma może ok 500m może ciut więcej, fajny techniczny odcinek, ale potem w drodze na Turbacz niestety atrakcji brak No i podjazd na turbacz poza żółtym to generalnie srogi wypych, jeśli mówimy o rozpoczęciu do strony ochotnicy, czy szczawy, także to też średnio przyjemna forma na turystyczną trasę, nie wiem jak jest od drugiej strony tj. Rabki czy obidowej, natomiast jedyny ludzki podjazd z tych stron to właśnie ten żółty z Lubomierza.
  6. W zeszłym roku sporo jeździłem po gorcach, od Gorca w stronę Turbacza nie ma "legalnej"" trasy rowerowe, inna sprawa, że dużo osób i tak tam jedzie, pod koniec lipca zatrzymał mnie strażnik informując, że jest tutaj zakaz poruszania się rowerem, na jakieś 6-7 jazd jakie tam byłem raz miałem taką sytuację, znajomi, którzy jeżdżą nigdy nie spotkali się z kontrolą, nie mniej jednak pod kątem zjazdów, chyba najciekawsza opcja to niebieski z Gorca w stronę szczawy. Reszta tych szlaków dosyć monotonna, na spokojną :turystyczną" jazdę chyba najlepsza opcja z lubomierza żółtym na Turbacz (trasa rowerowa - więc legalna), szeroka szutrówka z miejscami stromszymi odcinkami, nic specjalnego ale jak ktoś chce wyjechać na Turbacz chyba najprościej. Nie jestem pewny co do legalności szlaku z Turbacza w stronę przełęczy knurowskiej (część GSB) do Kiczory na pewno legalny potem ciężko powiedzieć, zjeźdżałem kilkukrotnie i poza krótkim odcinkiem 300-400 m z ścianką, dosyć łagodny i prosty szlak. Jeśli by ktoś szukał ciekawej alternatywy rowerowej, super miejscem jest Magurski Park Narodowy, start w Foluszu, dojazd od polany świerzowej i stamtąd już wbijamy się w las, czy to w stronę Świerzowej a dalej kolanina czy w stronę Magury wątkowskiej a dalej kornut. Sytuacja ta sam co w gorcach, wyznaczone szlaki rowerowe ale super alternatywy po szlakach, zjazdy miejscami wymagające (kolanin) czy bardziej flow zielony do kornut + łączenie z zółtym na folusz.
  7. Jak jeździsz w terenie, ale prawdziwym terenie gdzie jest masa luźnych kamieni korzeni, to i tak rower wcześniej czy później się porysuje i straci swoje pierwotne właściwości wizualne, natomiast nigdy nie zastanawiałem się czy mogę rower położyć na ziemi bo coś się zniszczy, dla uspokojenia używam go do 4 lat i nic się z nim nie dzieje szosę karbonową tez się zdarza czasem tak położyć i też jest cała, więcej szkody może spowodować wylatujący kamień od spodu w trakcie zjazdu niż położenie roweru na ziemi. Znam osoby, które przesadnie martwią się o sprzęt i jak jest błoto to nie wjadą do lasu, a najmniejsza ryskę by polerowali, ale chyba nie o to chodzi.
  8. Tak, po jakichś 150 km przestało trzeszczeć, blat zaprzyjaźnił się z łańcuchem
  9. No z pewnością ciekawe propozycję, z tym, że ten transistion ma chyba jakiś błąd w opisie geometrii bo podane 70 stopni głowki ramy, co raczej nie jest możliwe w rowerze enduro
  10. Xzc

    [rama] Banshee Titan

    Witam, Rozglądając się za bazą pod endurówkę, dziś został podsunięty mi pomysł ramy Banshee Titan v3.2, na pierwszy rzut oka wygląda to świetnie geometria jakiej szukam + doskonała kinematyka (wg. recenzji) mógłby ktoś wypowiedzieć się coś więcej na temat tej firmy ? Przyznam, że dopiero dziś o niej usłyszałem i dopiero szczątkowo zgłębiłem się w temat, ale na razie wygląda to świetnie. Jak wygląda tutaj sytuacja z dostępnością oraz ewentualnymi reklamacjami ? Domyślam się, że to niszowy produkt, ale może ktoś z was ma jakieś doświadczenia, którymi mógłby się podzielić.
  11. Właśnie opcja podesłana pod kolegę wyżej w postaci ramy Banshee mega przypadła mi do gustu, zagłebiając się w temat tych ram, na chwile obecną wydaje mi się to najlepsze rozwiązanie, natomiast będę jeszcze musiał z swoim mechanikiem porozmawiać jak on to widzi, bo zawszę wszystko robię z konsultacją z nim, aczkolwiek na tę chwile jest to rozwiązanie jest zdecydowanym liderem, choć jeszcze do dziś nawet nie wiedziałem, że istnieje taka firma.
  12. Dzięki, na pewno jest to ciekawa propozycja, ale muszę się zagłębić w temat bo tak jak wspomniałem nie słyszałem nigdy o tym.
  13. Płatność normalnie w PLN ?
  14. Wchodzi w grę, natomiast zazwyczaj zakup samej ramy wychodził ekonomicznie niezbyt opłacalnie, co to za firma ten banshee titan nigdy nie słyszałem o tym ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...