Skocz do zawartości

kaido2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    813
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez kaido2

  1. Zapomniałem dodać, ze wtedy to była premiera
  2. No ja Xossa kupiłem za 200
  3. Z Łodzi jest CDDP, z Cudownym i Kontrą Bolimowską na czole ( jak to czyta , będzie lał ) Dołącz do grupy na FB, opisz sprawę i ktoś zapewne się znajdzie, albo i nawet gotowy gravel " bez ściemy" w dobrych pieniądzach się znajdzie
  4. Polecam CSC, waga 1280 komplet, ratchet 36T, obrecz 38 i moim zdaniem ideal. W trybie wyścigowym szatany do tłuczenia
  5. Wszystko rozchodzi się o to jakie chcesz koła kupić, i czy producent piasty oferuje do niej zamienne end capy. Jeżeli tak to zmieniasz tylko end capy, jeżeli nie, a się uprzesz to takie end capy przerabiasz z innych lub toczysz od zera. Można i zestaw z z samą wymienną osią, ale prościej jednak end capy
  6. @spidelli, dlatego właśnie myślenie. Jak naskładasz się x rowerów to bywa, że wyłapujesz babole producentów, a bywa, że któremuś coś się trafi. Mostki z tego co pamiętam właśnie 5-6 Nm. Z ciekawostek to na warsztat trafiła szosa. Mostek miał konkretne stalowe śruby i miszcz tak dojeciagnął , że zmiażdżyl kierę. A tekstu nie zapomnę.,- " Dokręciłem kierownicę, a ona się dalej obraca" Dlatego chyba nie bez powodu u markowych producentów spotkasz własnie plasteliniaczki w mostkach
  7. Jeszcze nigdy nie spotkałem przypadku, by objuczony rower karbo skruszył się od upadku,a tym bardziej złamał. A na takich Wisłach 1200 po ostrych zasadzkach jeździ tego sporo i każdy zaliczył przynajmniej niejedną glebę o ostrą krawędź Rowery nie szanowane, bo służą ich użytkownikom do gniecenia i tyrania , a nie oglądania. Ale by się kiedyś upewnić z ciekawości , poddałem kawałek ramy z newralgicznego miejsca naciskowi i musiałem się troszeczkę napocić, żeby ten zaczął mi się rozwarstwiać . Natomiast jeżeli chodzi o ekspandery , To dobre trzymają wystarczająco.
  8. Ale, że co ? xD Że niby na jutubie koleś będzie fałszywie naciskał i fałszywie będą pękały kaski uśmiechając się przy tym do kamery ? xD Przecież, ja zaraz też pęknę , ale ze śmiechu Napiszę tak Gdyby gość nie kozaczył i nie uskuteczniał podśmiechujek to bym wrzucił, a tak? Skoro taki " mondry", to niech się wysili W końcu to nie mój biznes, bo ja wiem akurat jak Dziękuję? Jak najbardziej się to zgadza, dlatego sprawdzam zwłaszcza w pewnych okresach, czy nie za giętkie
  9. Dlaczego karbon jest kiepski pod bikepacking? Jeżeli potrafisz myśleć, to tak naprawdę możesz się obejść bez klucza dynamometrycznego. Polecam obejrzeć kilka filmów pod kątem" ile może znieść karbon nowej generacji"
  10. Bo jak ktoś nie myśli i nie czyta co podaje producent z jakimi momentami max można dokręcać dane podzespoły i dowala ile w łapie, to potem są takie, a nie inne efekty, że ostatecznie miażdży rurę. I to nie dotyczy tylko karbonu, bo spotkałem tak zmiażdżone kierownice, czy rury ram aluminiowych Jeżeli chodzi o komfort przy gravelu to karbon. Ścigam się na stali, alu i karbonie więc ? Mam różne rowery i tu w tym przypadku będę polecał karbon bez dwóch zdań. Co do elektroniki,- podstawa tak jak pisałem konkretna rama, koła. Osprzęt i fanaberie to dalszy plan.
  11. Ale jak wjedzie na uyeby, czy kamior to już poczuje to co w tym najbardziej istotne A to są jacyś zagorzali wyznawcy religi? O ja malutki Bo użytkuje 1x i 2x wedle potrzeby zastosowania w danym momencie Do czego to dochodzi,- wojny bezdętkowo,dętkowe i teraz to
  12. @Turysta05, pisząc wielu, odniosłem się do wszystkich osób które znam i temat przydatności kasku był poruszany w gronie. Na pytanie, czy aby ten kask to już nie ryzyko. Dostawałem odpowiedź spokojna twoja , sprawdzałem pod tym kątem, można jeszcze jeździć. Naprawdę nie trzeba być uczonym by sprawdzić kask i zweryfikować, czy się nadaje czy nie, wystarczy pewne obycie w temacie, a dane są tak poufne, że przy odrobinie czasu i chęci można sobie znaleźć pewne rzeczy na jutubach.
  13. Nie bronić babola tylko wyjaśnić , że nie jest to żadna abstrakcja dając röżne porównania. Tutaj nie trzeba niczego bronić, bo efekt końcowy broni się sam
  14. Jest i wielu tak sprawdza czerepy. Kiedyś to nawet tu opisywałem . Tak wracając, to kilku osobom ocaliłem tak głowy , kiedy połamałem podróby POCa, czy dogorywającego Speca szosowego
  15. @Mihau_,to nie jest żaden poziom abstrakcji. Jeżeli wykonujesz dla kogoś jakąś uslugę to trudno by wykonać ją w ciemno. Podobnie wyglada to na takim bikefitingu Zanim usiądziesz na maszynę jesteś męczony wywiadem. Myślisz, że w przypadku rowerów specjalistycznych szytych na miarę nie pada pytanie " co powiedział bikefitrer?" ," jest papier?" Podobnie u manufakturowca produkującego customowe ramy. Tak jak pisałem na samym początku ,- specjalista jest od tego by finalnie wyszło dobrze. @astapaa, nikt się nie kłóci. Grzecznie wyjaśniam pewne procesy zachodzące w przyrodzie
  16. @Mihau_, co innego przesiadka z dobrych kół alu, gdzie rzeczywiście można nie poczuć różnicy i np pewnych kół u siebie też nie ruszam, bo to nie na sensu, a co innego wymiana giętkiego i na kiepskich piastach sh*tu producenta na takowe, a to w tym przypadku z takowymi będziemy mieli tu do czynienia. Przecież w tych rowerach, a mam możliwość poogladania sobie wielu cudów techniki na codzień , koła są tylko po to by sprzedać rower, ba już są coraz cięższe i coraz to podlejsze w wielu przypadkach. Natomiast, każdy konkretny mechanik zanim zacznie cokolwiek z klientem robić to dogłębnie go wypyta o istoty szczegółów, by potem nie było wtopy. Czy składałem rower komuś ja, czy któryś z moich kolegów to nigdy nie było sytuacji, że klient wrócił bo coś nie tak. Bywa to czasochłonne i zdarzało się, że czy to ja, czy ktoś po prostu odmawiał , bo nie było kiedy. I tak jest w każdej dziedzinie, gdzie pracujesz indywidualnie z klientem, czy to dobór napędu pod peryferia, spawanie ramy, czy składanie całego roweru, czy dobór ubezpieczenia.
  17. No właśnie nie dzwonem, a przed następnym dzwonem, po ostatnim dzwonie Spec już chyba nawet co 2 lata, żeby mu się lepiej sprzedawało
  18. To ja może zacytuję swoja koleżankę która jeździ sobie można rzec spokojnie przez rekreacyjnie, bo ja pewnych rzeczy jeżeli chodzi o szeroko pojętą turystyke po prostu mogę nie znać Wymiana kół producenta ( Aspre1) na karbonowe CSC na piaście D272. Już na start komplet karbonowych ważył tyle samo co jedno jej przednie Ale: " Tyyyy, jak mi się teraz łatwo podjeżdża" i to zamyka temat Przy gotowcu jesteś skazany na to co oferuje producent ewentualnie sprzedawca, przy customie mówisz czego chcesz i to otrzymujesz I to jest ta podstawowa różnica
  19. Od tego jest już odpowiedni mechanik , który będzie wiedział jak zrobić, żeby było dobrze Są sytuacje kiedy się nie wypniesz, a złamać obojczyk, czy zwichnąć bark Do tego dużo nie trzeba Dlatego w moim repertuarze, przy pewnych wyścigach, niekiedy występują SPD,a po drugiej stronie kanapka z pinami . Jak się oswoisz działa to jak powinno nie tracąc nic na tempie i dynamice. A mieć nogę do odbicia, w sytuacji podbramkowej, a lecieć na złamanie,- no jest różnica CSC na R13 to koszt jakieś 1100 pln kurierem z wszystkimi cłami , duperelami. Nie wiem, czy na rynku jest się w stanie kupić jakiekolwiek aluminiaki które będą w stanie dorównać im parametrom
  20. Pozwolę sobie tylko zauważyć @Mihau_ , że nie wszyscy są biznesmenami A są nawet tacy co swoich ajatek nie oddadzą, za żadne Chiny Po prostu na wstępie należy zadać sobie pytanie Czy chce fajny rower do zabawy w fajnej kasie i się bawię, czy ostatecznie zostanę celebryta i handlarzem samochodów Mnie interesuje bramka numer 1 i pokazuje możliwość, w innym wypadku Bianczilambordżini Autor uruchomił " rozważam składanie" no to się odpaliłem Inaczej? Masz rację Sensa i tutaj to ma naprawdę sens
  21. Oczywiście , że nie jest, ale pewne komentarze w tej kwestii są po prostu zbędne . Inaczej? Trzeba liczyć się z kontrą. Kask wytrzymuje tak długo jak długo przechodzi testy i nie ważne, czy firmowy czy z OBI Spoko, za Radka 500 dałem chyba z 8 dych, bo końcówka serii , za Ryska stówę, bo też coś tam
  22. Ale nie masz za co przepraszać, bo krzywdę to sobie robisz tylko Ty i wyłącznie Akurat tak się składa, że obok innych w asortymencie jeżdże w Decathlonowych, może nie modelach za stówę, a wyższych takich już prawie za 2 i to nie dlatego, że nie ma co przepłacać, bo pomijając , że mi pasuje to są to najwytrzymalsze kaski jakie dotąd spotkałem. Stary Roadr500 przeżył ze mną 10 lat ostrej jazdy w tym kilka konkretnych kraks zanim się ostatecznie poddał, nowy Van Rysiek 500 też już ma kilka latek i ileś dzwonów. Aha, kaski się testuje pod kątem wytrzymałości, nie trzeba ich wyrzucać po każdym dzwonie Produkcji. Spec z tego co pamiętam nawet podaje exp i data koszowania. Widać to pięknie na Rychlebach
  23. Też mam tą sztyce z tą różnicą, ze jeszcze jej nie założyłem , natomiast innego Og-evkina podobnie jak Elite katuję bez poszanowania
  24. No dobra, już dobra https://pl.aliexpress.com/item/1005005824617618.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.233.34551c24CpZekR&gatewayAdapt=glo2pol
×
×
  • Dodaj nową pozycję...