Skocz do zawartości

HSM

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    587
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez HSM

  1. Dwaj najpoważniejsi gracze (Park Tool i Unior) w ogóle chyba nie mają innych narzędzi pod suporty DUB niż nasadki. Poza wymienionymi zaletami nasadek dodam jeszcze mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia (wyrobienia) nie tylko przy demontażu, ale i wkręcaniu delikatnych aluminiowych misek z odpowiednim momentem (zresztą rozpowszechnienie suportów z takimi delikatnymi miskami chyba wymogło na producentach narzędzi rozwój nasadek). To także możliwość współdziałania z innymi narzędziami w warsztacie. To nie tylko możliwość użycie dużej dźwigni przy odkręcaniu (z odpowiednio długim łamakiem), ale także praca z grzechotką czy kluczem dynamometrycznym. Przy czym warto brać pod uwagę zgodność tych nasadek z posiadanymi lub planowanymi narzędziami. U Park Toola wszystkie nasadki mają gniazdo pod kwadrat 3/8" i takież są wszystkie Park Toolowe grzechotkl, łamaki i klucze dynamometryczne. Ale w Uniorze nasadki mają już gniazdo kwadrat 1/2". Trzeba o tym pamiętać, żeby nie stosować dodatkowych przejściówek. Tu https://uniortools.com/res/documents/1671.bsa30%23eng%235d5bffb7edac2127ad6f7e76@1.pdf jest tabela kompatybilności nasadek Uniora. Tabelę u Park Toola podał TheJW, ale chyba wszystkie suporty DUB - także te nie od SRAMa (Token, Rotor, Ceramic Speed, Cane Creek), dokręca się nasadką 46 mm / 12 gniazd. To będzie BBT-79 lub BBT-79.3. Ta druga jest nowsza i pozwala zastosować Park Toolowy system "trzeciej ręki", żeby zapobiec zsuwaniu się nasadki z miski w trakcie dokręcania/odkręcania (BBT-RS). Natomiast jeżeli myślisz o uniwersalności takiej nasadki, to raczej się zawiedziesz. Ona pasuje (poza suportami DUB) do wybranych suportów 30 mm (np. Rotora czy RaceFace) i chyba niewiele więcej... No chyba, że będziesz stosował suporty od Cane Creek, bo tam wszystkie (zarówno 24 mm jak i DUB oraz 30 mm) w wersji BSA są dokręcane nasadką BBT-79.
  2. Jak już zmieniasz stery (te H142N to musi być rzeczywiście straszna padlina na wiankach z kulkami, więc nic dziwnego, że je wymieniasz tak często), to podejdź do tematu nieco inaczej. Znajdź stery, w których będziesz w razie potrzeby wymieniał tylko łożyska. Wybijanie co chwila tych misek, to w sumie nie jest najlepszy pomysł (nawet jeśli będą to miski z miękkiego aluminium), a tak, tylko podmiana łożyska lub łożysk (górne łożysko może wymagać wymiany rzadziej niż dolne). Dlatego warto wybrać stery nie tylko uwzględniając samą ich konstrukcję, wykonanie itp... ale także, czy producent podaje dokładną specyfikację (wymiary) użytych łożysk, tak by móc samemu znaleźć zapasowe łożyska, albo też czy producent oferuje łożyska na wymianę (bez wnikania w szczegóły specyfikacji, choć i tak uważam, że te wymiary warto znać, bo to pozwala zorientować się, czy w danych sterach stosuje się łożyska łatwiej czy też trudniej dostępne). Jakie są łożyska w tych Neco H396 - można zgadywać... Jeżeli są to stery typu ZS44/28.6 | 44/30 to być może siedzi w nich łożysko Neco 62282 o rozmiarach 30 mm/41,8 mm/6,3 mm 45/45 stopni (dostępne np. tu: https://rowerplus.pl/adaptery-i-akcesoria-do-sterow/4373-neco-lozyska-maszynowe-do-sterow-ahead.html?s=1), ale tego się dowiesz, jak kupisz stery i sam sobie pomierzysz łożyska suwmiarką... A łożyska pod ten typ sterów będą różne, różniste... Na przykład w sterach Tokena TK011A za ok. 130 zł (https://sklep.token-polska.pl/stery-tk011a-p-159.html) są łożyska ACB41 o wymiarach 30,2 mm/41 mm/6,5 mm 45/45 stopni za ok. 30 zł (https://sklep.token-polska.pl/lozysko-acb41-41x30-2x6-5mm-p-456.html) Cane Creek BAA0058K (najtańsze i najprostsze stery od CC) za ok 180 zł (https://www.centrumrowerowe.pl/stery-polzintegrowane-1-1-8-cane-creek-10-series-zs44-short-pd19710/) mogą być używane łożyska z dowolnej serii - ważne, by miały wymiary ok. 30 mm/41 mm/6,5 mm 36/45 stopni - czyli od BAA1169 za 36 zł i BAA1130 za 11 $, przez BAA2151A za 106 zł po BAA1054 za 120 zł FSA Orbit Z No.9M są łożyska MR122 o wymiarach 30,2 mm/41 mm/6,5 mm 36/45 stopni za ok 45 zł... Warto więc wiedzieć, czy i za ile da się kupić wymienne łożyska...
  3. Jak się będą likwidować, to są szanse na przyjazne wyprzedaże... 🙂 A tak swoją drogą, to w sumie jak się przyjrzeć sklepom z listy, to nic dziwnego, że nie szło najlepiej... Wiggle z brakiem sensownych filtrów czy szczegółowych kategorii porządkujących asortyment, bikester i jego klon fahrrad ze szczatkowymi opisami... Tam trzeba dobrze wiedzieć, co chce się kupić, żeby to znaleźć...
  4. Problemem nie jest ani press fit jako taki, ani standard dub, ani nawet producent suportu, tylko niestety wyjątkowo niekorzystne złożenie różnych okoliczności, które w takim a nie innym połączeniu skutkują niemożnością wyprodukowania trwałego i bezproblemowego suportu. W suportach wkręcanych w rodzaju BSA nie jesteś w żaden sposób ograniczony wymiarami łożysk - bo są one w miskach na zewnątrz ramy. Mogą mieć spore kulki i choćby przez to większa wytrzymałość. Jednocześnie oś korby może w sumie wypełniać całą dostępną wewnątrz mufy przestrzeń i nie ważne, czy ma 24, 28.99 czy 30 mm średnicy. Tylko, że producenci współczesnych rowerów w pogoni za sztywnością węzła ramy w okolicach suportu zaczęli bez umiaru rozbudowywać mufę suportową i jej okolice, a że nie można tego robić bez końca (bo gdzieś trzeba się zatrzymać, gdzieś musi być miejsce na blat z prawidłową linią łańcucha), to szybko wpadli na pomysł, że można zamiast przesuwać łożyska na zewnątrz schować je wewnątrz ramy - w mufie suportowej. I to nie było wcale takie złe, tylko jeśli trzymasz się wymiarów, które były akceptowalne dla korb z osią 24 mm, ale chcesz tam dać oś 29-30 mm, to na łożyska zostaje naprawdę mało miejsca. Muszą to być łożyska z mikroskopijnymi kulkami, bo w mufie o średnicy 41 mm do dyspozycji masz bardzo mało miejsca... i nie zmieni tego nawet najbardziej markowy producent suportów. Przejście na osie o większej niż 24 mm średnicy powinno wiązać się z porzuceniem rowerów z mufami suportowymi 41 mm i zaoferowaniem "jeszcze większej dziury", w której można wszystko to upchnąć.
  5. eTap Clics - czyli przyciski do montażu na końcach lemondki są w wersji 50 i 65 cm, ale nigdy nie wizualizowałem sobie, czy ten dłuższy jest wystarczający, żeby sięgnąć do portu w klamkomanetce. To musisz sprawdzić sam. Poza tym, jak słusznie zauważasz, to jest prosty przycisk i kawałek kabla, więc - nawet jeśli nie przedłużka typu zrób-to-sam - pewnie ktoś gdzieś na przysłowiowym Aliexpress już to oferuje w dowolnym rozmiarze...
  6. BlipBox montuje się w rowerach, które nie mają klamkomanetek - np. w rowerach czasowych z kierownicą typu bull horn i lemondką, gdzie nie ma w ogóle miejsca na zamocowanie klamkomanetek, bo nie ma baranka. W takich rowerach hamulce obsługujesz manetkami aero umiejscowionymi na końcach kierownicy, a biegi zmieniasz guzikami dowolnie rozmieszczonymi na kierownicy/lemondce/gdziekolwiek - do BlipBoxa możesz podłączyć do 4 przycisków satelitarnych. BlipBoxa możesz też stosować w różnych dziwnych rowerach-wynalazkach, gdzie nie możesz, albo nie chcesz w ogóle stosować klamkomanetek ani sterowników mtb. Jeżeli masz kierownicę typu baranek i masz zamontowane na niej klamkomanetki axs, to nie stosujesz w ogóle BlipBoxa. Jeżeli w takim rowerze chcesz zastosować dodatkowe przyciski satelitarne/sprinterskie - np. do zmiany biegów na lemondce, to podłączasz je bezpośrednio do portów w klamkomanetkach. Klamkomanetki red mają po dwa porty, stare force miały po jednym porcie, obecna generacja force'a chyba już nie ma portów. Rival nigdy ich nie miał, bo to z założenia były grupy amatorskie i jak ktoś chciał być bardzo pro, to miał kupić reda... Są jeszcze wireless blips, których możesz używać nawet z klamkomanetkami bez portów, ale nie wiem, czy działają w 100% analogicznie do przewodowych blipów... nie mówiąc o bezsensie jednorazowych, nierozbieralnych produktów, które po wyczerpaniu baterii wyrzucasz do elektrośmieci.
  7. Proste - przerzutkami axs można sterować albo z klamkomanetek axs, albo z BlipBoxa (albo jeszcze ze sterownika pod rowery z prostą kierownicą, ze świata mtb, tylko to już wyłącznie w układzie 1x). W jednym systemie (na jednym rowerze) nie można mieć jednocześnie klamkomanetek oraz BlipBoxa (tzn. pewnie można, ale jeżeli przerzutki będą sparowane z BlipBoxem, to rola klamkomanetek w tym samym czasie ograniczy się wyłącznie do obsługi hamulców - nie da się nimi zmieniać biegów).
  8. @IreneuszzJeżeli zależy Ci na szosowym wyglądzie pedałów, ale z blokami pod zwykłe SPD, to rozważ Shimano PD-ES600 Są lżejsze niż jakiekolwiek pedały MTB od Shimano (nawet XTR). Są nadal pod bloki SPD. Mają zdecydowanie większe podparcie pod buta niż większość pedałów MTB. Wyglądają jak szosowe. Jeśli rozważałeś szosowe pedały, to zapewne nie będzie Ci przeszkadzało, że są jednostronne (podobnie jak większość pedałów szosowych). Są pozagrupowe i obecnie Shimano umieszcza je wśród kategorii "explorer", ale wcześniej opisywano je jako "na poziomie ultegry".
  9. Nie odbieraj tego jako złośliwości, ale "budżet" zamiast "budget". To aż kłuje w oczy... Co do meritum, abstrahując od konkretnych propozycji, jeśli to ma być rower całoroczny, to koniecznie muszą być mocowania do pełnych błotników. Inaczej to będzie rower tylko na suche warunki, tylko na kilka miesięcy. Wszelkie substytuty błotników w stylu ass saverów, mocowanych do sztycy tworzywowych "machaczy" jesienią i zimą się nie sprawdzają, a przynajmniej nie zapewnią Ci komfortu suchych pleców i tyłka. Jeżeli podobają Ci się lekkie rowery w stylu szosy, to fitness lub szybki i lekki urban bike jest jak najbardziej ok. Po prostu kup najlżejszy rower w założonym budżecie, najlepiej taki rower, który będzie Ci się jednocześnie podobał.
  10. Jeżeli to nie był nowy rower, to może poprzedni właściciel dokonał wymiany sterów. Jeżeli to rower, którego historii jesteś pewien i na 100% nie wymieniałeś w nim sterów, to możliwa jest opcja, że stery są przypadkowe, co tam producent miał w danej chwili w magazynie, ale na pewno nie są to stery FSA No.42 ACB. W specyfikacjach - nawet u producenta - zdarzają się głupie błędy. Stery Neco z allegro są sterami ZS44/28.6 44/30, czyli innymi niż opisywane przeze mnie stery FSA No.11 AGY (jak je opisuje katalog Krossa z 2017 czy 2019 r.). Są po prostu pod główkę ramy o większej średnicy wewn. (44 mm vs. 41.4 mm). Neco H-369-3, które Ci podlinkowałem wyżej, są bardzo podobne w konstrukcji (wcześniej pomyliłem się, bo myślałem, że one mają łożyska semi-cartrige, a z diagramu wychodzi, że są jednak z kulkami na wiankach) do tych z allegro, tylko są pod mniejszą średnicę. Pozostaje Ci tylko jedna rzecz. Masz rower, masz stare stery... Musisz ustalić wymiary. Nie ważne, co pomierzysz - czy średnice zewn. wyciągniętych misek sterów, czy średnicę wewn. główki ramy (po wyciągnięciu misek sterów). Ważne, czy te wymiary będą bliżej 41,4 mm czy bliżej 44 mm... Jeżeli to pierwsze, to niestety masz trochę nietypowe stery ZS41.4 i szukasz sterów z moich linków, jeżeli to drugie, to masz bardzo standardowe stery ZS44 i ich wymiana na cokolwiek lepszego nie powinna być problemem.
  11. Podsumowując po czasie (nie mogę już edytować oryginalnego wpisu): Jeżeli w Twoim Vento rzeczywiście są stery FSA No.42 ACB, to w razie potrzeby kupujesz nowe na wymianę, albo same łożyska wg powyższej specyfikacji. Możesz też kupić dowolne inne stery IS42/28.6 52/40 których łożyska będą miały kąty takie jak w oryginalnej specyfikacji... Jeżeli jednak masz inne stery niż No.42 ACB, co jest wielce prawdopodobne (bo inaczej nie pojawiłoby się pytanie o zamianę łożysk na maszynowe) i jest to coś w rodzaju No.11 AGY, to sprawa się komplikuje, bo raczej nie znajdziesz jakiegoś lepszego zamiennika. Musisz znaleźć coś w rodzaju ZS41.4/28.6 41.4/30 i raczej nie będą to stery czymkolwiek różniące się od oryginału FSA: https://www.decathlon.ie/bike-headset/200716-54408-built-in-headset.html#/demodelsize-254no_size/demodelcolor-8528712 https://www.necoparts.com/en/product/H369-3.html https://www.vpcomponents.com/prd-detail.php?id=171 https://www.bike24.com/p2166586.html Wszystkie wyglądają w sumie tak samo i wszystkie mają chyba te same "semi-cartrige bearings" zintegrowane z miskami do wprasowania w główkę ramy
  12. Jesteś pewien tych kulek...? Stery FSA No.42 ACB są w pełni zintegrowanymi (IS) sterami na łożyskach maszynowych pod taperowaną główkę ramy - dolne łożysko 1,5" 36st/45st, a górne 1 i 1/8" 45st/45st (w standardzie campy). Tam nie ma żadnych misek do wprasowania w główkę ramy - przynajmniej w zestawie ze sterami, bo sama rama może być wykonana tak, że de facto są w nią wprasowywane bieżnie/miski. Zobacz tu: https://shop.fullspeedahead.com/en/headsets/road-mtb-urban-commuting/no-42-acb?_ga=2.146178036.13305014.1695625472-1148514494.1695625472 https://shop.fullspeedahead.com/en/files/index/download/id/627ec69c87b0442b6228ac2de5791d1897/ Jeżeli to jest jakiś starszy Vento 2.0, to może mieć inne stery - np. w katalogu z 2017 jest mowa o sterach FSA No.11 AGY i to już są stery całościowo 1 i 1/8" o oszczędnościowej konstrukcji, gdzie dolna i górna miska wprasowywana w główkę ramy wydaje się być zintegrowana z łożyskiem: https://shop.fullspeedahead.com/en/headsets/road-mtb-urban-commuting/no-11agy?_ga=2.147095159.13305014.1695625472-1148514494.1695625472 https://shop.fullspeedahead.com/en/files/index/download/id/bd8234aa2c74fd85de973444a468b88f77/
  13. Ej, ale tych zgłoszeń było ponad 4500 a 6 to przypadki ze zgłoszonymi obrażeniami ciała.
  14. Zmieniasz w miarę dopasowany układ, gdzie masywna główka ramy w zasadzie schodzi się z obszernym przy nasadzie widelcem i gdzie to wrażenie spójności jest potęgowane półzintegrowanymi sterami (co pozwala w zasadzie wyeliminować szparę miedzy widelcem a główką ramy), na widelec z zupełnie innej bajki. Widelce stalowe, zwłaszcza takie na mufach, z delikatnymi rurkami pasują wizualnie ale do zupełnie innych ram - takich raczej z prostą (nie zwężaną) główką ramy i do tego ze sterami wyraźnie odznaczającymi granicę między widelcem a główką (np. na zewnętrznych miskach). Nic tu nie wykombinujesz. Możesz szukać widelca stalowego z taperowaną sterówką (i wszystkimi innymi założeniami jak sztywna oś, rake, odległość do korony) i wierzę, że gdzieś taki się może znajdzie. Ale to raczej nie w ramach znanych producentów, tylko gdzieś wśród chińszczyzny z Ali. Google wyrzuca różne widelce, ale to są raczej konstrukcje pod mtb i różne cudaki - masywne, w konstrukcji unicrown, nierzadko z osią 15/110... Możesz spróbować zamówić taki stalowy widelec u kogoś, kto spawa ramy... Jak chcesz zostać przy czymś podobnym do tego Surly, to znalazłem jeszcze coś takiego: https://www.brothercycles.com/shop/forks/brother-steel-gravel-fork/ Ma Axle to crown nieco większe niż Surly (ale Surly był z kolei 10 mm krótszy niż założone 400 mm) i wydaje się wizualnie nieco masywniejszy niż Surly. Może lepiej pasować do Twojego Ruuta. No i może być tańszy (trzeba dobrze policzyć)... Brother Cycles jest niszową brytyjską marką stalowych rowerów nieco spoza głównego nurtu 🙂 Pewnie ramy spawa im ktoś w Azji, ale to w sumie mało ważne. Widać, że sprzedają bezpośrednio przez stronę, ale szczegółów nie znam. Zresztą i tak chyba w tej chwili ten widelec jest niedostępny (nie da się go dodać do koszyka). Trzeba by do nich napisać. Jak boisz się pobrexitowych utrudnień, to szukaj ich dealerów w UE - np. w Berlinie jest niewielki sklep https://bikepunkshop.com/ sprzedający ich ramy (może sprowadzą widelec).
  15. Widelce Surly mają też: https://www.bike-components.de/en/components/forks/rigid-forks/?filterManufacturer=Surly https://www.bike24.com/cycling/parts/bike-forks/rigid-forks?dynamicAttributes[29][377]=377&searchTerm=&sort= bike24 jest chyba w tej chwili najtańszy (ale tu nie ma na stanie tego Disc Tuckera, a przesyłka to 9,99), za to bike components chwilowo nie ma Midnight Special (za to przesyłka 4.99) Obydwa sklepy spokojnie wysyłają do Polski i nie miałem z nimi problemów.
  16. Bo mody się zmieniają i tyle... To w sumie zabawne, że kiedyś chyba niemal 100% osprzętu i komponentów było srebrne (czy to chrom, nierdzewna stal, czy mniej lub bardziej wypolerowane aluminium). Jak pojawił się karbon, to nagle okazało się, że srebrne jest już passe, a czarne komponenty świadczą o nowoczesności, technicznej doskonałości czy elegancji... I co...? I nic... Dziś nawet najtańsze aluminiowe komponenty (w różny sposób) czerni się i znalezienie rzeczy srebrnych nie jest wcale łatwe, a tych z najwyższych półek w różnych kategoriach po prostu nie ma. Czarne spowszedniało, się zużyło... Teraz to srebrne błyszczy z daleka... i nawet śmiało wykracza poza niszę restauracji rowerów , czy koncepcji w stylu neo- modern-retro. Wszak Shimano wypuściło limitowaną edycję GRXa właśnie w srebrnej, błyszczącej odmianie.
  17. Zobacz w niemieckich sklepach - tylko i tam w tej chwili widzę dostępne albo 13-30, albo 14-25, 14-27 https://www.bike24.com/road-cassettes.html?dynamicAttributes[58][428]=428&manufacturerId[0]=285&searchTerm=&sort= https://www.bike-discount.de/en/bike/bike-parts/road-bike-parts/cassettes/cassette-11-speed/?p=1&o=14&n=48&s=787 https://www.bike-components.de/en/components/drivetrain/cassettes/?m108080filterGearing~~%20x=11&m108080filterManufacturer=Miche Tej 13-27 i 13-29 niestety nie ma...
  18. Dokładnie jak w Polsce - tzn. albo tak samo nie ma zimy, albo jest dokładnie taka sama zima... W sumie nie pamiętam już kiedy mieliśmy taką staromodną zimę z zaspami śniegu jak przed laty, od grudnia do lutego bez przerwy. Przecież teraz co najwyżej śnieg popada i poleży kilka dni, a jak utrzymuje się dłużej niż 2 tygodnie, to już jest cud. A tak w ogóle:
  19. W tym drugim przypadku, kiedyś nie było widocznych teraz znaków. Wtedy sytuacja z przypadku drugiego była dokładnie taka sama jak z przypadku pierwszego.
  20. 1. Obydwie drogi są publiczne (choć tylko jedna ma nawierzchnię asfaltową): https://www.google.com/maps/@53.8383521,19.9733213,3a,75y,54.22h,94.92t/data=!3m6!1e1!3m4!1sPbHymAGxOO3rDxqNgneiiQ!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu 2. W drugiej sytuacji obydwie drogi są publiczne i obydwie mają nawierzchnię asfaltową, tylko, że aktualny stan tego miejsca na GSV jest inny niż kiedyś. Teraz jest już znak precyzujący łamane pierwszeństwo i jest jasne, że łuk oznacza skręt w lewo. Kiedyś tego znaku nie było: https://www.google.com/maps/@50.2715889,16.6932014,3a,75y,90h,95.41t/data=!3m6!1e1!3m4!1sNVDApLoHEXvrENOTzQZBeQ!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
  21. @BossWydaje się, że w tym przypadku pojęcie "na wprost" odnosi się do faktycznego kierunku jazdy rowerzysty... Bo przecież nikt nie zaprzeczy, że jadąc (na załączonym przez Ciebie obrazku) czy to z prawego do lewego krańca, czy też odwrotnie, de facto poruszamy się na wprost, wzdłuż jezdni, a ten nieszczęsny zawijas jest jedynie "technicznym uwarunkowaniem organizacji ruchu". Trochę jak w przypadku skrzyżowań z drogą odchodzącą na łuku drogi, gdzie jazda po łuku jest de facto jazdą na wprost, a zjazd z drogi na skrzyżowaniu jest skrętem i wymaga sygnalizacji kierunkowskazem (choć fizycznie to właśnie droga, w którą się zjeżdża jest "bardziej na wprost"). Oczywiście w razie kolizji i tak rozstrzygający byłby wyrok czy to policji, czy też sądu (jeśli, któraś ze stron byłaby niezadowolona i nie przyjęłaby mandatu)... Inna sprawa, że ten przykład jest idealną ilustracją myślenia jednowymiarowego w głowie projektanta takiego rozwiązania. Chcąc "zrobić dobrze" kierowcom i myśląc jedynie o jak najmniej zakłóconym ruchu pojazdów (ta święta przepustowość), często "odgina" się drogi dla rowerów od krawędzi jezdni a także przesuwa przejścia dla pieszych - nawet jak tutaj na absurdalnie dużą odległość. Ważne, że przed linią warunkowego zatrzymania zmieszczą się 2-3 samochody, A, że piesi idąc na wprost muszą dymać te nadmiarowe kilometry, kto by się nimi przejmował. Tak samo rowerzyści - niech uczą się manewrowania na tych swoich głupich roweruch... Co więcej, jestem przekonany, że autor tego rozwiązania dumnie prezentuje je jako podnoszące bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów (rowerzyści muszą zwolnić, piesi są "chronieni" zwiększonym dystansem...), gdy tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Założę się, że w w tym konkretnym przypadku zdecydowana większość pieszych i rowerzystów ma gdzieś "światłą wizję" projektanta i skraca sobie po prostu drogę jak najbliżej osi jezdni na wprost, ignorując zarówno przejazd jak i przejście dla pieszych,
  22. Absurd albo nie... zależy kto na to spojrzy. Niestety z własnością mogą wiązać się poza korzyściami także pewne obowiązki i to wcale nie jest ani wymysł polski, ani nawet "władzy ludowej". Podobne zasady najwyraźniej obowiązują także w innych krajach (na szybko znalazłem Danię i Austrię).
  23. Jednak twierdza 😞 Ruch był znikomy, każdy mógł pojechać w swoją stronę, ale najpierw debil postanowił przyszeryfować swoim samochodem, a potem ona pokazać mu, że ma go głęboko w d... Bo przecież tylko przypadkiem po każdym wyprzedzeniu nagle sobie przypomniała, że musi jechać środkiem i nawet już się jej nie spieszy, bo im wolniej jedzie, tym bardziej wkurza tego za sobą... bSkończyło się na rękoczynach, a najśmieszniejsze jest to, że na sam koniec policja nawet nie próbowała rozwiązać tego węzła gordyjskiego i muszą dochodzić sprawiedliwości na własną rękę... Ja nie mam więcej do dodania, ale eskalowanie napięcia może być kiedyś dla kolegów zgubne w skutkach. Bo przecież można skończyć nie tylko z gazem w oczach...
  24. Miałem już się nie odzywać, bo widzę, że część kolegów przyjęła strategię oblężonej twierdzy i zwarła szeregi, ale dziś pojawiło się częściowe wideo z tego zdarzenia co w efekcie doprowadziło do pyskówki, obijania samochodu, walenia gazem po oczach i i innych ciekawych zdarzeń... Mimo wszystko pozostaję przy swojej opinii, że zarówno ten debil w samochodzie jak i triathlonistka są siebie warci... Poniosły ich nerwy, co tylko eskalowało konflikt. Wystarczyło nie udowadniać sobie, kto jest ważniejszy na drodze, tylko jak kolega @Sobek82"uśmiechnąć się i nie zatrzymując pojechać dalej" i skutek pewnie byłby zgoła inny.
  25. Jesteś strasznie spięty. Skoro zwykła dyskusja w Internecie aż tak wyprowadza Cię z równowagi, to nie chciałbym spotkać Cię na drodze, bo jeszcze dostałbym od Ciebie gazem po oczach, albo przeszedłbyś do rękoczynów... Wyluzuj człowieku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...