pecio

Hehehe..... na przykład w Szkocji . Tam praktycznie nie uświadczysz drzewa 😁 (oczywiście nie we wszystkich rejonach)

Właśnie ta wodoodporność jest przekleństwem. Nie wyrzuca pary wodnej na zewnątrz i wszystko w środku wilgnie w oczach. Jak mamy w dodatku mróz to resztę sami sobie dopowiedzcie . Kiedyś gdzieś widziałem takie szyte z goretexu ale w tym nie miałem przyjemności. Dla mnie są tylko dwie opcje - hamak plus opcjonalnie tarp ale to dość ciężkie i gabarytowe rozwiązanie . Druga opcja ultra namiocik jedynka.

Laryngolog się kłania !

Kupiłem na próbę ta trytkę Z Loka. Te 20 gram mnie skusiło. 20 kontra 49 obecnego zwijasa to jak obietnica wiecznego raju 😉

@zekker rozpocznij aktywność np. biegową w zegarku i połóż go na 2 godziny na parapecie to zobaczysz ile kilometrów nic nie robiąc walnie. @chiz1611 cała filozofia polega na tym jak masz ustawione w menu zliczanie kilometrów. Jak ustawisz aby leciało z czujnika to tak jak pisałem wyżej masz rzeczywisty przebieg. Jak zostawisz ustawienia domyślne w zegarku to leci dystans z GPS , czujnik jest wtedy ignorowany. I tak jak pisałem , zrobisz postój (GPS pływa) to i tak dalej będzie nabijał kilometry kreśląc esy floresy obok twojej pozycji postoju. Po drugie sama precyzja wskazań , po trzecie wjedziesz np. w las i już masz spore odchyły plus/minus. Innej opcji NIE MA !!

Wygląda na początki destrukcji ramy.

Bo wtedy było bez czujnika ale przez GPS. A GPS lubi pływać i w tym czasie nabija kilometry. A teraz z czujnikiem masz rzeczywiste kilometry które przejechałeś.

Bivy to bardzo kiepski pomysł. Kiedyś spałem w tym w zimie. Nie dotrwałem do rana , śpiwór namókł i zesztywniał od lodu.Zamiast izolować to miałem lodówkę. Gdyby był to tunelik odseparowany od reszty nocleg mógłby się udać.

Zalej i potem sprawdź czy nie żyga przez odpowietrznik. Musiałeś dużo " krwi " stracić skoro tłoczki nie chcą ruszyć. Przed zalewaniem wykręć odpowietrzik i zobacz czy syf jakiś tam nie podlazł.

Dostajesz rozbudowany kombajn treningowo- turystyczny z całym ekosystemem , gdzie kolejne dodawane urządzenia w pełnej symbiozie uzupełniają dane dotyczące twojej wydolności, stanu . Na tej podstawie system Tobie podpowiada co masz czynić aby być jeszcze lepszym lub jak już ogarniasz temat samodzielnie to widzisz w których obszarach masz dołożyć do pieca lub kiedy sobie odpuścić. I nie mówimy tutaj tylko o typowych koksach startujących w zawodach ale też o takich ambitnych dziadkach turystach którzy bynajmniej nie szlajają się koło komina. Koło kominka w bawełnianym podkoszulku i trampkach to ogarniesz tym mitycznym ekranem wszystkich ekranów.😁

@1938 W 1040 solar zapomniałem gdzie mam schowaną ładowarkę. Jak dobrze słońce daje to jestem w stanie dobić do 2500 km przebiegu na jednym tankowaniu. A podpiętą mam Variatkę, obustronny pomiar mocy, pilota , pas na klatę i czujnik prędkości. Synchronizacja pod bazą po WiFi. Telefonu nie paruję na stałe. Ekran bez podświetlania bo w słońcu i tak jest super widoczność. @chopmaz nie ma żadnych różnic w widoczności / sposobie wyświetlania pomiędzy zwykłą wersją a solarem. Jedyna różnica to ta brązowa otoczka nad , pod i delikatnie z boku.

@Greg1 skoro się już pochwaliłeś w innym wątku ,że linka Abusa zagościła u Ciebie , to mam wielką prośbę. Zrób foto tej dziurki w którą się wtyka linkę.

@spidelli i właśnie dochodzimy do meritum...... a do prostych jest srajfon. 🤣

@dfq postawiłeś wisienkę na torcie.👍 Może daleko ( o wiele za daleko) po za percepcją kolegi @marcina nie mającego pojęcia po co tak złożone KOMBAJNY nawigacyjno - treningowe się kupuje. Może za chwilę zderzymy się ze śmiałą tezą , że to samo otrzymamy " filtrując " dane po przepuszczeniu przez ekran ekranu na którym jest ekran wyświetlany tego właściwego ekranu srajfona za stówkę. @marcina skoro z maniakalnym uporem czepiłeś się moich crash testów Garmina to pędzę Ciebie uspokoić....jest rzut młotem, oszczepem ,dyskiem czy nawet taki prozaiczny rzut beretem .....to dlaczego nie mogę ciskać Garminem. Wszak nie robię tego z twoim super/ hiper srajfonem .Więc nie przeżywaj tego tak emocjonalnie.😁 Ps. Może kiedyś dziada zdzielę młotkiem. 🤣 Tylko nie wiem czy twoje serce to wytrzyma.😁

Nie masz bladego pojęcia jak to działa. Myślisz ,że ekran tak sam od siebie wyświetla , że radio Bluetooth tak samo sobie transmituje ? Jesteś totalnym techniczmym ignorantem. Lepiej już w tej materii głosu nie zabieraj bo się tylko kompromitujesz.

@marcina ale to nadal nie wydali własnego urządzenia tylko prowadzą symbiotyczną politykę saprofita żerującego na czyimś " grzbiecie".

@marcina " Gdyby tak Komoot albo RideWithGPS wydało urządzenie będące jedynie zintegrowanym ekranem do ich aplikacji, to podejrzewam, że zaoraliby z 1/3 rynku. "..........wybacz mnie ułomnemu człowiekowi ale nie nadążam za Twoją błyskotliwą myślą. Mogłbyś krótki szkic techniczny nakreślić tego wunderwaffe 🤣 zintegrowanego ( nie wiadomo z kim lub czym) ekranu do ich aplikacji. @Eathan pewien polski poeta napisał " prawdziwa cnota krytyk się nie lęka" . Jeżeli moje krytyczne uwagi mogą się przyczynić do ulepszenia produktu to dla czego " G" miałoby się na mnie boczyć.

@marcina jak już wyciągasz cytaty z innych wątków to chociaż doczytaj do końca ze zrozumieniem !!!! Bo widzę , że masz potworne problemy ze zrozumieniem tego co czytasz o ile w ogóle to czynisz. Po pierwsze Garmin się nie wieszał a był jedynie problem z mapami . Po drugie ten problem wynikał z MOJEJ WINY ....... przy tworzeniu mapy zawaliłem jedna sprawę. A Po za tym doprowadzasz mnie do stanu ( jak już jesteśmy w tym temacie) gdzie ludzie i przedmioty zaczynają latać po ścianach .😁 A jak tak bardzo pragniesz to podaruję Tobie 10" tablet i paczkę wypasionych niemieckich trytek. Co się będziesz ograniczał do jakiegoś malutkiego srajfonika. Warunek musisz sobie po niego przyjechać.

@spidelli marketing "jabłczany" twierdzi , że jest niezatapialny niczym Titanic.🤣

Zrób zaprawkę lakierniczą . Możesz nawet lakierem do paznokci bo kolor prawie ten sam. Z tym bez najmniejszych obaw można śmigać.

@LFB bo szukasz nie tam gdzie potrzeba. Ciuchy rowerowe Castelli , Assos , Gore, Ale , Rapha , itd.

Jak o zawieszaniu ......1040 przez dwa lata ani jednej zwiechy nie zaliczył. Baaa.... raz dachował , kiedy indziej w złości poleciał na ścianę i .......zero obrażeń. Telefon już by dawno się rozsypał. Zresztą jazda po totalnym wyrypie z telefonem na kierze to genialny pomysł 😁. Z telefonem to mogę co najwyżej do parku grzeczniutko pojechać aby zjeść precelka na ławeczce 😁.

@Eathan jak dobrze pamiętam , leciało to przez telefon ... Connecta itd. Teraz z pominięciem "infrastruktury".

@dfq robimy w piątek /sobotę * testy "gruprajdy" ? * nie potrzebne skreslić 🤣 A nowy bajer co pojawił się w menu jako "Garmin Share " jest genialny. Mamy udostępnianie treningów, lokalizacji i kursów. Jedziemy na wycieczkę z kumplem co też ma Garmina ( tego nowszego 😉) . Oboje wchodzimy w Garmin Share , każdy na swoim urządzeniu . Ja jako przewodnik stada 😁 u siebie klikam w menu Kursy i wybieram stosowną trasę. Mój znajduje jego Edge w pobliżu w gotowości na przyjecie "udostępniania" po czym kurs emigruje do jego pamięci. Odpalamy i jazda. Udostępnianie nie działa jak typowe społecznościówki ,że na telefon i w świat. To działa tylko w obrębie samych urządzeń Garmina co mają w opcjach tą funkcję.

W "służbie narodu"😁 pełen aptekarskiego poświecenia zamontowałem na kierownicy inklinometr. Całość ustawiłem/skalibrowałem. Zaatakowałem moje referencyjne górki. Na w miarę płaskich do 2% wskazania poprawne choć się motał . Problemy zaczynają się powyżej 2%. Tutaj przekłamanie wynosi od 2 do 3 % a cyferki skaczą jakby się nie mogły zdecydować co wyświetlić. Ale najlepsze jest to ,że podczas zjazdu pokazywało już poprawne wskazania czyli minus ten błąd 2-3%. A wisienką na torcie jest to , że lag jak był tak jest. Po osiągnięciu wzniesienia i przejściu w fazę zjazdu nadal pokazywało heroiczną walkę z podjazdem. Czas owego lagu porównywalny do poprzedniej wersji. Co zyskaliśmy ? Chaotyczną nerwowość i błąd w szacowaniu którego nie było w starym sofcie. Co do alertów na trasie . Jak ustanowimy stosowne ostrzeżenie to będzie tam kwitło nie wiadomo ile. Owszem może je odwołać kolejny użytkownik bo ja już nie mam takiej opcji. Nie mam takiej opcji w ramach trwającej aktywności. (jadąc np. kolejna pętlę ) Podczas "nowego" przejazdu (aktywności) już mogę skasować alert. Ale tutaj pojawia się mała niedoróbka. Mały czerwony kwadracik w lewym dolnym rogu na stałe zagości na ekranie i będzie pokazywać dystans od punktu z usuniętym ostrzeżeniem. Będzie w tym czasie przesłaniał któreś pole z danymi. Co zrobić aby się go pozbyć. Trzeba pacnąć palcem w niego i wyskoczy na dole belka z opcją usunięcia. A z automatu powinno się samo wygasić.