girek

W jaki sposób na XC obskoczysz rowerową wyprawę na kilka dni nie mając bagażnika? W szczególności jak jedziesz z dziewczyną albo żoną i bagaż Ci się magicznie powiększa?

Za późno....Właśnie zamówiłem Gianta Roama 1. 4.200 zł

No dobra, przestańcie już się wyżywać na moim wymarzonym tafrołdziku, nie kupię go w żadnej wersji

Czyli ma być sztywny widelec czy nie?

@Sear14 na YT możesz znaleźć filmiki od ziomka, który przejechał co najmniej dwa ultra na Romecie Wagancie a teraz jeździ na Romecie Aspre. Więc Riversidem też dasz radę.

@Sear14 pewnie masz rację, nie upieram się przy Toughroad ale weź pod uwagę, że porównywanie przerzutek to nie wszystko, jest jeszcze rama, jakość wykonania, itd. Tak realnie - jakie masz top 2, które możesz kupić w ciągu tygodnia? I dziwisz się, że powstają teorie spiskowe Korby na kwadrat nie zmienię na hollowtech??

Mamy bardzo podobne przemyślenia, też brałem pod uwagę lekkiego XC ale w większości tego typu rowerów nie ma otworów montażowych na bagażnik, błotniki, itp. Nie zamierzam rajdować po single trackach. W takim wypadku na chłopski rozum lepszy niż XC jest rower crossowy i Roama też poważnie brałem pod uwagę. Wiesz jak jest, w poszukiwaniu złotego grala możesz całe życie spędzić tylko czy o to chodzi? Jedna rzecz to kiepskie (tzn. psujące się albo nie działające) części dlatego pytałem o Alivio. Inna rzecz to klasa sprzętu. Czy przy moim niewyścigowym stylu jazdy rzeczywiście przerzutki deore albo sztywne osie to must have? Albo korba na kwadrat - kiedyś to był standard a dzisiaj przedstawia się to jako najgorsze nieszczęście, bez przesady. Toughroad waży wg. producenta 11.6 kg, nie znajdziesz XC w podobnej wadze.

Zacznijmy od tego, że póki co nie znalazłem na Śląsku albo w okolicach Krakowa sklepu, który miałby na stanie DSX2. Zdjęcia zdjęciami ale fajnie byłoby zobaczyć to na żywo i się przymierzyć.

Sklep odpisał, że rower waży 13 kg z bagażnikami i pedałami. Więc myślę, że 12 kg bez bagażników.

Czekam na potwierdzenie ze sklepu co do wagi.

Nie wybieram się w góry Kaukazu ale muszę mieć możliwość montażu bagażnika bo raz w roku jadę na rowerowe wczasy z Żoną a będzie tego coraz więcej (dwie sakwy). Z doświadczenia wiem, że z moją nogą muszę mieć miękkie przełożenia stąd DSX raczej odpada. Zapytałem jeszcze w sklepie o wagę bo szczerze powiedziawszy byłem przekonany, że Giant waży 12.6 kg z bagażnikami.

Toś mi zabił ćwieka, po miesiącu myślenia, jutro miałem klikać "zamów".

Hejka Zastanawiam się który z tych modeli kupić https://www.dobrerowery.pl/giant-toughroad-slr-1-2022-knight-shield?combination_id=35433&gclid=CjwKCAiAioifBhAXEiwApzCztjP3iKFVDtZK8TEKoKucPzqJEPoZavWWOLJPmLxgTHUdn90kYgcnjBoC_nQQAvD_BwE https://www.greenbike.pl/rower-crossowy-giant-toughroad-slr-2-2022-p-3305.html?gclid=CjwKCAiAioifBhAXEiwApzCztss9whvl8V48xNaOJmPi7FcbeQL1snSBZnmoXxApYYmGChB6LCIaWBoCMsEQAvD_BwE Różnica cenowa to powiedzmy 1200 zł. Za to mógłbym kupić drugi komplet kół albo nawigację albo .... Dlatego raczej jestem skłonny kupić 2kę i ewentualnie z czasem wymieniać podzespoły na lepsze jak się będą zużywać. Nie ścigam się, jeżdżę turystycznie i rekracyjnie, bardzo lubię jeździć poza asfaltem. Czy jest coś za co zdecydowanie warto dopłacać w 1ce? Ewentualnie coś co dyskwalifikuje 2kę? przerzutka alivio? Korba 28 /44 nie za duża różnica? BTW: z modelu 1 zniknęła karbonowa sztyca pod siodłem, niedawno jeszcze była w specyfikacji tego modelu

Mówimy o czymś takim? https://allegro.pl/oferta/uchwyt-rowerowy-przedluzenie-kierownicy-rowerowej-12061564482

Spidelli możesz zapodać linka do modelu z allegro? Albo nazwę modelu? Też o tym myślałem ale wydawało mi się, że to nie będzie w stanie utrzymać nawet latarki.

Tylny trójkąt faktycznie nie jest symetryczny i to może być częściowe wyjaśnienie. Ale.. Tam gdzie na zdjęciu jest żółta strzałka jest powiedzmy 3mm (było 5) a z drugiej strony jest 5mm (było 8). Obecnie koło wydaje się być w osi roweru tzn. jest różna odległość od widełek ale nie wydaje się przekoszone i to jest dla mnie OK. Przed założeniem podkładki wydawało mi się, że koło było pod leciutkim kątem i dlatego było jeszcze bliżej jednego z widelców. To co zrobiłem to założenie półpodkładki czyli kawałka miedzianej blaszki po stronie niebieskiej strzałki, w otworze na ośkę, od strony przodu roweru żeby półpodkładka odpychała / prostowała koło. Jak sami widzicie jest to rozwiązanie niepraktyczne i tymczasowe, które coraz bardziej zmierza w kierunku trwałej prowizorki. Na załączonym schemacie podkładka jest na niebiesko. W rowerze mam QR.

To są moje ulubione buty rowerowe (i nie tylko) na zimę, prosto z działu myśliwskiego https://www.decathlon.pl/p/buty-zimowe-solognac-crosshunt-500-wodoodporne/_/R-p-312238 Sprawdzone przy kilkugodzinnych jazdach przy czym ja poniżej -3 nie wyjeżdżam.

Tak, odnosiłem się do Twoich wpisów, które przewinęły mi się kilkanaście razy w różnych miejscach Ale głównie kojarzyłem Ciebie z wpisów na temat DSX no i tak mi się to połączyło. Dzięki za czujność.

Chodzi o widelec, nie wiem czemu dopisałem "dolny"

Tylne koło, mocowanie QR, rower ma już 6 lat ale problem zauważyłem dopiero rok temu. Dolny widelec - od strony napędu koło jest jakie 2mm bliżej widelca niż z drugiej strony. Niby niedużo ale przy wymianie opony na ciut grubszą robi się problem. Odwróciłem koło "na drugą stronę", zamontowałem też inne koło i problem jest cały czas ten sam. Ogólnie mam wrażenie, że otwór w widelcu po lewej stronie jest albo bardziej wyrobiony albo po prostu krzywo nawiercony przez co ośka w tym miejscu jest dociskana mocniej w kierunku przodu roweru niż z drugiej strony. Przesunąłem trochę konusy (nie zauważyłem poprawy) oraz wstawiłem w ten otwór kawałek miedzianej blaszki (owinąłem pół średnicy otworu, żeby cofnąć z tej strony ośkę do tyłu) i po tej drugiej czynności trochę się wyprostowało ale to jest rozwiązanie rodem z ZSRR i aż mnie wszystko boli jak mam tak jeździć. Zakładając, że kłopot jest faktycznie z otworami w widelcu - czy jest jakiś lepszy sposób żeby to naprawić czy po prostu się z tym pogodzić? Rower jest z tańszych więc nie ma tragedii ale wolałbym żeby działał jak najlepiej.

Założyłem, że jak ludzie śmigają na gravelach po ultramaratonach to tym bardziej ja przejadę spokojnym tempem. Spokojne tempo nie oznacza 5km/h tylko jazdę na luzie, bez spinki. Amortyzator to zawsze 1.5 kg więcej. Patrzyłem też na Marin DSX ale zmartwiła mnie informacja o pękających widełkach.

Mam pytanie bo szukam nowego roweru i ten model mnie zaciekawił. Może ktoś na forum używa i może coś powiedzieć na jego temat? Najbardziej lubię jeździć poza asfaltem i szwendać się gdzie mi przyjdzie ochota. Myślę, że u mnie tak 40% oto asfalt, 60% to inne drogi, dróżki, ścieżynki. Czy ten rower daje sobie radę w terenie? Czy jest szansa żeby tym rowerem pojeździć po naszych górach? Chodzi mi o rekreacyjne przejazdy, nie chodzi o szybkie zjazdy, chopki, itp. tylko o turystyczną, rekreacyjną jazdę. Czy są jakieś inne problemy związane z użytkowaniem tego roweru albo awarie, jakich można się spodziewać? O sztycy d-fuse czytałem, jestem w stanie zaakceptować ten wynalazek. Do tej pory jeździłem głównie prostym crossem z amorem.

Kupiłem, zamontowałem, faktycznie są okrągłe i nawet ładnie wyglądają Ale znać niską cenę i pewnie czeka je wymiana. Oba koła były bardzo mocno skręcone aż było słychać chrupoczące kulki i trzeba było je luzować. W ośce tylnego koła został jakiś plastik z produkcji, który trzeba było rozwiercać żeby przepchnąć ośkę QR. Tylne koło niestety trochę bije. W piaście przedniego koła było bardzo mało smaru, być może producent to przemyślał ale wyglądało to słabo. Ogólnie smar zastosowany w łożyskach jest mega lepki przez co koła kręcą się znacząco słabiej niż moje stare kółka. Może to się rozjeździ.

Wyglądacie mi na ekspertów, powiedzcie czy coś takiego byłoby lepsze? Przypomnę, że chodzi o starego crossa z hamulcami vbrake dlatego nie chciałbym nadto szaleć https://daveo.pl/koła_novatecdt_535_28&amp39champion__gk_ntf062dt_535std-731i kellys draft do mnie doszły ale nie wiem czy nie pojechałem za bardo po taniości

OKEJ, dzięki za info.