Skocz do zawartości

Tyfon79

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 456
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tyfon79

  1. Aby to chcieć odratować trzeba by wszystkie rurki odciąć, wyczyścić ze starych spawów i pospawać ponownie. Mirek z migomatem w szopie tego nie zrobi. Musi to być ktoś kto regularnie spawa rowerowe ramy po przejściach. 100% gwarancji nikt ci nie da bo to faktycznie trochę kijowe miejsce jest. Na YT jest film z ciecia ramy pod nową długość montażową dampera w enduraku i ani nie robi tego ów Mirek ani właściciel nie jest debilem. Dookoła w warsztacie stoi sporo rowerów więc kogoś takiego musiał byś znaleźć do naprawy.
  2. @pecio no nie, to nie jest tak jak piszesz z tym utrzymaniem. Dość napisać, że gmina pozyskała możliwość użytkowania od Słowaków budynków Korony Ziemi. Niech nawet zrobią płatny parking na utrzymanie ścieżek to zapłacę ale nie za jazdę w leśnym rynsztoku. Teraz na wszystko ciągną kasę z UE. Obok park robi za ponad 70 baniek na pięknej w sumie polanie jakieś zakichane centrum edukacyjne. Problem to organizacja LP i to wszystko. Nie ma na tą mafię żadnych mocnych. Ponoć mieli już tyle nie ciąć w szczególnych miejscach no to gdzie jak nie w takich właśnie zwłaszcza, że rozchodzi się o paredziesiat hektarów.
  3. Przecież nie jest tajemnicą, że nasz rynek jest nazwijmy to delikatnie dziwny. Łatwiej czasem kupić rower poza granicami i taniej niż u nas. Po drugie posądzam, że po akcjach z sieciami dilerskimi Speca nie tylko u nas ale u nas to widać mało pozamawiali rowerów w absurdalnych cenach. Albo ich już nie ma albo nie ma za bardzo jak zejść z ceny bo zbliżają się do sprzedaży po kosztach. Tak na marginesie ani się tak przejechali na pazerności, że głowa mała. Skoro dla "zachodniego" i nie tylko klienta ceny są nieakceptowalne to u nas są już zaporowe.
  4. Przecież nie tylko Spec obniża i to sporo. Pali im się grunt pod nogami a spowodowane to jest absurdalnymi cenami i spadkiem popytu więc nie dziwota, że jest jak jest.
  5. @Lassar71 mogę się pokajać i użyć słowa "część elektryków". Jesteś zadowolony czy nie? To nie moja wina, że był czas gdzie parkowi specjalnie nie narzekali a nagle zaczęli z konkretnych powodów. Miej pretensje do jełopów, którzy nie potrafią się zachować w takich miejscach. A z tymi śmieciami to była aluzja do pieszych. Co do generalizowania to jak zamkną dla was czy ogółu choćby Zielony Staw w Wysokich to będziemy dywagować na ten temat. Ale ja mam takie doświadczenie, że nikt się nie będzie cyrtolił ile w % jest prawilnych e-bikerów czy analogów tylko jak się wnerwią to "wszystkich do jednego wora i do jeziora" z przekreślonym rowerem. Pól problemów im migiem zniknie. Tak mi się nasuwa temat jak już wątek się pociągło jazdy u sąsiadów a mianowicie wk..ne misie chcące spuścić łomot lub wręcz to robiące. Kilka dni temu znowu jeden wklepał dwóm w rejonie Polany. Mam nadzieję, że to przez zbyt szybką wiosnę i hormony co za tym idzie im do lata przejdzie bo mam naprawdę cykora przed jazdą w bardziej odludnych terenach.
  6. Ptaszki ćwierkają, że Słowacy gdzieś tam i coś tam kombinują z zakazem wjazdu pod niektóre schroniska. Najlepiej jak oberwę i ja to wtedy ci napiszę zdaje się w ostrzejszym tonie. Nie mniej moja opinia to po pierwsze moje obserwacje jakie buraki pastewne pojawiają się w terenie do tej pory dość sterylnym od nich. Liczba spoko użytkowników niestety nie ma tu znaczenia. Powód drugi jest powiązany z pierwszym czyli coraz więcej nielegali. Powód trzeci powiązany z drugim czyli wk...nie pieszych, którzy niestety w tych przybytkach są zawsze traktowani priorytetowo. Często to też buraki pastewne z założenia ale niestety ich głos liczy się bardziej w tego typu miejscach. Fakty też pochodzą z rozmowy zarówno z naszą strażą parkową jak i Słowacką. Nie można się nawet doprosić by nie nagrywać i publikować. Nie można się doprosić by nie jeżdzić po zmroku w tym na obszarach ochrony ścisłej*. Na stronie Gorczańskiego Parku dla przykładu jak ktoś chce są dane w tym tel do komendanta staży. Można zadzwonić, miły gość w cholerę cierpliwy ale i on czasem wymięka na to co widzi lub jest zgłaszane. Natomiast przyznaję, że trochę mnie poniosło i raczej chodziło o niektóre miejsca niż zakaz całkowity. * ten film swego czasu mocno wnerwił w GPN-e. Co z tego, że dali zjazd poza parkiem jak wiadomo gdzie skończyli, gdzie zostawili auta i gdzie byli wcześniej. Inny to zjazd hordy z 5-7 gości na elektrykach robiących sobie zawody, drących ryje na niebieskim do Koninek. Byli by złapani ale kobitka, którą mijali zgłosiła temat zbyt póżno. Gdyby zadzwoniła od razu nie dotarli by bez sprawy sądowej do domów. Analogi też mają za uszami ale te współczynnik lawinowo przesuwa się w stronę elektryków. Nie udawajmy, że nie wiemy jak jest no chyba, że ktoś lata po molo w Sopocie. Nie wrzucam innych nagrań bo mam umowę z parkowymi na brak reklamy z takich przejazdów.
  7. No cóż może doczekają tutaj niektórzy światłych czasów gdzie transport będzie autonomiczny. Zapewne będzie mniej narzekania i bezpieczniej Na dziś wszystkie wady kierowcy człowieka wychodzą i w tym zawodzie. Tym bardziej, że oni mają tyle przepisów, nakazów, zakazów na głowie, że idzie czasem zwariować. To też nie usprawiedliwia wszystkiego ale wielu to chyba jak widzi zestaw na drodze to mu ciśnienie skacze na 200-cie.
  8. Ale co ty porównujesz życie i zwyczaje w Azji do Europejskiej dziczy? Serio. Widzisz jak siedli na @Rumcajsie za napisanie prawdy. Może w ostrzejszy sposób ale prawdy. Sami kurna nieskazitelni z wymogami do innych. Przepis ma gonić inny przepis i masz się stosować. Ci ludzie demolują obecnie nam normalnym pamiętającym dawniejsze czasy życie. To nie tylko dotyczy rowerów ale całego życia z nawet byciem sąsiadem włącznie czy o prostu dobrym człowiekiem. Serio nie widzisz tego również w sklepie w wyścigu do kasy? Kilka dni temu idę do marketu po czernidło do opon a potem do kolejki. Taka jedna do wszystkich kas. Przede mną "dwa numerki" zawalone zakupami. Starszy pan z żoną pytają czy mam tylko tą jedną rzecz i puszczają mnie. Jak idę to drugie babsko dużo młodsze już się pruje jakobym się gdzieś śpieszył. I to nie są pojedyncze przypadki. To w jakim celu się wypowiadasz skoro masz taki mały staż jazdy? Czemu komentujesz i uznajesz dawne zachowania jako jakieś amoralne. W sumie nie tylko mnie obrażasz. Nie imputuj też tutaj, że jak ktoś ma inne zdanie to od razu jest drogowym chamem z założenia. By było trochę więcej w temacie to ja widzę taki problem z wyprzedzaniem osób na rowerach. Dawniej jakoś to szło a to czego ja doświadczam to są dwa wyjścia. Albo nie mało ludzi nie potrafi jeżdzić czyli w sumie nie zna swojego auta albo coraz więcej boi się zrobić tą odległość od rowerzysty by nie przekroczyć linii.
  9. Gratulacje dla Gminy Zawoja, zielonej mafii za zrobienie w sumie kloaki z lasu gdzie są single z pod znaku BgT. Blisko połowa zniszczona, uszkodzona w mniejszym lub większym stopniu. Na jesieni ubiegłego roku oddali nową jakąś rodzinną traskę to też sporo uszkodzeń. Niegospodarność w pełnej krasie i w sumie z mojego punktu widzenia najgorszy kompleks tego typu na tej szerokości geograficznej.
  10. Jak wymieniasz tarczę z klockami to masz taka małą szczelinę, że nie istnieje w jakikolwiek sposób by klamka była miękka. No chyba, że masz stare zużyte klocki ale i tak przy prawidłowo działającym układzie nie ma szans na takie przypadku. Napraw układ a potem resztę bo jak na razie działasz na niesprawnym hamulcu.
  11. Kiedyś czyli kiedy bo "dawniej" wszystko było małe czyli male koła, mała rama i małe możliwości sprzętu. Nawet jak ktoś to umiał wykorzystać na maxa to prędzej czy póżniej kończył połamany. Ja nawet znam takich dwóch co została im tylko turlanina sztywniakiem bo na więcej nie ma zgody od lekarzy. Nie jest też tak, że jakaś mityczna większość lata po BP a Ty czy paru innych to jakaś szlakowa elita jest. Nadal żądzą szlaki dalej dzikusy i tu jest spory skok a dopiero potem jakieś Kasiny czy inne Żary bo ponoć Czarna Góra to już za wysokie progi. Przy czym pod dzikusy ja włączam sporo oficjali w stylu Bielska. I jak napisał kolega wyżej wydmuszki są mało warte obecnie bo tam gdzie trudno trzeba się ostro wkleić z prędkością bo inaczej nie ma jazdy. Masz inny pomysł to go realizuj ale nie oczekuj tutaj aprobaty dla lekkich kół na ostry teren gdzie właśnie one robią często podstawową robotę. A kolega @marvelo to chyba zobaczył coś o kołach i mu się skojarzyło tylko nie ta dyscyplina co trzeba. Obręczówki, V-ki, dętki to też nie tutaj.
  12. A Ty składasz sztywniaka czy jak? Takie mamy czasy obecnie, że do łomotu ludziska wsadzają pancerniaste opony leją mleko i jeszcze doprawiają to wkładkami. To już blisko z 1kg i się jeździ. Na kołach po raz kolejny napiszę nie zbija się wagi do przesady. Jak polecisz po kamulcach z takiej Mogielicy i rozpierniczysz pół koła to do tego dojdziesz.
  13. Ja nie wiem co wy macie z tym zasysaniem skoku. Mi raz ubyło z 1 cm w starszym Pike'u. Bywa w innych amorach gdzie automatycznie następuje wyrównywanie ciśnień miedzy komorami. Są na to proste procedury i tyle.
  14. Przecież coś tam śmigasz po tym trudnym terenie to jakąś wiedzę przenieś na to co chcesz zrobić. Zasadniczo mało kto robi wydmuszki z chińskiego gvwna na takie zastosowanie. Ani jaki rower, jaka waga, ... jakie obręcze, jakie opony. Wróżenie z fusów przy czym czy 28 czy 4 więcej to nie jest specjalnie ważne. Jedyną różnicę widzę jak wyrwie szprychę to nie ma bata by mniej szprych było lepsze tylko ilu ma takie przypadki?
  15. No to nie masz 6 tys tylko w najlepszej opcji pod 5 tys. No chyba, że samo ogarniesz kompletny serwis amora, dampera, zawiechy i pewnie sztycy. Rowerów jest w cholerę obecnie do wyboru bo sporo ludków przechodzi jak piszą na elektryki więc idzie dostać nawet coś nieutyranego z Płaskopolski. Nie mniej nie zrozum mnie żle z tak małym i sztywnym budżetem to mi się zakup na szybko nie widzi. Żebyś się na minę nie wpakował a potem żałował bo cię koszty zjedzą i się okaże, że jednak nowy to był najlepszy wybór.
  16. Z tego tutaj Trance jako konkret. Niczego innego do takich zastosowań i na taki czas w górach nie trzeba. Problem tylko taki, że trzeba do używki dołożyć powiedzmy jak jest w dobrym stanie z okolice 1500-2000 tys. Przegląd i na pewno coś będzie do wymiany. Jak nie na już to za chwilę. Masz opcję na cokolwiek sensownego z nowych to tylko takimi się zajmij bo to ekonomicznie najlepiej wyjdzie. No chyba, że trafisz na coś igła stan po pedanciku to można rozważyć.
  17. Lucy to z Chełmu na Stóże i sporo w prywatnych lasach. Uklejna to inna para kaloszy ale zapewne tak. Ja nie ogarniam z jakiej choinki ktoś się urwał bo tam jest nawet wezwanie do przeproszenia wszystkich i okazania skruchy a także w sumie spadania z tego lasu. @Rumcajs. no ja nie znam osoby, która była by zadowolona z tego co zrobili. Dlatego taki podziw dla gościa, który robi co robi bo szanse, że spaprają Uklejne albo wyjdzie coś dobrego w skali mikro są bardziej niż spore. @Brombosz ja ma taki zwyczaj, że często zwożę na dół jakieś śmieci. Zazwyczaj jak coś widzę w rezerwacie albo jakimś wybitnym miejscu i kończę tripa. Jakieś przesunięcie gałęzi na singlach też. Skoro ich nie robię a korzystam to choć w minimalny sposób warto się zrewanżować. Tym bardziej, że ja nie ścigam się z czasem i w każdej chwili mogę się zatrzymać.
  18. Wczoraj po blisko 3 latach zmusiłem się do odwiedzin Myślenic a konkretnie Uklejny i to co tam porobiła zielona mafia w tym lesie to ja jeszcze nie widziałem. Ale kij z tym. Wyrazy uznania i nadal podziwu do gościa, który tam nadal robi nielegale. "Stromo" jak widzę do połowy zreaktywowane a reszta czeka aż zakon się z lasu wyniesie. I teraz najlepsze. Osoba, która miedzy innymi zrobiła Myszołowa jest hejtowana, wyklinana publicznie bo ponoć jest sprawcą nie powstania oficjalnych singli na Uklejnie. Za darmochę za...ał jak w kamieniołomie na Myszołwie robiąc coś wybitnego by te paproki z jakimś też "Wasają" z bod Babiej Góry robiły mu koło pióra. Więc nie tylko z mojej strony bo może, który przeczyta ponowie my nie potrzebujemy tam żadnych oficjali. Spadajcie na sąsiedni Chełm ubijać tam jakieś paści i z łaski swojej odczepcie się od chłopa, któremu do pięt nie dorastacie. Muchy w nosie lokalnego leśniczego i palantów miejskich mamy w 4 literach. Przy okazji podziękowania za wykopanie nowej traski "Giorgio", która zaczyna się obok Stromo. Zielona mafia będzie wokół jeszcze robić, na pewno coś zniszczą, może nawet celowo wiec jak będzie okazja, będzie ktoś jechał to zawsze warto się zatrzymać i coś "naprawić", posprzątać.
  19. Co jak co ale na podjazdy to "super" roweru nie potrzeba tym bardziej w układzie 22x36. A po kostkach, brukach i innym tego typu szajsie to na wszystkim idzie ciężej. Pomysl o zmianie jak już gdybyś po prostu w trudniejszym terenie chciał pośmigać. Inaczej szkoda kasy.
  20. Chwilę pod górkę to nadal nam nic nie mówi. Jak to są jakieś zmarszczki to różnica 4 zębów na kasecie będzie jakoś tam odczuwalna. Jak podjazdy są trochę cięższe a przede wszystkim dłuższe to zmiana kasety to jak pudrowane syfa. Kupiłeś rower na typowo płaski teren. Ja bym kasety nie ruszał tylko zszedł jaj już z zębów na korbie czyli ją wymienił. A w ogóle ratuje cię tylko w takim mieszanym pagórkowatym terenie wstawienie innej korby z dwoma blatami i do tego przerzutki z przodu. Co ma do tego cena roweru to nie wiem. Jak kupiłeś na dłużej to co będziesz się mordował zamiast rozwiązać problem kilkoma stówami więcej?
  21. Część i to sporo ludzi u nas wszystko wywala za siebie albo z okna auta. Dlatego tyle śmiecia dookoła. Sąsiadka jak wypali to peta rzuca gdzie popadnie a do domu ma z 15 metrów. Dała by jakiś słoik specjalnie na to ale po co sobie komplikować życie. To może jakiś zaznaczanie terenu, że tu byłem. To samo jak wyżej mele albo zaraz się zacznie czyli po co wejść na dwójkę głęboko w las jak można narobić przy szlaku albo ścieżce. Albo srajnik tuż za jakimś szałasem.
  22. Spróbuj nabić pod max ciśnienia dla tego amorka i potem go rozciągnij. Dużo skoku ci ubyło wiec albo pomoże albo nie. Albo na krótko wtedy trzeba wymienić uszczelnienia. Metoda na starsze roczniki bo te nowe chyba maja jakieś zaworki na dole goleni a takowych nie posiadam.
  23. No dobra ale nadal nie dowiedziałem się czy te dwa inne mosty są faktycznie tak blisko, że w razie czego warto nimi przejechać. Poza tym ja nadal nie wiem w czym jest problem. Przecież na logikę jak tam wstawili kupę ławek to bliżej temu do jakiegoś widokowego deptaka. To się niczym nie różni od miejsc w których albo nas nie ma albo pieszy ma pierwszeństwo. Padają i takie głosy, że tam w ogóle most powinien być dla samochodów. No tak to się do niczego nie dojdzie. Jak gdzieś otwierają tunel to jeżdzą na początku ludziska tyko w celu przejechania się nową atrakcją. Z czasem to powszednieje. Może za rok czy dwa ten deptak się na tyle znudzi, że będzie tylko kilkanaście dni w roku gdzie przejazd rowerem będzie trudny.
  24. No właśnie jest tani i to bardzo. Wiem, że dla ciebie tyle kasy to może być dużo ale nawet jak by ci pękła rama i trzeba było przełożyć części to jesteś sporo do przodu. Każdy ci tu pisze, że na takie zastosowanie brać dziękować. Szczerze to jest zbyt piękne by było prawdziwe więc ma wątpliwości czy to jest do dostania.
  25. W Krakowie też budują kładkę za podobną kwotę zdaje się a rzeka tutaj chyba węższa jest. Też są dymy nawet przed wbiciem łopaty. Finalnie też pewnie będzie narzekanie. Nie bardzo rozumiem w czym jest problem z tą w Stolicy? Tym bardziej, że ponoć bardzo blisko są dwa inne mosty co rowerami przejechać możecie. Ktoś zmusza do korzystania czy jak? Jest nowa atrakcja i jak widzę ładne widoki to logiczne, że na początku ludziska chcą pozwiedzać. Opatrzy się to i ruch spadnie. Oczekiwanie rozdzielnia ruchu to chyba jajca sobie robicie. Już widzę tych przecinaków gnających po tej konstrukcji. Pamiętam zkę jaką dostałem od ochrony zapory Dobczyckiej gdzie na koronie wylany jest w części asfalt za jazdę rowerem. Niestety w takich miejscach nie wszyscy będą się stosować a dzieci, wózki z matkami, starsi, psy i inne mają większe szanse przetrwać kiedy ruch jest wymieszany. Nikt nie będzie się bawił w robienie przepisów pod dany dzień tygodnia czy godziny. Jest jak jest i tyle w temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...