-
Liczba zawartości
2 454 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Tyfon79
-
Ja ma 2.3 w enduraku i nie narzekam specjalnie... Druga sprawa duży balon nie wiem czy tam upchasz a jak już to szukaj czegoś "fajowego" z nazwy dla młodego typu Big Betty Schwalbe. Powinny być zwijane 2,4 tylko znając ich gumy a raczej lekko naddaną szerokość to musisz być pewny czy się zmieści bo to kawał kloca jest. No i cena. Ewentualnie DHR-y bo to jeden pies tylko nie wiem czy tu tylko drutówek nie robią.
-
U mnie Merida poza starszymi rocznikami w tymi na 2x odpada przez kable w sterach. Jest cała masa normalnych rowerów bez tego patentu.
-
Po lekach zawsze lepiej a chamstwo zawsze w chamie pozostanie co widać wyżej
-
Każdy rower, który idzie w bardziej górską jazdę będzie cięższy choćby przez sztycę regulowaną. Patent zbyteczny na płasko. Poradzi sobie koleżanka ze "skomplikowaniem" napędu 2x? Rzadko kto taki obecnie wybiera. Jak się poszuka to i za 6 tys można mieć ramę z plastiku typu Seperior czy Sensa a jedyny kłopot to rozmiar.
-
@TataFranka ja pisałem ogólnie bo mnie w ogóle twoje problemy nie obchodzą. Problem to jest jak ktoś kupił u nich elektryka i dali tam swoją kijową baterię, innej nie wsadzisz a ile trzeba czekać na nową to nawet wróżka nie wie. Twoje problemy to żadne problemy bo występują wszędzie w stacjonarce również z lakierami więc tym bardziej wystąpią w wysyłce. Trzeba sobie było sprawdzić wszystko a jak masz wątpliwości to przecież nikt nie zmusza do zakupu ich produktu. A nikt jednoosobowo nie będzie prowadził twojej sprawy ani innego Mirka czy Gonza z Meksyku miedzy innymi by zminimalizować ryzyko wałków. Od taka i nie tylko u nich polityka firmy bo cwaniaków, którzy lecą w kulki to oni tam mają na pęczki.
-
Nie no jasne przydzielą każdemu "jojczkowi" osobistego konsultanta bo mu się należy a jak A tak serio Canyon to wysyłka z wszystkimi konsekwencjami z tym związanymi czyli rowery dla bardzo ale to bardzo świadomego użytkownika a nie dusigroszy bo jest taniej-lepiej. Również tych załatwiających drobne mankamenty we własnym zakresie. Po drugie ta marka sporo sprzedaje i cierpi jak Shimano na efekt skali. Byle pierdoła i ci z lewymi rękami już się grzeją by z byle czego smarować negatywne opinie. Stacjonarnie też wszystko trzeba oblukać jak się kupuje tylko jak coś będzie nie tak to procedura jest łatwiejsza, szybsza i nie chce się wylewać żali po internetach.
-
[Dętka] Dętka do koła 700 z wentylem Schrader, szerokość 32mm.
Tyfon79 odpowiedział benek1987 → na temat → Koła rowerowe
Zmieniasz opony i zostawiasz te same dętki. Podpowiem jak cię dmucha w dętkę to ona tak puchnie i się kurczy czasami. Mam nadzieję, że pomogłem -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
Tyfon79 odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
@chrismel mało realne z tym skutkiem tak globalnie. Jak ktoś tam wjedzie autem albo choć stanie to zaraz jest akcja, że to przeszkadza i trzeba zasłupkować. Kwadratura koła a co do słupkozy to przecież już na prostych szerokich odcinkach dróg idzie to spotkać. Taki patent by jeżdzić wolno choć na razie za dużo tego nie ma. A za chwilę ci powiedzą, że jechałeś za szybko bo jak byś jechał z 10km/h to nic by nie było poza może odrapaną ramą -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
Tyfon79 odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
@marvelo nie wiemy jak było więc może daruj sobie dywagacje w tej kwestii. W życiu nastukałem masę km w miejscach wybitnie ujowych i jakoś było a tam nie lubię jeżdzić. Ściek jaki wylewa się w komentarzach debili, którzy nawet nie znają specyfiki miejsca też dobitnie świadczy jakie mamy dziś czasy. Osobiście nikt nigdy mi nie zahamował przed kołem. Natomiast masę razy wyprzedzają by za chwilę skręcić ci przed kołem w prawo albo się zatrzymują do skrętu w lewo. Przy jeżdzie solo jest łatwiej w takich sytuacjach z drugiej strony nie dziwę się, że ci na szosach jadą szerzej nawet obok bo to w takim konkretnym miejscu forma właśnie przeżycia. Jak pisałem co widać też w materiale tam wzajemnie obie strony grają sobie na nerwach i prowokują. Pasuje rozwiązać problem bo są ku temu techniczne możliwości. @chrismel ta słupkoza przeraża rozmachem tak jak w wielu miejscach ekrany przy drogach. Ktoś robi niezłą kasę. W sumie doszedłem do wniosków, że tylko w lesie na drodze i to takim z niedźwiedziami oraz wilkami jest ok bo wszędzie indziej ciągła walka o przeżycie jest. -
[20.000] uniwersalny eMTB - miasto/single track
Tyfon79 odpowiedział Blood → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jak już musi być full a chyba tak skoro zmieniłeś priorytety to tak a czy ta konkretna marka to już od ciebie zależy. Nie mniej nie ma co się bać czegoś typu 160 z przodu 150 na tyle czy coś podobnego. Elektryk w tym zakresie jak idzie o jazdę nawet po płaskim to nie to samo co analogowy rower. -
[20.000] uniwersalny eMTB - miasto/single track
Tyfon79 odpowiedział Blood → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Full na single typu Szczyrk na tak małym skoku zawiasu i amora... Taki sam sens ma nadal zakup sztywnika na proste trasy. W elektryku o większym skoku ale nie takim w kosmos w niczym ci on przeszkadzał nie będzie a zawsze bonus gdybyś perspektywicznie coś więcej chciał odbijając w bok. Kupa ludzi lata tego typu elektrykami w taki sposób. -
[20.000] uniwersalny eMTB - miasto/single track
Tyfon79 odpowiedział Blood → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
To kupowanie elektrycznych fulli w miejsca do tego niepotrzebne to jest chyba tak samo jak z dawnym MTB na szosę... choroba narodowa. Kup sztywny sprzęt jak radzi kolega wyżej. -
Ponoć w dłuższej perspektywie przerzutki 12sp Shimano nie są specjalnie trwałe więc nie jest tak, że coś idzie w złą storę. Tym bardziej, że to już nie jest osprzęt jak do tej pory dla niszy jaką się robi się xco. To jest w końcu pierwsza grupa docelowo wypuszczana pod trai/enduro i całą armię elektryków do takiego samego zastosowania. Całkowity sukces i sens będzie jednak wtedy jak zachce im się za jakiś czas kiedy się sprawdzi ta przerzutka dać na klasyczną linkę. Nie musi być nawet XT i wyżej tylko zwykła Deorka.
-
Dobre bajery na obecne czasy, ramy czyli by zniwelować liczbę kabli puszczanych w sterach. Sprawa druga fani elektroniki i tyle bo żaden kabel linkowy nie jest tak problematyczny by było warto wydawać na to tyle kasy. To, że Sramolec nie posiadł i raczej tego nie zrobi umiejętności w manetki to żadna nowość. Da się z tym żyć ale z kijowo pracującą przerzutką tylko dla faktu, że jest elektroniczna to nie bardzo. Tym bardziej jest się czego bać w "zwykłej" Deorce. Znaczy się w czym jest problem? Nie wchodzi na zębatki jak trzeba, haczy, szuka przełożenia, ...
-
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
Tyfon79 odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
@urmom kiedyś nie dawno w okolicy powstały spore inwestycje typu MAN, Coca Cola, ... ogromne magazyny Panattoni. Do tego sporo ludzi z samych Niepołomic jeżdzi tą drogą. Nagle ktoś robi turbo rekreacyjno-sportową ścieżkę z tak dużego miasta i masz tam całą menażerię rowerową i serio chcesz by to się spięło na dłuższą metę? To nie jest ta sama kategoria ulicy co na WTR-e tam dalej w rejonie Świniar gdzie możesz przejechać bez widoku auta przed czy za sobą. Sory ale jak ja tam autem jadę to pomimo, że jadę wolno chcę już ten odcinek mieć z głowy. Pomijam, że z mojego doświadczenia sporo ludzi z blachami KWI ma lekkie odchyły od normy jazdy. @pecio idę o zakład, że nie będzie drożej niż prosty przykład pierwszego lepszego mostu dla nas na Dunajcu cz Rabie. Każdy po okolice +/- 6 baniek i nawet jak by trzeba było x 2 to się by to spięło wszystkim. Tu nie trzeba dużych konstrukcji i takiej samej nośności a dalej choćby przy tej prostej jest wał aż do cmentarza i boiska w Grabiach. -
[do 10 000 zł] gravel z amortyzacją
Tyfon79 odpowiedział urbi27 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Dlatego piszę, że jak już się śmigało nie na gravelu a zdecydowana większość trasy to pewnie lepsza jakość to trzeba jak już się wchodzi w takie coś urozmaicić jazdę i może dłużej. Na pół godziny po korzonkach ale nie takich jak na fotce wyżej to można klasycznym szutrowcem tylko wolniej spokojnie przejechać. Umówmy się przecież większość tematu siedzi w głowie co pisałem na przykładzie prostym z kawałka WTR-u pod Tyńcem. Mało który leci tam lasem po paru korzeniach i kamieniach nie dlatego, że się nie da tylko z góry zakładają, że będzie mocno telepać, może skantuje kolo z przodu więc albo prowadzą albo polami dookoła. Moim zdaniem amor powinno się wybrać po doświadczeniu z jazdy bez niego czyli choć raz solidnie się przejechać daną trasą i wyrobić opinię jak to w ogóle jest na gravelu. Tutaj pytający raczej w ogóle z gravelem, barankiem styku nie miał. -
[do 10 000 zł] gravel z amortyzacją
Tyfon79 odpowiedział urbi27 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Nie bym się czepiał ale 40-50 kilosów z czego większość szuter i asfalt to ile się robi max do 3 godzin i to "spacerkiem". Na takie coś kupować gravela z amorem przynajmniej dla mnie to bez sens kompletny. Kolega @kipcior co takie coś użytkuje tutaj bywa widziany powiedzmy w adekwatnym terenie nawet w górach bo taką ma zajawkę na jazdę i zapewne tłucze się czasowo dużo, dużo dłużej więc to zupełnie inna perspektywa jest. Jakieś problemy z nadgarstkami, zajawka na maxa w kwestii baranka to jakieś konkretne powody a tak to nie spina się to za bardzo. Na taki mały dystans w większości po prostym ternie jak by nie było to amor musi "psuć" wrażenia z jazdy. -
[Gleby] Jak często Wam się zdarzają? Wasze statystyki
Tyfon79 odpowiedział pedalarz339 → na temat → Wypadki i stłuczki rowerowe
Kondycja to u mnie nie problem. Może jestem jakiś inny ale potrafię w tydzień wejść na prawie maksymalny poziom po nawet 2 miesiącach bez jazdy. Będzie też chodzone po górach bo może w końcu odwiedzę u sąsiadów Tatry. Tak to tylko rower i rower. Cóż nie zawracam i nie becę i liczę, że będzie ok bo kobita na prześwietleniu mi mówi, że nie widzi złamania a konował pod lupą cosik wypatrzył Żeby tylko nie było sprawiedliwie i jak za młodu szaleństwa bez urazów wielkich to teraz na starość będę "wyrównywał" głupotami a organizm już nie młody... psycha mi mocno siadła niestety bo nie mam takich doświadczeń. -
[Gleby] Jak często Wam się zdarzają? Wasze statystyki
Tyfon79 odpowiedział pedalarz339 → na temat → Wypadki i stłuczki rowerowe
@pecio no to już mnie dobiłeś bo to znaczy, że mam po sezonie. Na fulla nie liczyłem szybko ale choć szutry czy asfalt to chciałem pod koniec lipca. Nie wiem bo nic nigdy nie miałem złamanego więc zero doświadczenia i może głupkowato podchodzę do sprawy. Zapytam na kontrolnej za 3 tyg jak to w ogóle jest bo pękło minimalnie, nic mi nie robili poza założeniem szyny. -
[Gleby] Jak często Wam się zdarzają? Wasze statystyki
Tyfon79 odpowiedział pedalarz339 → na temat → Wypadki i stłuczki rowerowe
Sztycy już nie mam bo ją w nerwach pocisnąłem w krzaki. Zostało tylko całe mocowanie z prętami siodełka czyli odpadło tak, że z offsetu zrobiło się zero offsetu. Akurat ta sztyca nie przeszła wiele u mnie a konkretnie to ten model na 30,4 mm; Niestety do przewidzenia pękła delikatnie nasada kości promieniowej czyli 1,5 miecha pozamiatanie. W sumie dobrze, że ten rower wybrałem do jazdy bo miał mieć przerwę do września a wtedy jak by mi jesień z jazdy odpadła to już załamka po całości by była. Generalnie zawsze nieco drwiłem choć nie wiem czemu z konsekwencji tego typu awarii choćby w kontekście jakiś obecnie tanich sztyc z Azji no to mom fajną akcję z autopsji. @Maciorra parę km to luks. Ja robiłem Lasy Radłowskie i byłem max oddalany na ten dzień. Z pod żwirowni koło Woli Radłowskiej trzeba było 30 km na stojaka dymać do Wierzchosławic. -
[Gleby] Jak często Wam się zdarzają? Wasze statystyki
Tyfon79 odpowiedział pedalarz339 → na temat → Wypadki i stłuczki rowerowe
Ja to mam szczęście do idiotycznych mało prawdopodobnych akcji. Albo nadzianie się na wierzchołek uschniętego świerka albo wczoraj zwykła prosta jazda no bo co się może wielkiego stać po szutrach i pękło mi jarzmo sztycy. Uczucie jak by ktoś nagle wyjął krzesło, zero kontroli takie zaskoczenie i im mniejsza prędkość tym większe straty. Kij z kołem w ósemkę ale pewnie dziś się dowiem, że nadgarstek jednak uszkodzony... a takie miałem plany na najbliższy czas -
Te artykuły są coraz głupsze i tak się zastanawiam raz kto to pisze a dwa do kogo. Ktoś jest niepełnosprawny, stary, nie ma siły na "normalnego" elektryka ale ma siłę wedle kretynów co to piszą na podjęcie pracy w dostawach. Czego to jeszcze nie wymyślą by wciskać kit.
-
Smaruj dupsko kremem Mediderm. Może będzie coś lepiej.
-
Nie sądzę bym się pomylił i w dzisiejszej rzeczywistości będzie taniej może max 20%. Chyba przyjdzie z takim podejściem czekać na zwykłą Deorkę niestety. Co do patentu fajnie, że zrobili po ludzku bez pitolenia farmazonów i ochow i achów w trybie "najprostszej" konwersji i to na zwykły hak. Gdyby to mógłbym to mieć ale tylko w nowym rowerze jako cały set. Generalnie w dobie tak rozmijających się radykalnie opinii trza czekać jak to będzie chodzić po czasie takim jak 2-3 lata i nie używane na szutrach w słoneczku. Na dziś to takie gadanie dla samego gadania poza heblami oczywiście.
-
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
Tyfon79 odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Mocno jestem wnerwiony patałachami, którzy robią "top" rasę rowerową z milionowego miasta i brakuje kilku km by nie było problemow. Tym bardziej, że jest wał na Wiśle. Temat dotyczy brakującego odcinka WTR przed Grabiami pod Krk gdzie ostatnio zginęła bardzo doświadczona młoda kobitka. Okoliczności są dyskusyjne bo miedzy innymi jechała z bratem i coś się nie klei opowieść ale tak czy inaczej poziom wzajemnego wnerwienia zwłaszcza na tej długiej prostej jest już tak duży, że coś z tym zrobić trzeba. Ja w ubiegłym roku też o włos bym nie był zmieciony przez gnoja co pruł tam grubo ponad setę i od tego czasu wolę podjechać autem niż ryzykować życie. Jeszcze większymi patałachami są ci co nie potrafią fizycznie czy technicznie choćby fotoradarem utęperować towarzystwo na 4 kółkach. Fota z wypadku i ile trzeba grzać by ciało wysportowanej kobiety tak zdemolowało przód... jeszcze chwila i wpadła by do środka;