
marvelo
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 342 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez marvelo
-
Nie wiem, czy ktoś tu zagląda (kolarze nie interesują się jazdą samochodem?), ale będę kontynuował (możecie to sobie nawet nazywać moją kolejną "krucjatą" czy "misją"). Ruch wszelkich pojazdów naziemnych jest możliwy dzięki tarciu, czyli sile występującej pomiędzy oponą a nawierzchnią. Często przedstawia się przyczepność opon we wszystkich kierunkach jako okrąg (czasem nieco spłaszczony). Po polsku widziałem mało materiałów na ten temat, ale chyba można mówić "okrąg tarcia", "koło tarcia". Po angielsku warto szukać pod hasłem "friction circle", "traction circle", "grip circle". Jako wprowadzenie niech będzie taki krótki artykuł: https://www.cozadzien.pl/styl-zycia/dlaczego-samochod-wpada-w-poslizg-kolo-przyczepnosci-opon/70263 Zrozumienie tego zagadnienia jest kluczowe dla optymalnego wykorzystania przyczepności w celu wyciśnięcia wszystkiego z opon , niezależnie czy chodzi nam o bezpieczeństwo czy po prostu dla jak najszybszego pokonania zakrętu, jak najlepszego hamowania czy rozpędzania (w końcu czasem chodzi o "performance", przecież wielu z nas tutaj ma zacięcie sportowe nie tylko w jeździe na rowerze i mamy coś takiego, że chcemy wszystko robić jak najlepiej, jak najskuteczniej). Innym zagadnieniem jest tzw. "slip curve", czyli w jaki sposób stopień poślizgu ma wpływ na przyczepność opon. Od razu mówię, że opona wcale nie uzyskuje najlepszej przyczepności wtedy, gdy w ogóle się nie ślizga (jakkolwiek absurdalnie to brzmi), a ABS wcale nie jest zaprogramowany tak, by nie dopuszczać w ogóle do poślizgu. Rzecz w tym, że te "slip curves" są różne dla różnych nawierzchni i rożnych opon i żaden system elektronicznego wspomagania, zaprogramowany w fabryce (czy to ABS, kontrola trakcji czy system stabilizacji toru jazdy) nie może działać optymalnie w każdych warunkach, a jest tylko bardzo dużym kompromisem i jest zwykle nastawiony na bezpieczeństwo (uwzględniając statystycznego, niezbyt doświadczonego kierowcę), a nie na osiągi. Dlatego osobiście nie jestem zwolennikiem obowiązkowego wyposażania samochodów w te urządzenia, zwłaszcza gdy obecnie w wielu autach już nawet kontroli trakcji nie da się wyłączyć (no, chyba że rwąc bezpieczniki, ale to też bywa już utrudniane przez producentów, bo samochód może przejść wtedy w "limp mode" - u mnie na szczęście nie przechodzi;-)). Jak wspomniałem, po polsku nie znalazłem wielu cennych materiałów szkoleniowych dla kierowców chcących doskonalić swoje umiejętności za kierownicą (poza typowym politycznie poprawnym bełkotem o bezpieczeństwie) i rozumieć co, jak i po co, ale po angielsku jest tego naprawdę sporo. Choćby linkowany już filmik ze świetnej szkoły jazdy "Team O'Neil". Jak ktoś ma coś ciekawego to niech wrzuca, ale bo dzieli się własnymi doświadczeniami i przemyśleniami. Ja ze swojej strony dziś taki ciekawy materiał, poruszający wspominane kwestie:
-
Cytat (moderator sznib), z tematu: Dyskusja o szkoleniach w prowadzeniu samochodu i o systemach wspomagania nie ma nic wspólnego z tym jak bycie rowerzystą wpływa na bycie dobrym kierowcą. Powtórzę; załóżcie sobie ogólny temat i dyskutujcie do woli. Zgodnie z obietnicą, zakładam ogólny temat motoryzacyjny. O samochodach, technice jazdy, systemach wspomagania i fizyce rządzącej ruchem pojazdów. Zasadniczo bez ograniczeń - poprawność polityczna niemile widziana.Oczywiście wszystko z kulturą i wymagane argumenty. Na początek wrzucę wykład, który sznib mi wykasował ze wspomnianego wcześniej tematu, a dotyczy on ogólnych zjawisk fizycznych rządzących ruchem pojazdów, z punktu widzenia fizyka i jednocześnie kierowcy wyścigowego.
-
Hymne (Jesus din søte forening) · Sissel Sissel - Pie Jesu
-
Sznurek · Piotr Bukartyk Piotr Bukartyk live - PRAWO DO ORGAZMU
-
Prozak · Piotr Bukartyk Wieloryb Fiutin - Piotr Bukartyk i Krzysztof Kawałko
-
Ballada dyplomatyczna - Piotr Bukartyk i Krzysztof Kawałko
-
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
marvelo odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
A co ma mechaniczne rozciągnięcie metalu do zużycia łańcucha? -
To jest 105-ka z przydomkiem "Golden Arrow", już obecnie kultowa. Nie wiem, za ile realnie sprzedają się te komponenty, ale w ogłoszeniach tanie nie są i na pewno w końcu znajdują klienta, choć czasem pewnie trzeba trochę poczekać. https://allegro.pl/kategoria/rowery-i-akcesoria-czesci-16416?string=golden arrow https://www.ebay.pl/sch/i.html?_ssc=1&_nkw=shimano+golden+arrow&_mPrRngCbx=1&_fosrp=1 Nie sprzedawaj tego roweru za 200 zł. W ogóle w całości może być trochę trudniej sprzedać, bo to duży rozmiar ramy, w dodatku z korbami 175 mm. No ale wysocy też są. RowerowyMaciej, a skąd wniosek, że rower wymaga dużych nakładów? Korba wygląda ok, zębatki z tyłu również. Suport pewnie jest standardowy BSA, a korba na kwadrat, więc nowy to grosze. Przerzutki, jeśli nie są pogięte po jakichś kraksach to też pewnie wielkich luzów nie mają. Manetki na ramie? Te to chyba wieczne są. Osobiście wolałbym na kierownicy, ale na takie też są amatorzy. Obręcze, jeśli zużyte to też można przepleść. Obręcz to typowa rzecz podlegająca zużyciu i nic tu niespotykanego nie ma (piasty pewnie standardowe na 36 lub 32 szprychy). W całości, po delikatnym myciu i polerowaniu, smarowaniu i regulacjach spokojnie można wystawić go za dużo wyższą cenę niż zaproponował RowerowyMaciej i to nie będzie żaden wstyd. Albo rozebrać i sprzedawać oddzielnie koła, ramę z widelcem, korbę, przerzutki, hamulce, dźwignie hamulca. Za stalową, szosową ramę z widelcem w dobrym stanie trzeba dać tych parę stówek, a co dopiero za cały rower z takim historycznym osprzętem. 200 zł? Za cały rower? Mamy rok 2022, paliwo po 8 zł. Oczywiście zrobisz co zechcesz i zależy jak bardzo potrzebujesz gotówki, ale ja bym tego roweru za 200 zł nie oddał.
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
marvelo odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
No jak nie jak tak: A nawet gdyby to były obręcze 635 mm, to przy hamulcach bębnowych przejście na 622 mm nie stanowiłoby żadnego problemu (oczywiście zmieniając też opony). Gdyby hamulce działały na obręcz to też często dałoby się obniżyć klocki o te (635 - 622) / 2 = 6,5 mm, ewentualnie wymieniając hamulce na takie o większym zasięgu (takie stare, szczękowe). Jakby się ktoś uparł to można jeszcze znaleźć nawet obręcze 635 mm, choć zwykle stalowe. https://allegro.pl/oferta/stalowa-obrecz-van-schothorst-28-25x635-10429516410 -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
marvelo odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Taka wiekowa Gazelle wpadła mi w ręce (rower kolegi z pracy) i usiłuję coś z tego wykrzesać. Brakowało linki od biegów, łącznika przy łańcuszku, przedni hamulec też odłączony, a ramię reakcyjne hamulca przypięte zipami. Gwint pod pedał w lewej korbie (jeszcze na kliny) uszkodzony, prawy też nie najlepszy. Rower ma piastę Sturmech Archer 3AB z hamulcem bębnowym. No i tylna obręcz nosi ślady jakiegoś "specjalisty", który prawie powyrywał nyple z obręczy. Oryginalnie tylne koło ma zaplot 3x (DS), 2x (NDS) i szprychy nie przeplatają się (chociaż widać kilka wymienionych i już z przeplotem). Masakra. Jak te piasty najlepiej zapleść? Piasta po podpięciu linki (kostką elektryczną, z braku oryginalnych części)działa, więc warto ją nasmarować i zapleść na nowej obręczy aluminiowej (np. Ryde ZAC19 widziałem już za 60 zł), tylko jaki zaplot zrobić, by to było trwałe? Cały rower (z tym zapięciem na bagażniku) ważył 19,3 kg. Sporo. Ale dużo da się zrzucić na kołach, wspornikach, oponach. Suport niestety wciskany, jak to w holendrach. Mufa 38 mm. Na szczęście Sunrace takie robi w wersji również na kwadrat (około 50-60 zł). Bo zamienniki korby na kliny obecnie to sama chińszczyzna i nie warto w to brnąć (choć obecny, oryginalny suport na kliny, też na łożyskach maszynowych, wciąż bez luzu). Od wewnątrz obręczy: Wnętrze tylnego hamulca (całkiem zdrowe okładziny, ale i tak słabo hamuje): -
[Druciarstwo] Największe rowerowe druciarstwo
marvelo odpowiedział djwiocha → na temat → Druciarstwo rowerowe
Spokojnie, Sobek82 zaraz tam będzie i teren oczyści;-). A jakie cuda potem z tego powstaną. U mnie na osiedlu w ubiegłym roku na jesieni była wystawka śmieci wilelkogabarytowych i będąc z psem na spacerze parę fantów rowerowych przygarnąłem. Jakieś całkiem dobre opony można było wygrzebać, stare koła, a nawet trafił się cały rower, taka damka ATB, na kołach 26", marki Best. Wystarczyło napompować, nasmarować linki, wyregulować przerzutki i hamulce i właściwie można jeździć. Wiadomo, że to nic specjalnego (osprzęt nawet nie Tourney, tylko jakiś chiński), ale rama jest, koła są, klamki hamulcowe nawet całe aluminiowe, zębatki nie zużyte, obręcze nie wytarte. Obok tego roweru stały całkiem dobre narty biegówki, ale nie chciało mi się wszystkiego targać. Niech ktoś inny się nacieszy.- 2 103 odpowiedzi
-
- Druciarstwo
- rower
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Żegnaj, Gary. Dopiero wczoraj się dowiedziałem, że wokalista Procol Harum, Gary Brooker nie żyje. To był jeden z moich ulubionych zespołów w młodości, a ten charakterystyczny wokal Gary'ego pozostanie na zawsze w mojej pamięci, podobnie jak ten barokowy (pod względem konstrukcji), dostojny charakter wielu utworów. Procol Harum - Sunday Morning Procol Harum – Boredom, 1969
-
Requiem in D Minor, K. 626: No. 6, Lacrymosa (Arr. by Johan Farjot) · Ensemble Contraste · Choral · Ensemble Contraste · Johan Farjot · Ensemble Contraste
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
marvelo odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Jest Romet, jest stal (niech będzie, że "kanaliza"), są koła 27x1 1/4, czyli większe niż we współczesnych trekkingach. Rocznik ramy: 1982. Widelec trochę nowszy, bo oryginalny pękł przy koronie. Koła też nieco nowsze. Kierownica "jaskółka" z jakiegoś "helmuta" (nawet klamki Sachs). Przerzutka tylna zmieniona na Tourney'a, a prawa manetka na indeksowaną 6rz. W takiej formie mógłbym tym jeździć nawet dalej jak po bułki. No ale, idzie na służbę do kolegi z pracy, za symboliczne pieniądze. Będzie nim dojeżdżał do roboty. Mój pierwszy dorosły rower z przerzutkami i barankiem (oryginalnie). Łza się w oku kręci, choć zdaniem wielu to złom. -
[Shimano Exage] uszczelnienie konusów
marvelo odpowiedział Arabczan → na temat → Renowacje rowerów i części rowerowych
Oryginalnie to tam były pierścienie rozprężne z tworzywa sztucznego, zwykle dwa. To rozcięcie na zdjęciu to nie pęknięcie - tak ma być. Z czasem trochę się wycierają i mogą nieco gorzej uszczelniać, ale zwykle i tak ich skuteczność nie była jakaś gigantyczna. Można je czymś zastąpić i pewnie gumowy o-ring też da się dobrać, tyle że będzie stawiał nieco większy opór, jeśli będzie szczelnie przylegał. No i też z czasem się wytrze. Można też wyciąć precyzyjnie z jakiegoś tworzywa, nawet zwykłej butelki pet (kilka sztuk, by wypełnić cały rowek w konusie). -
Ой у лузі червона калина. Ukrainian patriotic folk song Russians unplugged live - Sting 2022
-
Nie zapominajmy, że ta sama Rosja, która teraz musi wstydzić się za Putina, wydała też na świat wielu wspaniałych muzyków. Potężne i mocne są wrota Kijowa. Mussorgsky: Pictures at an Exhibition - The Great Gate of Kiev
-
[3000] Rower do przyczepki Thule
marvelo odpowiedział sharezz → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Zakres przełożeń to stosunek najtwardszego przełożenia do najlżejszego pomnożony przez 100 %. Czyli dla tego Nexusa 7 będzie to: (1.545 / 0.632) x 100% = 2.4446203 x 100% = 244% (w zaokrągleniu). Rozpiętość przełożeń 244% to cecha tej piasty samej w sobie. Ostateczne przełożenie uzyskujesz jeszcze za pośrednictwem zębatki w korbie i na piaście. Manipulując tymi ostatnimi możesz wpływać na ostateczne przełożenie całego układu. Zakres procentowy się nie zmienia, ale możesz uzyskać różną wartość drogi przebytej na jednym obrocie korbą, co daje wypadkowe przełożenie na poszczególnych biegach. Jeśli na korbie masz 38 zębów, a na piaście 19 (przykład dla uproszczenia, bo nie wiem ile tam masz), to zębatka na piaście na jeden obrót korbą wykona dwa obroty (bo przełożenie wynosi 38/19 = 2). Na najlżejszym biegu Nexusa 7 masz 0.632, więc teraz mnożysz to razy dwa i otrzymujesz 1.264. Wykonując jeden obrót korbą, koło wykona 1.264 obrotu. Dla najszybszego biegu będzie to 2 x 1.545 = 3.09. Wykonując jeden obrót korbą koło wykona 3.09 obrotu. Na przebytą drogę na jednym obrocie korby (czyli na ostateczne przełożenie) ma jeszcze wpływ wielkość koła (obręczy, ale i opony, czyli wysokość jej profilu, bo to też będzie miało wpływ na obwód koła). Porównując dwa rowery ze sobą trzeba to brać pod uwagę. -
Jest wiele znanych arii operowych, ale ta z opery The Bohemian Girl irlandzkiego kompozytora M.W Balfe (1808-1870) chyba nie jest zbyt popularna. A szkoda, bo piękna melodia. Poniżej wersja Sissel, a dalej doskonała swingowa przeróbka, aż nogi same tupią. Sissel - I Dreamt I Dwelt in Marble Halls I Dreamt I Dwelt in Marble Halls · Bea Wain
-
SISSEL - I Rest My Eyes
-
Jethro Tull: Serenade to a Cuckoo Romain Leleu, 'The Cuckoo' (Louis-Claude Daquin)
-
[humor] czyli brak sztywności na forum :)
marvelo odpowiedział next → na temat → NIERowerowe forum na max!
-
[humor] czyli brak sztywności na forum :)
marvelo odpowiedział next → na temat → NIERowerowe forum na max!
Podobno urządziłem sobie tutaj antykowidowy folwark i polityczny ściek. Niektórzy krzykacze chcieliby mnie nawet za to banować. Mimo wszystko, zaryzykuję. Koneserzy docenią talent aktorski twórców, a reszta niech spada -
Marek & Vacek - Lot Trzmiela Lot trzmiela · Czerwono Czarni Flight of the Bumblebee - Canadian Brass