marvelo
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 520 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez marvelo
-
Właściwie to kierownica szosowa daje aż pięć pozycji: Z tych wszystkich dla mnie tylko pozycja "hooks" jest najlepszym kompromisem pomiędzy oporem aerodynamicznym, kontrolą nad rowerem, możliwością obsługi zmiany biegów i hamulców i możliwością rozwijania dużej mocy. Właściwie to jeżdżąc szosówką z niej korzystałem w głównej mierze,. Z "tops" praktycznie nie korzystałem, bo uważam ją za niebezpieczną. "Drops" to jest do sprintu na stojąco, albo do mocnego pedałowania ale bez konieczności ciągłej zmiany biegów czy kontroli hamulca, no i opory powietrza wyższe (bo łokcie mniej ugięte i tułów mniej pochylony). "Hoods" jest niezła do podjazdów i takiej mniej intensywnej jazdy, "ramps" jeszcze bardziej prostuje pozycję tułowia i pozwala na podziwianie krajobrazu, ale nie intensywne pedałowanie. Jest jeszcze pozycja, którą można nazwać "hoods aero", czyli mocno ugięte łokcie, ale np. na starych klamkomanetkach Campagnolo, ustawionych do w miarę dobrej dostępności z dolnych chwytów (drops, hooks), nie bardzo jest za co złapać. Na poniższym filmie jest porównanie pokazujące, że niby ta pozycja jest najszybsza, ale nie ma tu porównania z pozycją "hooks" z mocno ugiętymi łokciami. Moim zdaniem z tą by przegrała. Jeśli się obserwuje kolarzy rozwijających naprawdę duże prędkości na zjazdach (nie mówię o jakichś dziwacznych aero tuck, tylko normalnej pozycji do zjazdu) to nikt nie robi tego na "hoods aero", bo na pierwszym zakręcie by się zabił. A jeśli chodzi o sam komfort hamowania, zmiany biegów i pewności prowadzenia to i tak wolę shimanowskie rapidfire na prostej kierownicy. Klamkomanetki szosowe to takie zło konieczne, czyli próba pogodzenia w miarę wygodnej obsługi zmiany biegów i hamulców z baranem, z kilku pozycji. Jakoś to działa, ale nigdy nie jest idealnie. I zwykle jedno kosztem drugiego.
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
marvelo odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[Prędkość chwilowa] a typ roweru
marvelo odpowiedział marvelo → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Jaki ma sens „chwalenie się” prędkością chwilową? Wczoraj na zjeździe do Ropienki (Chwaniów - Góry Słonne) osiągnąłem 78,2 km/h (rower crossowy, plecak na grzbiecie). Do Wojtkówki było 74 km/h. Wracałem z Bieszczad i musiałem trochę ten słynny rejon objeździć rowerem. Piękne to były chwile. Chwaniów od Wańkowej - Altimetr.pl Chwaniów od Wojtkówki - Altimetr.pl -
Spente le Stelle – Joanna Jakubas
-
Słusznie zauważasz, że prosta kierownica nie jest przeszkodą w osiąganiu wysokich prędkości. Na poniższym rowerze zdarza mi się rozpędzać na zjazdach do ponad 70 km/h (max to 75 km/h), a wcale nie mam jakoś bardzo nisko ustawionej kierownicy: Przy niskim wzroście (170 cm) preferuję długie ramy i długie mostki, ale kierownice umieszczone nie niżej niż siodełko. To pozwala na wyciągnięcie tułowia i znaczne pochylenie, dające efekt zmniejszenia powierzchni czołowej. Samo ułożenie rąk (ze zrozumiałych względów szersze niż w szosówce) aż tak bardzo na opory powietrza nie wpływa, chyba że ktoś ma "wiosło" 80 cm (u mnie 58 cm). W moim przypadku średnie z dłuższych tras też są tylko minimalnie niższe niż na szosówce, a pewność kontroli manetek i hamulców np. w takich sytuacjach jak poniżej jest dla mnie lepsza niż na rowerze z baranem i klamkomanetkami szosowymi. Sam chwyt za rogi stosuję na takich długich zjazdach o dobrej nawierzchni i tu akurat teoretycznie dolny chwyt baranka sprawdziłby się lepiej (bo z rogów muszę wykonać obrót dłoni na klamki, a w szosówce mogę mieć klamki cały czas pod ręką), ale pod względem samej prędkości maksymalnej ja dużych różnic nie widzę (na szosie z baranem ze trzy razy w życiu jechałem 79 km/h i to z bardzo silnym wiatrem w plecy).
-
To jakiś nieźle zmodyfikowany ten Wagant. No i to chyba nie chodzi o tego starego waganta z epoki PRL-u? Skoro jest baranek, to czy są klamkomanetki szosowe? No i pozycja już na pewno dość pochylona (jaka długość mostka i jaki typ baranka?). Pytając o opony chodziło mi o konkretny model, bo opona 35 mm może być twardym, ciężkim "kartoflakiem" z grubą wkładką, a może być prawie szosowym slickiem o wadze nieco ponad 300 g i o cieniutkim, elastycznym karkasie z gęsto tkanych włókien. Różnica w jeździe może być znacząca. No i jeszcze pytanie o aktualne przełożenia w tym Wagancie. Ja się kiedyś raz porwałem z Krasnegostawu w Bieszczady nad Solinę w jeden dzień (269 km), z wynajęciem kwatery na miejscu i powrotem po trzech dniach (było też trochę jeżdżenia na miejscu). Była to stalowa szosa MBK, z dokręconym bagażnikiem (bagażu miałem około 7 kg, sam rower 12 kg), z napędem 2x7 (53/42, 11-24) i powiem, że po powrocie przez tydzień mnie nogi bolały, ale to nie przez odległość (jeździłem wcześniej trasy po 150-200 km bez większego problemu), tylko przez brak miękkich biegów i dodatkowy bagaż. Podjazdy to była męczarnia. Średnią miałem chyba nieco ponad 26 km/h tam (było z wiatrem) i 23 km/h z powrotem (pod wiatr i mumulacja zmęczenia). Obecnie wolałbym na taką wyprawę wziąć crossa na szosowych oponach, z napędem 3x.
-
[Hamulec] Wymiana tylnego hamulca szczękowego Alhonga na Shimano BR-R3000
marvelo odpowiedział maniana007 → na temat → Shimano
Ten symbol na pudełku, który oznaczyłeś strzałką, oznacza hamulec rolkowy. Hamulce rolkowe wymagają podobnego przełożenia dźwigni jak hamulce szosowe i cantilever, więc jeśli ta klamkomanetka ma oznaczoną kompatybilność z hamulcami rolkowymi to i z szosowym będzie dobrze działać. Tylko teraz pytanie, czy jeśli klamka jest na cztery palce, to na 100% ma przełącznik? Moim zdaniem tak (no, na 99%), tylko szkoda że to nie jest jednoznacznie ujęte w oznaczeniu i w opisach aukcji. Ten przełącznik w lewej klamce wygląda tak samo jak w prawej, czyli też taki czerwony, plastikowy, przestawiany element. No ale żeby go był widać, dżwignia hamulca musi być naciśnięta. Może jeszcze jakiś znawca się odezwie i rozwieje ten cień wątpliwości, ale ja bym z tą za 37 zł (z pierwszego linka) zaryzykował. Zanim kupiłem te retro XT też przeszukiwałem allegro i nie mogłęm znaleźć kompletu od jednego sprzedawcy (albo choćby ten sam model prawa-lewa), ale tą powyżej brałem pod uwagę (bo najtańsza). . -
Co to za rower? Jakie masz tam opony? Jaki typ przekładni (zewnętrzne przerzutki czy w piaście)? Jaką pozycję zajmujesz na rowerze? Jaką masz kierownicę? Masz tam takie dodatki jak np. dynamo w piaście, sakwy na bagażniku? Przy mniejszych prędkościach odczuwa się głównie masę roweru (ruszanie, podjazdy) i opory toczenia opon (jak i opory napędu, łożyskowania suportu i kół). Im szybciej jedziemy, tym opory aerodynamiczne mają większy udział w sumie wszystkich oporów. W kategoriach absolutnych rower szosowy z baranem to najszybszy typ roweru (klasycznego, czyli pionowego, w przeciwieństwie do poziomego), ale dla zwykłych śmiertelników np. rower typu fitness/hybryda (szosa z prostą kierownicą) lub cross/trekking na sztywnym widelcu i z pozycją dość pochyloną (kierownica nie wyżej od siodełka), na szybkich, lekkich oponach i z dużym zakresem przełożeń (również tych szybkich) wciąż może być szybkim rowerem. Trochę informacji znajdziesz też tutaj:
-
[Hamulec] Wymiana tylnego hamulca szczękowego Alhonga na Shimano BR-R3000
marvelo odpowiedział maniana007 → na temat → Shimano
Mam w dwóch rowerach klamkomanetki St-Ef50 (starszy model), z dźwignią na cztery palce i tam na pewno jest przełącznik ciągu. Jedne mam w crossie z hamulcami V-brake, a drugie w szosówce z prostą kierownicą z hamulcami U-brake. Mam też takie jak Twoje, stare klamkomentki 3x7 pod canti i te działąją również z hamulcami szosowymi w innym rowerze: W tym ostatnim mam zamiar zamontować teraz nowy nabytek - upolowane w idealnym stanie stare XT 3x8 (bo mam nową kasetę 8-kę): Wszystkie stare klamkomanetki sprzed ery V-brake będą dobrze współpracować z hamulcami szosowymi i możesz takich szukać. XT chodzą drogo, ale mogą być też LX-y czy nawet Alivio. -
[Hamulec] Wymiana tylnego hamulca szczękowego Alhonga na Shimano BR-R3000
marvelo odpowiedział maniana007 → na temat → Shimano
Obawiam się, że ten mechanizm do przestawania ciągu hamulca w klamce występuje tylko w wersji z dźwignią na cztery palce, czyli takiej: Klamkomanetka Shimano ST-EF500-7R tylne - ST-EF500-7R / ST-EF500-L - 12961895682 - Allegro.pl Dostałem właśnie odpowiedź odnośnie długości śrub mocujących w R369: "śruby około 30mm i 15 mm". Masakra jakaś! Jak może być śruba o długości 1,5 cm? Nie wiem czy gościu miał te hamulce w ręce czy podaje co mu się wydaje. Jak on to mierzył to też zagadka. Współczesne hamulce szosowe mocuje się takimi nakrętkami (tulejami z gwintem), które wchodzą w środek widelca lub poprzeczki ramy, dlatego same śruby hamulca mogą być bardzo krótkie i nie muszą przechodzić na wylot. SHIMANO nakrętka osi hamulca szosa 28/30mm imbus - 8546512135 - 9842050617 - Allegro.pl Ale do tego potrzebna jest większa średnica otworu w widelcu i ramie od tylnej strony. -
Sözlerimi Geri Alamam ( Bulutsuzluk Özlemi ) Cover by Burçin Libera - Ave Verum by Albinoni (Adagio in G Minor)
-
[Kierownica i korba] Demontaż roweru
marvelo odpowiedział Asinek → na temat → Renowacje rowerów i części rowerowych
Są dwa rodzaje osi na kwadrat: ze zintegrowanym gwintem zewnętrznym (te z lewej, tam korbę mocuje się nakrętką), i z gwintem wewnętrznym (tu korbę mocuje się śrubą). Ty masz te pierwsze. Po odkręceniu nakrętek (co się już udało), aby założyć ściągacz musisz wykręcić maksymalnie jego wewnętrzną część (śrubę wypychającą), a zewnętrzną część wkręcić do wyraźnego oporu. Oczywiście wcześniej trzeba zaplikować dużo środka penetrującego, a same gwinty ściągacza warto posmarować smarem stałym. Powinno się udać, choć może będzie potrzebna pomoc silnej, męskiej ręki. Do wykręcenia misek suportu starego typu potrzebne są odpowiednie klucze (36 z prawej i pazurkowy z lewej). Lewą kontrę można też przecinakiem i młotkiem, jeśli i tak do wyrzucenia. Jeśli suport jest typu BSA (angielski), to prawą miskę odkręcasz w prawo (zgodnie z ruchem wskazówek zegara), a lewą w lewo. We włoskim obie w lewo. Ze wspornikiem kierownicy też powinno się udać, chyba że jest aluminiowy a widelec stalowy. Wtedy może być konieczne obcięcie mostka i nacięcie wzdłużne od wewnątrz. -
John Dowland - Can She Excuse My Wrongs|Vivid Consort & David Bergmüller Bolero - Pink Martini BACH'N'BOOGIE - Maurice Imhof & Dave Ruosch
-
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
marvelo odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Nie są to tanie rzeczy, ale japońska jakość wykoniania sprzed prawie 30 lat musi kosztować: Jest to model jeszcze do hamulców cantilever (3x8, ST-M738) i powędruje do szosówki z prostą kierownicą, w celu obsługi kasety 8-rzędowej (11-28 zamiast 11-24 7rz), żeby było trochę łatwiej na podjazdach (korba 42/53). I jeszcze kaseta 8-ka Force (TK 91). -
[Przerzutka tylna] problem po wymianie napędu
marvelo odpowiedział Decadent → na temat → Napęd rowerowy
Napęd 9-rzędowy jest na pewno nieco bardziej wrażliwy na wszelkie problemy z hakiem, linkami, pancerzami, bo mniejsze są odległości między zębatkami, ale czy aż tak? Nie wiem, może jest jakiś problem z kasetą (jakiś fabyczny zadzior na zębatce, krzywy ząb?), a może ten łańcuch Wipperman nie dogaduje się z kasetą (nigdy łańcuchów tej marki nie miałem). Linki dałeś nowe, a pancerze też? -
[Prędkość chwilowa] a typ roweru
marvelo odpowiedział marvelo → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Z wczorajszej trasy Krasnystaw - Białka - Niemienice - Kolonia Niemienice - Jaślików - Krasnystaw (Dst. 27 km, Vśr. 30,5 km/h, Vmax. 74 km/h): -
Besame Mucho - Burçin Rise Up live ver.(original)/TOKYO GROOVE JYOSHI
-
Buena Vista Social Club - Hasta Siempre - Comandante Che Guevara What is hip !(cover)/TOKYO GROOVE JYOSHI with Shinobu
-
KUNOICHI - Juna Serita (feat. Shinobu Kawashima & Aria Shinbo) Hot Summer - TOKYO GROOVE JYOSHI (live)
-
A jeśli to będzie sprężarka z dużym zbiornikiem wyrównawczym?
-
[przywrócenie wagi] Triban RC120 przytył, szukam lżejszych akcesoriów
marvelo odpowiedział munioman → na temat → Mania lekkości
To i tak dużo lepiej niż w dętkach lateksowych. Tam taki spadek miałbyś już po jednym dniu. Mam od paru miesięcy te zielone Micheliny (szosowe) i praktycznie co drugi dzień obowiązkowo trzeba pompować. Jak nabiję na 9 to następnego dnia jeszcze mogę jechać, ale po dwóch dniach to już będzie mało. Rower zostawiony na dwa tygodnie (mam kilka i jeżdżę różnymi na zmianę) stoi już praktycznie bez powietrza. Gumy jeszcze nie złapałem ( a już z 1000 km zrobiłem na nich, więc pod względem wytrzymałości są ok), ale jakoś tych niższych oporów toczenia nie zauważyłem. Chyba wolałbym jednak te 50 gramowe, butylowe Flyweighty od Maxxisa. Nawet tam spadek ciśnienia jest dużo wolniejszy, a odczuwalne opory toczenia porównywalne (za to masa te 60 g mniejsza na komplecie). -
Kobiety w Japonii - Blog o Japonii (matsuki.pl) Nigdy nie przypuszczałem, że japońskie kobiety to takie wulkany energii i spontaniczności. I że w Japonii tworzy się tyle świetnej muzyki. Mówiąc potocznie, te babki po prostu wymiatają (oczywiście panom z zespołu nic nie umniejszając, bo choćby solo na klawiszach również świetne). Shy Guy (Cover) - Harumo Imai Band Turczynkę Burcin już znacie. Inna estetyka, inny styl, ale jakie to słodkie i kojące. Perfect ( Ed Sheeran ) Cover by Burçin
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
marvelo odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
A ja zaliczyłem dwudniówkę w Maratonach Kresowych. Wczoraj Żmudź, dzisiaj Chełm (Janów). Zawody w Żmudzi nie odbyły się w czerwcu z powodu masakrycznego błota i zostały przeniesione na lipiec, ale i teraz pogoda spłatała figla, bo Żmudź nawiedziła ulewa i część zawodników Półmaratonu i wszyscy z Maratonu i tak musieli się zmagać z żywiołem. Mnie złapał deszcz gdzieś na ostatnich 2-3 kilometrach, a tak to wyglądało z perspektywy prawie najmocniejszego uczestnika długiego dystansu (i zwycięzcy dwudniowej klasyfikacji): Chełm był już łaskawszy i pogoda była super. Ciepło, a w lesie przyjemny chłodek i tylko jakieś pojedyczne kałuże, łatwe do ominięcia. Trasa świetna. Były i strome podjazdy i szybkie zjazdy, na których ja na sztywnym 26" musiałem być cały czas skupiony, by wyłapywać nierówności ciałem, ale żadnej wywrotki nie zaliczyłem, gumy też, a wszystkie podjazdy poszły na kołach, choć na 22/28 nawet na małym kole bywało ciężko. Race King 26x2.2 (zwykły zwijany) na tyle naprawdę dobrze napędza rower na takich podjazdach, tylko ciśnienie nie może być za wysokie. U mnie dopiero przy 1.8 bara ta opona się sprawdza, a z przodu we Vredestein Black Panther 26x2.35 miałem tylko 1.6. Dziasiaj jechało mi się lepiej niż wczoraj i niektórych z konkurentów, z którymi wczoraj przegrałem, dziś wyprzedziłem, a do innych zmniejszyłem stratę. Fajne są takie dwudniowe imprezy. Podziękowania dla Pana Mirka, zawsze miłych Pań z rejestracji i wszystkich, którzy przygotowali tą świetną imprezę. -
[zfor] Zbędna Fotografia Około Rowerowa
marvelo odpowiedział Sobek82 → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Dzisiaj, w drodze na Maratony Kresowe (Żmudź), osiągnąłem rekordowo niskie (jak na mnie) spalanie w moim "kartonie mleka". Tym się pocieszam, bo sportowych sukcesów rowerowych nie było. Może jutro w Chełmie będzie lepiej. P.S. Wyjaśnienie tego fenomenu niskiego spalania kryje się w stanie dróg na ścianie wschodniej (odcinek Zagroda - Żmudź). To taki naturalny ogranicznik prędkości, a wiadomo że prędkość kosztuje.- 1 398 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- rower
- fotografia
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[Długie na nogi] Co ja mam: spodnie czy kalesony?
marvelo odpowiedział amator_rowerowy → na temat → Odzież dolna
We may look like sissies, but watch what you say or else we'll put out your lights! We're men, we're men in tights, Always on guard defending the people's rights.
