Skocz do zawartości

nossy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 131
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez nossy

  1. Obadaj jeszcze giant revolta 1...rower praktycznie kompletny. Z ewentualnych upgradów to można wymienić opony na lżejsze i lepiej toczące się oraz sztycę na karbonową, która lepiej amortyzuje drgania (sprawdzone u mnie). Z grubszego upgradu koła do zmiany- w każdym sprzęcie w tej grupie cenowej koła są raczej budżetowe o czym warto pamiętać. Geometria raczej stonowana. W teorii m-ka powinna być oki. Po sklepach dobre promki potrafią chodzić. https://www.giant-bicycles.com/pl/revolt-1
  2. To ładnie pochodzone, a Kozi Wierch to zaraz obok Krakonosa więc z Lucni Bouda kierujesz się szlakiem na Krakonosa w stronę Spindlerovego Mlyna.
  3. @chudzinki....nie straszę, ale jak chodziliśmy po worku raczańskim to takie dziwne uczucie bo totalnie sami, a ślady łap pod Rajczą były😀. Karkonosze to jednak coś innego niż Izery i Masyw Śnieżnika, szczególnie jeśli chodzi o szlaki piesze. -czerwony szlak na Śnieżkę przez kocioł Łomniczki robi wrażenie, bardziej szlak tatrzański niż sudecki (coś jak ścieżka nad reglami pod Śnieżne Kotły ze Szrenicy) -szlakiem z Kruczych Skał przez Jelenkę , czarny grzbiet na Śnieżkę zaliczasz ponad 1000m przewyższenia, -szlakiem przez Polanę, Słoneczniki lub dołem przez Samotnię idziesz do Lucni Bouda (najwyżej położony browar w tej części Europy) i dalej na Kozi Wierch (jedna z niewielu grani typu alpejskiego w regionie) Jest sporo szlaków różniących się jednak od pozostałej części Sudetów....dla mnie obok Tatr to najładniejsze góry w Polsce.
  4. Beskid Żywiecki nie jest glupi...jeśli chodzi o szlaki piesze to jest Plisko, Diablak i okolice , można się przemieścić w okolice Rajczy , Ujsoly i zaliczyć worek raczański....ogólnie ładnie, tzn. gibasz 2h pod górę ciemnym lasem z niedźwiedziami i wilkami żeby u góry zobaczyć piękne widoki. Rowerowo- nie sprawdzałem. Zakopane- to może Kościelisko i Tatry Zachodnie, szlaki przepiękne, rowerowo mozna autem skoczyć gdzieś w okolice jeziora czorsztynskiego, velo dunajec, Pieniny, można skoczyć na Słowację...nudy nie będzie, ale będą tłumy. Karkonosze- czyli blisko Szklarskiej i gór izerskich. Szlaki piekne- spokojnie można rozpisać tras na 7 dni z czeską stroną, rowerowo- można skoczyć w Rudawy i góry Kaczawskie, po samym Karkonoskim jeździć nie wolno, obok fajne trasy pod mtb, fajne też na szosę...latem dużo ludzi w Karkonoszach, każdego roku jestem na wiosnę i jesien, lata unikam. Bieszczady- temat rzeka, jest gdzie chodzić, można skoczyć na Solinę gdzie będą tłumy, ale nawet latem szlaki boczne są mniej zatłoczone, rowerowo od szosy przez mtb po enduro...każdy znajdzie coś dla siebie.
  5. Takich fotek mi trzeba....to okolice Formentor? Wstępnie to widzę, że bedę chciał się pokręcić po okolicach Formentor, Sa Calobra, Pollenca.
  6. @KrzysiekCH a jak pogodowo było teraz. Ta Alcudia kusi, ale wiadomo coś jeszcze dla drugiej połowy muszę zorganizować, czyli auto i jakiś trip po wyspie w stylu Soller, Deia, Valdemosa- rowerowo też fajnie byłoby się tam pojawić a to z kolei bliżej z okolic Palmy niż Alcudii. I takie to rozkminy. Do wyboru jeszcze Sardynia, ale tą Majorkę już tyle odkładam, że kolejny raz nie przeżyję😀.
  7. Dwa pytania do obytych w temacie: Jaka miejscówka Waszym zdaniem jest lepsza jako baza wypadowa pod szosę -Alcudia, czy może okolice Palma de Mallorca? Rower do wypożyczenia na miejscu. Czy ktoś był na przełomie kwiecień/maj? Pogoda to pewnie przyjemne 18-22st.C, możliwy deszcz, ale jak z ruchem w okolicach Formentora i Sa Calobra? Potencjalny termin wylotu druga połowa kwietnia, początek maja.
  8. Może być tak, że poczekasz na nową ramę i na nowy rower sporo czasu lub odeślą Tobie starą, pojeździsz a oni zaproszą Ciebie na podmianke jak już łaskawie zleci nowa rama.
  9. Nowy...na zdjęciach nie wygląda to na nowy lakier ale może tak wyszły. Niemniej jednak cuchnie to spękanym lakierem bezbarwnym- warstwa nawierzchniowa. Jeśli to lakier proszkowy ( choć po zdjęciach powiedziałbym , że ciekły...) to ewidentnie niedogrzany lub mocno przegrzany, brak prawidłowej polimeryzacji i zarazem adhezji to zaczął pękać. Problem taki, że lakier proszkowy zaczyna w takiej sytuacji pękać dopiero wskutek naprężeń albo zmian temperatur. Reklamacja raczej z automatu powinna być uznana.
  10. To prawda, problem tylko taki, że trudno znaleźć używanego road+ na carbonie co przyjmie oponę ponad 35c. Co pewnie nie jest niemożliwe. Jest trocchę giantów defy poprzedniej generacjiz rocznika np.: 2022, 2023. Fajna rama, wchodzi slickowe 35c.
  11. Kolega umie czytać i tyle...zostają napęd 2x10 w układzie hydro. Tiagra z inną nazwą i tyle. Natomiast mówimy co następuje teraz. W przyszłości mówi się o 2x11. @FatLukao Cube nie wspominałem bo go nie znam...natomiast na papierze wygląda oki, nie wiem tylko czy 35c to max jak w Canyon, czy wejdzie coś szerzej jak w Contendzie AR. Contendy niedawno szło w dobrych promkach wyrwać.
  12. nie wiem jaki trenażer, ale może rolka za mocno dociśnięta?
  13. Do momentu kiedy nie napisałeś o punktach montażowych to myślałem giant contend ar...no ale jak już z nimi wypaliłeś to canyon. Plusem gianta to możliwość wsadzenia opon nawet 38c a to już solidny road+ (ja używam go jako gravela/szutrówki). Tak spytam tylko- po co Tobie punkty montażowe...gravel nie, bikepaking nie...ale punkty montażowe na górnej rurze tak. Jest tu kolega co solidnie obładowany contendem ar pomyka po świecie... Jest jeszcze opcja superior xroad na alu ramie (brzydkiej ramie...). Co do Tiagry to nie jest zła, to lamusa raczej nie odejdzie tak prędko, może pójdzie 2x11, a sora w 2x10 i hydro. Oczywiście zawsze lepiej mieć 2x11, 2x12...lepsze stopniowanie,dla amatora szczególnie w górach przydatne.
  14. Po pierwsze to musisz czuć się pewnie i wykonywać pewne ruchy , podejmować pewne decyzję....brak pewności siebie, do tego co się robi to proszenie się o problemy w ruchu ulicznym. Jak jeździsz autem to wiesz co denerwuje Ciebie w kolarzach więc unikaj takich sytuacji. Sam unikam miasta, szukam możliwie krótkiej drogi na swoje trasy treningowe. Grupy sobie odpuść, naucz się jeździć samemu, zdobądź trochę doświadczenia bo inaczej zrobisz komuś krzywdę w tej grupie...o ile utrzymasz im koło. Jak trafiam na korek to grzecznie staję tam gdzie mnie zastał....nie pcham się na początek choć prawo mi na to pozwala, ale od strony kierowcy nic tak bardzo mnie nie wpienia jak "pedalarz co się wchrzani na początek korka , a później ruch tamuje". Jestem zwolennikiem płynnego ruchu i nie utrudniania życia innym. Podobnie mam z jazdą obok siebie i tamowaniem ruchu, nie lubię tego więc rzadko kiedy to robię. Poszwendaj się trochę w sobotę/niedzielę poza miastem, obędziesz się z szosą, nabierzesz pewności w omijaniu dziur, samochodów, innych rowerzystów. Poczujesz przyczepność przy hamowaniu itp. Wbrew pozorom jazda na szosie to nie lajtowa wycieczka. Ja np.: bardzo mocno nasłuchuje co się dzieje za mną, zaliczyłem już rów wepchnięty tam przez ciężarówkę- dogoniłem chama i bidonem w kabinę wylałem swoją frustrację. Mimo, że masz pierwszeństwo patrz na kierowcę...jak widzisz, że on Ciebie widzi to już oki, jak nie to jest ryzyko że odwali coś głupiego....doświadczenia nabiera się z czasem, ale to i tak nie daje pewności że coś się nie stanie. Jesteś uczestnikiem ruchu więc zawsze może coś się stać...choć ja miałem więcej dzwonów na ścieżkach-żaden z mojej winy.
  15. To tania opona duro moe joe 700x35c...ale lekka 350gram i mimo teoretycznie słabego oplotu mega odporna na przebicia. Fajnie niesie po piachu i błocie. Minus taki, że na 3 kupione jedna miała spore bicie więc zwróciłem.
  16. Tym to się nie chwal....wg gwarancji powinieneś zgłosić zaraz po zauważeniu. A co do suportu to raczej nie ma to znaczenia.
  17. To wygląda na pęknięcie lakieru, może szpachlówki pod...alu raczej tak nie pęka.
  18. Nie da się...w stravie algorytmy obliczają, ale przy takim błędzie 50w to tak jak napisał @TheJW-to przepaść. Jakiś licznik Sigma też estymuje, jak działa to nie wiem. Porównywałem tylko czujnik misuro b+ przy trenażerze elite novo force. Też jest to moc estymowana i do ok.200w pokazywał bardzo zbliżone wartości do Inpeak w lewej korbie. Ale tu pewnie łatwiej algorytmom bo jednak to trenażer, a nie jazda na zewnątrz.
  19. Giant Contend AR z oponą 35c (realnie wychodzi 36,5-może wsadzę 38c ,a może zmienię na road+ karbonowego, obadamy. W Giancie pełne widły i sztyca karbonowa. Tak stwierdzam kolarsko, że słowo gravel działa jak płachta na byka na środowisko....
  20. Każdy niech pokonuje na czym chce...ja takie rzeczy robię szutrówką "road+", tak wygląda część moich tras, oczywiście nie wiem co jest dalej na zdjęciu. MTB sprzedałem,...tak mi Ci marketingowcy namieszali w głowie. A tak serio...w górach na maratonach mtb nie staruje więc po co mi on.
  21. Ty przejedziesz, ja przejadę....ale z Sowy czerwonym na gravelu średnio ogarnięty amator straci zęby i nadgarstki...dla napisałem, że tak trudno doradzać bo każdy ma inne potrzeby, strefy komfortu, oczekiwania, umiejetności...zgódźmy się, że większość singli tam chłopaki ze Srebrnej robią pod xc, mtb
  22. ciekawe...a ja na hardtaila z oponami 26x,2,1 top 10 na maratonie w Karpaczu zaliczyłem. Wyścig był trudno i był to jedyny maraton podczas którego pomyślałem...a może full. A bruki jechałem na szosie 28c i road+ z oponami 35c. To tylko pokazuje jak różne jest podejście do kolarstwa, jak różne są strefy komfortu i oczekiwania każdego z nas co do sprzętu. To też pokazuje jak trudno komuś dobrze coś doradzić no bo każdy robi to w oparciu o własne doświadczenia.
  23. @KrissDeValnorteż bym tak pomyślał gdybym nie dosiadł takiego dziwadła. To zupełnie inne geometrie, zupełnie inne odczucia i rowery do zupełnie innych zadań. Taki gravel z przednią amortyzacją jest szybszy i zwinniejszy. Oczywiście zaraz ktoś wyleci, że bez sensu...a tu wszystko zależy od tras. To nie rower na zjazdy po korzeniach, kamieniach, single w Sowich itp., ale na gorszych szutrach, duktach z wystającymi niewielkimi korzeniami, kamieniami się sprawdza. Choć ja wolę jak telepie 😀. Każdemu wg potrzeb jak to mawiają....Tutaj nie ma jednego patentu, w takim przypadku każdy musi sprawdzić na sobie. Po paru ładnych latach w maratonach mtb stwierdzam, że połowa tras , szczególnie w wlkp i lubuskim z luzem do zrobienia na gravelu i to szybciej. Ale to tylko moje subiektywne odczucie.
  24. @bolololowszystko zależy od indywidualnych preferencji, tras które robimy itp. Ja zaczynałem od mtb/xc, skończyłem na w miarę lekkim mtb z wagą poniżej 11kg mtb, ale ciągle brakowało mi prędkości,lekkości itp. Później pojawiła się szosa...super sprawa, ale pojawiła się tęsknota za błotem więc wjechał trzeci rower road+ z oponami 35c. Finał taki, że mtb leżał i się kurzył (brałem go tylko na ciężkie trasy w góry, bo w płaskiej wlkp. nie widziałem zbytnio zastosowania) więc go sprzedałem. Teraz te niby ciężkie trasy w lasach, które waliłem na mtb robię na gravelu z oponami 35c i jest to dla mnie wystarczające. Zajarany pożyczyłem koledze....przeklinał po 20km. Rada ode mnie....zmień opony na 45-50c na mleku. Jak nie odczujesz poprawy to przesiadka na mtb, ale lekkiego. Czyli lekkie koła, amor, rama- czytaj tanio nie będzie.Każdy kloc z wagą ok.14kg będzie dla Ciebie utrapieniem bo cały czas będziesz szukał lekkości na płaskich, gładkich trasach z krossa. Ewentualnie zakup jakiegoś gravala z amortyzacją i szerokimi oponami...
  25. Faktycznie nic ciekawego...budżet jest jaki jest, na początek przygody żeby poczuć szosę wystarczy. Szukaj czegoś w stylu Sensa Romagna, Trek Domane, ew. jakiś Triban.Stoi tego trochę na olx. Osprzęt min. shimano sora 2x9, tiagra 2x10....znalezienie w tej cenie shimano 105 2x11 będzie trudne. I uwzględnij parę stówek na jakiś serwis jak regulacje, wymiana łańcucha/kasety, dętki, owijka itp bo w tym budżecie to się może przytrafić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...