Skocz do zawartości

spidelli

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 077
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    102

Zawartość dodana przez spidelli

  1. Po tej drodze jeździłem gravelem z oponą 40 mm. Wczoraj wracałem nią na fullu, na oponie 2,35. Chyba jednak bardziej się tam umęczyłem na gravelu... Full Nie namawiam Cię broń boże na fulla tylko ostrzegam, że szosa/gravel może Cię wymęczyć.
  2. Druga cegiełka: I finisz: Znam to skądś 🤔😉😁
  3. Nie mam swojej 300-ki w jednym zapisie, bo zdechł mi licznik, reanimowany z powerbanka pożył jeszcze parę km ale w końcu i tak przeszedłem na zegarek. To najdłuższy etap - okolice Wałbrzycha, Góry Sowie, Tąpadła: 500-kę kręcę po płaskim 😉🤣
  4. Spojrzałam na wynik swojej zeszłoniedzielnej wycieczki MTB po okolicznych wzgórzach - 380 metrów na 32 km i to tylko dlatego, że chciałem dokręcić dystans 😉 Ale wynikowi to w niczym nie umniejsza, gratulacje @Cross90 👍🙂
  5. Bo smak dzieciństwa - dziczki przy miedzy: Smutne, że niemal wszystkie mijane wczoraj drzewa to próchno i niebawem znikną... I moje smaki "za łebka" razem z nimi ..
  6. Panie, nie przesadzasz Pan już z tym ważeniem? To się zrobiła nowa dyscyplina sportu Ja nie odchudzałem samego roweru ale gadżety - owszem tak. Multitoole wymieniłem na mniejsze i lżejsze, apteczkę - jeśli biorę, to teraz 3x mniejszą. Lampkę biorę tylko jeśli to konieczne.
  7. Też myślę o drugim komplecie kół. Ale raczej skorzystam z okazji na OLX - jak ktoś będzie puszczał swoje oryginalne jako swieżynki.
  8. Ja tam jeżdżę szosą, w górach ale dla rekreacji 😁 Ale i na płaskim jakoś bez problemu unikam przekosów, nie tylko w 46/36 ale i 50/34. W obu przypadkach kaseta 11-34. Czy w 1x11 miałbym mniejsze przekosy niż w 2x10 w podobnym zakresie przełożeń? PS. Śmiejąca buźka była przed Twoją edycją i odnosiła się do działkowca. Nie śmiałem się z drugiego akapitu.
  9. Mnie dziś wytrzepało na czymś takim - trafiło się kilkaset metrów na 50 km:
  10. Jest też kwestia napędu, ja mam w swoich szosowe Tiagry ale w jednym korba 50/34 a w drugim - 46/36. Kaseta taka sama, 11-34. Ten z bardziej miękką korbą ma oponę 40 i jeździ dość wygodnie (jak na gravela). Zastanawiam się nad zamleczeniem opon, chociaż mam tendencję do pompowania opon w górny zakres dopuszczalnego ciśnienia. Opony raczej zamulają, Bontrager Team Issue GR 1 Drugi jest na oponie Schwalbe G-One 32 albo 30, nie pamiętam. Wydaje się szybszy ale bardziej trzepie na dziurach. Lubię rotować tymi rowerami i miałbym problem, żeby wybrać jeden, gdybym musiał 😉😁
  11. Miałem szosę endurance, fajny rower, szybki, responsywny ale w końcu kolo mnie więcej jednak dróg kiepskich niż gładkich asfaltów, więc albo jeździłem ciągle te same trasy albo łeb mi skakał na dziurach. Ostatecznie zmieniłem na gravela. Z drugiej strony, jest tu kolega, który do crossa dokupił szosę, bo uznał, że gravel za blisko crossa. Jak masz gdzie śmigać to szosa jest ok ale weź pod uwagę, że sporo jeżdżąc albo mając za mało dobrych asfaltów dojdziesz do wniosku, że szosa Cię ogranicza jednak.
  12. To temat na inną dyskusję ale czy to w Czechach, czy Niemczech czy Austrii to nastawienie na turystykę, szczególnie rowerową to obok miejsc noclegowych - także budki gastronomiczne i ... piwo. A tymczasem u nas - drakońskie kary za jazdę pod wpływem (jak mniemam - po drogach publicznych). Owszem, jest to kwestia kultury spożycia itp. ale skoro rowerzyści, wzorem kierowców, mają być zwierzyną łowną do latania dziury w budżecie.... To mamy, to co mamy 😉
  13. Ja w połowie sezonu czuję już pewien przesyt takimi popołudniowymi przejażdżkami. Po pracy brak czasu na dłuższe jazdy więc w końcu nadchodzi znużenie. A tymczasem MTB daje jakąś odmianę. Również zimą, kiedy pogoda odstrasza od jazdy po asfalcie... Trzymaj fulla 🙂
  14. To tak jak u mnie Zdecydowanie wolę nawijać kilometry bocznymi trasami po okolicy. Ale od czasu do czasu, jak czuję przesyt, jadę do lasu i pozjeżdżam sobie (i zaraz banan na ryju) albo w niedzielę zamiast asfaltem zwiedzam okolicę polami Fajna maszynka 👍 Zdaje się, że do Marinów widziałem różne zaślepki (o ile mnie pamięć nie myli) może coś podejdzie?
  15. Warto sobie zerknąć w ofertę Marina, gdzie jako gravele prezentowany jest cały szereg modeli - od Gestalta, przez 4C, Nicasio po Gestalt X (idąc po mojemu od szosy po "teren"). Nie znam oferty innych producentów na tyle dokładnie ale tu widać jak różne są to rowery - w zależności od potrzeb. Ramy aluminiowe, stalowe, napędy 2x albo 1x, szosowe albo GRX, Shimano albo Microshift, z mocowaniami na bagaż albo miejscem na dropper. Jakby komuś było mało, to jest jeszcze Headlands z kartonu. Mnie Gestalt zastępuje szosę endurance, Cortina AX1 (nie ma obecnie w ofercie) jest pod turystykę (sakwy) albo niedzielne przejażdżki po gorszych drogach. Chorowałem na Gestalt X kiedyś ale obecnie bym go nie kupił - jest przekombinowany a i u mnie jest full w garażu. Gdybym szukał czego uniwersalnego, to brałbym Nicasio (turystyka) albo Gestalta 2/2,5 jeśli więcej asfaltów. Otóż to. Mam w pobliskim lesie i szerokie, gładkie ścieżki, rzadko przerośnięte korzeniami, jak i strome zjazdy, z wymytym przez deszcze korytem i luźnymi kamieniami. Są gładkie szutrówki, są i drogi polne, miejscami z luźnym piachem (zwłaszcza jak przygrzeje) albo wysypane gruzem. Są odcinki z płyt betonowych, dł. 0.5 m. pozapadane przez maszyny rolnicze, po których jedzie się niemal jak po schodach... Są wreszcie nowe, gładkie asfalty ale mam i takie, gdzie łata na łacie i jak muszę tamtędy jechać autem, to zwalniam. Gravela też mi szkoda...
  16. Też się zastanawiam po co np w Gestalt X opuszczana sztyca, ja bym wybrał inny rower do rąbania tam, gdzie taka sztyca ma sens...
  17. Leśne ścieżki albo szutry są czasami lepsze niż łatany albo dziurawy asfalt na gminnych drogach. Oddaję głos na gravela ale też uważam, że nie jest to MTB z barankiem i wolałbym nim jeździć po szutrze, asfalcie czy gładkich leśnych drogach, bez kamieni i plątaniny korzeni. Szkoda mi nadgarstków a przede wszystkim - roweru.
  18. Chciałem dziś wyczyścić i nasmarować lewą manetkę i niestety część śruby została w korpusie manetki, to co wyszło nijak się nie chce wkręcić z powrotem
  19. Fajna trasa, dzięki za szczegóły. Marzą mi się Mazury w sierpniu, szczególnie Mazurska Pętla Rowerowa ale bazę będę miał na Warmii Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam!
  20. Trasa, w tym nawierzchnie, bardzo przyjemne. Nie było problemów z piachami?
  21. Wybacz, że Cię tak odpytuję ale ciekawi mnie, jak to robią inni W koszykach to są bidony czy narzędziowniki?
  22. Tak myślałem. Ja też wożę ale wolimy pod dachem Myślałem już wielokrotnie o zamianie na bivy bagi ale potem zaczynam myśleć o tarpie i ostatecznie mówię sobie - masz przecież namiot Sądząc po zdjęciach to namiot rozparcelowany na kilka pakunków? Dopytuję, bo sam wożę swój po prostu na bagażniku w gravelu ale myślę o turystyce na MTB, gdzie bagażnik nie jest taki oczywisty.
  23. Wakacje bez gofra, to nie wakacje Wiozłeś namiot ze sobą?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...