Z Warszawy do Działdowa Koleją Mazowiecką. Potem Grunwald, Ostróda, Ruś, Orneta, Braniewo, Frombork, Tolkmicko, Stegna, Gdańsk, Sopot i meta w Gdyni. Po drodze dwa noclegi w agroturystykach (miał być namiot, ale pogoda była fatalna). Trasa bardzo prosta, głównie asfalt. Szczególnie polecam piękne aleje na Warmii, wijące się we wszystkich kierunkach (tam także sporo niewielkich podjazdów). Mniej więcej od Braniewa robi się płasko.