Dokumosa

Bo często klucz pneumatyczny którym dokręcane są m.in. korby w montowni rowerów nie jest totalnie zdezelowany i dokręca jakimś tam momentem uniemożliwiającym luzowanie. Ale śmiem twierdzić, że 80% rowerów na rynku pochodzi z takich montowni: https://www.forumrowerowe.org/topic/256310-znalezione-w-internecie-filmy-zdjęcia-gify/?do=findComment&comment=2419411

Wyjęli rower z kartonu i przykręcili przednie koło i pedały. Tyle zostało zrobione przed sprzedażą bo tyle robi 99,9% sklepów. Reszta na zasadzie płatnego już serwisu zerowego ew. jak klient wróci z reklamacją.bo wtedy dla nich to dodatkowy przychód (rozliczają się z dystrybutorem/producentem).

Tylko po co? Będzie kusiło żeby dokręcić mocniej niż zalecane 0,7-1,5Nm.

Pod te potrzeby 2x nie wnosi żadnej wartości dodanej. IMHO 1x jest rozwiązaniem. Jeśli to nie rower mtb czemu upierasz się na grupę osprzętu mtb?

Jeśli głownie jeździsz na środkowej to paradoskalnie 2x10/11 może okazać się utrapieniem ze względu na częstotliwość używania przedniej i jednoczesnej korekty kadencji tyłem. Lepszym wyborem może okazać się 1x11. Musisz sobie poeksperymantować z kalkulatorem przełożeń.

Piasta od strony (pół)osi jest uszczelniana simmeringiem a od stromy felgi jast zabijany szczelny kapsel. Olej więc nie wydostanie się nanzeqnątrz tylko będzie się mietlił z pozostałym zagęszcazem. Ryzyko że coś się wydostanie z tamtąd jest niewielkie. W każdym razie fabryczne zalecenia (prztnajmniej w toyocie i hondzie) są takie, że jest odpwiednia pasta w sprayu do śrub kół, która zasycha, nie sprzyja korozji elektrochemicznej itd. Daje sie też to bezpośrednio pod felgę żeby nie k9rodowała w miejscu kontaktu z piastą/tarczą.

Jak obsmarujesz te śruby smarem to pod wplywem temp wytopiony z tego smaru olej może pod wplywem sily odsrodkowej przedostawać sie na powierzchnie tarczy hamulcowej.

No i słusznie bo w aucie stosuje się odpiwiednią pastę ceramiczną podobną do shimano anti-seize, z której pod wpływem wysokich temperatur (tarcza hamulcowa jest mocowana tymi smymi śrubami) nie wytrąca się olej, który mógłby zmniejszyć skuteczność hamowania. Kiedyś był jakiś mit że smar miedziowy ale to podwójny strzał w kolano i stopę.

Do trailu obrecz 23mm to mało na dzisiaj (współczesne opony robione pod szerokie obręcze). Z lekkich polecę rodzime tomcat'y. Z cieżkich rodi tryp 30. Do xc nada się też tomcat. Niemmiej nie spodziewaj się cudów po obręczy za 200zl. Ambitniejsi amatorzy xc mają obręcze po 1500zl.

Masa ludzi jeździ na 041/2 i nie ma dramatu. Nawet tańsze bębenki MS do nich są gdyby ktoś chciał się bawić w 12s. Tylko ta masa... dramatyczna.

Byle jaki smar może być ważne żeby nie skręxać na sucho.

Nie bedzie nadmiaru miejsca. Misisz zmienić bębenek na HG. Będzie terkotał identycznie jak obecny. Napędy 1xY tak mają. Sprawdz jeszcze łańcuch czy dobrze przełożony przez wózek przwrzutki i czy w odpowiednim kierunku.

Smaruj gwint i pś w pibliżu lewego haka pastą zapobiegającą spiekaniu/smarem. Używaj klicza z systemem hex plus (wera).

Są obręcze spawane i są obrecze łączone na piny czyli trzyma się toto na dwóch stalowych drutach zagniecionych po obu końcach profilu obręczy. Alexy md19 to badziewna budzetówka. Na tej półce cenowej nie będzie spawanych.

Tak samo jak FloodGate we wszystkich tłumikach MC, w niektórych (RLT) z zewnętrzną regulacją.

Tak, normalne. Montuj koło w centrownicy z użyciem osi z amortyzatora. Nie będzie problemu.

ABS+ czy lepszy od MC bym polemizował. Oba w otwartej kąpieli działają więc te same wady mają. W każdym razie w Pike jest Charger, który jest bezdyskusyjnie lepszy niż ABS+. Odnośnie spreżyny powietrznej masz rację. Jest DoradoAir nawet w wersji Comp.

Pike bedzie znacznie lepszy. "Zwykły" mattoc to wersja comp. Plastik, stlowa sprężyna negatywna, prosty tłumik.

Ja mam 2x magene, 2x xoss i 2x cycplus. Magene już 5 rok jeżdżą, tylko zmiana baterii a wiszą na rowerach non stop. Pozostałe równie dzielnie się spisują ale nie mają jeszcze takiego stażu.

Klamki tektro są marne. SRAM ma jeden model (db8) działajacy na mineralnym. Jedna jaskółka wiosny nie czyni ale może będzie tego więcej.

Będzie pasować do następnego roweru, który już z całą pewnością będzie miał ramę boost.

Też się przestawiłem na jazdę bez manetki. Ustawiam kompresję tak, żeby nie bujało przy pedałowaniu. Ciśnienie pod siebie i teren (zwykle ze 20% SAG). W szczególnej sytuacji zawsze można sięgnąć ręką do pokrętasa na goleni.

Niedawno dokładnie w tym malowaniu, nowe były na CRC/Wiggle po ~230-250EUR. Manetki do żadnego RSa nie założysz bez zmiany tłumika. Koszt 300-500zł.

W pierwszym przypadku masz 30% gazu więcej niż w tym nierowerowym. W przypadku drugim poza objętością gazu jest też gwint. Jak masz pompkę na naboje niegwintowane to owszem można wozić 3 naboje zamiast 2. W przypadku opon szerszych niż 2,2 pewnie ze 4. Nie próbowałem też na pompce z nabojem 12g nigdy osadzić ponownie gumy, która się podwinęła. Na 16g udało mi się 2x na 3 próby.

Ciągle masz wybór - możesz zamontować amortyzator FOXa albo RSa, suport Shimano albo FSA, piasty DT albo Hope, hamulce Shimano albo Magura, stery itd. bo przyjęły się pewne standardy ogólno-rowerowe na to pozwalające. W branży moto możesz tak tylko z żarówkami. Ale faktem jest, że postępująca integracja komponentów w rowerach (np. damper w trek supercaliber) niesie ze sobą wspomniane zagrożenia. Co do warunków gwarancji to jest oczywista oczywistość, że rower jest objęty gwarancją jako całość w stanie takim jak został sprzedany. Producent roweru nie będzie odpowiadał za awarię układu np. hamulcowego, który zamontował sobie użytkownik.