Na zdemontowanym z roweru łańcuchy i kasecie można się bawić. Na rowerze jak wsponiał @skom25 używanie jakichkolwiek rozpuszczalników może w konsekwencji do dalszych kosztów (czas/pieniądze) związanych z piastami, suportem czy hamulcami.
Swoją drogą widziałem niedawno geniusza, który toluenem czyścił łańcuch na rowerze. Efekt - łańcuch czysty i suchy. Gratis purchle (poodparzany lakier na ramie) i dziwny, nieusuwalny nalot na obręczy.