Skocz do zawartości

Dokumosa

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    11 420
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Dokumosa

  1. @Bartek86xl bez wymiany przerzutki przedniej to co najwyżej 38x28. Większe blaty to też dłuższy łańcuch. Przy oporach opon mtb w rozmiarze koła 29" blat 38 i tak będzie na wyrost
  2. Możesz użyć adapterów z ali pozwalających na montaż piasty non.boost w widelcu boost. Boost staje się b.szybko standardem i za rok dwa będziesz żałował, że nie masz boosta.
  3. Schwalbe robi dwie wersje sv19a i sv21a ta pierwsza jest pod 27,5-29 i waży 200g drugą jest dedykowana do 27,5 only i wybrane egzemplarze ważą nawet poniżej 130g.
  4. 10 lat jeździłem DH gdzie od dawna jest szeroko, po wypadku i przesiadce na rowery XC/trail byłem zniesmaczony gibkoscią kół. Problemu nie było dopóki były v-brake nieco węższe bębny. Obecnie mamy tarcze, z 8mm szersze bębenki a rostaw widełek historyczny. To wymusza bliskość kołnierzy w piastach i przy dużym kole jest naprawdę słabo. Tak więc osobiście uważam, że boost jako taki jest i tak mocno spóźniony.
  5. Nie poczuje. Sam miałem wielką zagwozdkę wkładając z pike'a na Yari. Jeździłem na Yarku cały dzień byłem przekonany, że ma chargera. Dopiero pod wieczór sprawdziłem po s/n że MC delikatnie tunowany fabrycznie. Podobnie odczucia mieli profesjonalni bikerzy - różnica wyczuwalne dla 5% ogółu. Jeśli chodzi o napędy 1x to były już w latach 70 w szosach;) więc to żadna nowość. Sprzęgło w przerzutce też przez lata nie nie było potrzebne.
  6. Na poważnie to boost w dużym kole akurat ma sens większy niż połowa razem wziętych nowości z ostatnich 10 lat
  7. Pany, dzisiaj do ścigania must have to duże koło w booscie 27,5 zdarzają się coraz rzadziej nawet fullach scieżkowych. Jeszcze rok temu myślałem, że właśnie w cięższych zastosowaniach średnie koło w booscie będzie się trzymać nieźle, ale po tym jak obejrzałem ofertę na 2019 liczących się producentów... @kamar59 oczywiście, że startów nikt Ci nie zabroni... a może nawet będziesz miał wyniki. Miny "wygolonych łydek" we wdziankach za 2 średnie krajowe wtedy bezcenne.
  8. Trzeba sobie tylko odpowiedzieć na pytanie czy schodzenie o te kilkaset g ma sens? To nie rower zawodniczy ani nie współczesny rower wyścigowy dla zaawansowanego amatora. Co więc ma dać niższa masa? Satysfakcję posiadania lekkiego roweru z minionej epoki?
  9. @Sabarolus można przerobić współczesną 370 (3 zapadki) uzyskuje się wtedy dokładnie piastę 350. Na dobrą sprawę z 370 zostaje korpus, oś, endcapy, łożyska osi. Trzeba zmienić pierścień zazębiający (ring nut), dołożyć dystanser (shim ring), pierścień uszczelniający, wymienić tulejkę dystansową (być może niekoniecznie) no i oczywiście sam bebenek + ratchety. Zabawa na nowych częściach to koszt 400-500zl. Bębenek do 370 (3 zapadki) występuje również w wersji ze stalowym korpusem więc można nie martwić się o nacięcia i stosować kasety z niskich grup.
  10. Zarówno ratchet jak i 3 zapadki jeśli chodzi o serwis są równie proste i nie wymagają narzędzi. Co więcej są konwertowalne w obie strony (z 3-zapadek da się zrobić ratchet i odwrotnie). Różnica jest jedna i zasadnicza - w ratchet moment przenoszony jest przez 18, 36 lub 50 zębów jednocześnie a w systemie 3-zapadkowym przez 3. Dodatkowo występuje mniejsza różnica polegająca na kącie zębienia - w 18 zębowym ratchecie jest to aż 20 stopni i znacząco pod tym względem lepiej wypada 3-zapadka (o ile pamiętam 12 stopni). Nie bardzo rozumiem wspomnianej powyżej kalkulacji...
  11. Różnie z tym bywa. Np. mam koszulkę topowej niby firmy która robi odzież do DH/Enduro z długim rękawem (kupiona u autoryzowanego przedstawiciela) i jest zdecydowanie gorsza pod względem materiału, szycia czy trwałości niż jej chińska, ~7-8x tańsza podróbka która miałem wcześniej. Podobnie jest np. z platformami znanego producenta, który robi dużo komponentów z węgla (wyścigowa twarz) gdzie na znanym portalu azjatyckim pedały o zmałpowanym kształcie tyle, że na 2x3 łożyskach maszynowych (a więc bez ślizgów) można kupić 4-5x taniej. Na pewno natomiast tzw. taniego carbonu z chin bym nie chciał nawet za darmo gdyż często mam z tym kontakt w rowerach klientów :). Ważyłeś ją może? Miałem w łapkach kilka sztyc carbonowych z ali właśnie, które były cięższe niż sztyce z Alu 7075.
  12. Miałem tą chińszczyznę od różnych dostawców, w różnych wersjach i kolorach. Ich mianownik wspólny to: - są tak rzadkie że czuć w chwycie kierownicę jak się nawet niespecjalnie mocno sciśnie - cholernie się slizgaja spocone ręce - brak jakiegokolwiek profilowania (esi mają chociaż asymetryczne spód) - przy byle otarciu potrafią się przerwać - dla mnie wszystkie były za chude Podsumowując to wyrób chwyto-podobny.
  13. No czasami da się kupić extra za 75zl ale drugi raz bym tego nie kupił.
  14. ESI jedni chwala inni nie. W rowerze xc mam extra chunky - przesiadłem się z grubszych ergonów. Nie ma rewelacji, da się jeździć, zero tłumienia. Szukam jednak czegoś profilowanego np. korkowe regiony.
  15. Dokumosa

    [2018] Shimano XTR 12s

    Ja z kolei ostatnio miałem taki przypadek (stary węgielny cube), że na stojaku ni chchu się nie dało wyregulować napędu tak, żeby działało poprawnie (zwykle był problem ze zrzucaniem) a pod obciążeniem wszystko działało idealnie. Hak prosty, napęd cały nowy, manetka i linka też, podmieniałem nawet po kolei wszystko na inne nowe egzemplarze i za każdym razem to samo.
  16. Ja bym się skoncentrował na zważeniu całości. Obecnie wygląda to tak, że bez wymiany kół i opon rower ważyłby pod 13kg a więc blisko mu do alu rometów i krossów z najniższej półki. @Sabarolus biorąc pod uwagę koło 27,5 to faktycznie nieco zawyżyłem wycenę.
  17. Katalogi katalogami a dzisiaj rower wart 4-4,5k w obecnej konfiguracji. Może więcej by się wzięło sprzedając na części.
  18. Przede wszystkim trzeba ważyć cały rower a nie sumować po komponencie i zapewne w niektórych pozycjach dane katalogowe. Na ali można nabyć za 2-3USD elektroniczną wagę wieszakową o zakresie 30-45kg i rozdzielczości 10g. Idealna do zabawy w odchudzanie roweru.
  19. Właśnie coś grubo wyszło. Ja.ma leciwego GrandCanyona CF 20" na kołach 29 (cięższych 200g niż powyższe) i o sprzęcie xt M785/6 - ważony w całości nawet z pancernym i ciężkimi kapciami wychodzi sporo niżej.
  20. Może warto sprawdzić czy nie są lutowane na mosiądz...
  21. Nie lepiej poszukać takiego roweru już złożonego? Używaka w dobrym stanie kupisz za 3-3,5k składanie od zera na nowych gratach i przyzwoitym poziomie to 5-5,5k. No i posiadana kaseta i przerzutka mogą się tu nie przydać (zależy co masz).
  22. Lepiej poczekać na DbA bo tam też uszczelki są inne i dodatkowo średnica popychacza znacznie mniejsza co poza samym smarem przekłada się na płynność pracy. Z drugiej strony zawsze zachęcam do eksperymentowania tak więc jak masz kilka wolnych chwil i smar o małej lepkości pod ręką... Dawno (6 lat już chyba) nie miałem w łapkach slick honey ale na sram butter jest zauważalna poprawa.
  23. No to jeśli masz tam już 5 tokenów to więcej progresji nie zrobisz. Ew. trzeba iść w nieco dłuższy skok albo poczekać na DbA o którym wspomniałem wyżej bo tam jest zwiększona objętość komory neg i dodatkowo powierzchnia tłoka od strony tej komory.
  24. Spróbuj kiedyś jak będziesz miał okazję jakiegoś RSa ze sprężyną debon air. IMHO załatwia sprawę żeby było miękko i bez efektu przyklejenia w początkowej fazie. Niebawem pojawią się cześci zamienne do SID 2019 i będzie można rebę przerobić na DbA.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...