Z kolei ja się z tym nie zgodzę, że przyczyną jest nieszczelność komory powietrznej. Którędy powietrze z komory powietrznej miałoby się dostać do dolnych goleni? Jedyna droga to komora negatywna i dolny korek sprężyny powietrznej ale to jest mało prawdopodobne gdyż nawet jeśli całe powietrze przedostałoby się z pozytywnej do negatywnej to widelec po prostu by się zapadł (zwiększając objętość negatywnej przez co ciśnienie w negatywnej nie przekroczyłoby nominalnego w momencie równowagi pomiędzy komorami). Dolny korek sprężyny jest uszczelniony w cylindrze oringiem, który nie pracuje więc jego awaria jest skrajnie nieprawdopodobna, z kolei uszczelnienie shaftu w korku jest wielokrotnie mniejszej średnicy niż tłoka przez co ciśnienie do jego pokonania wielokrotnie większe. Zostaje więc możliwość, że nagłe zapadnięcie się widelca spowoduje równie nagły wzrost ciśnienia w goleniach dolnych (w wyniku kompresji objętości powietrza tam się znajdującego) i w efekcie wystrzelenie kurzówki. Ale wtedy "gubilibyśmy" kurzówki na każdym większym dropie. W tych przypadkach z ktorymi sie spotkalem wystrzelenie kurzówki bylo następstwem jej niewłaściwego osadzenia (przez co stosunkowo niewielkie ciśnienie powstające w wyniku kompresji powodowało jej wypchnięcie). Osadzenie niewłaściwe bo bywają zbyt luźno obronione gniazda a i uszczelki mają swoją tolerancję (czasami uszczelkę można włożyć palcami a następnym razem w tym samym ezgemplarzu widelca trzeba prać młotkiem przez narzędzie do osadzania).