Skocz do zawartości

kipcior

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46

Zawartość dodana przez kipcior

  1. Na tym poziomie cenowym wszystko już jest dobre.
  2. Jak już idziemy w ekstrema Ale muszę przyznać, że na żywo robi kolosalne wrażenie.
  3. Przy czym do Magury dobrze też kupić ich tarcze, są grubsze. https://www.bike-discount.de/en/magura-mt5-disc-brake-set-mdr-p Das ist neunhundert złoty za komplet
  4. Zrobiłem 20km z zegarkiem na kierownicy. Idealnie nie jest, bardzo dobrze też nie ale tak gdzieś przyzwoicie. Rzeczywiście często ma odchyły w prawo, tak jak na Twoim zdjęciu. Czasem się nieco zagubi i szuka kierunku, choć dość sprawnie znajduje. Jednak przez większość czasu pokazywał dobrze. Szczerze mówiąc działało to znacznie lepiej niż się spodziewałem i da się tego używać w ten sposób. Inna sprawa, że jechałem w terenie, który znam na pamięć. Jak jadę w nieznane to mam zegarek na ręce, kierunek na północ i patrzę tylko jak nie wiem. Tylko zwykle staram się obadać trasę w internecie przed jazdą. Brak mapy w tle nie pomaga w nawigacji i zdarza mi się czasem sięgać po telefon. Da się z tym żyć, choć na pewno można lepiej.
  5. Żeby był duży zasięg to potrzebujesz dużej baterii, a takie są w mtb. Wtedy wsadzając szybkie opony w stylu Race Kinga można tego używać jak turystyka i takie dystanse robić.
  6. A tak mi przyszło do głowy, próbowałeś kalibrować kompas? Może to coś daje.
  7. No dobra, a co Cię właściwie trzyma przy tym sprzęcie? Może by tak, wiem że to rewolucyjna myśl, po co to komu itd. ale po prostu kupić nowy rower we współczesnych standardach? Nie mam nic do kół 26", mógłbym na nich dalej jeździć no tylko zwyczajnie wymarły, a hamulce tarczowe to jeden z najlepszych wynalazków rowerowych.
  8. W latach 90 kupiłem rower górski ze sztywnym widłem, w zasadzie najtańszy jaki był w sklepie. Zrobiłem na nim co najmniej 17 tys km, w tym po górach i nadal nic mu nie ma. Jak ktoś rozwala sztywny wideł to chyba ma za ciężki zad i potrzebuje innego roweru.
  9. Ale skoro limit 25km/h pozostanie to nic się nie zmieni, a celem są rowery cargo, głównie dla kurierów.
  10. Nigdy nie próbowałem swojego dawać na kierownicę i zawsze mam go na ręce. Natomiast wtedy zawsze mam zorientowany na północ, bo z kierunkiem jazdy to nie miało prawa działać. Mogę popatrzeć u siebie ale dopiero za parę dni.
  11. Jak jest tani, sprawny i serwisowany, oraz zostanie Ci ze 2k w rezerwie to można się zastanowić.
  12. https://www.wtb.com/pages/fit-right-system
  13. W 3x masz największy zakres i wybór przełożeń. No ale jest niemodne i nie kupisz nowych części z wyższej półki. W 1x nie masz w ogóle wyboru i jedziesz na tym co jest. Może być twardo, może być miękko ale niekoniecznie obie te rzeczy na raz. Na wadze w praktyce nie bardzo oszczędzasz, bo zębatki na kasecie są większe niż miałbyś w korbie, a liczbowo jest ich tyle samo +-1. W 2x masz wybór, który co chwila okazuje się jest zły. Bo korba próbuje nadążać za zakresem 3x ale brakuje takiego złotego środka jak środkowa zębatka, lub takiego 1x, na którym najczęściej się jeździ. Mam 3x w starym fullu i uwielbiam ten napęd. 2x mam w gravelu i po 4 latach jazdy nadal mnie... irytuje, żeby nie napisać inaczej
  14. Kaptur to rewelacyjna rzecz na rower jak jest zimno, bo wszelkie czapki (czepki) są cienkie i przewiewne. A tak zakłada się pod kask i jest dobrze, nawet dzisiaj tak jechałem przy +5. Oczywiście na te 12-15 to nie ma sensu, chyba że deszcz pada.
  15. A dlaczego właściwie chcesz sobie zepsuć napęd na 2x? Tam się więcej wachluje przodem niż przy 3x, bo zawsze brakuje środkowej zębatki. Ja bym zmienił korbę na 40x30x22.
  16. 12-15 to dość ciepło. Jak dla mnie cienka wiatrówka, którą można spakować w razie czego, jakby się 20 zrobiło, czyli coś jak 2. Przy tych 12 stopniach najwyżej weź ze sobą jakąś cienką bluzkę dodatkową. Sam mam Endura Hummvee Windproof Shell, tylko ona ma dziwny krój i jest luźna, a nie takie przylegające jak wiatrówka Van Rysel. Ale to co kto lubi. Ale gdzie termo pod spód przy takiej temperaturze? To się można ugotować. Jeden lub dwa długie rękawy i tyle. ad. 3 to mam, ale nigdy w samej nie jechałem, wolę wiatrówkę. Natomiast ja to ubieram jak jest koło 0-5 i na to kurtkę, albo jak chodzę w góry i jest koło 0 stopni. Merino grzeje, na te 12-15 to wg mnie będzie za ciepłe.
  17. Jest jeszcze jeden fantastyczny przepis, że hulajnoga elektryczna nie może mieć siodełka. Choć aż się prosi, żeby to zamontować jako środek transportu dla osób starszych, których przeważnie na takich widuję.
  18. Na tym forum wszyscy przestrzegają przepisów, nikt nigdy żadnego nie złamał i wszyscy nawet mają dzwonki na kierownicy, więc tu nie pogadasz A takie rowery to fajnie wyglądające zabawki i tak je należy traktować. Dopóki działają to ok. Ale nie ma co oczekiwać, że to produkt dobrej jakości. Sens zakupu mocno dyskusyjny, bo kto to będzie serwisował jak coś padnie?
  19. Jak Ci rower dogorywa po 15 tys? Nie robiłeś serwisu? 1. W zasadzie to stać Cię na gravela do którego dokupujesz amor. Albo amortyzowany mostek. Tak tylko mówię 3. No wygodniej jest. Ale wolniej i ciężej też. Nie ma co liczyć, że pyknięcie stówki fullem będzie równie lekkie jak gravelem. A koszty utrzymania 3-4 razy większe. Jako zwariowaną opcję w takim przypadku to bym widział fatbajka. A wtedy piach jakiś? Kogo to obchodzi
  20. Jeszcze Marin DSX FS. Do gravela sam dałem amor ale warto też sam mostek amortyzowany Redshift. Tylko budżet wtedy się rozjeżdża.
  21. Ja zmieniłem tarcze na SLX SM-RT70 i klocki na metaliczne. Po dotarciu mam wrażenie, że mój GRX wreszcie jakoś hamuje.
  22. Jak popatrzysz na jego wynik z tego i drugiego filmu gdzie jechał w góry to wychodzi tak samo jak jazda na analogu. Pod górę bateria wystarczy na ok 1100-1200m przewyższenia. W moich warunkach takie przewyższenie robię na 80km trasie z jednym dużym podjazdem (p. Salmopolska) i paroma nic nie znaczącymi, choć po prostu koniecznymi pagórkami. Mam podobne "osiągi" jak Ty, a z tego filmu wynika, że jakbym chciał drugą przełęcz zdobyć, to już by mogło prądu braknąć. A bez niego masz zbędne kilogramy. Toż przecież większą trasę można zrobić 23kg fullem na przyzwoitych oponach z baterią 720W, a jeszcze są dostępne większe. Choć może mnie tu poniosło, bo taki e-gravel jest jednak połowę tańszy. Ale nadal sens tego typu sprzętu wydaje się być żaden. Wspominał też coś o extenderze czyli po prostu drugiej baterii, no ale to zaś waży i trzeba ją jakoś wozić.
  23. Bo patyk do oparcia roweru był 3 razy większy niż Skrzyczne
  24. Żaden gravel czy szosa elektryczna nie mają sensu, bo masz ograniczenie do 25 km/h. A dodatkowa masa zabija całą frajdę z jazdy takim rowerem bez prądu. Jak mieszkasz w górzystym terenie to lepiej eMTB kupić.
  25. Z tych dwóch to Author, taki czeski Kross i tam tego więcej jeździ. Nad ówczesnym modelem XR5 to nawet sam myślałem ale z 4-5 lat temu. GRX 400 przyjmuje kasetę 11-36 więc jest jeszcze ciut lżej niż na tym fabrycznym 34. To i tak za lekko nie jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...