Skocz do zawartości

m0d

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez m0d

  1. Nie na upartego, te wszystkie hamulce działają :) A te różne "wyższe modele" są mocno na wyrost w tym konkretnym przypadku. To, że sobie z czymś nie radziłeś to nie znaczy, że są to złe i niewystarczające heble :)
  2. Ależ ważyłem, ja 107kg a rower 14kg + plecak z bukłakiem i jakieś szpeje jeśli mowa o jeździe po górach. Hamowały ten niezmierny ciężar Avidy DB5. I co? I nic. Dobrze, że nie wiedziałem, że bez hebli klasy co najmniej Zee/Saint (wtedy nie było dostępnych tylu 4-tłoczkowych modeli co teraz) nie powinienem się ruszać poza Mazowsze.
  3. Co to znaczy "nie radziły" i co to jest "spokojne xc"? :) Sorry, ale do przejażdżki po lesie gdzieś w "płaskopolsce" nie potrzeba nie wiadomo czego. A jak coś nie gra to może być po prostu wadliwe. A właściwe używanie hamulców to jeszcze inna bajka ;)
  4. Żadna spora waga, jakiekolwiek dwutłoczkowe hamulce od Shimano to świat i ludzie. Przez ładnych parę lat ważyłem tak z dychę więcej i nawet w góry nie bałem się jechać mając tylko jakieś proste Tektro Draco, Avidy DB5 czy potem XT m785. Tylko wtedy te m785 czy m765 to były opisywane jako "kotwice do ędóro", a teraz widocznie żeby przejechać się kawałek po bliżej nieokreślonym lesie to zaraz 4-tłoczkowych potrzeba :D
  5. W praktyce pewnie się okaże, że drugiej klamkomanetki też, bo np. będą inaczej wyglądać A tak poza tym to jak wyżej - gravel to gravel, a szosa to szosa. Niby można z jednego zrobić drugie, ale to bardziej wymianą kół i opon a nie napędu z 10s na 11s... No i oczywiście znajdą się też tacy, co będą twierdzić że nawet z mtb zrobisz szosówkę... Tak BTW, sam mam Soota 50, tylko z 2019, i tu może byłby mniejszy dylemat bo został fabrycznie wyposażony w 105kę R7000 2x11 z korbą kompakt, gdyż nie było jeszcze wtedy GRX
  6. Nic złego nie ma. Po prostu niektórzy nie dorośli do wyboru sprzętu do tego co faktycznie uprawiają, a gravel to taki temat typu "love it or hate it". Tym bardziej że rzeczywiście jest na nie swoista moda, co tylko podnieca takich osobników Możesz się naczytać w innych wątkach jak to na asfalcie nie pojedziesz tak szybko jak szosówką, a w terenie tak szybko jak góralem i ogólnie to za ciężki, za drogi i nie wiadomo dla kogo i w ogóle to już prawie jak mtb xc tylko z barankiem więc lepiej kupić mtb.
  7. Ja rozumiem, że fajnie jak sprzęt się podoba, ale wymaganie typu "żeby tylko górna rura była poziomo" jest obecnie tak abstrakcyjne że szkoda sobie w ogóle zawracać tym głowę. Wybierz coś co w ogóle jest dostępne, mieści się w budżecie, jest wygodne i oferuje sensowne wyposażenie, a dopiero później się zajmuj tym, który z tych modeli (o ile znajdziesz kilka) ma najbardziej poziomo górną rurę ;) Jeszcze do niedawna nie, ale obecnie ceny wystrzeliły w kosmos, a dostępność bywa żadna... A druga sprawa, że gravele jako temat modny są wyceniane wyżej niż np. klasyczne szosówki i bywa, że niektóre marki za te 6k to nadal oferuję kwiatki takie jak mechaniczne hamulce czy korba po taniości.
  8. I dodatkowo ta nowa rama akurat na koszt kolegi ;)
  9. m0d

    [mtb] romet mustang m2

    Żeby wiedzieć czy to dobra opcja czy nie, to trzeba przede wszystkim wiedzieć gdzie i jak masz zamiar jeździć. Chyba, że jest to zakup na zasadzie "nie wiem co robię, ale chcę rower 'górski'", to wtedy nie pytaj tylko kupuj skoro się podoba :)
  10. Ból w plecach to najczęściej słabe mięśnie, a potem ewentualnie ewidentnie złe ustawienie tego co się ma. Choć oczywiście nowy sprzęt to zawsze fajna sprawa Generalnie nie oczekuj po gravelu pozycji jak np. na trekkingu i jeszcze przy tym ma to być "z zacięciem sportowym" cokolwiek by to nie znaczyło
  11. Pomyliłeś fora, to jest rowerowe a nie motocyklowe :) Zakładam, że ten motorower zostanie zarejestrowany, a użytkownik ma odpowiednie uprawnienia do prowadzenia? I na DDR tym nie pojeździsz, ale za to otworem stoją drogi po których nie można rowerem ;) Standardowe cwaniakowanie... To należy piętnować a nie kupować.
  12. Zamiast ratować trupy, to kup chociażby komplet najprostszych Shimano MT200, zamontuj je i po sprawie.
  13. Obecnie to takiego, który jest w ogóle dostępny ;) Osobiście używam Kellysa Soota 50 z 2019r. Jest niezły jeśli chodzi o stosunek tego co oferuje do ceny, choć oczywiście kolejne roczniki stawały się coraz droższe.
  14. To wg mnie dobrze wpisze się tu gravel na oponach typu semislick 38-40c. Owszem, na szosie nie będziesz najszybszy, ale jesteś przygotowany na wszelkie inne sytuacje, które opisałeś ;)
  15. Bez problemu, inaczej po byle wiosce gdzieś na Podlasiu ludzie by się poruszali wyłącznie terenówkami albo jakimiś "zmotkami", a jakoś tego nie robią Ot, jedzie się trochę wolniej i tyle, choć oczywiście kozaków jadących piecem też nie brakuje. Z rowerami też to działa, a szosa to nie musi być ścigancki model na laczkach 25c tylko coś bardziej "wyluzowanego" dopuszczającego powiedzmy 32-35c. Może to być nawet gravel, gdzie da sięwłożyć i koła/opony czysto szosowe jak i takie nieco bardziej terenowe i szersze. Poza tym raz autor tematu pisze tak, a raz inaczej (30% szutru, krótki trudniejszy teren, itp.). A co przez to rozumieć to wie tylko on sam.
  16. I będziesz wtedy jednocześnie oczekiwał, że np. na autostradzie będzie cichy, będzie mało palił i nie będzie żył własnym życiem na zakrętach? ;)
  17. Wiadomo, że nikt jadąc szosą nie będzie specjalnie wybierał kawałków po korzeniach. Chodzi o to, że napotykając jakiś kawałek gorszej nawierzchni po prostu zwolni i przejedzie. Nie ma sensu dobierać sprzętu pod jakiś promil nietypowych sytuacji albo martwić się z tego powodu na zapas. Czy jak używasz auta tak na co dzień do jazdy po mieście, czasem ekspresówka czy autostrada i do tego 2-3 weekendy w miesiącu potrzebujesz przejechać kilometr polną drogą na działkę, to szukasz pełnoprawnej terenówki? No nie. A w kwestii roweru to wielu by chciało tak "uniwersalny", że i w górach pociśnie i na szosie nie gorzej, zamiast skupić się na rzeczywistych potrzebach, które najczęściej nie mają nic wspólnego ani z kolarstwem górskim ani szosowym sensu stricto W niczym To się nazywa "widzimisię konkretnego użytkownika". Ja np. lubię stal za wygląd - cienkie rurki! A z kolei inni lubią udowadniać jej "magiczne właściwości". itp. itd.
  18. @skom25 masz wszystko w pierwszym poście ;) A poza tym rzeczywiście nie wiadomo po co. Ot jakaś taka wymiana na siłę rokszoksa na foksa pod "wycieczki po lesie" ;) Sądząc ze stylu pisania chyba bardzo młody użytkownik do tego.
  19. Nom, czasem chwilę to zajmuje. Ustawiam też fotel pod siebie i kierownicę i czasem trzeba to z raz czy dwa poprawić Nie, ale w ostatnim mieszkaniu wyleciały prawie wszystkie ściany i sypialnia zamieniła się miejscem z kuchnią. Ot, rzadko kiedy to co jest zaprojektowane wszystkim pasuje i nie trzeba się posuwać do absurdu z kiblem do góry nogami. A wracając do roweru, to w każdym minimum chwyty i ulubione siodło, zmieniałem też kierownice, a potem ustawianie tego wszystkiego przez jakiś czas małymi kroczkami. A to i tak możesz zrobić z sensem dopiero jak już masz trochę wyjeżdżone i znasz własne ciało, bo inaczej to tylko zmiany na ślepo gdzie najczęściej ten czy inny ból to zwykły brak kondycji. Jeszcze jakieś pytania?
  20. No i co temu roweru dolega w kwestii wycieczek po lesie? :) Ot portfel świerzbi i tyle. Jesli chodzi o wycieczki sensu stricto taki sprzęt to i tak srogi overkill.
  21. To głównie kwestia umiejętności jeźdźca a nie roweru
  22. Sugeruję przejechać się przed zakupem. Choć ewentualna niespodzianka też może być fajna
  23. Jazda w dolnym chwycie nie jest niewygodna, tylko wymaga odrobiny kondycji :) Czyli albo jeździsz i ćwiczysz albo w nieskończoność będziesz kombinował z mostkami, przedłużkami, itp. Ewentualnie jeśli nic nie pomaga a kierownica już strzela pionowo w niebo, to ogólnie z doborem ramy coś poszło nie tak... Do graveli są też niejako "dedykowane" baranki o innej konstrukcji niż szosowe - są sporo szersze, rozgięte na boki i generalnie "płytsze" - warto wymienić na taki jeśli producent danego modelu przyoszczędził i zamontował fabrycznie zwykłą kierownicę szosową.
  24. Bez problemu na DOWOLNYM rowerze.
  25. Przymierzałem się gdzieś w 2019 do Jari z ramą alu, rozmiar 54 i niestety zahaczałem butem o koło. Mam 180cm wzrostu i kalosz 43. Oczywiście kwestia na ile to komu przeszkadza, bo nie w każdej sytuacji jest to uciążliwe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...