Mój stary poczciwy Romet Orkan 5 ostatnie sezony spędził głównie w piwnicy jako rower rezerwowy. Jednak w tym sezonie trochę pojeździł i to nawet po Polsce, nie tylko do pracy i to od wielkiego dzwonu. Sprawdza się jako turystyk do spokojnej jazdy i w przyszłym sezonie (bo ten mam praktycznie z głowy już) chcę używać go w podobny sposób. Jedyne co potrzebuję wymienić to ramiona korby. Obecne mają 175mm a ja zdecydowanie wolę krótsze. W dwóch pozostałych rowerach mam 170mm i tu chciałbym wymienić na taką samą długość. Do przemyślenia też wyrzucenie największego blatu 48t, z którego praktycznie w ogóle nie korzystam, nawet na zjazdach.
Obecny napęd to:
Mechanizm korbowy: Shimano Deore FC-T611 48/36/26 175 mm
Manetka: Shimano Deore T610
Przerzutka przednia: Shimano Deore T610
Przerzutka tylna: Shimano XT T780
Kaseta: Shimano Deore CS-HG62, 11-32 10- rzędowa
Kasetę mam już kupioną 11-34, obecna będzie do wymiany niedługo. I teraz pytanie co w zamian z przodu? Samych ramion korby Shimano nie można kupić (chyba, że jednak można to poproszę o info, wtedy sytuacja będzie najprostsza) a kupować korbę 3x to raczej bez sensu w moim przypadku, więc zostaje 2x. Ewentualnie 1x, ale to już większa rzeźba. Więc co najlepiej kupić na podobnym poziomie? Shimano Deore 36/26? Choć lepsze byłoby 38/24 (po szybkim sprawdzeniu raczej nie do dostania). Czy wtedy będzie trzeba wymienić lewą manetkę i przerzutkę z przodu? I jak z tą nieszczęsną linią łańcucha?